Moose 03.01.2014 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 TRZYMAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.01.2014 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 się rozumie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 03.01.2014 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 Trzymamy kciuki za psiunie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.01.2014 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 Też trzymam kciuki. Wy tu o takich poważnych rzeczach, a ja dziś mało poważnie, bo bardziej na wszelki wypadek zawiozłam mojego Paskala do weta i oberwałam. Rękę mam jakbym się z lampartem pobiła. Zostawiłam na stole wetowi nieco krwi. Kocur paskudny chciał weta ugryźć, ale moja dłoń była po drodze. Okazał się za silny dla dwóch trzymających go osób. Pojechaliśmy oko sprawdzić, bo przed świętami kocia dintojra w ogrodzie była i zaczęło łzawić. Wyglądało do wczoraj, że nic groźnego i nagle zaczerwienienie i mgiełka na rogówce. Ciekawe co jutro będzie. On nie cierpi kontenera. A po dzisiejszym nie wiem czy uda mi się mu szelki założyć. A dowieźć muszę na zastrzyki i pomoc w zakraplaniu oka.Trzymajcie za mnie kciuki. Choćby malutkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.01.2014 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 To i ja jutro potrzymam kciuki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 03.01.2014 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 3mam... za kociego pogromcę i za sunię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.01.2014 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 Arctika, nie za kociego pogromcę tylko, please. On ma jeszcze 7 żyć przed sobą, a ja mam jeszcze tylko jedną i to lewą rękę Drań paskudny 2 razy mu życie uratowałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.01.2014 21:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 to dopiero jazda z takim wściekłym tygrysem Może jakieś rękawice sokolnicze by się zdały Kciuki będę trzymać... za Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.01.2014 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 Gosiek, kciuki i wszystkie dobre myśli dla suni Koniecznie daj znać, czy wszystko dobrze. Ta moja czarny drań taki miły się zrobił po chwili i rozmiziany. Wiedział, że dziabnął mnie. Teraz prawie ode mnie nie odchodzi. Właśnie się wpakował na kawałek wolnego miejsca między mną i klawiaturą. Zaległ na mojej lewej ręce i mruczy jak traktor. Gosiek, gdzie jeździsz do weta ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.01.2014 07:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 (edytowane) do Ostrzeszewicza w Warszawie (na świat sprowadzał szczeniaki suki mojej), ale korzystam tez z pomocy (całodobowy szpital) w Bobrowcu (poprawka) o tu http://weterynarz-24h.pl/?str=onas&g=2 Edytowane 5 Stycznia 2014 przez Gosiek33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 04.01.2014 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 I jak psiuńka? My od lat u Koralewskiego w Górze Kalwarii. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Nasza sąsiadka (2 psy) też. Nie wiedziałam, że w Gołkowie coś jest. W necie się nie pojawia. Koralewski ma dobrze wyposażoną lecznicę i odbiera telefony 24 godziny na dobę, ale napisz jakiś kontakt do Gołkowa. Może się przydać skoro sprawdzone.W Piasecznie i okolicy sporo wetów, ale niezbyt dobrze się moja sąsiadka wyrażała. Ona miała jednego psa z epilepsją i ciągle zmieniała wetów, aż podpowiedziałam jej naszego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.01.2014 14:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 Wróciliśmy. Zamiast wycięcia guzka wet zaproponował by za jednym zamachem sterylkę zrobić, bo wypadał jej termin na przełomie lutego i marca - szkoda byłoby ja znowu za chwile usypiać. Wysterylizowana, guzek wycięty. Powoli dochodzi do siebie. Wstała, wyniosłam na trawkę, na rękach na siku. Chodzi sztywno jak na szczudłach. Czekamy aż oprzytomnieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 04.01.2014 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 Dobrze, że wszystko w porządku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 04.01.2014 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 dobrze, że dobrze... biedna psinka... kochaj, tulaj:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.01.2014 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 No to jak przestanie znieczulenie działać, to jeszcze ciut będzie chodziła jak naćpana... Będzie dobrze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 04.01.2014 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 dobrze, ze juz po. teraz niech rekonwalescentka spi, sen jest najlepszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 04.01.2014 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 Oooo!!!! Tarcia się znajdła!!! Szoruj no do siebie i melduj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.01.2014 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 Dzięki za pamięć spać już spała, teraz łazi i smędzi, tym bardziej, ze wredna pańcia jeść nie daje Ciekawe kto będzie w nocy spał Na razie działa przeciwbólowy a ona na razie niespora do przytulania, tylko łazi jak zombi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.01.2014 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 Jeszcze jutro będzie nietomna i nieskora do uśmiechu... później coraz lepiej będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.01.2014 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 pod nosem się uśmiecha czasem ogonek jej dryga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.