Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do efektu motyla czyli Batuta


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O rany, sądząc po linie to zabrałaś się fachowo do wycinania. Szacun.

 

Dzielna jesteś :)

 

 

Dzięki dziewczyny to ,szkołą' mojego męża - tyle razy podpatrywałam i pomagałam, że coś mi zostało, zdumiona jestem że fizycznie dałam radę :rolleyes: Ale pomysł z liną to już mój wynalazek, gdy kręgosłup nie pozwala targać, to ciągnąć liną można krótkimi odcinkami. Jeszcze jak są dwie osoby i jedna podkłada okrąglak pod spód to dopiero można pojeździć :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałaś radę. Dobry nauczyciel Ci się trafił. To zostaje na zawsze, nawet jeśli czegoś razem nie robiliście, będziesz potrafiła sama wymyślić sposób :yes: Ja tak mam po moim tacie. Miał mnie jedną i zawsze mu pomagałam.

 

Co zrobisz z tym pniem? Potniesz, czy użyjesz do jakiejś kompozycji w ogrodzie?

 

Te trawki koło hortensji, to co to? Moje lime lighty jeszcze w pąkach. Za to róże i liliowce kwitną, a malwy w tym roku wręcz szaleją.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie wiem, pocięłam pień by sobie z nim jakoś poradzić, ale też myślałam nad ułożeniem go w ogrodzie - wytrzyma do czasu aż się rozleci. Nie wiem co z gałęziami bo to sosna i to mocno żywiczna (zapomniałam jak ta choroba drzewa się nazywa, ale żywica sama skapywała na korę i robactwa oczywiście pełno)

 

Ta hortensja to magicial candle ostatnio jestem w niej zakochana :D Limelight jeszcze ma małe pąki :(

 

 

Trawki to hakonechloa macra aureola - szybko rośnie, mam nadzieję na dużo lepszy efekt za rok gdy grandiflory podrosną a hakonechloa jeszcze się rozkrzewi. Podobno dobrze się rozmnaża.

 

Na kolejnym zdjęciu hakonechloa macra - zielona wiosną przesadzona - widzę, że coraz większa i piękniejsza się robi, czekam żeby trochę zwisu nabrała ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda nowego ogrodzenia:( nie rozumiem dlaczego Ty miałas zgłaszać drzewo do wycięcia? co gminne to gmina powinna przeglądać i usuwać! chociaż spróbuj pochodzić za odszkodowaniem:yes:

 

czyżbyś sama walczyła z piłą spalinową?

dla mnie to pestka ale ja od lat rżnę:D,najgorzej to odpalić a potem już samo idzie, oby tylko łańcuch był ostry;) tyle że kręgosłup potem boli...

właśnie w sobotę wywaliłam 2 wielgachne czereśnie bo sroki nie dały mi nawet spróbować owoców:mad: a sporo miejsca zajmowały. Diabelnie twarde drzewo...

 

co to czerwone kwitnie pod ścianą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuch dziewczyna :):):)

 

Poradziłaś sobie wspaniale.

 

A ja podpatruję Twoje nasadzenia i będę naśladować....Bardzo ładnie wyglądają....

 

 

 

dzięki Amtla :D

 

Uprzedzam - bez wody nic nie będzie rosło, chyba, że dobierzesz odpowiednie rośliny do warunków glebowych ;) Przekonałam się na własnej skórze, a ściślej na własnych roślinach, które zdecydowanie lepiej się mają regularnie podlewane

 

 

 

 

szkoda nowego ogrodzenia:( nie rozumiem dlaczego Ty miałas zgłaszać drzewo do wycięcia? co gminne to gmina powinna przeglądać i usuwać! chociaż spróbuj pochodzić za odszkodowaniem:yes:

 

czyżbyś sama walczyła z piłą spalinową?

dla mnie to pestka ale ja od lat rżnę:D,najgorzej to odpalić a potem już samo idzie, oby tylko łańcuch był ostry;) tyle że kręgosłup potem boli...

właśnie w sobotę wywaliłam 2 wielgachne czereśnie bo sroki nie dały mi nawet spróbować owoców:mad: a sporo miejsca zajmowały. Diabelnie twarde drzewo...

 

co to czerwone kwitnie pod ścianą?

 

 

Amelio, może i masz rację, ale ta droga gminna to jak sama wiesz na końcu i jak nie zgłoszę to trudno by wiedzieli co się dzieje. Poczuwam się bo ciągle zbierałam się do tego zgłoszenia :sick:

 

Spalinowej piły nie mam tylko elektryczną

 

Czerwone pod ścianą to wybujały krwawnik, w pierwszym roku był o połowę mniejszy :p jesienią go przeniosę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwalenia się ciąg dalszy :yes:...

 

Dziś 5 kartonów ikeowskich (po 30 kg ładowności) pełnych książek przywiozłam, tym dopiero się zmęczyłam. Poprzednio woziłam na raty. Robota głupiego ale jak pomyślałam, że wszystko na raz firma przewozowa zwali mi do domu, to już wolę po troszku, układać w domu w kartony. Potem przywieźć regały, pomalować, trochę przerobić i dopiero na nich książki układać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalinowej piły nie mam tylko elektryczną

 

to trochę łatwiej ale to też niebezpieczne narzędzie....

zwłaszcza dla niewiasty która wcześniej sama go nie obsługiwała, podziwiam:rolleyes:

 

"nieznajomość ... nie zwalnia z odpowiedzialności" - to działa tylko w jedną stronę? myślisz że urzędasów nie dotyczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te gałęzie spal. Czytałam o tej chorobie sosen. Czy to się nie rozniosło na inne? Znajdę, to podam Ci czym pryskac.

 

Czyli moje hortensje prawidłowo :) Posadziłam 3 sztuki 3 tygodnie temu. Spore po 70 cm wys.

Grandiflora piękna.

Hakonechloy mam w planach, ale dotąd trochę się obawiałam, jak one na naszym terenie będą rosnąć. Widzę, że nie ma czego się bać.

 

Wszystkie trawy po 3 sezonach można dzielić. Niektóre nawet na 5-6 części, albo na pojedyncze kłącza. Jak już rosną u Ciebie, to będą bardzo szybko odbudowywać kępy po podziale.

 

Niech pokryją koszty naprawy płotu i zarządaj sprawdzenia pozostałych drzew, bo a nóż widelec też są nadgryzione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę jutro zgłosić to drzewo :oops:

 

Gdy zaczęło chorować, zaczęłam podlewać resztę sosen jakimś preparatem wzmacniającym i reszta się poprawiła, nie mają oznak żywicy na korze

 

 

z wikipedii:

 

Rdza kory sosny

Drewno z chorej części pnia jest przesycone żywicą i z tego powodu bywa cenione jako podpałka, znane jest pod nazwą: smolina, smolniak, szczypka lub drzazga. - jedyny pożytek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiu, ale z Ciebie pracowita kobitka :) I jaka dzielna! :yes:

Wiesz, że razem z ułudką rozrasta mi się tojeść rozesłana? :D Nie wiedziałam, co to mi się tak szybko płoży, dopóki nie pojawiły się żółte kwiatuszki :)

Powiedz, czy masz w swoim pięknym ogrodzie kalinę? Bardzo bym ją chciała u siebie posadzić i szukam życiowych porad :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...