Drimeth 03.09.2013 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Amelia przekaż synowi, że to bardzo dobry wybór. Informatycy są w tej chwili poszukiwani wszędzie. Pisząc informatycy, mam na myśli nie tylko help desk. Gosiu Twoja córcia też na informatykę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.09.2013 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Nie Drimeth, chciałaby do polsko-japońskiej, na razie jest na Kulturoznawstwie, a myśli o drugim kierunku Informatyka jej nie interesuje, za to grafika tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 03.09.2013 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Gosiu, jeśli mamy to samo na myśli pisząc "grafik" a dokładnie grafik komputerowy to jest to jak najbardziej część informatyki. Na szczęście jest to łatwiejsza część, bo nie musisz się uczyć 4 rodzajów matematyki + budowy procesora + układów scalonych itp Ja skończyłam informatykę, pracuję jako tester oprogramowania, jest fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.09.2013 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Oj, lepiej zapytajcie mnie jak to jest z tą grafiką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 03.09.2013 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 No, pytamy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.09.2013 12:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 właśnie, choć wyobraźni mi nie brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.09.2013 13:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Ważne by mieć odbiorcę inne sprawy to sam problem http://media.tumblr.com/a8c04b8d7cd941c2d9ead771dcf01ae9/tumblr_inline_msiyo5gnzY1s3cinb.png ale się pochwale pracą dziecięcia mego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 03.09.2013 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Pięknie.To autoportret? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.09.2013 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Nie choć pewne elementy mogły by być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 03.09.2013 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Hej Gosiu, ale trafiłam:wiggle: Bardzo zdolne masz to dziecię:jawdrop:Pogratulować A co słychać w ogrodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.09.2013 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Ładna kreska. ad. grafikaPracuję w tym od 1991 r. na komputerze. Wcześniej komputerów graficznych w Polsce zwyczajnie nie było. Mój Apple był jednym z pierwszych. Nazwijcie mnie jak chcecie – grafik komputerowy (?) Ja mówię, że jestem grafikiem wydawniczym. Oczywiście robię też projekty dla internetu, ale moja działka to przede wszystkim to, co się drukuje. To dwie różne rzeczy – projekt internetowy i projekt do druku.Grafików, albo tych, którzy uważają się za grafików jest jak psów. To widać na stronach, gdzie można się ogłaszać jako freelanser. Allegro np. ma taką stronę. Jeżeli Wam powiem, że w ciągu ostatnich 2 lat wysłałam ponad 300 aplikacji jako odpowiedzi na różne oferty pracy i NIKT nie odpowiedział na żadną, to wlaściwie mówi wszystko o tym rynku pracy. Jeszcze 7 lat temu, zanim zaczęto zamykać tytuły gazet było inaczej. Praca za mną chodziła. Teraz muszę drastycznie obniżać ceny. Na szczęście mam stare dobre kontakty, chociaż i one są coraz mniej pewne.Znam wielu dobrych grafików, których nikt nie chce zatrudnić. Szczęście, że mają rodziców. Główny z podawanych przez potencjalnych pracodawców powodów, to coś co mnie się też zdarzyło usłyszeć. Oddzwonił, po mojej ofercie, facet i powiedział tak – „Dzwonię, żeby powiedzieć, że pani nie zatrudnię, bo pani na pewno ma duże wymagania”. Nawet nie interesowało go czy mam jakieś wymagania. On po prostu założył, że ja podam cenę wyższą niż dzieciak, który nie musi się sam utrzymać. Nie starcza mu wyobraźni, żeby zrozumieć, że za doświadczenie, wiedzę i umiejętności warto zapłacić i mieć produkt bez pudła, i bez poprawek. To jest problem dampingu. Każdemu sie wydaje, że to doskonały pomysł zostać grafikiem. Skutek jest taki, że masa dzieciaków siedzących na garnuszku u mamy zarabia sobie na kieszonkowe, biorąc stawki o wysokościach godnych napiwków w McDonaldzie. Za projekt logo firmowego liczą sobie 200 zł. nie mają pojęcia co to jest księga znaku i jak dokładnego opracowania logo wymaga. Klient jest szczęśliwy, bo mało płaci, a potem nie może wydrukować wizytówki bo logo staje się w tej wielkości nieczytelne. Wiele razy zdarzyło mi się być proszoną o poprawienie czegoś, co ktoś źle zrobił. Zawsze w sytuacji gdy nieszczęsny klient nie miał już wyjścia, bo brak czasu, a drukarnia powiedziała, że wydrukuje, ale na jego odpowiedzialność.Praca w agencji reklamowej – koszmarne wykorzystywanie, czas prywatny prawie nie istnieje, a po 3 latach max wylatuje się, bo podobno już nie ma się świeżych pomysłów.Znajomego syn (skończył ASP i coś jeszcze w Niemczech) od 5 lat jest bez pracy. Ma tylko zlecenia dorywcze, a tak się nie da wynająć mieszkania, że o kupieniu nie wspomnę.Mogę tak pisać i pisać.Sorry Dziewczyny, uprzedźcie Wasze dzieciaki, że łatwo nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 03.09.2013 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Praca w agencji reklamowej – koszmarne wykorzystywanie, czas prywatny prawie nie istnieje, a po 3 latach max wylatuje się, bo podobno już nie ma się świeżych pomysłów. Pestko przypadkowo przeczytałam i pozwolisz, ale się z Tobą nie zgodzę Bardzo ogólnikowo napisałaś o tym wykorzystywaniu w reklamie- równie dobrze można tak napisać o zawodzie nauczyciela czy lekarza. Ja tylko krótko w temacie- pracuję w tej branży od ładnych paru lat, mam sporo znajomych w reklamie, mój szwagier jest związany z reklamą od 14 lat (jako producent) - wszyscy sobie bardzo chwalimy i osobiście nie zamieniłabym swojej pracy na żadną inną. Z tym wylatywaniem po 3 latach to mrzonki- wylatują ci, którzy nie chcą pracować- jak wszędzie. Jeżeli ktoś chce rozwinąć skrzydła na tym polu, to mu się to uda, ale trzeba się temu trochę poświęcić jak każdej innej pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.09.2013 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 pestka nie masz co przepraszać, wiem, że z tej mąki chleba raczej nie będzie. Wiem, że teraz trudno w tej dziedzinie o pracę, ale jeśli to sprawia przyjemność i daje satysfakcję to nie oponuję za bardzo. Uważamy, że choć pracować jako grafik raczej nie będzie, to doskonalenie ręki pędzlem, ołówkiem może się Jej w życiu przydać. A co będzie czas pokaże. A wydawnictwa ogólnie padają jak muchy, zbyt łatwy dostęp do e-wydania, spadają nakłady a z tego przecież gazeta żyje, nie da się z samych reklam... często zresztą beznadziejnych Agawi piszesz o reklamie papierowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.09.2013 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Pestko przypadkowo przeczytałam i pozwolisz, ale się z Tobą nie zgodzę Bardzo ogólnikowo napisałaś o tym wykorzystywaniu w reklamie- równie dobrze można tak napisać o zawodzie nauczyciela czy lekarza. Ja tylko krótko w temacie- pracuję w tej branży od ładnych paru lat, mam sporo znajomych w reklamie, mój szwagier jest związany z reklamą od 14 lat (jako producent) - wszyscy sobie bardzo chwalimy i osobiście nie zamieniłabym swojej pracy na żadną inną. Z tym wylatywaniem po 3 latach to mrzonki- wylatują ci, którzy nie chcą pracować- jak wszędzie. Jeżeli ktoś chce rozwinąć skrzydła na tym polu, to mu się to uda, ale trzeba się temu trochę poświęcić jak każdej innej pracy. Agawi, mogłabym bardzo dużo napisać i o wykorzystywaniu młodych grafików w agencjach reklamowych, i o stosunkach międzyludzkich, i o wyciąganiu z łóżka o 2-giej w nocy bo ktoś zapomniał o czymś i całe odium spada na ostatnich w „łańcuchu pokarmowym”. Prawda jest taka, że dużo zależy od tego do jakiej firmy się trafi. Jak wszędzie. Ludzie to tylko ludzie. O zwalnianiu grafików i copywriterów po 2-3 latach, bo są wypaleni, możesz sobie poczytać na różnych forach i blogach. Ja to widziałam na własne oczy, chociaż nie dotyczyło mnie, w 2 wielkich międzynarodowych agencjach. Nawet w jednej z nich pokazano mi rozporządzenia dotyczące traktowania pracowników koncepcyjnych – zawierały sztywne przepisy i tylko w niewielkiej części dotyczyły zwalniania za obijanie się i inne podobne przewiny. Ja, na szczęście, zawsze pracowałam dla agencji reklamowej, ale nigdy w agencji reklamowej. Saatchi & Saatchi, Ogilvy & Mather, McCann-Ericson wchodziły do Polski na moich oczach. Zaliczyłam pierwsze kampanie wprowadzające na nasz rynek Pizza Hut, KFC, KiteKat i Schweppes oraz kilka firm motoryzacyjnych, ale dzięki Bogu, jako wolny strzelec. W firmach wydawniczych nie jest dużo lepiej, szczególnie tych niemieckich. Krążą niezłe opowieści, a ja kilka znam z pierwszej ręki. Cieszę się, że Wy dobrze trafiliście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.09.2013 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 pestka nie masz co przepraszać, wiem, że z tej mąki chleba raczej nie będzie. Wiem, że teraz trudno w tej dziedzinie o pracę, ale jeśli to sprawia przyjemność i daje satysfakcję to nie oponuję za bardzo. Uważamy, że choć pracować jako grafik raczej nie będzie, to doskonalenie ręki pędzlem, ołówkiem może się Jej w życiu przydać. A co będzie czas pokaże. A wydawnictwa ogólnie padają jak muchy, zbyt łatwy dostęp do e-wydania, spadają nakłady a z tego przecież gazeta żyje, nie da się z samych reklam... często zresztą beznadziejnych Agawi piszesz o reklamie papierowej? Gosiek, nigdy nic nie wiadomo, a nóż masz pod bokiem genialną szczęściarę Napisała, bo uważam, że lepiej wiedzieć od początku w co się wdeptuje. Świetnie jest mieć dwa zawody. Mnie kilka razy to uratowało, bo moi koledzy od drugiego fachu piszą książki i wolą je dać do opracowania grafikowi, który ma wykształcenie „po linii” i zna temat. Gazety, magazyny papierowe żyją z reklam. To reklamodawcy płacą za cały proces wydawniczy i druk. Sprzedaż powinna przynosić zysk. Jeśli te proporcje zaczynają się chwiać, gazeta powoli umiera. Jeśli marketing zbiera dla gazety słabe reklamy, gazeta ma mało pieniędzy, bywa, że trzeba zmniejszać nakład, bo nie starcza na druk. Zmniejsza się nakład, to lepsi reklamodawcy odchodzą i to są schody w dół. Dlatego magazyny przyjmują każdą reklamę i umieszczają jako bonusy wstętne PRowskie bezsensowne teksty zamiast wartościowych artykułów. Czytelnicy odchodzą i gazeta powoli bankrutuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 04.09.2013 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2013 Pożyjemy-zobaczymy, żaden zawód w tej chwili nie gwarantuje zatrudnienia:eek: np. ja zootechnik pracuję w budowlance:D dyplom uczelniany z szuflady nosa nie wychylił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.09.2013 08:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2013 Amelio masz rację, zresztą nie mogę się martwić na zapas. Zresztą to życie naszych dzieci, skończyły się czasy gdy jeden syn musiał być księdzem, drugi, wojskowym, trzeci lekarzem Mając dobry zawód - czytaj poszukiwany i dobrze płatny - musisz to jeszcze lubić, wszystko dla pieniędzy to totalna degrengolada moralna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 04.09.2013 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2013 Gosiek, Amelia, racja, tylko dobrze jest mieć świadomość. Pracuje się niestety dla pieniędzy, ale bez przesady jak piszesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 04.09.2013 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2013 Gosiu, zerknijcie prosze na to http://www.atelier-boetzel-eberl.de/shop/. Zachwycam się pracami tej pani. Ona jest skoncetrowana na jednej tematyce - konie, ale muszę przyznać, że mistrzowsko opanowała temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 04.09.2013 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2013 Hiperrealizm to się nazywaMa i inne zwierzaki, psy http://www.art-equine-shop.de/epages/62757760.sf/en_GB/?ObjectPath=/Shops/62757760/Categories/Kunstdrucke/Hunde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.