Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do efektu motyla czyli Batuta


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No, pacz, a mój namawia mnie, żebym zapuściła pędy wierzbowego płotu przy bramie i furtce, żeby zrobić łuki :lol2: Skąd on wie? Nie był w Nowym Tomyślu.

 

Bronię się okropnie, bo nie mam pojęcia jak się tam do góry dostanę, żeby pozaplatać i kto będzie to potem strzygł. Już mam kłopot z namawieniem J. na strzyżenie płotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wikliniarze to potrafią... i największy kosz wiklinowy wypleść :o

 

 

Zawsze znajdę jakieś ale - w czasie upałów może być fajnie, ale gdy będzie chłodno i deszczowo to takiej wiklinie będzie lepiej?

 

 

A tak ogólnie czy owa wiklina rośnie w upale na suchej glebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój płot z wierzby energetycznej Salix viminalis jest poza koniecznością strzyżenia bezobsługowy. Od momentu, gdy sadzonki się ukorzenią nawet podlewać nie potrzeba. Radzą sobie same.

Zauważyłam pewne prawidłowości jeśli chodzi o rozrastanie. Zaplecione pędy nie rozrastają się w grubości. Tak jakby wierzba wiedziała, że ma ograniczoną przestrzeń. Nie przeszkadza to przyrostom i wyrastaniu nowych młodych pędów. Druga prawidłowość – nie ma nowych pędów i przyrostów tam, gdzie przy płocie rosną inne krzewy, które go zasłaniają. Rośnie w tę stronę gdzie ma wolne miejsce :)

 

O winorośli ciut wiem, bo już próbowałam hodować i ciągle mam nadzieję posadzić nowe krzewy. Poległam, bo zbyt późno na 3 letnich już roślinach (pięknie owocowały) odkryłam mączniaka.

Jak chcecie, podzielę się wiedzą i gdzie szukać dobrych sadzonek mrozoodpornych w naszych warunkach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiklina czyli wierzby też sypią się wcześnie, ale zazwyczaj też bardzo wcześnie wiosną ruszają. :)

 

 

czyli 1:0 dla wierzby

 

 

Gosiu teraz gdy nie ma wielkich drzew za płotem to Twoje hosty są wystawione na patelnię, jak to znoszą?

 

podmuróweczka jak ta lala:rolleyes: ochroni Was przed zalewaniem?

 

 

Co rano podlewam wodą z konewki, ale te ogrodowe i tak padają w upał, a wieczorem się podnoszą, i to niezależnie czy w pełnym słońcu czy w cieniu :no:

 

Podmurówka - jeszcze sama nie wierzę, że ja mam :lol: A czy ochroni przed wodą? Raczej tylko przed taką małą, jak podsiąka woda od dołu nic nie pomoże. W każdym razie nie będzie się przechełbywać gdy ludzie będą drogą łazić po wodzie :cool:

 

 

Fajnie, że odzyskałaś ogród... i fajnie, że już jest siatka :)

 

 

Też się bardzo cieszę :lol:

 

 

Mój płot z wierzby energetycznej Salix viminalis jest poza koniecznością strzyżenia bezobsługowy. Od momentu, gdy sadzonki się ukorzenią nawet podlewać nie potrzeba. Radzą sobie same.

Zauważyłam pewne prawidłowości jeśli chodzi o rozrastanie. Zaplecione pędy nie rozrastają się w grubości. Tak jakby wierzba wiedziała, że ma ograniczoną przestrzeń. Nie przeszkadza to przyrostom i wyrastaniu nowych młodych pędów. Druga prawidłowość – nie ma nowych pędów i przyrostów tam, gdzie przy płocie rosną inne krzewy, które go zasłaniają. Rośnie w tę stronę gdzie ma wolne miejsce :)

 

O winorośli ciut wiem, bo już próbowałam hodować i ciągle mam nadzieję posadzić nowe krzewy. Poległam, bo zbyt późno na 3 letnich już roślinach (pięknie owocowały) odkryłam mączniaka.

Jak chcecie, podzielę się wiedzą i gdzie szukać dobrych sadzonek mrozoodpornych w naszych warunkach :)

 

 

 

Winorośle jakieś mam, wszystkie padają w mrozy a wiosną późno liście się na nich pokazują. A mam jakieś odmiany gruzińskie co to miały być wytrzymałe:eek:

 

 

 

Ale oczywiście podziel się z nami wiedzą :D Może i ja skorzystam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba lepiej dam Ci namiar na stronę, bo ja i tak nic innego nie napiszę, a jeszcze coś pokręcę ;)

Miałam u siebie 4 różne odmiany z czego najlepiej sprawdziła się stara polska deserowa odmiana Iza Zaliwska, którą wyselekcjonowano w Puławach w 1945. Pięknie owocowała i jest smaczna, mrozoodporna, ale kompletnie nie odporna na choroby.

 

Najwięcej wiadomości znajdziesz tutaj http://www.winnica.golesz.pl/index.html

Można też u nich kupić, ale nie mniej niż 30 sadzonek z jednej odmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha pestka Ty o prawdziwej winorośli co to zjeść owoc można i wino wypić :jawdrop: kiedyś miałam jakąś biedę, ale padła po dwóch latach

 

 

 

a ja myślałam tylko o takiej ,liściastej' odmianie co to tylko masę liściową daje :lol2:

 

 

 

piękne te winogrona.... mniam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rano takie ślady na ścianie się pokazały :bash:

 

 

 

teraz gdy zdjęcia robiłam sporo błota już spadło, wcześniej było widać ze dwa wyraźnie ślady łap...

 

 

foto_4.08.2014%2520003.jpg

 

 

 

foto_4.08.2014%2520004.jpg

 

 

 

powiedzcie, że to kot pionowo po ścianie łaził :o

 

 

Nie przyjmuję do wiadomości ulubienicy np. Jarka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz.... nie chce być złym prorokiem, ale kot w takim miejscu.... musiałby mieć baaardzo ważny powód i generalnie raczej wątpię.

 

Po śladach trudno mi powiedzieć, moja kuna to czyścioszek był (jeśli chodzi o łapki przynajmniej), na elewacji śladów nie robiła, ale jakbym miał obstawiać w ciemno, stawiałbym na kunę. Cóż. Kuna też człowiek :)

 

A na poważnie - obejrzyj dokładnie dach, czy gdzieś jakichś szpar w podbitce nie ma, jak są - od razu zapiankuj pianką PU. Póki kuna sie nie zadomowi, nie ma co wznosić alarmu, ona mogła tak tylko z wizytą wpaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jarku

 

 

Podbitkę sprawdziłam, tam nie ma szpar, ale gadzina jakoś inaczej też może wejść. Poszliśmy zrobić inspekcję strychu - nie mamy deskowania. Na razie żadnych śladów.

 

Nowi sąsiedzi kupili dom, który stał pusty przez dwa lata. Tam kuna narozrabiała, chyba nie mniej niż u Ciebie. Pół dachu rozbierali. Uporali się z gadziną na swoim poddaszu. Ale w okolicy bywają i owszem :(

 

Psów nie masz, ja mam dwa - niby daje to jakie takie zabezpieczenie :eek:

 

 

Na wszelki wypadek będę pamiętać - pianka PU :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...