Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Różaneczniki i azalie (Rhododendron) - uprawa, pielęgnacja, odmiany


basieczka

Recommended Posts

hanka55,

No to Twoja kolekcja jest coraz okazalsza, gratuluję. Nie żałuj pieniędzy na azalie, one naprawdę są piękne. Jak znajdziesz "Cannon's Double" to warto, kwitnie może nieco później, ale jak. Kwiatu dubeltowe zmieniające kolor od bladego różu do ciepluch beży pod koniec kwitnienia. Warto ją mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Percy Wiseman , jak wszystkie jakushimanum, zmieniają kolorki. Ale to też jedyny rh., który mi mocno wymarzł pod Wrocławiem!!!!

Połowa ogromnego krzewu, mimo opatulenia matą słomianą, poszła do wycinki- gałęzie przemrożone na wiór.

Anuś, dzięki ale Pan Ciepłucha nie sprzedaje przez internet :D

A szkooooooda!!!!!!!!!!!

Wiem, pamiętam Zygmorku :D

A tu azalion i rododendronom mikroklimat sprzyja, 30 metrów od rzeki i na dodatek w dolinie. Powietrze przesycone wilgocią, a one rosną na dodatek przy kaskadzie w ogródku. Więc mają dużo wilgoci i w gliniastej ziemi, i w powietrzu. Zobaczymy jak przeżyją zimę ( ?!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hanka55,

Ale napewno zdąży w przyszłym roku. U mnie zadomowiła się na sporej wierzbie i duużo większych dębach i jest nie do zwalczenia.

No to masz kłopot z tymi różanecznikami w glinie, pamiętaj o dobrym drenażu, na zimę kup włókninę do zabezpieczania roślin i wspólnie ze słomą powinno pomóc. Ta spora dawka wilgoci to napewno dobra rzecz. O ile możesz, ale to już chyba w przyszłym roku zastosuj w sierpniu wrześniu siarczan potasu, to dobry nawóz przyspieszający drewnienie pędów i przygotowujący do zimowania i dodatkowo zakwaszający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki zygmorku :D

Te rododendrony " na glinie" sadzone są w kopcach, więc mam nadzieję, że nie zostaną zalewane przez deszcze. Mikroklimat jest szczególny, bo i Raba 30 metrów stąd i oczko z kaskadą obok.

Siarczan potasu dostały w sierpniu, a teraz są już okopcowane dwuletnim , przekompostowanym obornikiem.

Na zimę dostaną jeszcze pudła kartonowe na głowę i jeśli mróz nie sięgnie -35C, to mam nadzieję, że przeżyją tę zime dobrze :D

P.S.

Wczoraj byliśmy w szkółce producenckiej drzewo-krzewów, położonej gdzieś pomiędzy Suchą Beskidzką a Bielskiem. Na 5 ha wzgórz wybór szczepionych drzew liściastych i iglaków. Ceny, i owszem - rewelacyjnie przystępne ( Fagus Purpurea Pandula 160cm - 40 zł) , rh Grandiflorun - 1 m - 12 zł, ale...

Rh nie mogłam nawilżyć przez 15 minut!!!!!!!!!!!!!!!!

Najpierw wsadziłam z donicą do wiadra z wodą, po kwadransie wyjęlam,pewna, że już się napił. Tylko, że ziemią była zbita, zbrylona i sucha jak pieprz!!!!!!!!!

Dopiero po pół godzinie moczenia bryły, woda zaczęła wsiąkać...

Hmmmm...Przesuszony na wiór..

Czyzby oszczędzano na wodzie? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w temacie - jak przezimować świzutko zasadzone rododendrony i azalie. Okryć włókniną? Obsypać korą? Zrobić kpczyk z kory? Bardzo bym nie chciał aby nie przezyły swojej pierwszej zimy :( (w tym miejscu). W sumie to samo pytanie mam także do rózy pnącej. Do tej pory budowalismy dopiero teraz zaczynamy urządzać ogród tak więc prosze o jakies rady
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tzw. wygnajewach nie zawsze podsypanie korzeni i lekkie okrycie gałazkami wystarczy. Niestety trzeba wtedy zastosować coœ jeszcze np. tzw. cieniówkę tj siatkę takš zielonš, ostatecznie można oprócz gałšzek dać trochę słomy (chochoły ale niezbyt zwarte). Nie polecam włokniny bo tworzy się na niej warstwa lodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Ja co jakiś czas podlewam,bo nie wiem kiedy mróz ściśnie. :wink:

 

Jak na razie jest ciepło i ma być jeszcze cieplej. Myślę ,że jakiś tydzień zacznę trochę osłaniać różaneczniki, bo potem mogę nie zdążyć.

 

Zastanawiam się , czy okrywać 7 letnie magnolie(ok. 1,5 m wysokości) - czy już sobie poradzą same.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałam Zygmorku że mogę na ciebie liczyć. :lol:

Zaszczepiłam i chyba już je okryję

Mam też pytanie dotyczące nawożenia na wiosnę

czy można samemu przygotować nawóz NPK dla różaneczników? Chyba powinien być inny na wiosnę przed kwitnieniem i inny po kwitnieniu. Jeśli tak to jak to zrobić? Czy lepiej podlewać czy podsypać pod krzewy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusia2006,

Jeżeli chodzi o nawożenie azalii, to lepiej skorzystaj z gotowych nawozów.

Choć o ile chcesz to zrobić we własnym zakresie to należy stosować nawozy fizjologicznie kwaśne, czyli sole kwasu siarkowego i tak na wiosnę stosujemu nawóz z przewagą siarczanu amonu, a od sierpnia z przeagą siarczanu potasu. Ważne są domieszki mikroelementów bez których krzewy nie będą rosły zdrowo i rokrocznie kwitły. Pamiętaj, że grube ściółkowanie wymaga podwojenia dawek nawozowych. Na zimę kup włókninę do zimowego okrycia krzewów, ale nie zapomnij jej kontrolować podczas opadów śniegu, bo końce pędów azalii kończą się pąkami kwiatowymi, na nich będzie opierać się włóknina, trzeba uważać żeby nie zostały uszkodzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...