Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do efektu motyla czyli Batuta


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dobrze, że choć na pączki Cie złapałam :lol: serdecznie witam w moim dzienniczku :p

Na forum zawitałam kiedy tak naprawdę o budowie marzyć tylko mogłam, a teraz już dom stoi 8) Za parę lat może dogonię Ciebie :roll: tyle, że mam ochotę mieszkać od razu w niewykończonym domu, przynajmniej do jesiennych chłodów :roll:

Piszesz u Siebie o komorze pralniczej, czy to coś podobnego?

 

http://www.sklep100.pl/photo/product_info/a/b/8/1_ab832a606e69.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mini-mini już na szczęście niemodne. Matka w starym sprawdzonym typie - krótka kufa (ale tak akurat), dziecko po wysokonożnym championie, co mniej mi się podoba. Ma za to lepszy ruch :lol: Teraz, szczególnie zimą spasione. Ważą po 3,5 kg :roll:
To identycznie jak moja Punia - dobrze, że wiosna nadchodzi, to spali to sadełko na działce, bo uwielbia tam szaleć. Miniaturki są słabe zdrowotnie, są b.płochliwe, najczęściej mają kiepski i rzadki włos oraz wiele innych wad. Klasyczne yoreczki są wspaniałymi, wesołymi, dziarskimi i żywotnymi psiakami :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i ma ale u mnie rośnie tak po prostu. Mam cztery krzaki, dwa bardziej nasłonecznione stanowisko i troszkę wcześniej dojrzewają, te nieco zacienione też dobre, choć drobniejsze, choć wszystkie krzaki prowadzę tak samo. Ziemie mam niezłą, lekką. I poza wiosennym wycinaniem starych pędów, które już owocowały, nic innego nie robię :wink: Nie okrywam na zimę. Nawet jak troszkę przemarzną, to odbiją. Dwa krzaki mam rozpięte na podporach, drugie dwa bez - nie było komu zrobić następnych podpórek :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiek, widzę, że jesteś mocno "ogrodowa".

Jak długo w tym siedzisz?

 

Pytam, bo ja dopiero zaczynam. Nawet jak coś posadzę, nie mam wyczucia przy pielęgnacji. Poza tym dbam o rośliny wybiórczo - na jedne chucham, dmucham a inne zostawiam same sobie (z marnym skutkiem).

 

Według Ciebie, ile lat potrzeba, żeby wszystko ogarnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to kwestia zamiłowania, od zawsze lubiłam zwierzaki i roślinki. Kiedyś nawet zrobiłam kurs i mam uprawnienia ogrodnika upraw kwiatowych http://emoty.blox.pl/resource/th_girl_hideface.gif Podstawowe zasady z grubsza znam, ale preferuję rośliny, które radzą sobie same na moim kawałku ziemi. Mogę opiekować się nimi na początku, gdy są jeszcze młode, potem niech radzą sobie same. Lubię bujną roślinność, ale bez przesady. Kiedyś bawiłam się w wysiew nasion, potem pikowanie i przesadzanie własnych sadzonek, ale to wymaga nieco czasu i systematyczności. Według mnie postępujesz prawidłowo, tz zgodnie ze swoją naturą. Jak dłużej będziesz obserwować rośliny, sama zorientujesz się czego im trzeba. Na początek wybieraj te o mniejszych wymaganiach i nie patrz, że coś rośnie pięknie u znajomych, wypracuj sobie bez kompleksów swój własny dobór roślin. Czytaj czasem działkowca czy w internecie poczytaj najpierw o roślince, którą zamierzasz hodować. Jaką masz ziemię, chyba kiedyś widziałam u Ciebie ugór w miejscu przyszłego ogródka :roll: Co tam rośnie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...