TAR 20.10.2016 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2016 żelko a moze koniczyne posiej, piekna jest jako zielonosc trawnikowa, sama o czyms takim myslalam wydaje mi sie (na logike) ze kilka razy jak podlejesz to ona moze trzymac wilgoc pod listkami ale to tylko moje gdybanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 20.10.2016 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2016 Może trawa z mikrokoniczyną. Też wilgoć trzyma i na dodatek sama się nawozi, bo koniczyna to magazyn. Z trawą prawda jest taka, że albo się ma idealne miejsce na nią, albo metodą prób i błędów. Oczywiście zawsze można nic innego nie robić tylko chuchać na trawnik, ale to tylko wtedy, gdy on wielkości chusteczki do nosa. Widać u mnie Barenbrug jest zadowolony Iławę kupowaliśmy, żeby tanio i szybko coś zamiast chwastowiska mieć i tak zostało. A teraz zmniejszam trawnik, a tam gdzie zostanie będę go wymieniać na dobre mieszanki. Też najpierw poeksperymentuję na małych kawałkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 21.10.2016 06:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 U mnie geolia głównie rośnie... i koniczyny wszelkiego rodzaju się wysiały i trwają. Jednak nie myślę by Żelka bawiła się w zakładanie i podlewanie trawnika. Czekam aż powie do czego ma służyć ten kawałek ogrodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 21.10.2016 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 Gosiek, żebym ja to wiedziała. Zielono by było i aby można po tym spacerować, chodzić. Widzisz sama na zdjęciu, że tam ani ładu ani składu u nas nie ma. U mojej mamy same, jak to maż powiedział, chwasty rosną, ale co z tego, że chwasty jak zielono ma, a my o to chodzi. A jej chwasty susze przetrwały a nasz trawnik nie. W ogóle żałuję, że trawnik jako taki zakładaliśmy. Po jasnego nam gwinta trawnik jak nie ma komu i czym o to dbać?! Mamy tam dwie "wysepki" malin i jeżyn zrobione, i troszkę roślin zimozielonych ozdobnych, też bez pomysłu, ładu i składu. Może jak to urośnie i będzie troszkę cienia, może i trawa nie będzie się tak palić na tym słońcu. Koniczyny, jak na mój gust jak najbardziej mogły by być. W każdym razie coś co nie wymaga wielkiej pielęgnacji i można po tym chodzić. Idę, bo zdycham znowu. Wszystkie objawy grypy żołądkowej wróciły. Już po woli zaczyna mi sił brakować, a na te elektrolity do picia patrzeć już nie mogę..., choć i tak piję, bo trzeba. Dzięki Kobitki za pomoc, coś pomyślimy do wiosny, bo teraz już czasu na to nawet nie mamy, to znaczy maż nie ma czasu a ja sił. )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 21.10.2016 16:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 Zdrowiej, a my będziemy myśleć co Ci poradzić do deptania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.10.2016 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 Żelko, zdrówka Może jeszcze listopad bedzie ładny. Ja w każdym razie na to liczę, bo nawet polowy w ogrodzie nie zrobiłam, a dziś asystowalam przy poszukiwaniu w naszej wsi drenów melioracyjnych i mimo wodoodpornej kurtki (!) przemoczyło mnie do skóry. Chyba mnie cos łapie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 21.10.2016 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 pestka nie dawaj się, jakoś te pogody tak naruszają odporność ogrodników Żelka potrzebuje coś bezobsługowe, co deptać się da i zielone będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.10.2016 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 Już po aspirynie, gorącej herbacie z sokiem z pigwowca i łóżeczko czeka. Złego diabli nie wezmą To nam Żelka dała zadanie. W Anglii nie przejmuja się tak bardzo trawnikami jak my i w ogrodach wiejskich często zapuszczają trawę. Strzygą tylko przed zimą. Ostatnio zrobiła się nawet moda na koszenie kosą, a więc nie idealnie pod linijkę Jak ma być nie obsługowe (prawie!), to chyba tylko carexy zostają ? http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/360-urocze-turzyce-czesc-i http://www.houzz.com/photos/query/carex-praegracilis Albo uzdatnić mocno glebę i pokusić się o rzadko strzyżony trawnik. To jednak wymagałoby co najmniej przez pierwszy rok intensywnego koszenia, żeby trawa dobrze sie ukorzeniła i rozrosła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.10.2016 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 Jeszcze trochę kępowych niskich. Nie wiem, czy na wszystkich zdjęciach są turzyce, ale efekt identyczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.10.2016 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 Znalazłam tę łąkę kwietną z warszawskiego botanicznego. Tę z nasion od Łuczaja. Łąka preriowa Można też wysokie trawy i ścieżki między nimi Gosiek, przy okazji odgrzebałam zdjęcia śnieżnika lśniącego Znasz tę roślinkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.10.2016 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 zdjecia ladne ale...........zejdzmy na ziemie. mieszanka trawy i koniczyny chyba bylaby jednak najlepsza i najlatwiejsza w obsludze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.10.2016 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 Ale trzeba kosić ragularnie, a to chyba Żelka wykluczyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.10.2016 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 Pestka ale wez spojrzyj czasem troche realniej, uwazasz ze z takimi turzycami czy laka kwietna byloby lepiej, policzylas sobie ile to by kosztowalo? i nie tylko zakup ale tez pielegnacja i czas? przeciez Zelka nie napisala, ze wcale nie bedzie kosic tylko zeby nie bylo wymagajace w pielegnacji. na ile znam Żelke to raczej chodzi jej o proste rozwiazania a nie jakies wydumane idealy ogrodnicze. ja bym raczej poprawila stan gleby, posadzila kilka odpornych drzew i krzewow aby troche zacienic patelnie i wtedy posiala jakas trawe. to chyba najrozsadniejsze wyjscie z punktu widzenia finansowego i czasowego. Chcialam swego czasu lake od ruczaja ale ceny za mieszanki byly zabojcze, przy terenie jaki ma Żelka to minimum kilkaset lub wiecej zł musialaby przeznaczyc. czy warto - tego nie do konca jestem pewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 22.10.2016 08:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2016 Koniczynki małej kosić nie trzeba. Raczej gładkim nie kępiastym i bezpiecznym dla Stefka. Myślę o częściowym obsadzeniu rojnikami, rozchodnikami niskimi. Coś co podlewać trzeba w pierwszym roku a potem samo sobie da radę. Można oczywiście i duże posadzić też sobie dadzą radę. Mogą być też ,żelazne' krwawniki Żelko mogłabyś jakąś fotkę z większej części ogrodu wstawić? Trzeba by trochę więcej krzewów posadzić może. Jakieś derenie duże rosną, szybko rosną bez nadmiaru wody dają sobie radę dając jednocześnie cień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.10.2016 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2016 Nic w ogrodzie nie ma za darmo i nie ma ogrodów bezobsługowych. Dlatego wydawało mi się, że podpowiedzenie Żelce możliwie największej ilości rozwiązań jest dobrym wyjściem. To ona zna swoje potrzeby i możliwości najlepiej. TAR, masz rację, że lepiej byłoby zadbać o trochę cienia. Lepiej byłoby poprawić glebę i potem wysiać trawnik. O łące pisałam, bo Żelka o tym wspomniała. Nie namawiam. Podalam link do Łuczaja, bo tam są opisane „blaski i cienie” posiadania łąki. Ja z łąki kwietnej po przeczytaniu tego zrezygnowałam. Trawnik też kosztuje w utrzymaniu i wymaga czasu. Zresztą, chyba pominęłaś fragment o trawniku koszonym tylko raz czy dwa razy w sezonie Wszystko cokolwiek robi się w ogrodzie kosztuje konkretne pieniądze i wymaga czasu. Mniej pieniędzy na początku i więcej czasu, jeśli sadzi się mniejsze rośliny. Więcej pieniędzy, gdy od razu chce sie duże. Zwiększa się też ryzyko, że duże drzewo czy krzew nie przyjmie się. A już na pewno to mniejsze szybciej się ukorzeni. Trawki ozdobne można kupić w szkółce bardzo drogo. Można też kupić w hurcie dużo taniej, jeśli chce się zasadzić sporą przestrzeń. Można kupić sadzonki różnych traw w cenie od 1,6 zł (np. turzyce) do 4 zł (m.in. miskanty) pod warunkiem, że kupuje się co najmniej 80 sztuk z jednego gatunku. O te maleństwa trzeba przez jeden sezon dbać bardzo i najlepiej przetrzymać je w doniczkach. Trawy w pojemnikach p9 przy zakupie minimum 18 sztuk są po 4–6 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.10.2016 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2016 O matko kochana, nie róbcie sobie tyle kłopotów. Ja tylko tak orientacyjnie pytałam. To co TAR napisała, to najbliższe naszemu planu rozwiązania problemów. Zasilić ziemie, trochę jeszcze cienia zrobić i powinno być lepiej. Fotki mogę dać, to zobaczycie, że tam troszkę cienia już rośnie, tylko wolno jakoś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.10.2016 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2016 (edytowane) Żelka, to Ty nie wiesz, że my lubimy się tak „powyzwierzęcać” Kiedy sadziłaś te co mają cień dawać? Czasem drzewa potrzebują nawet 2-3 sezony, żeby się dobrze ukorzenić i dopiero potem szybciej rosną. Wg mnie powinnaś na wiosnę „nakarmić” i potem na początku lata też jeszcze trochę. Zresztą zależy co podrzucisz. I jeszcze koło 15 sierpnia dać nawozu jesiennego. Edytowane 24 Października 2016 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 25.10.2016 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2016 Żelka pomyslow to my mozemy do oporu nawrzucac. Moze zamiast iglakow posadzic tak jak Gosia radzila drzewa i krzaki szybkorosnace, tanie w zakupie i w zasadzie bezobslugowe. Liste wspolnie mozemy przygotowac Zreszta kazde dyskusje czy naprowadzanie na pomysl sa sluszne, byle bez powodu sie nie obrazac a nasze dysputy przeciez sa na poziomie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 25.10.2016 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2016 O to właśnie chodzi Rozmawiamy, podpowiadamy, każda coś z własnego doświadczenia i z tego co lubi. Ty, Żelko, musisz decydować i wybierać co Ci najbardziej odpowiada. TAR, dziękuję za priva odpisałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 25.10.2016 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2016 Może się uda i jak Gosiek do mnie wpadnie to zobaczy jak to wszystko wygląda na żywo i coś podpowie. A drzewka nie wiem kiedy sadzone, z 4 lata temu. To znaczy, że dopiero ruszą. Najlepiej to nam brzozy rosną, te które tam się same wysiały. Zasilamy regularnie, na wczesną wiosnę i potem też. Jesienią jakiś zimowy nawóz. To wszystko maż robi i tego pilnuje. Ja próbowałam się, khm wtrącać, ale mi nie wyszło. Za to teraz kiedy jestem pytana co gdzie ma posadzić, odpowiadam, wszystko mi jedno :wiggle:W sumie ja tylko chce mieć troszkę równego terenu gdzie mogę ze Stefciem pochodzić, reszta raju ziemskiego i tak nie jest mi pisana. Jakoś śmiem wątpić, że coś pięknego dla nas tam urośnie, ale trochę trawy..., to nawet nasze wiejskie krowy mają..., a nam nasza wyschła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.