Moose 05.06.2014 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2014 Denaturat to etylowy tylko zanieczyszczony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.06.2014 05:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2014 Aaaaa to dlatego pili jagodziankę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 06.06.2014 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2014 jak się przez chleb przepuści to traci kolorek i wtedy lepiej wchodzi;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.06.2014 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2014 Amelia:jawdrop: jaki kurs:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 06.06.2014 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2014 kiedyś podsłuchałam rozmowę degustatorów pod osiedlowym sklepikiem, to wiem http://macg.net/emoticons/drink2.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.06.2014 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2014 Eeee teraz jest i bezbarwny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.06.2014 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2014 Moja mama robiła świetne nalewki. Odkąd pamiętam zawsze w domu była śliwowica, która miała wśród degustujących opinię tej, co to języka nie plącze, ale wstać od stołu za nic się nie da. Jeden ze znajomych – myśliwy – zawsze wracając z polowania wpadał na „specjalność pani domu i herbatę”. Przywoził różne zwierzątka. Zawsze co najmniej zając czekał na przyrządzenie. Pory tych jego wizyt były bandyckie, np. 6 rano w sobotę. No, i trafiło się przyjechał i w butelce była naleweczka nie doprawiona spirytusem, a w domu ani kropelki tego specyfiku. Gość czeka, więc mama niewiele myśląc wylała do szklanki buteleczkę spirytusu salicylowego. Pobujała, podmuchała, żeby nieco wywietrzyć i spreparowała, znaczy doprawiła kieliszeczek śliwowiczki. Nasz myśliwy zawsze wypijał tylko 50-tkę. Podała. Wypił i jak zawsze pochwalił. Mamę diabeł w tym momencie podkusił i postanowiła unaocznić gościowi śmieszną sytuację. Mama – Wiesz Ty, Zygmunt, co piłeś? Z. – No, jak to? Znakomitą herbatę i jeszcze lepszą śliwówkę, jak zawsze. M. – Śliwówkę, a jakże, ale na spirytusie salicylowym, bo mi zabrakło. – i mama w śmiech. Z., wykazując kompletny brak poczucia humoru, podniósł się bez słowa, wyszedł i więcej się nie pojawił. Tylko tata skomentował, że może to i dobrze, bo już miał wrażenie, że nie tylko to co je wiatrem zajeżdża, ale tę woń sam już zaczyna wydzielać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.06.2014 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2014 O chlebie nie słyszałam Nie ma to jak dobry poczęstunek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.06.2014 13:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2014 Poszłam i poucinałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.06.2014 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2014 nie rycz, odrosna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.06.2014 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2014 włosy, paznokcie ale moja Christa a propos włosów taki fragment opowiadania Alice Munro ...zadzwoniła Ginny i powiedziała: ,,Nancy, co ja zrobię? Wypadają mi włosy, pełno ich leży na poduszce, całe garście ,moich pięknych włosów na poduszce i jestem teraz na wpół łysa, już nigdy nie wyjdę z domu, czy mogłabyś do mnie przyjść i zobaczyć, czy możemy z tych włosów zrobić perukę?". Odpowiedziałam jej chłodno: ,,Zmieszaj trochę mąki z wodą i z powrotem przyklej sobie włosy do głowy. Czy to nie dziwne, że przytrafiło ci się coś takiego akurat w prima aprilis?"..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.06.2014 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 hejeczka jak tam plecki naprawione? ja biore serie 10 zastrzykow a potem jak minie stan zapalny skierowanie na reha. posypalam sie totalnie. ogrod znowu bedzie zaniedbany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 10.06.2014 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Naprawione, tyle, że dźwigać nie mogę, dziś zaczynam naukę ćwiczeń jakie mam codziennie wykonywać Zostałam uruchomiona, rehabilitant narobił mi różnych siniaków (do dziś mnie bolą) ale mogę wszystko.... no prawie wszystko Współczuję zastrzyków, u mnie na tabletkach się skończyło, a na przyszłość i bez nich by się obyło, same uciski by pomogły Ogród mam znowu zarośnięty i nie mam tak cudnych ostróżek .... buuuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.06.2014 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 (edytowane) ja dostalam zwolnienie ale niestety nie moge z niego skorzystac. tylko bede jezdzic na zastrzyki, najgorzej to usiedziec przy biurku, jutro jade sobie jakies lepsze siedzisko kupic. a po pracy łózko, wystawie na ogrod i bede lezec:cool:jestem normalnie zlamana w scyzoryk Edytowane 10 Czerwca 2014 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 10.06.2014 10:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 właśnie to zalecił mi rehabilitant - dla osób przywiązanych łańcuchem do biurka nie wiem czy dokładnie o tym mówił tak czy siak cena zabija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.06.2014 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 na pewno nie zainwestuja mi tyle w krzeslo:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 10.06.2014 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Dziewczyny zdrówka życzę .... Te chore kręgosłupy to choroba cywilizacyjna.Moja Zu się wykrzywiła ...strasznie urosła i łopata jej wystaje :(rehabilitantka przychodzi do domu by ja zmusić do ćwiczeń ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 10.06.2014 11:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 A mówią, że sport to to zdrowie pływanie najlepsze.... ba, żeby zasiać.... Zdrowia Wam życzę jako i sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.06.2014 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Łamałam o Spinalis artykuł i trochę gadałam na ten temat. Krzesła jak krzesła, tyle, że drogie jak jasny gwint. Niektórym wcale na nich nie jest tak dobrze, bo się ciut kiwa i trzeba pracować mięśniami pleców. Stale jest się w pewnym napięciu. Trzeba kontrolować. Na kolana i łydki to nie jest najlepsze.Ja korzystam od lat z klęcznika. Lata temu były nowością w IKEA. Teraz tego pełno, a cena niewielka. Jak mam roboty przy kompie po kokardę, przesiadam się trochę z jednego na drugie. Na klęczniku bez przerwy też ciężko, ale kręgosłup odpoczywa bardzo dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.06.2014 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 tez mi na kleczniku lepiej ale...............................trzeba miec sprawne kolana a te u mnie rozwalone. teraz jak biore te piguly i zastrzyki to kolana tez dawke p.zapalna dostana. moze bedzie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.