Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika Kaśki.


Recommended Posts

Aniu

to najzabawniejsza sytuacja jaka mnie dziasiaj spotakała uśmiałam sie że hej, zamiast napisać mi że z kredytem tak czy siak to napisałaś że p. Paweł przystojny :D

ale to jeszcze nic ja człowieka na oczy nie widziałam meile, telefony itd. dokumenty oddawał mu mąż

więc po Twoim poscie pytam ślubnego jaki jest p. Paweł a on w jednym słowem: przystojny :o

nie miły, kompetentny....tylko przystojny :roll:

no to ja już w śmiech, a mój mąż na to: a myślisz że czemu sam woziłem dokumenty ( co za zaufanie, musi być przystojny jak Adonis?!)

Aniu teraz to i ja jestem aż zaciekawiona :oops: ale tym co załatwiłaś u "przystojniaka"

A wogóle to witam się z Wszystkimi po kolei i z każdym z osobna :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To i ja się uśmiałam, na Twoim miejscu też bym poszła ocenić jego urodę.

 

Ja ze znajomymi byłam na wczasach - Włochy.

Okradziono nas ( włamano się do mieszkania) i ukradli koleżance kasę, ale później musiała iść na policję zgłosić kradzież. Powiedzieli, ę ma przyjść za 3 godziny złożyć zeznania. Gdy wróciła okazało się, że policjant był bardzo przystojny, więc my wszyscy rem z nią poszliśmy, żeby go zobaczyć - rzeczywiście BYŁ :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja się już Wam chwaliłam że dekarz złożył mi propozycję 150 pln za mkw nie... to pewnie przez to że zapomniałam z wrażenia :evil: :evil: :evil:

 

a z rzeczy dobrych robia się tarasy... nie, nie same przy pomocy mojej ekipy co zimna się nie boi :wink: no i ścianki kolankowe też

a na piętrze wieje przemarzłam dzisiaj do kości a że tłuszczyku mało to zimno :oops:

(8 rano na budowie :roll: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja się już Wam chwaliłam że dekarz złożył mi propozycję 150 pln za mkw nie... to pewnie przez to że zapomniałam z wrażenia :evil: :evil: :evil:

 

a z rzeczy dobrych robia się tarasy... nie, nie same przy pomocy mojej ekipy co zimna się nie boi :wink: no i ścianki kolankowe też

a na piętrze wieje przemarzłam dzisiaj do kości a że tłuszczyku mało to zimno :oops:

(8 rano na budowie :roll: )

 

Kasieńko, proszę się ciepło ubrać !!!!!!!! :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze psze Pani

tylko szaliczka nie miałam :wink:

dzisiaj tez musze jechać sie przewietrzyc ale po południu to może mniej zmarznę

muszę zobaczyć ściany szczytowe czy urosły i tarasy

 

mam chyba dekarza i cieślę!? dwie niezależne firmy ale sie znają na szczęście to może nie bądzie zadnej spychologii :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uzupełnię jak się zrobi trochę spokojniej :oops:

ale dzisiaj zmarzłam i zmokłam

 

w sprawie dachu dalej nic pewnego :cry:

jak myślicie czy to dobry pomysł czekać na dekarzy do stycznia?

 

Kasiu - Musisz się zastanowić, czy pomału robić i czekać, do stycznia, czy odpocząć teraz i na wiosnę ruszyć z kopyta - zamówić już sobie ekipy i kto wie, czy nie pójdzie Ci szybciej, a mniej nerwów. Sama nie wiem, co ja bym zrobiła :roll:

Wiem też, że jak się zacznie, to ciężko przestać - to już nałóg budowlany................ No to zdrowie na budowie :lol: :lol: :lol: :lol: a decyzja należy do inwestorów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sprawie dachu dalej nic pewnego :cry:

jak myślicie czy to dobry pomysł czekać na dekarzy do stycznia?

 

Dach raczej rób za jednym razem. Po sąsiedzku mamy jakąś budowę, zrobili w tym roku mury oraz położyli więźbę i koniec. Drewno było zaimpregnowane, już nie widać koloru solanki, aż szkoda patrzeć. Murom przez zime nic nie będzie, szybciej wyschną niż zamokły :)

 

Na koniec ciekawostka ;) Jeszcze przed budową pewnie nic bym nie zrobił, ale teraz... Jakaś "super" firma gazyfikuje naszą "wielką" wieś i fajnie. Wracam któregoś popołudnia do domu a tu w poprzek naszego wjazdu (i całej ulicy) rozłożona żółta wielka rura gazowa. Przy pozostałych domach robili przepusty pod bramami, a nam walneli w poprzek wjazdu :evil: Zawrócilem i szukam artystów, byli z pół kilometra dalej i juz pakowali się. Ja do nich spokojnie że mają 15minut na jej zabranie, a oni że ni hu hu... Nie miałem ochoty na sprzeczki, zakomunikowałem że zostało 12,5 minuty i przecinam rurę. W auto i pod dom. Rozciągam przedłużacz, szlifierka 230mm w łapki i czekam. Facet podjeżdza i robi oczy jak 5zł :lol: :lol: :lol: Pokazuje zegarek i czekam. Po paru minutach podjeżdza koparka, rozłączają rurę i odciągają całość na bok :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, właśnie zaglądnęłam do Waszego dziennika - bardzo ładny domek :D

 

A wnętrza, które wkleiłaś są śliczne! czuje to? kogoś z forum?

 

Podkradłam dzisiaj kilka zdjęć ale nie mogłam się oprzeć :oops:

 

http://img135.imageshack.us/img135/6903/img1053of9.jpg

 

http://img162.imageshack.us/img162/4374/75334182rd1.jpg

 

http://img403.imageshack.us/img403/7913/88203618fg8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...