Ryska1719503950 21.02.2011 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2011 O cholera ! Warto by było porozmawiać z lekarzem na miejscu. Zobaczyć prześwietlenie, skonsultować. Ja bym pojechała nie koniecznie po to by dziecko zabierać, ale obadać całą sprawę na miejscu. Trzymam kciuki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 21.02.2011 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2011 Popieram TMK, parapet powinien być wkuty w ścianę,? Hej Afrodyta co u Ciebie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 21.02.2011 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2011 (edytowane) to że mnie nie ma nie znaczy że za radą TMK dziubię otwory pod parapety.... jeszcze ich nie zamówiłam nie było kiedy z Karoliną wszystko ok ale jest uparta i zostajetam gdzie ona jest mieszka moja przyjaciółka ma na wszystko oko, a dodatkowo aktualnie jest u niej na feriach nasza wspólna koleżanka pielęgniarka (siła fachowa:))ten gips to tak na wyrost żeby koza na narty nie poszła (jak ją znam to pewnie tak) a z drugiej strony to już czwarty raz ta sama kostka najwyższa pora na radykalne działanie Afrodyta napisz konkretnie co u Ciebie bo dalej nic nie wiemy oprócz tego że się porobiło a opisusy są boskie i wiem że ciężkie w utrzymaniu robiłam wywiad i dziewczyn co je mają położone (ja ich na podłogę nie dam:) ) a ścienne potraktuję impregnatem x2 na wszelki wypadek Edytowane 22 Lutego 2011 przez Kaśka73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 23.02.2011 12:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 ale tu cicho... a mnie dzisiaj nosi moja babcia ma jutro operację a że ma 80 lat to łatwo nie będzie, może jestem przeczulona ale za dużo tego wszystkiego na mnie spadło w grudniu dziadek teraz babcia chora. z dobrych rzeczy to miałam się Wam pochwalić co wyczyniałam w zeszłym tygodniu (patrz foty) i biorę się do pracy trzeba to posprzątać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 23.02.2011 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 Kasiu, ależ tam zrobiłaś bałaganik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 23.02.2011 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 (edytowane) a tak parę kwiatków chciałam posadzić i tak się porobiło.... poniosło mnie?!czy ta zima się w końcu skończy??!!!! nic nie możemy robić bo za zimno Edytowane 23 Lutego 2011 przez Kaśka73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 24.02.2011 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 Dużo zdrówka dla babci !!! Trzymam kciuki !!! Co Wy tam za dołki kopaliście ? I Ty to wszystko posprzątasz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 24.02.2011 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 (edytowane) to nie bałaganik ani dołki to była niezła roz..... ale już wyrównane no i jest woda tzn. uzbroiliśmy się jak bomba:) czekamy na wybuch wiosny i do roboty dzięki za życzenia przydadzą się zmykam jadę zamówić parapety a póżniej objazdem do babci i do Karoliny zrobimy sobie w górach zakończenie ferii muszę podładować akumulatorki bo coś mi trzeszczą, ostatni było tam tak (patrz foto te małe ludziki w rogu to my i moja koleżanka) toast za Was będzie grzańcem:) Edytowane 24 Lutego 2011 przez Kaśka73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 26.02.2011 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Hej Afrodyta co u Ciebie ? Cześć Meg, jakoś się kulam i wiosny wyczekuję, bo mi się przesilenie styczniowe juz uspokoiło. Znaczy zawsze w styczniu odechciewa mi się nocnego biegania do pieca... Afrodyta napisz konkretnie co u Ciebie bo dalej nic nie wiemy oprócz tego że się porobiło a opisusy są boskie i wiem że ciężkie w utrzymaniu robiłam wywiad i dziewczyn co je mają położone (ja ich na podłogę nie dam:) ) a ścienne potraktuję impregnatem x2 na wszelki wypadek Ano cósik mi kiełkuje we łbie ino wiosny czekamy, co by sprawdzić czy bydom jakie plony z tego;) Kasiu, bo ja już myślałam, że bez wywiadu się urokiem załatwiłaś. Jak wiesz na co się piszesz, to ja już krzyczeć nie będę. Jeno współczuć za 5 lat tego szorowania, czego Ci absolutnie nie życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 28.02.2011 22:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 wróciłam mam stosy prania prasowania itd itp byłam dzisiaj na budowie tem 0C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 06.03.2011 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2011 specjalnie dla Megany taka inspiracja:) łaziłam dzisiaj po stronach z meblami i tak jak zobaczyłam to zdjęcie to no muszę Ci pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 06.03.2011 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2011 Ale się urechotałam, otwieram zdjęcie, no meble jak meble, nie w moim guście i nagle mnie olśniło ............................................ płytki takie jak my mamy w kuchni hahahaha Muszę napisać, że dalej mi się podobają i bardzo dobrze utrzymuje się je w czystości i łatwo się je myje. Jedynie kolor jaśniejszy, taki widzieliśmy jak szukaliśmy ich, gdy już się zdecydowaliśmy na nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 06.03.2011 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2011 sporo jest zdjęć z tymi "kocimi" płytkami bo one po prostu ładne są i już a na tej fotce jeszcze blacik ładny coś jak u Ryski no i mi podobają się kremowe meble kuchenneja właśnie mebluję kuchnie albo jest za duży wybór albo ja mam za mało kasy bo ciężko mi idzie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 06.03.2011 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2011 A mnie olśniło co innego, względem planowania własnej kuchni;DDzięki takiemu ustawieniu kuchenki i zlewu mogę odpuścić sobie blat miedzy nimi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 06.03.2011 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2011 Jedna rada, jeśli ktoś kiedyś chciałby je kupić, trzeba pilnować, aby były z jednej partii. W przeciwnym wypadku mogą być pod innym katem szlifowane i wtedy ....... klops. Ja tak miałam, jeździliśmy do sklepu i na kolanach wybierałam płytki - masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 06.03.2011 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2011 albo jest za duży wybór albo ja mam za mało kasy bo ciężko mi idzie:)Raczej to pierwsze, bo kasa jak jest, to wymagania też inne i zawsze jest, że nie można się zdecydować. A o ile byłoby łatwiej, gdyby człowiek wiedział czego chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 11.03.2011 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2011 A o ile byłoby łatwiej, gdyby człowiek wiedział czego chce. i stać go było na to, co chce, a nie jakieś "kompromiski" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 11.03.2011 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2011 A najgorsze, że podobają się zawsze te najdroższe rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 11.03.2011 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2011 Ja zawsze mówię, że mam "drogi gust":D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 12.03.2011 09:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 (edytowane) o właśnie! np. jak kupuję buty to zawsze pierwszy wybór te najdroższe w sklepie:( w Domarze jedyny narożnik który wpadł mi w oko to ten za jedyne 15.000 z groszmi!!!! podejrzewam ze to musi być jakiś defekt genetyczny czy jak? ale co innego podobać się a co innego dać się zwariować u mnie zwycięża zdrowy rozsądek chociaż znam dziewczyny mające po 50 i więcej par butów na które je nie stać z ogromnym debetem na koncie.....kupujące kolejną parę ps. zmykam jedziemy na wystawę kotów Edytowane 12 Marca 2011 przez Kaśka73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.