Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Różaneczniki i azalie (Rhododendron) - uprawa, pielęgnacja, odmiany


basieczka

Recommended Posts

Spokojnie i bez nerwów, nie śpiesz się tak z tym sekatorem.

 

......Oczywiście te zbrązowiałe liście takie już zostaną i nie podniosą się bo "padły" i mogą nadawać się tylko do usunięcia. I trzeba to zrobić fachowo, najlepiej maczać sekator, lub nożyczki w denaturacie. Liści tylko częściowo zbrązowiałych nie usuwamy.

Choroby grzybowe szczególnie phytophotorę łatwo można przenieść z krzewu na krzew, dlatego lepiej się zabezpieczyć.

 

Rzeczywiście polubiłem sekator :)

I tan na wszelki wypadek dopytam, czy sekator moczyć po kazdym liściu czy po każdym krzewie ?

 

Niestety nie sa to zdjęcia wszystkich rododendronów. Niedługo pokażę nastepne zdjęcia tych co przed chwilą i następnych. Myślę że będzie to tez podpowiedź dla innych ... bo to piękne kwiaty są :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Potwierdzanm to co napisał Mirek_Lewandowski...

Potwierdzam, że różaneczniki sadzone w większych grupach lepiej znoszą trudne warunki. Dodatkowo lubią własne sąsiedztwo i stykanie się liśćmi. Prawidłowo posadzone w dobrych warunkach siedliskowych potrafią wytworzyć wokół siebie własne mikrośrodowisko. Sam posiadam sporą kolekcję tych krzewów i tylko sadzenie w większych grupach daje korzyści nam i krzewom. Podobnie można stworzyć warunki dla innych gatunkowo krzewów i posadzenie ich w jedogatunkowych grupach daje podobne efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toć jakby był piach to też byś musiała wymienić. Nie znam działki idealnej pod rododendrony, a jakby taka była, to pewno nie nadawała by się pod budowę :D . A widziałem sporo pięknych,(rododendronów, nie budów) i na glinie, i na piachu

 

Raz trafiłem na taką działkę - dom w swierkowym lesie - zrobiłem badanie pH gleby i o mało mi oczy nie wyszły z orbit - wynik wyszedł

4-4,5.

Przy robieniu projektu i doboru roślinności wybór gatunków byl oczywisty...;)

A ja mam sosnowy lase

:wink: moze byc?tez planuje rododendrony i azalie posadzic, no ale ziemie i tak tzreba bedzie wymieszac :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i bardzo dobre miejsce. Najpierw trzeba sprawdzić pH, bo może wcale nie będzie to takie trudne, wystarczy poprawić strukturę gleby i warunki wilgotnościowe przez domieszanie odpowiednich składników.
Poprawic strukture, hmmm.Kopac dół i sypac dobrej ziemi, czy moj piasek wymieszac z torfem?Nastepne pytanie czy w takim lasku moga rosnac jakies roslinki kwitnace?Razdki z młodymi sosnami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już wiesz jakie pH? :wink:

Zeby było gorzej ciągną się dwa wątki o rododendronach, sporo już napisano, a kwiaty- oczywiście, ale musisz doprecyzować jakoś swoje wymagania, to jest temat rzeka

oki, spadam na watek z rododendronach.A kwiaty, dziwne, bo mi archi krajobrazy powiedziała, ze w sosnowym lesie, to ja jedynie na maslaki moge liczy.Zreszta i maslaki mam

:p Miałam nadzieje na jakie kolorowe, wsio ryba jakie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jedynym kryterium jest kolorowe, to wybór wbrew opini wymienionej pani masz całkiem spory. Wiele bylin skalnych nie potrzebuje wiele do szczęścia. Troszkę wyliczę: krwawniki, czosnek, smagliczka, ukwap, rumian, zawciąg, bylica, aster (alpinus i dumosus), chaber, rogownica, wiele gożdzików (nie wszystkie!), głodek (sama nazwa sugeruje), pszczelnik, janowiec, kocanki, dziurawiec, liatria, len, firletka, wiesiołek, floks, cały rodzaj skalnica i rozchodniki oraz rojniki, czyściec, macierzanki, do tego wrzosy i wrzośce. To na początek. A jak coś sobie zamarzysz, to punktowe poprawienie gleby zawsze można zrobić.

Pani się nie chciało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jedynym kryterium jest kolorowe, to wybór wbrew opini wymienionej pani masz całkiem spory. Wiele bylin skalnych nie potrzebuje wiele do szczęścia. Troszkę wyliczę: krwawniki, czosnek, smagliczka, ukwap, rumian, zawciąg, bylica, aster (alpinus i dumosus), chaber, rogownica, wiele gożdzików (nie wszystkie!), głodek (sama nazwa sugeruje), pszczelnik, janowiec, kocanki, dziurawiec, liatria, len, firletka, wiesiołek, floks, cały rodzaj skalnica i rozchodniki oraz rojniki, czyściec, macierzanki, do tego wrzosy i wrzośce. To na początek. A jak coś sobie zamarzysz, to punktowe poprawienie gleby zawsze można zrobić.

Pani się nie chciało?

Prawde mowiac nie wiem, bo do reszty sie przyłozyła

:roll: moze jej nie pasowąły całosciowo :roll: Ja jednak cos bym w tym swoim lasku kolorowego chciała.A te wymienione rosna w sciółce lesnej?bez poprawiania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chociaż przekopać i ugrabić by należało :evil:
Czekaj, czekaj Ona mi tylkoprojekt zrobiła

:wink: reszte powoli ja, a czego nie bede potrafiła, to firma.Chociaz juz sie boje o koszty :( same pale korowane kosztuja 250m2 :evil: a ja mam duzo skarp itd.Dobrze zrozumiałam, ze ta sciółke mam przekopoac i zagrabic :o nie zaszkodzi jej to?bo ten lasem mam tylko na fragmencie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chociaż przekopać i ugrabić by należało :evil:
Czekaj, czekaj Ona mi tylkoprojekt zrobiła

:wink: reszte powoli ja, a czego nie bede potrafiła, to firma.Chociaz juz sie boje o koszty :( same pale korowane kosztuja 250m2 :evil: a ja mam duzo skarp itd.Dobrze zrozumiałam, ze ta sciółke mam przekopoac i zagrabic :o nie zaszkodzi jej to?bo ten lasem mam tylko na fragmencie

http://img210.imageshack.us/img210/205/dzialka8ym.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sćiółce zaszkodzi i owszem- rozłoży się, dzięki czemu w glebie będzie choć trochę próchnicy.

A co do kołków- bez sensu, zgniją za dwa lata, to wszystko z młodego drzewa- sam biel, wywalone pieniądze, niczym się tego nie zabezpieczy.

Tylko stare podkłady kolejowe, zwłaszcza dębowe się sprawdzają. Ale coś ekolodzy pyszczą, że karbolina..

Skarpy i murki kwiatowe robi się z kamienia, nie warto budować Biskupinu, który zgnije po paru latach i co wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sćiółce zaszkodzi i owszem- rozłoży się, dzięki czemu w glebie będzie choć trochę próchnicy.

A co do kołków- bez sensu, zgniją za dwa lata, to wszystko z młodego drzewa- sam biel, wywalone pieniądze, niczym się tego nie zabezpieczy.

Tylko stare podkłady kolejowe, zwłaszcza dębowe się sprawdzają. Ale coś ekolodzy pyszczą, że karbolina..

Skarpy i murki kwiatowe robi się z kamienia, nie warto budować Biskupinu, który zgnije po paru latach i co wtedy?

Zdjecie lasu Ci wysłałam

:p te bale, to takie wielkie z 20 letniej sosny.Jak ni ebale, to co :o czyms musze umocnic teren :roll: to jak z ta sciółka, bo ja juz słabo kojarze :wink: mam kopac :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...