Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ORIONCZYCY II- komentarze


dankaf

Recommended Posts

barek czy wyspa się zmieści ale wydaje mi się, że wizualnie zmniejszy się całe pomieszczenie. My w zasadzie to mamy taki aneks kuchenny połączony z przedpokojem, jadalnią i kuchnią Danuś trodno mi powiedzieć bo ja wyspy nie brałam pod uwagę tylko barek ale teraz jak tak patrzę to zaraz za szafką będzie stał stół to ten barek czemu miałby służyć - nie postawisz tam krzeseł no można tam szafki dać ale już i tak tych szafek jest dosyć dużo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć Kobiety :)

Ewka, fajny projekt kuchni! Ja bym wprowadziła zmiany o których napisała Danusia, ale to Tobie ma się podobać ;)

Danusiu, weź klasyczny układ szprosów. Takie jak ma Pablitto są śliczne.

Dobrusiu, ja też jestem zachwycona okiennicami, widziałam w jednym domu „na żywo” i tworzą niesamowity klimat. Fakt, że raczej to sprawa ozdoby niż użyteczności no i raczej ja nie będę miała, bo cena jest spora, ale jak bym nie miała żadnych finansowych ograniczeń, to bym sobie zrobiła okiennice + drewniane okna.

Ewelinko jak tam potomek? Znasz już płeć?

W niedzielę byliśmy na działce. Pogoda piękna i aż by się chciał już zacząć budowę a tu cały czas brak pozwolenia :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewka,poproś Panią niech Ci zrobi jeszcze inny projekt z górnymi szafkami.Zobaczysz czy taki układ będzie Ci odpowiadał.
Danuś ja już tyle się naoglądałam, że ho,ho :wink: :lol: z górą jest o tyle problem, że jest asymetryczna i na dodatek część będzie zakryta przez lodówkę. Też miałam taką wersję, że szafki były takie same po lewej i prawej stronie i jak patrzyłam na wprost okna to był taki "ząb"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kobiety :)

Ewka, fajny projekt kuchni! Ja bym wprowadziła zmiany o których napisała Danusia, ale to Tobie ma się podobać ;)

Danusiu, weź klasyczny układ szprosów. Takie jak ma Pablitto są śliczne.

Dobrusiu, ja też jestem zachwycona okiennicami, widziałam w jednym domu „na żywo” i tworzą niesamowity klimat. Fakt, że raczej to sprawa ozdoby niż użyteczności no i raczej ja nie będę miała, bo cena jest spora, ale jak bym nie miała żadnych finansowych ograniczeń, to bym sobie zrobiła okiennice + drewniane okna.

Ewelinko jak tam potomek? Znasz już płeć?

W niedzielę byliśmy na działce. Pogoda piękna i aż by się chciał już zacząć budowę a tu cały czas brak pozwolenia :(

wybór układu kuchnii to większe wyzwanie niż wybór dachówki :wink: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewka,przepraszam Ciebie wyszło tak jakbym Ci wciskała swoje pomysły :-? przecie to Twoja kuchnia.

Ale mimo tego i tak uparłam się na tą narożnikową-półową :lol: :wink:

Danuś nie muszi mnie przepraszać bo wiem, że chcesz pomóc :lol: teraz mam zrobioną prowizorkę kuchnii i widzę, że jak nie zapełnię góry przy zabudowanym całym dole i meblach w dwóch kolorach to nie będzie to wszystko fajnie wyglądąło stąd były różne pomysły i układy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś,ostatnio mało Ciebie na forum-załatwiasz papierologię?

Danusiu, coś tam załatwiam, ale niestety mam inny problem :( W ogóle, ten rok jakoś tak chorobowo nam się zaczął a teraz dowiedzieliśmy się, że mój Tata, który od jakiegoś czasu się kiepsko czuł, ale myśleliśmy, że to zwykłe przeziębienie, ma guza na prawym płucu i sporo zmian w płucach. Teraz codziennie biegam po lekarzach. W czwartek Tato idzie do szpitala, ale z tego, co konsultowałam, to nie jest dobrze i ze względu na jego wiek i stan ogólny zdrowia, możliwe, że nie da się leczenia zastosować. Strasznie mnie to dobiło, bo bez względu na to ile ma się lat, to, przynajmniej ja, nie jestem przygotowana na stratę najbliższych. Zobaczymy, co powiedzą o badaniach w szpitalu, jeszcze mamy nadzieję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś,ostatnio mało Ciebie na forum-załatwiasz papierologię?

Danusiu, coś tam załatwiam, ale niestety mam inny problem :( W ogóle, ten rok jakoś tak chorobowo nam się zaczął a teraz dowiedzieliśmy się, że mój Tata, który od jakiegoś czasu się kiepsko czuł, ale myśleliśmy, że to zwykłe przeziębienie, ma guza na prawym płucu i sporo zmian w płucach. Teraz codziennie biegam po lekarzach. W czwartek Tato idzie do szpitala, ale z tego, co konsultowałam, to nie jest dobrze i ze względu na jego wiek i stan ogólny zdrowia, możliwe, że nie da się leczenia zastosować. Strasznie mnie to dobiło, bo bez względu na to ile ma się lat, to, przynajmniej ja, nie jestem przygotowana na stratę najbliższych. Zobaczymy, co powiedzą o badaniach w szpitalu, jeszcze mamy nadzieję.

Aga zawsze trzeba mieć nadzieję i nigdy nie można jej tracić, teraz są różne metody leczenia i trzeba wierzyć, że któraś pomoże
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga zawsze trzeba mieć nadzieję i nigdy nie można jej tracić, teraz są różne metody leczenia i trzeba wierzyć, że któraś pomoże

Ewa, wiem i nadzieja, to jedyne, co nam pozostaje, bo mój Tato ma już 83 lata i lekarka w szpitalu, jak na razie twierdzi, że w tym wieku żaden lekarz nie podejmie się zoperowania go a chemia zrobi więcej szkody w takim starym organizmie niż pożytku. Mam nadzieję, że po jakiś szczegółowych badaniach, tomografii, będą mogli powiedzieć coś bardziej konkretnego, bo na razie to wszystko tylko na podstawie rentgena płuc i badaniu osłuchowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś,tak mi przykro :-? ,to straszne.Może inny lekarz spojrzy na tą sprawę inaczej i zaproponuje inne,lepsze rozwiązanie.Na pewno bardzo się denerwujesz i martwisz ale pamiętaj musisz uważac na siebie i maleństwo.

Pamietaj,że zawsze tutaj jesteśmy i chętnie pogadamy.Trzymam kciukasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga zawsze trzeba mieć nadzieję i nigdy nie można jej tracić, teraz są różne metody leczenia i trzeba wierzyć, że któraś pomoże

Ewa, wiem i nadzieja, to jedyne, co nam pozostaje, bo mój Tato ma już 83 lata i lekarka w szpitalu, jak na razie twierdzi, że w tym wieku żaden lekarz nie podejmie się zoperowania go a chemia zrobi więcej szkody w takim starym organizmie niż pożytku. Mam nadzieję, że po jakiś szczegółowych badaniach, tomografii, będą mogli powiedzieć coś bardziej konkretnego, bo na razie to wszystko tylko na podstawie rentgena płuc i badaniu osłuchowym.

 

Aga to straszne wiem bo mój teściu chorował na raka płuc i po zdiagnozowaniu dawli mu 3 miesiące przeżył prawie 2 lata w listopadzie go pochowaliśmy. Mój teściu miał tylko 57 lat.Trzeba sie trzymać i musicie normalnie żyć i on musi walczyć bo ma po co ma przeciesz was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...