Komentarze do efektu motyla czyli Batuta

[Gosiek33]

Skąd leśną łąkę mam wziąć, u mnie zbyt dużo ludzi w koło, wszystko zdeptane

[TAR]

czy eleganckie to sie jeszcze okaze:lol2: wszystko kwestia kasy, ale pewna kwote mamy przeznaczona, wykonawca robi tylko beton i slupki. drewno robimy sami, dechy chce kupic impregnowane i je potem pomalowac na kolor albo surowe i zaolejowac niech sie patynuja same. i nie wiem co lepsze tuje czy drewno;) zreszta te tuje bylyby od czapy a drewno pieknie sie wpasuje. A Twoja dzialka nie jest taka wigwizdaczka, dzis bylam w ciezkim szoku, w miescie prawie nie wialo +10 a u nas czapki z glow podrywalo. jakis korytarz powietrzny mimo lasu. siatka bez niczego tam bylaby porazka. a takie betony u nas zakazane w planie zagospodarowania przestrzennego, po drugie mnie sie nie podobaja, po trzecie bylibysmy odmiencami na dzielni, ladny ogrod z betonowym plotem - o niee tojuz wolalabym siatke i wiatry . u nas wszyscy maja lub buduja (dluzej lub krocej) ładne ogrodzenia, nie chcialabym odstawac. zreszta sa tez wymogi z czego, jaki kolor, wysokosc itp.

 

tak naprawde chyba chcialabym miec zywoplot ale z czego????? lisciasty odpada a igielkowy jaki???? jalowce rosna za wolno wiec potrzebowalibysmy duze - koszty ogromne 40-50 zł. za kolumniaka 130 cm, cisy tez wolno rosna i sa drogie, swierki tam nie spelnia zadania, moze sosny ale czy je mozna na zywoplot? tylko nie nadazalabym z przycinaniem, mam wtedy do obsadzenia ok. 100 mb. z lisciastych moglyby graby byc ale to lisciaste, zima i jesienia potrzebuje tam oslony wiatrowej. juz sama nie wiem, tej wikliny sie boje, bo odfrunie.

 

jesli chodzi o pielegnacje nam zdecydowanie latwiej bedzie raz na pare lat wymienic deche czy zaimpregnowac niz co roku zywoplot ciac, podlewac czy nawozic.

Jest jeszcze jedna opcja co roku wymieniac czesc przeseł na metalowe np. takie:

http://www.ogrodzenia.olbud.info/pictures/pp002_p82_01.jpg

koszt 1 szt. ok. 350 zł., co miesiac jedno :D:D

Edytowane 9 Lutego 2016 przez TAR

[Gosiek33]

Fiu, fiu ależ wymagania, za to ładnie musi być

 

 

Z przodu mam przyzwoitą siatkę i mają być ładne rośliny, betony z wiadomej przyczyny. A wietrzyska mam niemałe, szczególnie gdy wycięte zostały z zachodu sosny, to już niewiele chroni mnie o wygwizdowa, a latem od upału

 

Żywopłot to ciągły dylemat, albo szybko i drogo, a i tak potrafi zimą lub przez jakąś zarazę nawet najlepiej pielęgnowany wylecieć. Uwielbiam bluszcz na płocie, ale to też długo trzeba czekać by zasłonił ogrodzenie. Sosny nadają się ale trzeba je ciągle ciąć, jak odpuścisz to nie dogonisz

 

Metalowe przęsła niebrzydkie ale w lesie zdecydowanie stawiałabym na drewno

 

Macie o czym myśleć

[TAR]

one wtapiaja sie idealnie w ten las, mozna tez w wersji "drewnopodobnej" zamowic.

 

czy u nas tak pieknie to nie wiem, gmina ma wymagania ale od siebie nic nie daje np. droga dojazdowa jest w kiepskim stanie.. tak jak popatrzylam to ludzie maja: kute (na prosto), ceglane + przesla jak powyzej albo drewniane, cegla + kute, sztachety drewniane, murowane z bloczkow i otynkowane z przeslami drewnianymi, dwie posesje maja jedynie siatke ale to tez nowi widac, ze na budowe sie wyprztykali, bo powoli szykuja, nawet kolorku na elewacji jeszcze nie ma. za to co wazniejsze idealny porzadek na posesji i sa szalenie sympatyczni, maja psa-konia (taki duzy, podobny do scooby doo ) natomiast ci "siatkowi sa w drugiej linii zabudowy wiec u nich wieje zdecydowanie slabiej, my jestesmy w pierwszej linii.

trzeba jednak przyznac ze posesje uporzadkowane, zade smieci sie nie walaja, niektorzy maja ladne ogrody ale totalnie nie w mojej bajce - takie poukladane i maja ogrodnikow do pielegnacji a moj bedzie dziki. te przesla przemyslimy bo co roku 12 przesel mozna zmienic, w 4 lata sie zrobi akurat jak przyjdzie pora na impregnacje :D:D

[pestka56]

U nas na szczęście gmina nie ma wymagań ogrodzeniowych ;0 Współczuję, bo to czasem spory wydatek.

 

Gosiek, nie zrozumiałam z tymi leśnymi roślinami. Pomyślałam, że to po prostu gdzieś w lesie, a to czyjeś

 

TAR, kosodrzewina może byłaby niezła na zapłocenie. Tak żeby nie tulko tuiki, ale jakieś przerywniki. A od ogrodu moglabyś posadzić trochę liściatych, żeby bardzie naturalnie wyszło.

[TAR]

ja wiem? w sumie to sie ciesze ze ma takie wymagania, bo mozna i ladnie i schludnie a wcale niedrogo zrobic np. systemowka + siatka + pnacza

 

Gosienko nie obraz sie na to co napisze.Twoje dylematy rozumiem zwlaszcza te finansowe i imprezowe (pamietasz opowiadalam Ci o sasiedzie psycholu), jednakze u mnie to nie do zaakceptowania te betony, no nie poradze że mnie agresywnie od tego odrzuca, nie wiem moze po poprzedniej lokalizacji, gdzie wiekszosc wokol mialo byle jak i byle czym poklecone ploty a ladny ogrod byl wydarzeniem na wiosce, gdzie normą bylo "ekoszambo" z dziura w dnie i złoża smieci i zlomu na posesji. moje zmysly dostawaly poteznego kopa w brzuch. nie zebym byla jakas super estetka ale natura dziala na mnie jak nic innego, jej piekno codziennie mnie zachwyca i taki bylecosie mnie dobijaly.

tu zalozylam pewna kwote na ogrodzenie i kombinuje jak zrobic ladnie i zmiescic sie w budzecie, biore tez pod uwage "obsluge" ustrojstwa

 

Pestka kosowki tez drogie i zanim wyrosna to pewnie dom pojdzie na sprzedaz (skoro u nas takie pieciolatki mieszkaniowe:lol2:) lisciaste beda i owszem - brzozy, planuje pare bukow, jakis grab tez sie pojawi, modrzewie. na razie rozkminiam ogrodzenie, wykonawca ma mi zrobic wyceny i sie zobaczy. przod na pewno taki jak pisalam, problematyczne sa boki.

Pnaczy nie chce juz na ogrodzeniu zzeraja wszystkie dobre skladniki roslinom na rabatach, winobluszczem obsadze jedynie kąt smieciowy. a w paru miejscach planuje aktinidie no i planuje stworzyc clematisowe kolekcje (tez pare miejsc sie znajdzie), czy np. clmatisy mozna zaadaptowac na pniach drzewnych, sa na tyle delikatne ze nie powinny zagłuszac no nie?

[pestka56]

W pięć lat to nawet brzozy Ci nie urosną jak należy U sąsiadki 10 letnie kosodrzewiny mają po 2 metry wysokości i prawie tyle średnicy.

 

O clematisach czytaj u Szczepana Marczyńskiego informacje o powojnikach . W końcu to guru w tym temacie nie tylko w Polsce. Kupować też radziłabym z jego hodowli. Nie prowadzi u siebie sprzedaży detalicznej, ale ma umowę z tym sklepem . Czyli u Marczyńskiego wybieraj, a w tym sklepie kupuj.

[TAR]

ale kupując 2-3 metrową brzoze to taka od razu wyglada w miare fajnie, zreszta ja raczej bede celowac w youngii pewnie albo dorenboosy. a kosodrzewiny takie 120-130 cm kosztuja za duzo, malych popierdółek nie bede kupowac. zrobilam kilka arkuszy cenowych w excelu i dalej roznica w cenie pomiedzy drewnem a zywoplotem / siatka/wiklina to ok. 2 tys. przy calosci to kropla. za to pare lat bedzie bezobslugowo.

 

tak naprawde decydujaca kwestia bedzie wycena wykonawcy. jesli bedzie to duza roznica w cenie jakby nie bede miec wyjscia. na razie celuje jednak w plot drewniany.

[Gosiek33]

Dobrze Cię rozumiem TAR, sama mam do betonu mieszane uczucia, ale ogrodzenie zrobić muszę, a tam najchętniej 2 metrowy bym postawiła

 

Clematisy botaniczne mocno rosną w dobrym miejscu, ale co roku możesz je mocno przycinać a one i tak odbiją . Wiem, że masz kilka swoich faworytów. Pamiętaj też o powojniku górskim, coś takiego będę sadzić na płocie jeśli go właśnie postawię

[Gosiek33]

taki Clematis Paul Farges - 'Summer Snow' choć sam kwiat na kolana nie powala, to daje masę zieleni i skutecznie pozwala zasłonić całe ogrodzenie

 

 

 

http://e-clematis.com/pl/p/Clematis-Paul-Farges-Summer-Snow/292

 

 

 

a jak dosadzisz coś ze swoich ulubionych wielkokwiatowych to jeszcze i pięknym kwiatem oczy będziesz mogła cieszyć np. Clematis Maria Skłodowska-Curie PBR

 

http://e-clematis.com/pl/p/Clematis-Maria-Sklodowska-Curie-PBR/1302

 

 

zresztą pamiętam jakie cudne okazy miałaś u siebie

[Amelia 2]

Pamiętaj też o powojniku górskim, coś takiego będę sadzić na płocie jeśli go właśnie postawię

 

tyle że on powinien rosnąć w miejscach osłoniętych od wiatrów, odporniejszy jest tangucki.

w poprzednim domu miałam całe ogrodzenie obrośnięte powojnikami wsadzałam do jednego dołka po 2 - botaniczny + wielkokwiatowy i od maja do jesieni cały czas kwitły:yes: chętnie bym i teraz tak zrobiła ale ogrodzenie od strony wschodniej gdzie najbardziej by im i mnie pasowało jest do wymiany, siatka chyba 40-letnia, słupki betonowe tylko wkopane w ziemię i usztywnione kamieniami, a to płot sąsiadów.

 

Gosiu ten drugi płot z kamiennymi słupkami jest całkiem fajny, a jeśli kogoś razi taki surowy betonowy to można pomalować farbą do betonu, np. beżową

[Gosiek33]

Amelio miód ma moje skołatane serce lejesz właśnie na takim betonowym płocie powinny mieć powojniki zacisznie

 

A o sąsiadów nie muszę dbać aż tak bardzo, zresztą z drugiej strony też mają betony - ażurowe, takie jakich chyba najbardziej nie lubię.

 

Gdyby oni dbali o swoją posesję i mieli takie możliwości to można było by coś wspólnie uzgadniać. A tam bida aż piszczy

[TAR]

pewnie rób pod swoje potrzeby, nie masz co ogladac sie na innych.

 

chwilowo mam za duzo na glowie, ogrodzenie, bombarduje mnie hydrulik z pytaniami, doszla dachowka do wyboru i misternie ukrecony plan diabli biora:x

 

na tamtym boku wietrznym zaden clematis nie ma szans i nie zartuje - tam za bardzo wieje, zima przemarzna, a wiosna i latem beda przesuszone liscie, przerabialam to juz w poprzednim miejscu, nigdy nie pokazywalam clematisow na sciane pd-zach (serce sie krajalo) gdybym nie sprzedala tego domu to wiosna bym je przesadzała.

[pestka56]

To co tam posadzisz?

[Gosiek33]

tu podpowiedzi

 

http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113380,9196386,Projekty_ogrodow__Rabata_na_wietrzne_miejsce.html

 

 

ale jak zrobisz 'zasłonę' ze ścianki drewnianej czy kilku gęstych krzewów to i powojnik da radę, szczególnie jak będzie miał w nogach wodę, to aż takie wysuszenie nie będzie mu straszne?

[TAR]

To co tam posadzisz?

 

jak bedzie plot drewniany to zrobi zaslone, stad tez byl pomysł wiklina + zywoplot - cos wymyslic musze, na powojniki mam inne zaciszne miejsce

[Amelia 2]

na powojniki mam inne zaciszne miejsce

 

w lesie?

[TAR]

blisko:lol2:

 

sa miejsca ze wcale nie wieje, tak sobie mysle ze jak sie ogrodze, troche drzewek nasadze do zrobi sie zaciszniej. ale z magnolie chyba bede musiala odpuscic chyba, ze ja wsadze od pn-wsch tam jest najspokojniej i bryła domu osłania. od strany pd-zach - nie przetrwa

 

czy ja zawsze musze wybierac takie wichrowe wzgorza:rolleyes:

[Gosiek33]

widocznie tak lubisz

[TAR]

nooo ten typ tak ma:p oczadziec idzie