Komentarze do efektu motyla czyli Batuta

[zuznka]

Dzień dobry

 

kawusie przynosze i sniadanko

 

http://broszka.pl/upload2/met_edycja/Breakfast.jpg

[Gosiek33]

WITAJ i stronkę strzeliłaś i takie energetyczne jedzonko dzięki, dzięki a ja na kawkę lecę i na budowę

 

proszę częstować się

 

http://th.interia.pl/40,b66ecf1541405949/kawusia.JPG

[zuznka]

WITAJ i stronkę strzeliłaś i takie energetyczne jedzonko dzięki, dzięki a ja na kawkę lecę i na budowę

 

proszę częstować się

 

http://th.interia.pl/40,b66ecf1541405949/kawusia.JPG

 

zmykaj na budowę bo widzę że kawę juz wypiłaś a ziarenka dla nas zostawiłaś

[monia i marek]

poczęstowałam się ziarenkiem kawy i podbudowana energetycznie rzucam się w wir pracy

[Gosiek33]

 

http://www.strykowski.net/kawa/Klasyczne_zdjecie_kawy,_kawa_na_zdjeciach_fotki_kawowe_1418.jpg

[zuznka]

ja pierwsza, pierwsza - moja moja kawa

 

[monia i marek]

zuzanka, zostaw chociaż łyczka

[zuznka]

zuzanka, zostaw chociaż łyczka

 

ale małego oki

 

ja jestem kawosz więc rozumiesz niechetnie się dzielę ale zrobie wyjatek

[lidszu]

dzień dobry

 

jak ktoś chce, to może sobie moją kawusię wypić, bo ja nie lubię

[Amelia 2]

Witam już po kawusi Pięknie u Ciebie Gosiu, coraz bardziej po domowemu

A ja dziś w wisielczym nastroju z mojej działeczki w RODzie został wycięty - chamsko, z premedytacją- cały środek hodowanego 12 lat klonika palmowego, zostały tylko rozczapierzone boczne gałęzie a miał być na honorowym miejscu przed domem schowałam go między innymi roślinami żeby nie rzucał się w oczy

 

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/a375db35ce1e46c7ddd4e37e32af3e07,12,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/0289947805473f2e71c883446471c2f0,12,19,0.jpg

a zrobiła to w sobotni wieczór moja sąsiadka która zachwycała się moimi roślinkami przewiezionymi tu rok temu i która współczuła mi gdy jesienią wyparowało mi 6 roślinek widziała to ze swojego ganku druga sąsiadka. Po co? Dlaczego? Do wazonu, w którym za 2-3tygodnie zwiędnie i zostanie wyrzucony? Nie wiem jak się jak się zachować, ona zauważyła przechodząc przez ogrodzenie, że jest widziana... Wczoraj nie była na działce ...

[zuznka]

Witam już po kawusi Pięknie u Ciebie Gosiu, coraz bardziej po domowemu

A ja dziś w wisielczym nastroju z mojej działeczki w RODzie został wycięty - chamsko, z premedytacją- cały środek hodowanego 12 lat klonika palmowego, zostały tylko rozczapierzone boczne gałęzie a miał być na honorowym miejscu przed domem schowałam go między innymi roślinami żeby nie rzucał się w oczy

 

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/a375db35ce1e46c7ddd4e37e32af3e07,12,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/0289947805473f2e71c883446471c2f0,12,19,0.jpg

a zrobiła to w sobotni wieczór moja sąsiadka która zachwycała się moimi roślinkami przewiezionymi tu rok temu i która współczuła mi gdy jesienią wyparowało mi 6 roślinek widziała to ze swojego ganku druga sąsiadka. Po co? Dlaczego? Do wazonu, w którym za 2-3tygodnie zwiędnie i zostanie wyrzucony? Nie wiem jak się jak się zachować, ona zauważyła przechodząc przez ogrodzenie, że jest widziana... Wczoraj nie była na działce ...

 

tylko na nia Kilera nasłać - co za babsztyl

[monia i marek]

Amelio, koniecznie powinnaś jej zwrócić uwagę i porozmawiać na ten temat

[Beauty]

Ale ludziska to bezczelne som

[BetaGreta]

Szybkie dzień dobry zostawiam.

[Amelia 2]

Amelio, koniecznie powinnaś jej zwrócić uwagę i porozmawiać na ten temat

 

Mam taki zamiar, kiedyś musi pojawić się na działce Myślę, żeby kazać jej odkupić klonika - niech wie ile to kosztuje a jeśli będzie się stawiać to zagrozić że umieszczę ostrzeżenie o złodziejce dla innych działkowiczów na tablicy ogłoszeń Czy to nie zbyt drastyczne? Ale wisi mi to - wrogiem moim i tak już jest, kłaniać się jej nie będę a działkę w przyszłym roku sprzedam po przeniesieniu roślin

[monia i marek]

Amelio, koniecznie powinnaś jej zwrócić uwagę i porozmawiać na ten temat

 

Mam taki zamiar, kiedyś musi pojawić się na działce Myślę, żeby kazać jej odkupić klonika - niech wie ile to kosztuje a jeśli będzie się stawiać to zagrozić że umieszczę ostrzeżenie o złodziejce dla innych działkowiczów na tablicy ogłoszeń Czy to nie zbyt drastyczne? Ale wisi mi to - wrogiem moim i tak już jest, kłaniać się jej nie będę a działkę w przyszłym roku sprzedam po przeniesieniu roślin

Jak najbardziej - niech odkupi taki duży okaz, a tego sobie zabierze, jeśli tak jej się podoba stanowcze NIE złodziejom !

[Gosiek33]

Witajcie, wróciłam i na razie pokazuję zieloności

 

http://img145.imageshack.us/img145/30/dzialka8062009plytykg04.jpg

 

ale czytam o okropieństwach u Ameli

Bardzo Ci współczuję, nogi z d.. bym powyrywała gdybym złapała, ale moje doświadczenie mówi by wojny nie toczyć, jak za rękę nie złapałaś . Czasem można kogoś nielubianego posądzić a potem okazuje się, że to nieprawda, a jeszcze trochę tam będziesz więc chyba niepotrzebna Ci mszcząca się baba, tym bardziej, że teraz częściej raczej na budowie bywasz niż na działce

 

Moja mama przed laty kupowała coraz to nowe sadzonki ozdobnych roślin i ciągle jacyś ludzie jej wykopywali i przenosili do swoich ogródków - i tak dobrze, że nie do wazonu

 

Pomyśl sobie na pocieszenie, że już sprzedasz tę działkę, a może ktoś ją kupi co da babie popalić

[Gosiek33]

A wiecie poczytałam właśnie, że łatwo klon palmowy rozmnaża się z nasion torebka kosztuje np. 9 PLN tylko kurna ile lat tak będzie rósł by osiągnąć rozmiar tego zniszczonego

Zresztą nie wiem, czy ten Twój to nie był z tych szczepionych

[Amelia 2]

Melduję się jako pierwsza z ranka Te zieloności na sufitach to ognioodporne? Coraz ładniej, coraz bliżej..... aż zazdrość bierze

Co do sąsiadki, to chyba ona mi zrobila krzywdę nie ja jej i to nie bezpodstawne posądzenie bo widziała to druga sąsiadka. Przebolałabym gdyby to ktoś obcy, ale często mile rozmawiałyśmy, zachwycała się roslinkami gdy je ubiegłej wiosny tu przewiozłam a w dodatku spotkałam ją w głównej alejce dosłownie 2 minuty po akcie wandalizmu - ja szłam na działkę, ona wracała z czymś dużym zawiniętym w szary papier i też zatrzymała się na pogawędkę chociaż była dziwnie zaskoczona że o tej porze ( ok. 19-tej) przychodzę

[Gosiek33]

Zielone to łazienkowe wodoodporne Różowe są ognioodporne czyli zatrzymują ogień na ok 30 minut

 

A z tą sąsiadką to faktycznie szczyt bezczelności w takim razie jak radzi Monia może pogadaj z nią