jaro71 16.12.2006 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Fundament zrobiony, już grudzień, a pogoda cały czas rozpieszcza, więc wmurowałem dziś chociaż narożniki działki. No bo trochę szkoda czasu jak taka piękna wiosna tej jesieni http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/16_12_06_slupek1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1507391 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 17.12.2006 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2006 Ja wahałem się , podobnie jak autor tego wątku, czy zaczynać w listopadzie, a w tej chwili kończony jest dach! Sąsiedzi podziwiają tempo, a ja mówię, że to matka natura taka łaskawa. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1507455 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 17.12.2006 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2006 Marzin, gratylacje. Ale przez takie tempo niczego sie nie nauczysz. Taka budowa sie nie liczy . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1507458 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek1969 17.12.2006 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2006 No to ja tez sie przyłączam. Ławy co prawda wylałem 27.10. Jednak ściany były murowane w listopadzie. http://foto.onet.pl/XXBUbgQvAjZfb1VgCTZRYAEwVGMJJVZgUTELMANgVmwEaABhBn4ANVh4AQ== Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1507776 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 17.12.2006 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2006 Marzin, gratylacje. Ale przez takie tempo niczego sie nie nauczysz. Taka budowa sie nie liczy . A to dlaczego??? Przez to tempo to i doznania są intensywniejsze (nerwy znaczy), ale tak powaznie, to nauki pobierałem przy budowie domu rodziców. I wtedy to trwało kilka lat. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1507977 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwia13 21.12.2006 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 My w końcu zakończyliśmy satan zero Jutro zaczynam ściany stawiać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1513911 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 21.12.2006 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 Fajnie masz. U mnie jedno wielkie bagno. Nawet nie mogę fundamentu zasypać bo woda stoi na całej rozjeżdżonej przez przywożące piach kamazy działce. Szukam jakiejś kopary na gąsiennicach, albo zawinę rękawy i sam zasypię Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1514070 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 21.12.2006 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 Fajnie masz. U mnie jedno wielkie bagno. Nawet nie mogę fundamentu zasypać bo woda stoi na całej rozjeżdżonej przez przywożące piach kamazy działce. Szukam jakiejś kopary na gąsiennicach, albo zawinę rękawy i sam zasypię Mówiłem nie słuchaj majstra... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1514144 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 21.12.2006 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 Mówiłem nie słuchaj majstra... Pewnie chodzi Ci o te rowy odwadniające. Geno, nie jestem specjalistą ale chyba te rowy akurat na mojej działce nic by nie dały. Po pierwsze nie mam gdzie tej wody z działki odprowadzić, bo sąsiednie działki są nieco wyżej od mojej. Po drugie studnia chłonna była by ciągle pełna i podejrzewam, że zamiast osuszać teren, ścigała by wodę nie tylko z mojej ale i z okolicznych działek. Po trzecie rowy dotyczyły fundamentów, więc to już historia, teraz mam problem z doprowadzeniem działki do stanu używalności. Woda po opadach stoi na całej powierzchni działki i nie tylko wjechać ale wejść na nią ciężko. Po czwarte potrzebuję fachowej pomocy (ale już nie swojego majstra). Chcę nawieźć minimum 0,5 metra ziemi (o tyle podnieść działkę) i zastanawiam się czy wywalać przywożoną ziemię na wierzch tego co jest, czyli na wartstwę urodzajną, czy jednak zebrać warstwę ziemi na bok i dopiero wysypać "wywózkę". Wolałbym na wierzch, chcę tylko wiedzieć czy to nie kardynalny błąd. Nic bym na tym nie budował, więc może tak można... Chodzi mi teraz tylko o wyjście z tej cholernej wody, żeby na wiosnę normalnie po tej działce chodzić i JEŹDZIĆ. Proszę o pomoc speców od niwelacji terenu i nie tylko... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1514166 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 22.12.2006 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 Jestem na tym samym etapie tzn zasypywania fundamentów, tylko nie wiem kiedy bedę miał czas - nie teraz. Co do ziemii to główny problem nie w warstwach, ale czy po nawiezieniu dalej będzie poniżej pobocznych bo wtedy będzie mokro i będzie się paprać wszystko, co prawda różnie ale wszystko - chyba że zalejesz betonem Co do warstw to zależy co nawieziesz i co chcesz mieć później - czy ziemię ogrodową czy plac utwardzony (suchy) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1515170 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 22.12.2006 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 Mówiłem nie słuchaj majstra... Pewnie chodzi Ci o te rowy odwadniające. Geno, nie jestem specjalistą ale chyba te rowy akurat na mojej działce nic by nie dały. Po pierwsze nie mam gdzie tej wody z działki odprowadzić, bo sąsiednie działki są nieco wyżej od mojej. Po drugie studnia chłonna była by ciągle pełna i podejrzewam, że zamiast osuszać teren, ścigała by wodę nie tylko z mojej ale i z okolicznych działek. Po trzecie rowy dotyczyły fundamentów, więc to już historia, teraz mam problem z doprowadzeniem działki do stanu używalności. Woda po opadach stoi na całej powierzchni działki i nie tylko wjechać ale wejść na nią ciężko. Po czwarte potrzebuję fachowej pomocy (ale już nie swojego majstra). Chcę nawieźć minimum 0,5 metra ziemi (o tyle podnieść działkę) i zastanawiam się czy wywalać przywożoną ziemię na wierzch tego co jest, czyli na wartstwę urodzajną, czy jednak zebrać warstwę ziemi na bok i dopiero wysypać "wywózkę". Wolałbym na wierzch, chcę tylko wiedzieć czy to nie kardynalny błąd. Nic bym na tym nie budował, więc może tak można... Chodzi mi teraz tylko o wyjście z tej cholernej wody, żeby na wiosnę normalnie po tej działce chodzić i JEŹDZIĆ. Proszę o pomoc speców od niwelacji terenu i nie tylko... Humus usuwasz na odkład, ustalasz trasę dojazdu i trzeba wykorytować na ok. 50 cm, można zaspyać np. gruzem betonowym (czesto jest możliwość kupna z kruszarek o jednolitej frakcji), zagęścić i na wierzch drobny tłuczeń lub pospółka. Niektórzy preferują destrukt na wierzch. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1515221 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwia13 22.12.2006 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 Fajnie masz. U mnie jedno wielkie bagno. Nawet nie mogę fundamentu zasypać bo woda stoi na całej rozjeżdżonej przez przywożące piach kamazy działce. Szukam jakiejś kopary na gąsiennicach, albo zawinę rękawy i sam zasypię My przez stojącą wodę też mieliśmy 2tyg poślizg. I końcówkę panowie ręcznie wsypywali, bo tak to dalej byśmy mieli nie zasypane fundamenty. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1515384 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radlid 03.01.2007 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Udało się w końcu zalać fundamenty i przy okazji siebie, grucha dojechała weszło 26 m3 ,4000 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1528667 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radlid 03.01.2007 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Mam pytanie , w projekcie mam ściany następująco od zewnątrz suporek 12 cm , styropian 10 cm , pustak z kermazytu 24 cm.Kierownik budowy podpowiedział żeby zrobić w ten sposób od zewnątrz 12 cm styropian i pustak z kermazytu .Posluchać go ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1528720 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwia13 03.01.2007 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 My mamy suporeks 24 i 15 styropian. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1528761 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radlid 03.01.2007 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Interesuje mnie jeszcze wytrzymałość tynku na styropianie zewnętrznym ile lat to wytrzyma ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1528819 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 05.01.2007 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2007 I co? Fundament w listopadzie??? Oczywiście. Decyzja po stokroć słuszna!!! Styczeń podobny do grudnia! Przy takiej zimie beton w ławach sobie pięknie dojrzewa, fundament się "układa" w gruncie, a my możemy przygotowywać się mentalnie i finansowo do "właściwego" budowania domu wiosną. Oby równie łaskawą jeśli chodzi o pogodę Pozdrawiam wszystkich na tzw. "starcie"! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1532269 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radlid 05.01.2007 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2007 Fundament już ma 6 dni powoli sobie schnie , i może bym zaczął stawiać ściany fundamentowe ale znowu nie daje się wjechać z bloczkami .Muszę czekać na przymrozek. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-1532366 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 01.12.2007 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 A w tym roku w listopadzie nikt nie zaczynał? Tylko ja? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-2160208 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 01.12.2007 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 A w tym roku w listopadzie nikt nie zaczynał? Tylko ja? Nie zastanawiaj sie tylko działaj, zimy nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/11561-fundament-w-listopadzie/page/11/#findComment-2160319 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.