pestka56 16.07.2014 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2014 Nie ma ogrodu całego pięknego przez cały sezon Chyba, że ktoś ma tabun ogrodników do roboty. Nad Wisłą koronkowe wstęgi piorunów i grzmoty potężne, a u mnie spokojne równiutkie podlewanie. To mi się podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.07.2014 05:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 Gosiek - ogród piękny, możesz być z niego dumna! Kurczę, też chcę podlewanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 17.07.2014 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 Cudownie tam u Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 17.07.2014 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 TAR ale do tej pory jak tylko słońce wyłaziło one więdły w oczach bez podlewania słabo kwitły..... trzymam się myśli o dobrych zabiegach :D:D moje musialy sie przystosowac do warunkow panujacych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 17.07.2014 07:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 Nie ma ogrodu całego pięknego przez cały sezon Chyba, że ktoś ma tabun ogrodników do roboty. Nad Wisłą koronkowe wstęgi piorunów i grzmoty potężne, a u mnie spokojne równiutkie podlewanie. To mi się podoba pestka masz na horyzoncie Wisłę? Gosiek - ogród piękny, możesz być z niego dumna! Kurczę, też chcę podlewanie... jestem dumna ale podlewać też muszę Cudownie tam u Ciebie dzięki, czekam na Twój ogród :D:D moje musialy sie przystosowac do warunkow panujacych u mnie nie chciały bez wody zaczynały się płożyć po ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 17.07.2014 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 i u mnie podlało spokojnie, równiutko przez cały wieczór:yes: w tym roku w ogóle hortensje są cudne:rolleyes: w ogrodniczym podziwiam anabelki, misia polarnego ale czekam az przywiozą moonlighta, jesli przywiozą.... nigdzie nie mogę go dostać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 17.07.2014 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 Mam moonlihgta jeśli odszczepka będzie skuteczna to służę Widziałaś jak w tym roku sadziec urósł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 17.07.2014 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 widziałam! mój ma już ponad 2m wysokości i ok. 80cm średnicy - przy ziemi oczywiście. Na wiosnę będę go dzielić kiedy można odszczepkę odszczepić? też wiosną? jeśli nie znajdę teraz pięknego, kwitnącego to oczywiście chętnie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 17.07.2014 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 To trzeba poczytać w necie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 17.07.2014 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 pestka masz na horyzoncie Wisłę? Eeeeee..., tak dobrze nie ma. Między mną a Wisłą jest Góra Kalwaria. Ja do Góry mam 5 km w linii prostej, a tam jeszcze skarpa i Wisła w dole o jakieś 2 km dalej. Ale jak jest burza, tylko taka zaj...ta, to wiem gdzie ta Wisła, bo głównie pioruny w nią walą. Kiedyś, jak jeszcze w W-wie mieszkałam, specjalnie w burzę w nocy pognałam na Zamkowy popatrzeć na „firany” z piorunów. Niesamowite zjawisko było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.07.2014 04:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2014 O ludzie, w życiu bym ani czubka nosa za drzwi nie wychyliła w czasie burzy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 18.07.2014 06:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2014 Uwielbiam burze! U nas rzadko są bezpośrednio nad nami bo mieszkamy w trójkącie trzech rzek, ale ten moment kiedy po gorącym dniu niebo robi się granatowe, błyska i grzmi to moja naj-najukochańsza pogoda Co do hortensji - w zeszłym roku kupiłam limelight i nawet kwitła. Była podlewana i nawożona. W tym roku nie obudziła się po wiośnie No to kupiłam na jej miejsce ładny krzaczek Vanille Fraise. Miejscówka wydawałoby się idealna, rozproszone światło, zacisznie, glina pod nogami i kwaśna ziemia w dołku. A ta małpa od dołu zaczęła się przebarwiać jesiennie już na początku lata. Nie plamy, nie grzyb, bo listki przebarwione są równomiernie na piękny czerwono-rudy kolor. A górna połowa krzewu zielona i pojawiły się pączki. Czy jej coś jest, panie doktorki ogrodowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.07.2014 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2014 (edytowane) moim zdaniem ma za mokro (glina) i kto wie czy nie za kwasno. glina powinna byc rozluzniona piachem, rzadko ktore rosliny lubia zastoiska wody. ja swoje mam posadzone w zwyklej ziemii dosc lekkiej i wypelnione przekompostowana kora, nie dodaje zadnych ulepszaczy, kwasnej ziemi czy torfu (to nieporozumienie). przykryte kora, wiosna dostaja tylko nawoz do iglakow i w trakcie sezonu zasilam je dolistnie żelazem. edit: poczytalam sobie w necie, jest przelana i niedokarmiona. daj nawozu do hortensji i nie podlewaj tak czesto dobrze byloby ja wysadzic z gliny lub gline jakos rozluznic. hortensje wcale nie potrzebuja az tak kwasnego podloza jak np. borowki, moje rosna w glebie o odczynie obojetnym, a rosna zajefanie Edytowane 18 Lipca 2014 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 18.07.2014 06:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2014 Lubię burzę... ale z daleka. Teraz mniej jak nad rzeką mieszkam. Czasem jak pierdyknie w drzewo nad rzeką albo w wodę to naprawdę nieprzyjemnie się robi I pomyśleć, że właśnie nad samą rzeką facet się buduje - mury pną się do góry Ale teraz jest demokracja.... powidział facet biegający z nożem i bronią po ulicy i zastraszający w sklepie klientów Hortensja - skoro glina pod nogami, cień i jesienne przebarwienia to albo wodą zalana.... albo schnie Cholibka zmień jej miejsce na jesieni. Czasem tak jest - może tam jakaś silna krzyżówka cieków wodnych. Jeśli tak to albo mrowisko, albo kot lubiłby tak się wylegiwać///// to tak sobie myślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 18.07.2014 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2014 (edytowane) Dzięki Tarcia. Byłam przekonana, że hortensja ma mieć mokro i kwaśno. Wsypałam jej prawie cały worek kwaśnego torfu, żeby jej było dobrze! Czy powinnam rozgarnąć ziemię dookoła i dać jej zwykłej ogrodowej? U mnie ta glina przepuszczalna, nawet sucholubne dobrze rosną, ale dookoła korzenia mogę coś pozmieniać. A jeżeli tak to kiedy? Teraz czy przed zimą? Edit: Gosiek, Twoja porada - nieoceniona. Już wszystko wiem! Edytowane 18 Lipca 2014 przez Jagna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.07.2014 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2014 torf to najgorsze co moglas dac, ostatecznie wymieszac z ziemia to ok. horty lubia miec wilgotno ale nie zalewane korzenie, ja bym ja zwyczajnie wykopala (niezgodne ze sztuka ale zawsze tak robie), zrobila jej dobrze i tyle. albo moze wywal ten torf, ponakluwaj ziemie dookola tylko ostroznie by korzeni nie zniszczyc podsyp piachu i obsyp wokół korą. podlej nawozem do hort (na jeden krzak konewka max 5 l.) i ewentualnie zasil dolistnie florovitem agro w plynie. powinna przetrwac. a wiosna ja przesadz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 18.07.2014 06:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2014 właśnie duduś odpowiedziałam w temacie torfu..... tak jak TAR pisze wejdź na ten post #5821 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.07.2014 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2014 ja z zalozenia nie uzywam takich dodatkow jak torf, ziemia do iglakow itp. sadze w ziemi rodzimej ulepszajac ja np. kompostowana kora (eliminuje zapadalnosc na choroby grzybowe typu werticilioza. przy glinie ziemie trzeba rozluznic lub zdrenowac zwirkiem. wychodze z zalozenia ze roslinka powinna sobie radzic sama a nie chuchac i dmuchac na nia. oczywiscie tym bardziej potrzebujacym to pomagam zasilajac je nawozem raz do roku. jednak sadze w ziemi zastanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 18.07.2014 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2014 U mnie Anabelki szaleją, jedna szczególnie wielkie pompony ma, reszta drobniejsze ale strasznie dużo... kiedy to ciąć na suche? jak suszyć? Gospodyni Tyś specjalistka:p Burzę lubię... ale rzadkie to u nas ostatnio zjawisko:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 18.07.2014 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2014 ja z zalozenia nie uzywam takich dodatkow jak torf, ... sadze w ziemi zastanej. a borówki amerykańskie? w załączonej instrukcji napisali że ma być duży dół wypełniony torfem z niewielkim dodatkiem kwaśnego piasku ... 1,5 roku temu wykopałam głęboko na 40 cm fi 100, wypełniłam torfem + 1/4 piasku z sosnowego lasu+ worek przekompostowanej kory, wyściółkowałam korą i- szału nie widzę wiosną sypnęłam nawozu dla borówek, żadna z 5 nie zakwitła ale zwalam to na przemrożenie bo na otwartym terenie posadzone... teraz trochę młodych pędów puszczają tylko anemiczne takie:confused: ziemię rodzimą mam gliniastą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.