Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do efektu motyla czyli Batuta


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Niestety u mnie pasuje jak ulał ,,tak blisko, tak daleko" :bash:

 

Zanim forumowi ulubieńcy przejęli telefony telekomunikacja już umieściła nasz dom na mapie ciągnięcia światłowodów. Zanim doszło co do czego pomarańcze przejęły firmę i wszystko umarło śmiercią naturalną :(

 

O ile wiem nikt inny na ten teren nawet nie próbuje wchodzić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedaleko te cytrusy zaczynają chyba zakładać światłowody, ale oni strasznie pamiętliwi :sick: i choć to ich nie dotyczy mieli w bazie, że przeniosłam numer telefonu do UPC i dlatego na dzień dobry powiedzieli mi, że nie założą mi telefonu, telewizji i internetu - tak było 3 lata temu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas w tym nowym miejscu przestane chyba nadawac tam jest zerowy zasieg nawet w komorce. a to ledwo pare km od naszego starego domu, tam byl lte na fula. jeju wlasnie po dłuższym czasie zjadlam domowy obiad - upichciłam golabki - mamuniu alez pycha. ale zoladek taki ususzony, ze ledwo jednego wtrynilam, do tego buraczki i gotowane ziemniaczki z pietruszka :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 lata... warto zapytać, może zmienili pracowników.

 

My mamy net radiowy, a 500 mb od domu jest maszt z nadajnikiem. Właściwie zero problemów. Od masztu już idzie światłowodem.

 

Telefon w domu działał jak chciał póki nie kupiliśmy wzmacniacza sygnału. Mamy przekaźnik zainstalowany na kominie i wzmacniacz na poddaszu. Nieźle obsługuje promień 200 m w domu i na zewnątrz. A było podobnie jak u Ciebie, TAR. Lataliśmy z telefonami po domu i ogrodzie łapiąc sygnał za każdym razem w innym miejscu. Nasz dom jest akurat na styku zasięgu dwóch wież T-mobile i las z jednej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aleś mi smaka narobiła :lol2:

 

 

zapomniałam o antenie wzmacniającej, może to sygnał poprawi - radiowy chciałam ale pan po 20 min siedzienia na dachu powiedział. że nie da rady :no:

 

 

pestka, oni w komputerze to mają, ale może teraz na córkę spróbuję i nie mam już meldunku w w-wie ;), tylko poczekam na koniec umowy z t-mobile

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś w kuchni musiałam zakombinować z braku bułki tartej, nadmiaru lenistwa i deszczu, bo teoretycznie mogłabym przelecieć się nawet pieszo, albo nawet samochodzikiem, do środka wsi. Mamy 3 sklepiki, a nawet knajpkę z pizzą i innymi jedzonkami. No, ale leń zwyciężył. Więc zamiast kotletów schabowych wyszły duszone w piwie i pieczone ziemniaczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

a te co pozostaly to nie beda wycinane?

 

biedne ptaszydla, powiesisz gdzies u siebie?

 

my nasze sosny wzluz granicy tez bedziemy niestety wycinac, przy ostatnich wichurach 3 samosieje wysokie i cieniutkie sie przewalily, po co ryzykowac a poza tym ogrodzenie bedzie ciezko zrobic, i tak teren niwelujemy to "choinki" same sie posypia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawili te które rokują przeżycie, i mają je monitorować. Zaskoczyli mnie bo ciąć mieli pod koniec grudnia, ale widocznie wichury jakoś ich zmobilizowały. I tak zdążyłam powiedzieć by odzyskali ptasi domek - jak przyjechałam rano z targu to już połowa drzew leżała :o Jak znajdę jakiegoś chłopa co to na drabinę wejdzie i przybije to powieszę. Na razie mam świeżo zrobione drugie oczko - dobrze widzę, ale robić nic znowu nie mogę :sick:

 

 

Swoje wycinki będziesz karczować przy okazji robienia ogrodzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawili te które rokują przeżycie, i mają je monitorować. Zaskoczyli mnie bo ciąć mieli pod koniec grudnia, ale widocznie wichury jakoś ich zmobilizowały. I tak zdążyłam powiedzieć by odzyskali ptasi domek - jak przyjechałam rano z targu to już połowa drzew leżała :o Jak znajdę jakiegoś chłopa co to na drabinę wejdzie i przybije to powieszę. Na razie mam świeżo zrobione drugie oczko - dobrze widzę, ale robić nic znowu nie mogę :sick:

 

 

Swoje wycinki będziesz karczować przy okazji robienia ogrodzenia?

 

no to niech oczko sie goi szybko, drzewa oczywiscie, ze podczas niwelacji i robienia ogrodzenia, koparka załatwi. po co samemu z pila sie trząchac. pienki sobie zostawie do ogrodu :)

 

Gosiaku my chyba w lutym lub marcu bedziemy do stolicy jechac na operacje z Kastoniem, jesli sie zgodzisz to cie odwiedzimy co? :) wszystko zalezy od tego co powie w styczniu doktor i czy juz jest sens robienia zabiegu. na jedno oko nie ma sensu psa meczyc, jesli drugie mu siądzie (a sądzę ze tak wlasnie juz jest) to zrobimy oba slepka i moj kochany psiunio bedzie widzial.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sosny wycięte, masz duży problem z głowy. Ja mam podobną sytuację na identycznym przedogródku, tylko świerki po wewnętrznej stronie. Wichury teraz częste więc umieram ze strachu że padną na dom. Wasza gmina mogłaby sypnąć trochę tłucznia na tą mokrą drogę miałabyś wygodny dojazd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tlucznia lepszy jest juman i chyba za wieksza ilosc wychodzi taniej niz tluczen, za 14 ton zaplacilam ostatnio 700 zł. gmina rzeczywiscie powinna sie troche poczuwac, ze 3 wywrotki by wystarczylo. to tylko od ludzi zalezy, w naszej poprzedniej gminie wojtowa na nasza prosbe przekazala kilka wywrotek, droga zrobila sie super bez kolein, kałuż i grzezawiska. nawet za kostka nie tesknilismy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas ceny są trochę inne :(

https://www.bud-net.pl/kruszywa/

 

U naszego dostawcy kamieni, zapłaciłam 65/t jasnego klińca i nie policzył mi za transport, bo po sąsiedzku mieszka jego córka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

utwardza sie i samo wyrownuje, to podbudowa pod drogi / autostrady, swietny material, sto razy lepszy niz tluczen. jakby walec przejechal to juz w ogole bajka. u nas kopara wyrownala lycha, przejechala pare razy i dzis jest jak normalna twarda droga, o tyle fajna ze jest przepuszczalna i woda nie zalega. sasiad byl bardzo zadowolony, ze tym czyms podsypalismy wyjazd. tłuczen z czasem w blocie zniknie a to sa jakby kamyczki w wilgotnym betonie ala pumeks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...