Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ORIONCZYCY II- komentarze


dankaf

Recommended Posts

Dzień dobry :D ja i mój syn :lol: w brzuszku przyszliśmy się przywitać – Danusiu, miałaś rację jednak chłopiec będzie :D – wiem od wczoraj.

Z beznadziejnych informacji, to taka, że ze względu na jakieś sporne kwestie w sprawie dostawy prądu i coś tam jeszcze związane z brakiem/chorobowym jednego z kluczowych pracowników Gminy, gmina chce wydłużyć okres wystawienia nam warunków zabudowy i mówią, że może w czerwcu/lipcu dopiero będą gotowe! :evil: Zgroza! W taki sposób budowa przełoży nam się z maja (tak planowaliśmy i tak miały być papiery) na październik. :cry: Katastrofa. Czyli w sumie na pozwolenia będziemy czekać 10-11 miesięcy. Aaaaaa!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aguś gratuluję!!!!! :D

Jestem lepsza niż USG :lol: :wink:

 

A propo warunków -może,to lepiej dla Ciebie Aguś.Będziesz juz po porodzie.Maluszek będzie miał juz kilka m-cy.Ale rozumiem Ciebie jak najbardziej,też nie mogłam się doczekac pierwszej łopaty.A może jesień i zima będzie ładna (jak 2 i 3 lata temy)-albo ustalą szybciej war.zab. :wink:

Jesli Twoja ekipa składa się z kilku chłopa,to robota,będzie im się palic w "łapach" i w grudniu-styczniu bedziesz kłaśc więźbę z dachówką.

 

Jeszcze raz gratuluję :D

 

http://student.wszia.edu.pl/~mm2/dzieci.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danusiu, faktycznie możesz dorabiać jako „wróżka usg” :wink: :lol: Dziękuję za gratulacje :D

Co do terminu budowy, to może faktycznie lepiej będzie, tylko tak długo już czekamy :( Problem jest z ekipą, bo trzeba już ustalać datę rozpoczęcia prac a tu niewiadomo kiedy wyrobią się z tym pozwoleniem. Jak idzie to normalnym biegiem, to wiesz, że 65 dni się czeka i 2 tygodnie na uprawomocnienie a tak, to zupełnie nie wiadomo, kiedy i co? Z drugiej strony, teraz są tańsze materiały a nie wiadomo, jakie ceny będą jesienią. Choćby pod tym względem, to bym wolała już. W poniedziałek jedziemy z mężem do Gminy i zobaczymy, co nam powiedzą?

Z dobrych wiadomości, to właśnie dzwoniłam i wiem, że w końcu zrobili nam warunki prądu – jednak się dało, tylko musiałam ich telefonami gnębić cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem jak to jest.My też czekalismy, a sąsiedzi się juz budowali,więc rozumiem Ciebie doskonale (ale i tak byłam tam codziennie na spacerze :lol: :wink: )Nasza gmina miała juz war.zag.przestrzennego ale o prąd i wode musielismy walczyc :evil: Moi sąsiedzi mieszkali 4 m-ce bez wody.W końcu urzędasów ruszyło sumienie i podłączyli w marcu wodę.Prąd dopiero mielismy w listopadzie.Najbardziej bezczelny był zastepca burmistrza no wiecie co państwo!?kupiliscie działki i juz byście chcieli wszystkie media,to trzeba było kupowac działkę uzbrojoną! :roll: a fiut!!!!!!!! rozpoczął budowę pół roku przed nami i w nocy media podłączał :evil: ,że ja też wtedy mu tego nie wygarnełam :wink:.Człowiek jest zawsze mądry po czasie :wink:

 

Najgorsze jest,ze musisz się wstępnie umówic z ekipą.Poczekaj - pojedziesz do gminy i zobaczysz,może akurat czekoś więcej się dowiesz.A materiały możesz kupic nawet teraz i zmagazynowac w składzie budowlanym.Większośc składów tak robi.Jeśli chodzi o dachówkę,to podpytaj się,czy aby na wiosnę nie będzie droższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D ja i mój syn :lol: w brzuszku przyszliśmy się przywitać – Danusiu, miałaś rację jednak chłopiec będzie :D – wiem od wczoraj.

Z beznadziejnych informacji, to taka, że ze względu na jakieś sporne kwestie w sprawie dostawy prądu i coś tam jeszcze związane z brakiem/chorobowym jednego z kluczowych pracowników Gminy, gmina chce wydłużyć okres wystawienia nam warunków zabudowy i mówią, że może w czerwcu/lipcu dopiero będą gotowe! :evil: Zgroza! W taki sposób budowa przełoży nam się z maja (tak planowaliśmy i tak miały być papiery) na październik. :cry: Katastrofa. Czyli w sumie na pozwolenia będziemy czekać 10-11 miesięcy. Aaaaaa!!!!

Aga co do zawieszenia postępowania o wydaniu decyzji o warunkach zabudowy to znalazłam coś takiego w muratorze: http://www.muratordom.pl/budowa-i-remont/przed-budowa/decyzja-o-warunkach-zabudowy,6320_3303.htm

a to fragment: "...Ile się czeka na wydanie decyzji

 

Teoretycznie urząd ma na to dwa miesiące, jednak w praktyce na decyzję o warunkach zabudowy czeka się cztery-sześć miesięcy. Dzieje się tak dlatego, że decyzja jest zazwyczaj uzgadniana z kilkoma organami, a każdy z nich ma na to dwa tygodnie.

Trzeba się też liczyć z tym, że urząd może zawiesić postępowanie na czas nie dłuższy niż 12 miesięcy od dnia złożenia wniosku, zwłaszcza gdy gmina ma wkrótce sporządzić plan miejscowy. W takiej sytuacji warunki zabudowy muszą być jednak wydane, jeśli:

w ciągu dwóch miesięcy od dnia zawieszenia postępowania rada gminy nie podejmie uchwały o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego albo

w okresie zawieszenia postępowania nie zostanie uchwalony plan miejscowy lub jego zmiana. Poza tym przepisy przewidują zawieszenie postępowania, jeśli wniosek o ustalenie warunków zabudowy dotyczy obszaru, w odniesieniu do którego istnieje obowiązek sporządzenia planu miejscowego (na przykład obszaru parku krajobrazowego)..."

według mnie gmina nie moze zawiesić postępowania z uwagi na chorobę pracownika (powinnaś to przeczytać: http://samorzad.infor.pl/gospodarka/gospodarka-nieruchomosciami/111717,Zawieszenie-postepowania-o-ustalenie-warunkow-zabudowy.html) i fragment:

"...W orzecznictwie sądów administracyjnych podnosi się, iż konstrukcja prawna zawieszenia postępowania zastosowana w przepisie art. 62 ust. 1 upzp daje organowi podstawę zawieszenia postępowania z urzędu, nie stanowiąc żadnych dodatkowych wymagań co do przesłanek zawieszenia (Por. np. wyrok WSA w Białymstoku z dnia 8 listopada 2007 r., II SA/Bk 593/07, LEX nr 340453). Podkreśla się jednak, iż brak sformułowania w upzp wymagań, od których prawodawca uzależnia dopuszczalność zawieszenia postępowania nie oznacza, że organ ma pełną swobodę decydowania czy zawiesić postępowanie. Użyty w analizowanym przepisie zwrot "może zawiesić" oznacza, że organ ma obowiązek działać w granicach tzw. uznania administracyjnego. Granice te wyznaczają zasady ogólne postępowania administracyjnego (Por. np. wyrok WSA w Łodzi z dnia 30 maja 2008 r., II SA/Łd 216/08, niepubl.)..."

 

jeżeli tak zrobili to możesz się odwołać: "...Od decyzji można się odwołać do samorządowego kolegium odwoławczego (SKO) za pośrednictwem organu, który ją wydał, w terminie 14 dni od jej otrzymania, zaś na decyzję kolegium można wnieść skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego w ciągu 30 dni od jej otrzymania.

Decyzja staje się ostateczna, gdy nikt się nie odwoła w terminie 14 dni od jej otrzymania. Ostateczna jest też decyzja organu odwoławczego..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc dziewczyny.

Nie wiem co jest z tym moim netem :-? .............najgorzej jest wieczorem.

Przegladac strony oczywiście mogę,ale odpada pisanie :( (piszę jeden post kilka razy).Teraz jest ok,ale co będzie wieczorem?

cześć :lol: u mnie na budowie jest radiowy i na razie działa ok :lol: chociaż czasem też mam kłopot :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczyny :lol:

Mój net nawet działa ok., ale tylko ten, który pożyczam od męża, czyli Business Evrywhere, bo jak podłączam blueconnect, to jest tragedia i co chwile muszę się logować.

Ewa, bardzo dziękuję za pomoc. :D Jak znajdę chwilę, to jeszcze raz muszę na spokojnie te teksty przeczytać, ale z tego, co teraz na szybko przeczytałam, to nie wiem, czy w moim przypadku tak jest? My o warunki wody i drogę wystąpiliśmy w listopadzie i to poszło szybko. Schody zaczęły się jak wystąpiliśmy o warunki prądu, bo wyszło, że jest jakaś sprawa sporna i nie wiadomo którędy mają puścić kable. Całość ciągnęła się ponad miesiąc, przeszło przez kilka urzędów w kilku miejscowościach, aż w końcu wczoraj, w Krakowie nam te warunki wystawili. Niestety bez tych prądowych warunków Gmina nie przyjęła papierów o wydanie wuzetki. :( Jedziemy złożyć o nią w poniedziałek, ale jak dzwoniłam, to mi powiedzieli, że na pewno nie dostaniemy wuzetki wcześniej niż za 6 miesięcy, (mimo, że jak w listopadzie /grudniu tam byłam, to mi mówili, że max 2-3 miesiące). Teraz tłumaczą się, że jeden z pracowników- szef architektury- w grudniu zachorował na serce i nie było go miesiąc a drugi – główny urbanista- miał wypadek samochodowy i nie pracuje a oni jeszcze na stałe nikogo nie znaleźli a wniosków mają b.dużo. Nie wiem, czy mogę coś zrobić, żeby to przyśpieszyć, bo szukałam w necie, czy jest jakiś ustawowy czas na wystawienie warunków zabudowy i nie znalazłam? Co innego pozwolenie, tam musi być 65 dni + 2tygodnie uprawomocnienie. Obawiam się, że oni mogą to tak ciągnąć bez jakiś specjalnych powodów a jeżeli by się uparli, to powody na pewno by znaleźli, bo nasza działka jest na granicy Parku Narodowego. W poniedziałek będę z nimi rozmawiać i zobaczymy.

Ale się rozpisałam ;) wybaczcie :oops:

PS.

Ewa już doczytałam i w tym artykule od Ciebie jest napisane, że : „Teoretycznie urząd ma na to dwa miesiące, jednak w praktyce na decyzję o warunkach zabudowy czeka się cztery-sześć miesięcy.” Czyli by wychodziło na to, że oni tak mogą bez jakiś szczególnych tłumaczeń i pewnie nic na to nie poradzę. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...