Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Różaneczniki i azalie (Rhododendron) - uprawa, pielęgnacja, odmiany


basieczka

Recommended Posts

Musze raz jeszcze wszystkim podziekowac za rady.

Fakt, ze co do Zielonookiej mam wyzuty sumienia :cry:,

ale skoro najlawiej zadawac pytania i krytykowac, moze sie jeszcze

raz sprawdze w tej roli i SPYTAM.

 

Kiedy opryskiwac krzewy? Wtedy gdy zgubia kwiaty, czy mozna w trakcie?

:D . Mam na mysli opryski przeciwko grzybicy i szkodnikom, nie tylko dla

rododendronow.

 

serdecznie pozdrawiam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

na tą chorobę fyto-cos-tam zastosowałam aliete. Rozpusciłam wodzie i częscia zrobiłam oprysk, reszta podłałam. Za drugim razem rozpusciłam w konewce i poprostu całe polałam.

 

narazie sie polepszylo, ale chce powtórzyć jak sie zrobi ladnie.

Podejrzewam, że tez pare iglaków na to choruje, czy to mozliwe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"XVIII-wieczny ojciec systematyki Karol Linneusz pierwszy użył nazw azaela i rhododendron. Do azalii zaliczył sześć gatunków bezlistnych zimą, a do rodzaju rhododendron gatunki zawsze zielone. Znał ich tylko pięć.

 

Dziś rodzaj ten liczy 1000 gatunków i 12 tys. odmian ogrodowych. Wszystkie azalie botanicy włączyli do rodzaju Rhododendron.

 

W południowo-wschodniej Polsce występuje jedyna rodzima azalia żółta - Rhododendron luteum Sweet."

http://serwisy.gazeta.pl/turystyka/1,50355,2729041.html

 

I żeby było jasne dla złośliwców z tego forum - ja także kupuję nieodporne i nie dostosowane do naszego klimatu nowinki, walczę o ich przeżycie w siarczyste mrozy, reanimuję korzystając z rad dendrologów, i przeżywam tragedie, gdy taka hybryda choruje lub ginie.

Ale mam świadomość, że nie kupiłam zdrowej, mocnej rośliny botanicznej, tylko wrażliwą lecz piękną hybrydę .

I nie rozpaczam, że yakushimanum przekwita po miesiącu, bo catawbiense grandiflorum, kwitnie w cieniu dwa miesiące, a często...powtarza kwitnienie, tak jak Cunningham's Snow White.

 

Przypałacowy park w Wojsławicach swoją sławę zawdzięcza miłośnikowi rododendronów, czyli różaneczników i azalii, Fritzowi von Oheimb, śląskiemu ziemianinowi, który 126 lat temu zaczął tu sadzić te niełatwe w uprawie rośliny. Wprowadził się do majątku w 1881 r. Wcześniej należał on do rodu von Anlock, to oni założyli tu pierwszy park. Von Oheimb w ciągu 53 lat zgromadził imponującą kolekcję rododendronów - ponad 4 tys. krzewów w około trzystu odmianach. W Wojsławicach rododendrony udają się, bo sprzyja im kwaśna ziemia i wyjątkowy mikroklimat. Von Oheimb był bardzo dumny ze swoich różaneczników. W porze ich kwitnienia osobiście oprowadzał gości po parku.

Polecam cały artykuł i koniecznie zwiedzenia najpiękniejszego arboretum w Polsce! Jeśli choć raz tam będziesz, zawsze będziesz wracał !

 

Wojsławice: W królestwie koloru i zapachu

 

http://serwisy.gazeta.pl/turystyka/1,50348,2729039.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie dotyczy azalii. Czy czerwieniejące brzegi na młodych listkach również świadczą jak u rododendronów o niedoborze fosforu?

Azalia pieknie kwitła, potem powypuszczała nowe przyrosty ale już następne są czerwone. Niestety muszę ją podlewać kranówką bo deszcz w jej miejsce słabo dociera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka,

A o szczepionkach mykoryzowych nie słyszałaś...

Mieszanka grzybni dla roślin wrzosowatych z chorobą fytoftoroza

szczepionki mikoryzowe

 

no właśnie od Was usłyszałam. A na ile jedna szczepionka starcza, bo ja mam 3 rododendrony /w tym jeden wielki/ i jedna wielka azalię /ktora narazie nie chorujwe i kwitnie cudniście :D /.

 

No i jak podac tą szczepionkę jak rododendron jest rozrośnięty :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie dotyczy azalii. Czy czerwieniejące brzegi na młodych listkach również świadczą jak u rododendronów o niedoborze fosforu?

Azalia pieknie kwitła, potem powypuszczała nowe przyrosty ale już następne są czerwone. Niestety muszę ją podlewać kranówką bo deszcz w jej miejsce słabo dociera.

 

A czy zaczerwienienia nie są związane z ekspozycją słoneczną?

Bo w ten właśnie sposób rośliny reagują na zbytnie nasłonecznienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie dotyczy azalii. Czy czerwieniejące brzegi na młodych listkach również świadczą jak u rododendronów o niedoborze fosforu?

Azalia pieknie kwitła, potem powypuszczała nowe przyrosty ale już następne są czerwone. Niestety muszę ją podlewać kranówką bo deszcz w jej miejsce słabo dociera.

 

A czy zaczerwienienia nie są związane z ekspozycją słoneczną?

Bo w ten właśnie sposób rośliny reagują na zbytnie nasłonecznienie.

 

 

Możesz mieć rację, bo jakby z drugiej strony liście są zielone. Ale przecież azalie lubią słoneczko. Specjalnie ją posadziłam w takim miejscu. Słońce "wchodzi" na nią dopiero ok godz 14, ale jest do wieczora.

Czy da radę na takim stanowisku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki, dopóty nie zaczną brązowieć na brzegach, to wszystko w porządku :D

Nie martw się, bo u mnie też na azaliach są te " słoneczne całuski" i całkiem pięknie urozmaicają monotonię zieleni.

Roślinie to nie zaszkodzi, o ile nie zauważysz śladów poparzeń - plam i zbrązowień. A skoro Twoje pięknoty mają tylko popołudniowe słonko, to mam nadzieję, że do uszkodzeń nie dojdzie. :D

Pozdrawiam cieplutko z lodowatych gór +4C o godz. 21.09 !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BobTrebor,

Wydaje mi się, że tam byłem...

Może to nadleśnictwo Ślizów, w bok od E67 Warszawa-Wrocław, pomiędzy Kępnem, a Oleśnicą. Pięknie położone, ze stawem , na podłużnej polanie śród leśnej. Wśród 40-50-letniego boru sosnowego posadzono siewki pochodzące z nasion zebranych w Wojsławicach. Byłem tam kilka razy, bo całe założenie jest naprawdę dobrze przemyślane. Tam można zobacyć duży okaz gunery, takiej rzadkiej byliny, ale o ile potrafi się o nią zadbać i nie zmarznie podczas zimy, to bardzo cieszy swoim wyglądem i nietypową urodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
że się tak wtrącę, znacie miłośnicy rododendronów to miejsce ?

 

http://img501.imageshack.us/img501/8130/13vh2.jpg

 

Ja znam ..:),byłam ( dawno temu) i podziwiałam te wiekowe rożaneczniki.

Ten piękny las jest za Lublińcem, blisko wsi Kochcice(?)

i jest cześcią Parku Krajobrazowego "Lasy nad Górną Liswartą".

 

Sprawdzając w necie moją pamięć :-?, znalazłam tę fotkę

 

http://www.traugutt.net/lo/turystyka/foto/dsc03146.jpg

 

piękne!!

 

...a w moim baaaaardzo słonecznym i wietrznym ogrodku mam tylko 2 rożaneczniki,

kupione ubiegłej wiosny , nie kwitły w tym roku, niestety

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...