Gosiek33 01.07.2015 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2015 najlepszy byłby Vulcan tyle, że domek mam za mały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 01.07.2015 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2015 (edytowane) a tu tekst mniej więcej taki jaki mi pani z oczyszczalni przedstawiła artykuł sponsorowany;) u mnie też woda spełnia wszystkie normy, tyle że te normy się zmieniły:D gdy zostawię na noc w misce trochę wody to rano po jej wylaniu zostaje na dnie ciemny osad, a sznurkowy wkład filtra po 2 miesiącach jest oblepiony brunatną mazią gdy zaniosłam go do wodociągów to pan stwierdził że pewnie były akurat czyszczone rury wodociagowe i stąd ten muł znaczy się, ciągle płuczą te rury.... ale woda normy spełnia... sama nie wiem.... ale filtry i zmiękczacze sa na rynku od wielu, wielu lat i mają się dobrze, to chyba o czymś świadczy? magnez i wapń chyba mamy też w pokarmach, nie tylko w wodzie:confused: Edytowane 1 Lipca 2015 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 01.07.2015 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2015 dlaczego na Vulcana domek masz za mały? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 01.07.2015 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2015 A slyszałyście o tym http://www.probiotics.pl/stosowanie-probio-emow/item/pranie-i-zmywanie.html Nie ukrywam, zrobiłam im parę projektów, więc możecie mnie podejrzewać o zachwalanie „własnego ogonka”. No, więc pozachwalam – fajni ludzie, nieco nawiedzeni, ale w porządku. Jednak poza wszystkim naczytałam się i nasłuchałam, a także zobaczyłam efekty niektórych specyfików. Poza tym coraz więcej osób to stosuje, głównie rolników (już 40 tys gospodarstw). Jadłam owoce z hodowli probiotycznych i są naprawdę smaczne. Trochę sama sprawdziłam, np. owoce umyte roztworem jesdnego ze specyfików dają się przechowywać znacznie dłużej. Widziałam też jak zareagowały umierające na grzyba cisy. Kilkanaście sztuk jakby nabrało odporności i zwalczyło bez chemii. Odchorowały i rosną znacznie lepiej niż inne w tym samym ogrodzie. Zamierzam niektóre stosować u siebie. Na razie zaczęłam od zmiany specyfiku do oczyszczalni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 01.07.2015 17:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2015 Amelia o Vulcanie czytałam tylko w kontekście dużych domów, hoteli, kąpielisk itp. Ceny nie znalazłam, ale wyobrażam sobie, że znacznie więcej niż te 2500 Pestka o probiotykach gdzieś tam pamiętam, ale to chyba nie rozwiązuje problemu z osadem w zlewie, bateriach w kuchni i łazience i w kibelkach. Wolę zdecydowanie jedno urządzenie a nie pilnowanie poszczególnych elementów domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.07.2015 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Dziewczyny czy możecie kogoś polecić do przeprowadzki? Czy wybrać z pod dużego palca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Korzystałam z Bagażówkihttp://www.bagazowka.com/warszawa/Było OK, bez problemowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 06.07.2015 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Dziewczyny czy możecie kogoś polecić do przeprowadzki? Czy wybrać z pod dużego palca? "Dziewczyna" z brodą może być? Korzystałem już kilka razy z usług tego pana: 888 869 088, chwaliłem sobie. Do przeprowadzki przyjechał z pomocnikiem do dźwigania, a ujął mnie tym, że w samochodzie (duzy dostawczak) miał wielkie naręcze starych koców do zabezpieczania mebli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.07.2015 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Dzięki ,dziewczyno z brodą, nie myślałam, że podczytujesz mój wątek zaraz zadzwonię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Jarek bywa tu i tam Jakby Ci nie pasowali Jarkowi, to moi z Bagażówki nie dość, że tani, to też z kocami i ganiali bez marudzenia 4 piętra po schodach bez dopłaty, bo lodówka i fotele w typie amerykanka nie wchodziły do windy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.07.2015 12:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Pestka daj namiary na tych nie marudzących, Jarkowy jakoś nie odbiera telefonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.07.2015 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Pestka daj namiary na tych nie marudzących, Jarkowy jakoś nie odbiera telefonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 730 700 774 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.07.2015 12:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 dzięki - tu odebrali telefon i już znam podstawowe warunki teraz do roboty..... to straszne - decyzja co wywalić, co przewieźć i te książki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.07.2015 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 przeprowadzasz sie? czy kogos? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Na Andersa w Warszawie (po lewej jadąc od placu Bankowego na Żoliborz, blisko Stawki) jest antykwariat. Facet po ASP i trochę nawiedzony, ale miły gość. Wymienia książki - za 2-3 możesz wybrać u niego jedną. Miewa dobre książki. Rozumiem Cię Męczyłam się z decyzjami porządkowymi pół roku po śmierci mamy i nadal mam kilka pak czekających na zawiezie nie do Markotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.07.2015 20:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Facet od Jarka przysłał SMS, że jest na urlopie TAR chcę sprzedać moje mieszkanie, za dużo tego jak dla mnie a i kasa na kilka spraw w domu zdecydowanie się przyda Pestka, na antykwariat nie mam siły, co nie jedzie ze mną oddam do biblioteki albo na allegro wystawię Z ubraniami też mam zgryz. Chciałam wstawić do komisu jakieś mało używane ciuchy dziecka... okazało się, że kiepskie są - a ja takie w ciuchlandzie kupuję wszystko ląduje więc w pojemnikach na odzież Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 07.07.2015 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2015 Ano bywam, bywam, swojego dziennika już właściwie nie piszę wcale, to choć po cudzych sobie czasem połażę A przy okazji pytanie mam odnośnie starych książek. Jakoś skumulowało mi się kilka tego typu zadań w rodzinie i z przykrością muszę stwierdzić, że to trudne jest. Ogłoszeń typu "skup starych książek, płyt" nie brakuje, ale mam wrażenie, że oni nie są zainteresowani niczym młodszym, niż starodruki i XIXwieczne książki oprawione w skórę, bo kiedy dzwoniliśmy do takiego mówiąc, że chodzi o duzy księgozbiór z czasów PRLu (typowy), to facet najpierw bardzo marudził, że jemu się za paliwo nie zwróci nawet, w końcu zwabiony tekstem, że jest sporo egzotycznych wydań obcojęzycznych (właściciel zbioru był globtroterem) wielką łaskę zrobił i przyjechał to obejrzeć. Na miejscu dał wyraźnie odczuć, jak wielka to była łaska i jak bardzo się poczuł rozczarowany, po czym, ponieważ nikt nie kwapił się z wyciąganiem portfela, by mu zapłacić za trud daremny, poszedł sobie. Kwestia odkupowania książek nie była poruszana w ogóle. Biblioteka - owszem, weźmie, ale nie wszystko jak eci, mamy przestawić spis i oni sobie wybiorą. Kwestia tylko sporządzenia spisu z setek książek. Książki wylądowały w końcu o ile wiem, w składnicy makulatury. W realnej przyszłości będzie mnie czekać kolejne tego typiu zadanie, dość duża domowa biblioteka, pełna książek typowych dla lat 60-70, beletrystyka, eseje, trochę wydawnictw albumowych, encyklopedii, atlasów przyrodniczych. Na katalogowanie tego nie mam ani czasu ani ochoty, szczerze mówiąc ucieszyłbym się, gdyby ktoś sobie po to przyjechał i zabrał cały majdan jak leci. Czy jest to w ogóle realne? Bo z tych opisanych wyżej doświadczeń wynika mi, że nie bardzo. Chodzi mi jeszcze po głowie robienie wyprzedaży na zasadzie, że fotografuję grzbiety książek jak leci stojących w bibliotece i wystawiam w porcjach np. po dziesięć sztuk, za jakąś symboliczną cenę. Jak myslicie, miałoby to sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 07.07.2015 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2015 wezcie se jaj nie róbcie, ja kazda ilosc chetnie przygarne, mam stanowczo za maly ksiegozbior i za maly portfel by sobie w ksiegarniach uzupełnic:cool: kuriera moge podesłac, tylko prosze podac wage i wymiar paczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 07.07.2015 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2015 No, i sprawę masz Jarku rozwiązaną Gdyby nie to, że nasz księgozbiór – ten na półkach – zajmuje 7 x 3 m, to bym konkurowała z TAR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.