Komentarze do efektu motyla czyli Batuta

[pestka56]

Oj, Gosiek współczuję jeśli to kuna. U moich kuzynów miała gniazdo na stryszku

 

Z roślinkami to Ciebie zrozumiałam odwrotnie

Winobluszcz pięciolistkowy mam na jednym narożniku domu. Rozrasta się jakby zamierzał cały dom zarosnąć, a ja mu nie daję. Nie chcę, żeby łaził po elewacji. Zamierzam zainstalować linki stalowe, albo siatkę o dużych oczkach. Wtedy niech sobie pnie się jak chce. Na razie ma kratę bambusową i tę przestrzeń pozwalam mu zajmować. Tnę go niemiłosiernie.

 

Zasadniczo są dwa rodzaje tego pnącza: pięciolistkowy i trójklapowy. Oba mają wąsy i na ich końcach przylgi. Jednak pięciolistkowy ma te przylgi nieco słabiej przywierające. Jakby wolał czepiać się samymi wąsami.

 

Trójklapowy miałam na drugim narożniku, ale dzięki Bogu padł z nieznanych przyczyn. Ten to się czepiał. Na szczęście nie dorósł wyżej niż do połowy okna parteru, ale ciągle znajduję na tynku maleńkie pozasychane przylgi, których nie dałam rady usunąć.

 

Podobno takie czepianie się nie jest szkodliwe, a kożuch z rośliny to dodatkowa izolacja, ale ja dziękuję za trójklapowego. Nigdy więcej.

[pestka56]

pestka a jak truskawki? udały się?

 

Truskawki się wykazały. Były pyszne i słodkie Ale już niestety skończyły owocowanie. poza tym mieliśmy ptasią i osią konkurencję. Podżerały łobuzy zanim my zdążyliśmy.

[Gosiek33]

Pamiętaj też na wszelki wypadek o tym: (trzeci akapit)

 

 

 

dobre było

 

 

myśmy chrzest bojowy mieli przy piankowaniu ościeżnic - bardzo podobnie było pierwszą razą... z tymi kropkami i wszystkim lepiącym się -

 

też próbowałeś się wodą umyć

[Gosiek33]

Laaaaać zaczęło

[pestka56]

i... burza grzmi też

[Moose]

U mnie tyż grzmiało i lało ale o 20... teraz nawet internet wrócił

[Gosiek33]

Ładnie popadało i nieco się ochłodziło

 

 

pestka mam winorośl pachnącą - ma piękne liście i winorośl amurską - ta jakoś słabo się spisuje ale rośnie w ekstremalnie trudnych warunkach - pod wielka wierzbą, pięknie się przebarwia... jak zdąży przed mrozami

 

 

DODATKOWE WIADOMOŚCI

 

Winorośl amurska jest pnączem szybko rosnącym. Roczny przyrost pędów wynosi 2-2,5 m.

Jedną z największych zalet winorośli amurskiej jest jej bardzo duża odporność na mróz. Pnącze z powodzeniem uprawiane może być nawet w północnej Rosji, która znana jest ze swojego srogiego klimatu. Bardzo często gatunek ten wykorzystywany jest do krzyżówek z innymi gatunkami winorośli, w szczególności winorośli właściwej, celem tworzenia mocnych i odpornych na mróz odmian.

Faszerowane liście winogron to przysmak kuchni tureckiej. Oryginalna nazwa potrawy to sarma, inne, często spotykane nazwy dla tego niezwykle smacznego dania to yaprak lub dolma.

[Gosiek33]

zaczął kwitnąć rozchodnik.... jeden

 

 

 

 

 

 

inne się nadal szykują

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

pierwszy floks

 

 

[Gosiek33]

 

 

 

 

 

[pestka56]

Te winorośle kupowałaś ze szkółki Marczyńskiego?

Do niedawna trzeba było na jego pnącza tęgo polować, bo sprzedaje tylko hurtowo. Od niedawna ma umowę z 2ma szkółkami i można zamawiać przez nich.

 

Piękne są. Nie wiedziałam, że takie u nas rosną. Zachorowałam

[Gosiek33]

kupowałam przez sklep multiflori ... z osobistą dostawą do domu za friko bo na Ursynów blisko panu było .... clematisy też u nich kupiłam

 

 

tu #2354 się chwaliłam zakupami tylko coś fotki wcięło... to chyba imageshack wstecz wszystko powywalał dziady kalwaryjskie

 

 

#2359

[Gosiek33]

przeglądam właśnie te zakupy i wzdycham do powojnika Praecox - niestety utopił się dwa lata temu

 

 

a blue angel w tym roku szaleje - cały czas kwitnie

[GraMar]

Przyszłam tu się przywitać

 

 

 

Kuny w sierpniu mają gody, pewnie sobie szuka gniazda dla młodych skoro sąsiedzi pogonili nieproszone towarzystwo.

Ratuj domek, 3mam kciuki.

 

 

 

Dzięki Jarku

 

 

Podbitkę sprawdziłam, tam nie ma szpar, ale gadzina jakoś inaczej też może wejść. Poszliśmy zrobić inspekcję strychu - nie mamy deskowania. Na razie żadnych śladów.

 

Nowi sąsiedzi kupili dom, który stał pusty przez dwa lata. Tam kuna narozrabiała, chyba nie mniej niż u Ciebie. Pół dachu rozbierali. Uporali się z gadziną na swoim poddaszu. Ale w okolicy bywają i owszem

 

Psów nie masz, ja mam dwa - niby daje to jakie takie zabezpieczenie

 

 

Na wszelki wypadek będę pamiętać - pianka PU

[Gosiek33]

Dzięki GraMar - ratuj, tylko jak ? Jak psy moje jej nie przepłoszyły

[GraMar]

Może grube siatki, jak pisał i pokazał TOMII ?

 

 

 

Dzięki GraMar - ratuj, tylko jak ? Jak psy moje jej nie przepłoszyły

[Gosiek33]

Na razie nie zlokalizowałam gadziny, ani tym bardziej miejsca którym do środka by się miała dostać

[Arctica]

a może to kot...

[Gosiek33]

mój m też mówi, że to może kot

 

 

widziałaś kota pionowo po ścianie łażącego

 

 

w szale, amoku, po skosie to może i tak ale obejmujący łapami róg ściany

[bobiczek]

a może to Św Mikolaj? Sprawdza jak będzie się można do komina dostać w grudniu? Mały jeszcze jest to i ślady małe zostawił na razie.....

 

PS:

tak chciałem jakoś pocieszyć....

[Gosiek33]

Ładne mi pocieszenie, a jak w kominie utknie to remont trza robić