Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do efektu motyla czyli Batuta


Recommended Posts

Będziesz chodzić za dom :) podziwiać gwiazdy.

 

Z tym parkowaniem za płotem to problem. Moja mama mówiła, że mieszkam tam gdzie wrony zawracają, a ja jestem szczęśliwa, że koło nas rzadko kiedy jakiś samochód, albo spacerowicz się pojawia. To tak niezwykłe, że przyłapuję się na chęci wybiegnięcia z domu i zobaczenia z bliska co się dzieje ;)

 

U Ciebie jak u mnie, bo Ty prawie za płotem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Parkowania pod płotem okropnie nie lubię.

Zwłaszcza jedno miejsce wszyscy sobie ukochali i niszczą nam tam trawę jak najęci.

Zamiarujemy tabliczkę postawić z informacją, że prywatne i nie parkować - zobaczymy, czy poskutkuje.

Najczęściej to auta rodziców, którzy przywożą dzieci na sąsiadujący z nami plac zabaw, wokół którego znacznie więcej miejsca, tylko nie jest tak wykoszone, jak to pod oknem naszej sypialni. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy czy światło zniechęci część parkujących, po zmroku. Gdzieś muszą parkować.....:lol2:

 

 

U mnie jeszcze psi problem, gdy coś pod płotem się dzieje moje gupki biegają tam i z powrotem i ujadają :(

 

Właśnie w trójce usłyszałam jak to duży pies prowadzącego program na spacerze nie spisał się. Gdy spotkał takiego małego jazgota jak moje zamiast go zjeść...podniósł nogę :rotfl:

 

 

 

 

 

 

 

Ostatnio przeczytałam albo usłyszałam - podchodzi mały facet do stołu przy którym siedzi paru napakowanych facetów i pyta, czyj rotwailer tam na dworze był....

- jak to był, spytał groźnie właściciel

- mały mówi, był bo mój ratlerek go załatwił..... stanął mu w gardle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowczo wolę stary angielski dowcip z podręcznika Alexandra.

Na Picadilly Circus spotkało się dwóch dżentelmenów. Obserwują jak wielki bernardyn popiskując zwiewa przed małym rozjazgotanym ratlerkiem. Za nim pędzi rozszczekana wesoło reszta psów różnej wielkości, któch właścicile gdzieś tam na boku rozmawiają.

Jeden z dżentelmenów uśmiecha się a nawet śmieje od czasu do czasu patrząc na ucieczkę bernardyna.

Drugi po pewnym czasie pyta: - co panu tak wesoło? Ten bernardyn to zwykły tchórz.

Zagadnięty: - bo pan nie wie co one szczekają! :) :) :)

- a pan to niby wie?! ;)

- a wiem :) :) :)

- no, co?

- wszystkie psy wyśmiewają bernardyna, że tchórz, a on odszczekuje - żebyście wiedzieli jaki ten mały ma zimny nos!

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem :) i "witamsię' serdecznie.

 

Ja też miałam chwilowy kłopot z parkowaniem, ale to minęło od kiedy skończyła się budowa domów z drugiej strony drogi :) Ale nie wiem jak walczyć z przechodniami, którzy rzucają mi pod płot lub nawet za płot śmieci - butelki, pety, opakowania po fajkach, opakowania po batonikach... no jest to moja zmora. Niestety jestem "na drodze" do naszego wsiowego sklepu.

 

Też macie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniałaś mi, jeszcze z czasów, kiedy u mnie podwórko było jeszcze bardziej placem budowy, niż podwórkiem (niemniej dom już stał, posesja była ogrodzona), robiłem sobie coś schowany za murkiem, niewidoczny z ulicy, słyszałem jedynie, że wzdłuż drogi idą jacyś ludzie, rozmawiając sobie. Idą, idą, za chwilę... srrrru, niemal pod moimi nogami wylądowała foliowa torba zawierająca wyżarty słonecznik i kupę łupin. Niewiele myśląc, złapałem tą torbę i odrzuciłem z powrotem, kierując ją mniej więcej w stronę źródła. Sądząc po odgłosach, trafiłem :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany :jawdrop: aż takich przyjemności nie mam, choć bywały nieco podobne. Dzieci sąsiada zjadały nasze jabłka (malowniczo przewieszały się gałęzie na ich terenie) a ogryzki nam wrzucali z powrotem :sick:

 

Nie robiliśmy z tego problemu, bo nie mieszkaliśmy jeszcze. Teraz mieszkamy, ich dzieci się wyprowadziły i problem się skończył.

 

Ale masz Nitu niezwykle wkurzający problem.... może sklep zlikwiduj :cool: Podnieś siatkę jak przy boisku do kosza, ale pod płot i tak będą rzucać :bash:

 

 

Albo zainstaluj kamerę, napisz - teren monitorowany, nie śmiecić - ba żeby były szanse, że to pomoże :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może wystaw na kilka dni ten worek na zewnątrz, wraz z tabliczką o treści typu "Drogi sąsiedzie, ten worek jest pełen śmieci, które wrzuciłeś na moją działkę, proszę nie rób tego więcej". Oczywiście bez nazwisk, bez wskazywania kogokolwiek, tylko to "drogi sąsiedzie". O ile człowiek czytaty i z IQ wiekszym od szympansa, powinien zrozumieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystaw jakiś kosz i postaw stosowną tabliczkę typu „wrzuć do kosza, PROSZĘ. Nie śmieć pod moim płotem”.

 

Kamera też jest dobrym pomysłem. Taką z możliwością nagrywania na Twój domowy komputer można za naprawdę niewielkie pieniądze kupić. Potem z nagranym materiałem idziesz do straży miejskiej i składasz skargę. Muszą się tym zająć.

Tak to zadziałało w budynku gdzie mieszkała moja mama. Policja i straż raz dowiedziawszy się o zainstalowanej kamerze zaczęli się potem sami zgłaszać gdy w okolicy coś się wydarzyło. A problemy z kradzieżami i śmieceniem skończyły się bardzo szybko.

 

Problemem jest, gdzie taką kamerę zainstalować, żeby była bezpieczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D:D:D

 

no IQ nie jest mi znane, ale że czytaty to można śmiało założyć ze tak.

 

Teraz idzie zima, więc myślę, że się sytuacja uspokoi, ale od wiosny trzeba będzie pomyśleć. Znajdę Cię Jarek i zapytam o poradę bo twoja radykalnośc podejścia jest bardzo w moim guście. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pociechę (wątpliwą) - chciałabyś tak mieszkać?

 

http://www.theinterlace.com/resources/oma011.jpg

 

chyba mocno niefajnie bym się czuła na parterze najniższego budynku:eek:

swoją drogą ciekawa konstrukcja, aby tylko komuś nie zachciało się zachytrzyć na jakości materiałów.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...