Komentarze do efektu motyla czyli Batuta

[Jagna]

Tarcia, dzięki O tamaryszku słyszałam, że łatwy z niego chłopak, mam dwa młodziaki i mam w planach rozmnożyć jak obmyślę nowe miejsce. Takie same plany mam wobec hortensji bukietowej (mam Vanille Fraise), bo też podobno można się doczekać efektów bez większych problemów, ale to się okaże w przyszłym roku. A tamaryszka tniesz co roku, czy tylko w celach rozrodczych?

[TAR]

zawsze po kwitnieniu, bo one mi rosna i gestnieja z predkoscia swiatla ale tak je lubie ze zal wyrzucac hortensji nie probowalam, zreszta juz i tak nie mam na nic miejsca, teraz zadarniam wolne skrawki niskimi bylinami zeby chwastow nie bylo, nawet jestem zadowolona z efektow

[Jagna]

zawsze po kwitnieniu, bo one mi rosna i gestnieja z predkoscia swiatla ale tak je lubie ze zal wyrzucac hortensji nie probowalam, zreszta juz i tak nie mam na nic miejsca, teraz zadarniam wolne skrawki niskimi bylinami zeby chwastow nie bylo, nawet jestem zadowolona z efektow

A u Ciebie tamaryszki rosną w jakiej glebie? Bo u mnie generalnie glina, ale te dwa okazy posadziłam w miejscu gdzie wierzch to prawie wyłącznie piach, po odwiertach do pompy. Kwitną teraz pięknie, ale o prędkości światła to bym nie powiedziała. Od zeszłego roku specjalnie się nie zmieniły.

A czym zadarniasz, ja mam w rabatach dąbrówkę rozłogową i nieźle się panoszy, ale aż się boję czy nie zagłuszy innych, ruszających od zera wiosną roślin typu np. dzwonek brzoskwiniolistny czy liatra.

[TAR]

ziemia uboga a jakis metr nizej piach, rosna jak glupie, przycinam je dwukrotnie podczas sezonu

 

na zadarniacze stosuje rozniaste byliny: dzwonki poszarskiego, dzwonki dalmatynskie, dzwonki pink octopus, dzwonki karpackie, dzwonki skupione, funkie, tojesc, dabrówki, gozdziki wszelakich odmian, floksy szydlaste, floksy ogrodowe, ubiorek, lubiny, wrzosy, szałwie, lawendy, trawy, niezapominajki, do cienia runianke, jesiennie mnostwo marcinkow (one wiosna i latem sa niskie to jako dolne pietro robia), żurawki, szczypiorki, clematisy plozące , sasanki, perovskie, do tego gesto sadze byliny by sie nawzajem przenikały: taki mniej wiecej efekt:

teraz kwitna niezapominajki ale juz wychylaja lepki dzwonki

 

 

tu gożdziki, otulaja wyzsze krzaczki i świerka, wychylaja sie tez fioletowe floksy, ktore docelowo beda gorowac nad gozdzikami, rabata robiona latem ub. roku. to 5 -6 mikrutkich sadzonek gozdzikow. i tak rozrosniete

 

 

 

Tu po prostu nie ma miejsca na chwasty

 

Wiecej nie chce Gosi zasmiecac, rzuc do mnie na privka adres mailowy to ci wysle zaproszenie do albumu ogrodowego na picasie poogladasz sobie jak to wyglada, mam za duzo zdjec

Edytowane 27 Maja 2015 przez TAR

[Arnika]

No .. a u mnie świerk nie ma znów kutasików...

[TAR]

no nic ci niestety na to nie poradze, musisz sobie nowego "fiutka" kupic

[Arnika]

[TAR]

ale to nie do mnie pretensje tyko do tej wusiowej handlarki co nam go wmulila jako fiutkowego:rolleyes: Edytowane 27 Maja 2015 przez TAR

[Gosiek33]

Jagna, witaj

 

brunnera i ułudka wiosenna rosną u mnie w zasadzie w cieniu, jedynie o poranku, albo pod wieczór mają trochę słońca. Ułudki mogę sporo ukopać, bo w tym roku mocno się rozrasta, brunnera morning frost to większa kępa bez tendencji do rozłażenia. Po suchej zimie popadały mi dąbrówki - nie dość, że sucho to moje suki zrobiły sobie w niej toaletę.... i biedna nie wytrzymała

 

 

Jagna zobacz roślinki w moim albumie, tam jest dość na bieżąco

 

 

TAR używam długiego, grubego drutu, który wbijam jak najgłębiej w ziemię i w dziurkę po drucie wsadzam jak najgłębiej uciętą, pozbawioną na dole liści gałązkę. Wtedy 99% ukorzenia się bo głęboko w ziemi jest wystarczająco wilgotno. Wystarczy podlać kilka razy na samym początku, potem patyki dają sobie same radę

[Gosiek33]

TAR nic nie zaśmiecasz, więcej zdjęć dawaj

 

 

U mnie goździki jakoś słabo rosną, za to przetaczniki - teraz ożankowe cudny, modry błękit, kwitną na potęgę. Kupiłam ostatnio kłosowe - blado niebieskie

[Gosiek33]

TAR pytanie mam, czy jak poszerzałaś rabatę, to wycinałaś dużo trawy, czy tylko tak po kawałku dosadzałaś rośliny?

[TAR]

wycinalam darn, duzo mezaty zrobil to tak profesjonalnie, ze sasiadka wziela te wszystkie taczki i kawalki puzzli poukladala u siebie, miala tragiczny trawnik, ten od nas zagospodarowala w czesci wypoczynkowej, przyjal sie i calkiem niezle wyglada.

 

ooo zapomnialam o przetacznikach ktore u mnie tez w sporych ilosciach wystepuja, rozchodnikach, liliowcach, floksach, piwoniach, tawulkach, bergeniach, konwaliach. zadarniac mozna niskimi i wyzszymi byleby chwasty zagluszyc.

zauwazylam ze gozdziczki lepiej rosna na jalowej glebie i suchej, no u mnie po prostu szaleja, kupilam takie marne sadzonki i balam sie, ze nic z nich nie bedzie a tu suprajs i dzwonki i gozdziki rosna na wariata. co dziwne dzwonki mam w pelnej patelni. mam tez super chryzantemy o ciekawych wzorach i kolorach, te pokaze jesienia. wiem ze warto sadzic wiele roslin, ktore kwitna naprzemiennie wtedy caly ogrod jest kolorowy przez wcały rok. moje marcinki i chryzantemy kwitly do listopada.

Edytowane 27 Maja 2015 przez TAR

[Amelia 2]

A patyki wtykasz do ukorzenienia o jakiej porze roku?

 

o każdej:D jedną pęcherznicę mam formowaną jako pienną i po każdym cięciu wtykam w wilgotną ziemię za domem od strony północnej, zawsze coś się przyjmie:cool: sporo też samo się rozsiewa, głównie żółta.

Zaczęłam od 2 krzaczków - Diabolo i Luteus, teraz mam kilkanaście krzaków żółtych, zielonych i czerwonych w 2 rodzajach - pobierane z jednego krzaczka jedne są ciemno bordowe rzadsze i strzeliste, drugie z rudawymi prześwitami zwłaszcza młode listki ale niższe, gęste, z mnóstwem młodych pędów, wyglądają tak jak odmiana D'or:o a przecież nie dokupowałam innej:no:

Edytowane 27 Maja 2015 przez Amelia 2

[Amelia 2]

A u Ciebie tamaryszki rosną w jakiej glebie? Bo u mnie generalnie glina, ale te dwa okazy posadziłam w miejscu gdzie wierzch to prawie wyłącznie piach,

 

na mojej glinie tamaryszki umarły, podobnie jak złotokap i lawendy:(

 

Arnika na Janie Byczkowskim przez 2 lata nie miałam kutasików, w pierwszym roku po przesadzeniu z maminej na moją działkę a w drugim gdy dusił się pod włókniną. Dzwoniłam do szkółki i powiedzieli że to normalne, gdy jest osłabiony to nie ma siły na żółtości. W trzecim roku gdy szmaty już były wyrzucone i dostał jedzonka to pokazał swoją urodę a w tym roku - czwartym po przesadzeniu jest taki piekniusi

[Gosiek33]

piękny

 

muszę sobie trochę iglaków zanabyć

[TAR]

Moja maigoldka bardzo podobna, tylko mniejsza na acroconkach mam fiuki co roku i co roku wiecej, tyle ze u mnie szmat nie uswiadczysz a tylko posypane kora. zasilanie tez raz w roku. bardzo fajne szyszunie urodzily mi sie po 4 latach na hoopsim, a z kolei po roku tez nietypowe na orientalis aureospicata, takie zakrzywione czerwone ząbki

[Jagna]

Gosiek, oglądałam Twój album już wczoraj, ale nie wszystkie roślinki rozpoznaję (ja nawet u siebie nie wszystkie rozpoznaję), więc będę pytać. A metoda z drutem super!

Tar, dzięki za fotki i spis roślinek. Dzwonki bardzo lubię, ale mam tylko trzy rodzaje: brzoskwiniolistne, skupione - te mają ładne kępy, ale nie rozłażą się jakoś specjalnie i jeszcze jeden taki na tyle niziutki i z małymi listkami, że o mało go nie wypieliłam w amoku pielenia...

Moja dąbrówka ma się świetnie, tyle, że odmiana o ciapkowatych drobnych listkach zmutowała w inną odmianę, większą i ciemniejszą, ki czort...?

Amelia, nie strasz z tym tamaryszkiem. Ja mam CHYBA francuskiego i nie wiem co powie, jak się tymi swoimi francuskimi korzonkami dogrzebie do gliny... Nie chcę, żeby umarł z wrażenia Cudny ten iglak

[TAR]

w wolnej chwili cykne fotke skupionych jak sie porozrastaly i dla porownania z ub. roku kiedy je posadzilam, sama jestem w szoku jaka zmiana

[TAR]

znalazlam takie fotki:

dzwonki skupione obecnie

 

 

a tak zaraz po posadzeniu rok temu

Edytowane 28 Maja 2015 przez TAR

[pestka56]

Glina nie jest taka zła. Też ją mam. U mnie tamaryszek, a raczej dwa tamaryszki posadzone razem, dają sobie świetnie radę, Początkowo posadziłam je w dwóch różnych miejscach i po roku doszłam do wniosku, że nie chcę mieć 2 tamaryszków, a poza tym jeden słabo rósł. Przesadziłam je na róg domu razem. Mam zamiar je ciąć, żeby zrobić z nich coś pośredniego między małym pogiętym drzewkiem, a tamaryszkowym bosajem.