zuznka 03.03.2009 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Wiem gdyie to naprawic ale cos mi sie nie udaje cierpliwości - ja jej nie miałam i czasu też bo musiałam szybki na @ odpisać, dobrze informatyk ma do mnie blisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 03.03.2009 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Dla miłośniczki tulipanówhttp://www.e-kwiaty.pl/images/bo102-d.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.03.2009 09:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 03.03.2009 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 http://pussycatdreams.p.u.pic.centerblog.net/rst543qj.gif "szukam koleżanek do zabawy w berka - dwie małe sunie, widział ktoś...??" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 04.03.2009 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Dzień doberek !!! Sniadanko podano http://www.apetyt-na-zdrowie.pl/img/sniadanie.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 04.03.2009 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Twoje zmagania z pomysłem na łazienkę przypomniały mi moje męki. W momencie kładzenia instalacji (marzec 2008) wszystko mieliśmy zaplanowane. Kiedy doszło do kupowania białego montażu (sierpień 2009) - zamówiliśmy zupełnie inne rzeczy. Najgorzej jest z wannami. Jak zrobisz podejście na ścianie do konkretnego modelu to przy innym może się okazać za wysoko albo za nisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.03.2009 07:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 http://pussycatdreams.p.u.pic.centerblog.net/rst543qj.gif "szukam koleżanek do zabawy w berka - dwie małe sunie, widział ktoś...??" do nas mówisz? http://img155.imageshack.us/img155/7524/0130szczeniaki200307.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 04.03.2009 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 nio.....cudne zdjęcie !!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.03.2009 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Twoje zmagania z pomysłem na łazienkę przypomniały mi moje męki. W momencie kładzenia instalacji (marzec 2008) wszystko mieliśmy zaplanowane. Kiedy doszło do kupowania białego montażu (sierpień 2009) - zamówiliśmy zupełnie inne rzeczy. Najgorzej jest z wannami. Jak zrobisz podejście na ścianie do konkretnego modelu to przy innym może się okazać za wysoko albo za nisko. To jeszcze nadal możemy sie władować? Wczoraj znów byliśmy w łazience i odkręciliśmy wszystko abarot czytaj wraca ustawienie z projektu Najważniejsze, że domownicy pogodzeni. Ale teraz straszysz z tymi kranami, kurcze muszę jeszcze to przemyśleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 04.03.2009 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Nie to, że zaraz straszę. Rok temu byłam święcie przekonana do moich wyborów. Potem zmieniliśmy zdanie. Mieliśmy za dużą przerwę - i przy szukaniu glazury parę rzeczy podpatrzyliśmy nowych. Poza tym mój mąż lubi zmieniać zdanie w ostatnim momencie. Najpierw patrząc mi głęboko w oczy mówi jedno, a następnego dnia znowu patrząc mi głęboko w oczy, mówi co innego. Sposób - kupienie na zapas - też nie działa. Parę rzeczy już nam zalega - bo koncepcja zmieniła się już po zakupie. Ech! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.03.2009 08:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 My też mamy trochę podobnie. Nie wiadomo kiedy kasa pozwoli na kolejny etap, i co kupimy to się okaże Też chodzimy i różne materiały, które zobaczymy skłaniają nas do zmiany koncepcji Jedno jest pewne, umacniamy się w stylu klasycznym, ale śródziemnomorskim - to o podłogach i kuchni. Reszta to jak bóg da a partia pozwoli Czyli zobaczymy co życie przyniesie Całe szczęście, że trafiłam tu na FM i mogę korzystać z Waszych podpowiedzi, porad i doświadczeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 04.03.2009 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Mój mąż też mnie studzi i mówi, będziemy myśleć i kupować w odpowiednim czasie ......bo znając ciebie koncepcja sto razy się zmieni i teraz myślę, że chwała mu za to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kruela 04.03.2009 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Ja tez narazie tylko planuję rozstawy, ale jeszcze nie szukam konkretów, bo właśnie się boję, że się jeszcze ze sto razy zmienią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.03.2009 15:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Właśnie wróciłam z działki - początki hydrauliki uwiecznione telefonicznym aparatem http://img145.imageshack.us/img145/1594/zdjcia0002g.jpg Jadąc na działkę kupiłam sekator taki na teleskopie z piłką, coby pociąć wybujałe dziki na jabłonkach. I co ? i połamałam go Wymienili mi od razu na nowy ale boje się, że to szajs a nie porządne narzędzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kruela 04.03.2009 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Gosieńko albo masz taką siłę w rękach, że tylko się bać [/b][/i] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.03.2009 15:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Aż się mój mąż zdenerwował, że reklamacji nie uznają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 04.03.2009 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Gratuluje rozpoczecia hydrauliki . Teraz to juz z gorki , zobaczysz Dobrze , ze zgrzewane robicie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.03.2009 17:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Cieszę się, że odezwałaś się Właśnie hydraulik dzwonił i zdecydowaliśmy, że robi jeszcze jakieś inne piony, te do podłogówki i kuje szafkę pod rozdzielacze. My za to oglądamy, wanny, umywalki, sedesy, krany i gresy, żeby mieć pojęcie co jest na rynku, i co jest w zasięgu naszego portfela Właśnie zastanawiamy czy jest zasadnicza różnica w gresach z markowych sklepów - ceny w granicach 90-160 zł a podobnymi na oko gresami np. hiszpańskimi z Leroya za 27 (sic!) do 60 zł za m2 Będę Was gnębić niebawem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 04.03.2009 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 z reguly tak jest ze ci sami producenci mają niby te same rzeczy a jednak ...jakosciowo róznią sie pomiedzy salonami a leroyami. Trzeba oglądac kazdy towar dokladnie i podejmowac decyzje czy warto przeplacac czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 05.03.2009 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Przyleciałam w te pędy sie przywitać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.