bobiczek 23.05.2016 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 a zauroczył mnie jeden taki którego mijam w drodze do pracy, tylko że ten ma ok. 20 lat Przestańcie z tym zauroczeniem się 20-latkami. Gwarantuję, że te mijane w drodze do pracy 50+ wcale nie są gorsze! A nawet odważę się napisać - lepsze są! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 23.05.2016 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Mogą być i 50 latki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 23.05.2016 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Przestańcie z tym zauroczeniem się 20-latkami. Gwarantuję, że te mijane w drodze do pracy 50+ wcale nie są gorsze! A nawet odważę się napisać - lepsze są! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.05.2016 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 ba, tylko nas na te 50-latki raczej nie stac:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 05.06.2016 15:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 ktokolwiek wie co to za roślina? myślałam, że to krwawnik i upolowałam jarzmiankę, na razie białą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGODA 51 05.06.2016 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 Gosiek to wiązówka bulwkowa, mam ją od paru lat zupełnie bezobsługowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.06.2016 04:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2016 JAGODA bardzo dziękuję, dręczyła mnie ta niewiedza a roślinka bardzo wdzięczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 27.06.2016 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Gosia, jak przeżyłaś sobotnią nawałnicę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 27.06.2016 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 U mnie spoko, nawet deszcz nie za duży i pioruny nas oszczędzały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 28.06.2016 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 w necie napisali że najgorzej było w okolicach Piaseczna i Otwocka a u Ciebie takie wielkie drzewa:o nie odzywałaś się to się bałam że coś sie powaliło... u nas piorunów też nie było, tylko staraszna wichura z gradobiciem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 28.06.2016 12:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 U mnie często jest tak, że widać wyraźnie na drodze cięcie nożem - z jednej strony sucho, a dalej ulewa na całego. Wiem w Piasecznie bywało ciężko, tym razem nas jakoś oszczędziło. A wszystkie duże drzewa wycięte, mam nadzieję, że te co zostały zdrowe są i nie dadzą się w końcu mam nowy kompostownik, ze starych pobudowlanych dech, dziś pomalowałam ramę ,przykrywki' jak wyschnie przymocuję matę cieniująca i założę siatkę przeciw psom i ptakom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 28.06.2016 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 sama robiłaś? fachowo, 2 komory do przerzucania:rolleyes: i kolor jak zwykle u Ciebie fajny:yes: zarosło Ci od sąsiadów, już prawie ich nie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.06.2016 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Taki mikroklimat. U nas bywa podobnie. Naokoło leje, a tu sucho. Ale tym razem polało. Wracałam samochodem w tej nawałnicy z W-wy do domu. Myślałam, że umrę ze strachu. Drzewo padło na jezdnie 4 samochody przed nami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 28.06.2016 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 lepiej nie ryzykować i przeczekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 28.06.2016 12:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Gdzie tam sama, sił mi brak, ale z grubsza pod moje dyktando Pestka nie zazdroszczę przeżyć Ale zatrzymać się to też może być niebezpiecznie. Jak się da najlepiej zostać w bezpiecznym miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.06.2016 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Bezpiecznie nie było do samej Góry K. Te 30 km tęgo mnie zmęczyło. Jeszcze dwa razy omijałam przewrócone drzewa. No, i nic nie widziałam zza wodospadu pomieszanego miejscami z gradem. Grunt, że dojechałam, a w domu i ogrodzie nic nie ucierpiało poza jedną gałęzią wierzby. Trochę też oberwała rabata różana, ale jak pootrząsałam kwiaty z wody, wszystko następnego dnia dzielnie się wyprostowało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 28.06.2016 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Trzeba było do mnie podjechać i bezpiecznie przeczekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.06.2016 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Z moim J w stanie mocno wskazującym na spożycie Oj Potrawi niezłe numery wykręcać, jak ma taki super humorek ze wspomaganiem. Od ładnej strony byś nas poznała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 29.06.2016 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2016 To faktycznie mogło by być nie ciekawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 29.06.2016 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2016 Na szczęście rzadko mu się taka sytuacja zdarza:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.