Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przejazdzka z kobieta za kolkiem albo zdrowie...


maysee

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 134
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie żebym uważał kobiety za istoty niższego rzędu - z pewnością nie. Moja żona i córka radzą sobie nieźle. Facetów - debili za kierownicą też już wielu widziałem. Ale Wam drogie Panie w większości naprawdę brakuje jakiegoś "ośrodka parkowania" w centralnym układzie nerwowym. I to nie Wasza wina. 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee tam...tak samo wśród facetów zdarzaja sie takie sieroty łobrzygane :lol:

 

aczkolwiek prawdą jest , że jeśli jedzie przede mną piękny umyty samochodzik marki obojętnej z prędkościa 40km/h to jest to albo "niedzielny staruszek", albo baba :roll:

 

osobiście problemów z parkowaniem nie posiadam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie romanse, Quba tylko stwierdził stan faktyczny, co ja potwierdzam. Znam Daggulkę. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ło matko ... zara sie po całej Polsce rozniesie i bede sławna :D :D :D ... jak Jola R :lol:

 

maysee ...no a co Ty chopie masz do romansów ... to już mi nawet romansować nie można? :o :lol: ... jeszcze żeby to małż mój pisał to bym się nie zdziwiła ...ale ty chopak z forum jesteś ...a taki jakiś ... niewyrozumiały :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maysee - nie można dopuścić do nudy w pracy ... trzeba się bronić ręcamy i nogamy ... najlepiej tak jak ja ... zamknąć biuro wcześniej i iśc na zakupy :wink: :lol:

 

zauważyliśta?... iść!!!!! nie napisała jechać na zakupy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny filmik melodyjka tez niezła nie to zebym cos miał do kobiet, ale mam troche kolezanek i w kwestii prowadzenia i parkowania to jest masakra, koleznka z pracy tak wyjeżdzała z placu przed firma że trzeba było przrestawić rozładowujące sie własnie 2 tir-0y bo nijak jej nie wychodziło to wyjeżdzanie, ubaw był po pachy. A tak żeby troche wyrównac i nie nagrabić sobie za bardzo to nadmienię że znam dwie panie, które prowadzą świetnie i niejeden facet tak nie potrafi, ale to wyjątki:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh

 

A mnie rozwalają faceci, którzy wszem i wobec trąbią, że kobiety gorzej jeżdżą od mężczyzn, ale jak sie napija na imprezie, to jakoś dziwnie nie mają nic przeciwko temu, aby za kierownicę w środku zimowej zawieruchy siadała żona, która doświadczenie ma zerowe (bo pan i władca nie daje jej poprowadzić na co dzień, to niby gdzie się ma nauczyć?).

 

Mnie zasadniczo wisi kalafiorem, co niektórzy faceci wygadują, i tak będę jeździć :-) i nie potrzebuję, żeby mnie jeden z drugim dowartościowywał ;-) a myślę, że jeżdżę dobrze, bo w przeciwieństwie do mojego brata, męża, szwagra i ojca jak dotąd (15 lat) nie miałam ani jednej stłuczki z mojej winy.

 

Gratuluję Panowie dobrego samopoczucia, myślcie sobie co chcecie, ale na imprezach broń Boże nie pijcie, bo wszakże kto Was do domu odwiezie - ta baba, co prowadzić nie umie? ;-)

 

PS. W zeszłym tygodniu mój szwagier, wielki piewca teorii o "babie za kierownicą" wydzwonił jednemu gościowi w tyłek. A wcześniej tyle razy opowiadał, jakie to kobiety mają niskie umiejętności oceny odległości... Ja wiem, że każdemu siemoże zdarzyć gorszy dzień i stłuczka, tylko, że w przypadku mężczyzn nikt nie mówi nic o płci mózgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh

 

A mnie rozwalają faceci, którzy wszem i wobec trąbią, że kobiety gorzej jeżdżą od mężczyzn, ale jak sie napija na imprezie, to jakoś dziwnie nie mają nic przeciwko temu, aby za kierownicę w środku zimowej zawieruchy siadała żona, która doświadczenie ma zerowe (bo pan i władca nie daje jej poprowadzić na co dzień, to niby gdzie się ma nauczyć?).

 

Mnie zasadniczo wisi kalafiorem, co niektórzy faceci wygadują, i tak będę jeździć :-) i nie potrzebuję, żeby mnie jeden z drugim dowartościowywał ;-) a myślę, że jeżdżę dobrze, bo w przeciwieństwie do mojego brata, męża, szwagra i ojca jak dotąd (15 lat) nie miałam ani jednej stłuczki z mojej winy.

 

Gratuluję Panowie dobrego samopoczucia, myślcie sobie co chcecie, ale na imprezach broń Boże nie pijcie, bo wszakże kto Was do domu odwiezie - ta baba, co prowadzić nie umie? ;-)

 

PS. W zeszłym tygodniu mój szwagier, wielki piewca teorii o "babie za kierownicą" wydzwonił jednemu gościowi w tyłek. A wcześniej tyle razy opowiadał, jakie to kobiety mają niskie umiejętności oceny odległości... Ja wiem, że każdemu siemoże zdarzyć gorszy dzień i stłuczka, tylko, że w przypadku mężczyzn nikt nie mówi nic o płci mózgu.

 

 

Uderz w stol a Stokrotka sie odezwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym uważał kobiety za istoty niższego rzędu - z pewnością nie. Moja żona i córka radzą sobie nieźle. Facetów - debili za kierownicą też już wielu widziałem. Ale Wam drogie Panie w większości naprawdę brakuje jakiegoś "ośrodka parkowania" w centralnym układzie nerwowym. I to nie Wasza wina. 8)

 

Kochany Kapitanie oświadczam publicznie, że nic mi nie brakuje :lol: :lol: :lol:

 

A ośrodka parkowania tym bardziej 8)

 

Chyba żeby wziąć pod uwagę to, że czasem mi się zdarzy, że muszę przeparkować, bo jest za mało miejsca z obu stron żeby otworzyć drzwi i wyjść z samochodu, a przez szyberdach nie preferuję :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...