Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palacze?


Gość

Czy palisz papierosy?  

210 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy palisz papierosy?



Recommended Posts

NIe palimy i w naszym domu nikt nie pali. Palacze są przez nas gnębieni, muszą wychodzić na dwór, jeśli chcą sobie ulżyć (nawet mój ojciec się do tego stosuje, chociaż w swoim własnym domu ignoruje potrzeby innych użytkowników i pali np. w łazience). Co do rzucania, to jest podobno bardzo trudne. Nikotyna uzależnia równie silnie jak heroina, średnio skuteczna jest dopiero siódma próba rzucenia nałogu. Wszystkich, którym się to udało i trwają, szczerze podziwiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 188
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oprócz paru odważnych, reszta tak porządna, że aż im nie wierzę :-?

Ewuniu, dziękuję za opinię.

 

Pozdrawiam

"Odważny"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacząłem palić jak miałem 27 lat!!

Straszna głupota.

 

Dopadł mnie stres,łem popalać i wydawało mi się, ze to kontroluję.

 

Teraz po paru latach to kontroluje mnie.

Chcę to rzucić, ale jakoś mam kłopoty, żeby się zebrać.

 

Pomimo, że jedstem załogowcem, odradzam próbowanie wszystkim, straszna głupota z którą na razie żyję.

 

Potem przestanę.

Mówię albo o głupocie albo o życiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawią mnie wyniki ankiety, ponad 50% za ostatnią opcją :-?

Znając inne statystyki naszego narodu, zastanawiam się, czy głosowanie nie jest aby: bo tak wypada...

 

Ja osobiście jestem od ponad roku szczęśliwcem niepalącym, choć wcześniej przez kilka lat popalałam. Swoją drogą było to dość śmieszne uzależnienie, w pracy potrafiłam wypalić nawet paczkę papierosów, w domu nie paliłam wcale :o

Jednak jak juz zaczęłam popalać też w czasie wakacji, po powrocie z urlopu po prostu przestałąm palić. I zapewniam, że jest to możliwe, ot tak.. po prostu...bez cierpień i wyrzeczeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj równa rocznica... :D

Gdybym 9 lat temu nie rzucił, nie znałbym prawdziwego smaku, zapachu, nie czułbym się tak jak teraz, nie mówiąc o tym, że pewnie wąchałbym już dawno kwiatki od spodu...

Ale wielu ludziom to nie przeszkadza. Zauważyłem, że w domach niektórych osób palących nie czuje się dymu, ani tego podłego zapachu - oni to jakoś asymilują w sobie, widocznie ich organizm tego właśnie potrzebuje... :roll: Lubie patrzeć, jak ludzie palą - niektórzy nie wydychają strużki dymku z płuc, to gdzieś tam im zostaje, widocznie jest potrzebne... mi nie było....

 

Zawsze podobało mi się powiedzenie taryfiarza z czasów gdy paliłem. Na moje:

- Można zapalić ? - ułyszałem

- A truj się pan !!! :D :D :D

 

Pozdrawiam wszystkich. Nikt nie ma patentu na nieomylność :wink:

 

________________________________________________

"... z tylu różnych dróg przez życie

każdy ma prawo wybrać źle..." [Kult - "Tata Kazika"]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam..i mam cichą refleksję:moi znajomi palą jak u diabła w piecu.Pies to ogryzł..ale na dodatek są potwornymi brudasami i bałaganiarzami..Ciągle się migam od odwiedzin,bo..jestem chora.Jak wpadną do mnie,to najpierw"oh ,u ciebie jak w bombonierce",a potem nastepuje taaaki repertuar usprawiedliwień.Niech już by palili,tylko żebym ja miała PEWNOŚĆ , co mi oprócz kawy pływa...

Takie coś w temacie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie paliłam nigdy! (no....kiedyś tylko spróbowałam, ale to nie dla mnie).

Za to mój mąż kiedyś palił i go oduczyłam za czasów kawalerskich żadaniem: "Albo ja albo papierosy"

Zadziałało..........czyżby naiwny był, czy ślepo zakochany???? :wink: :wink:

 

Teraz jest mi wdzięczny i wrogiem nr 1 papierosów. Opłacało się walczyć!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-"""-------------------------------------------------------------------------------

Ale wielu ludziom to nie przeszkadza. Zauważyłem, że w domach niektórych osób palących nie czuje się dymu, ani tego podłego zapachu - oni to jakoś asymilują w sobie, widocznie ich organizm tego właśnie potrzebuje... Lubie patrzeć, jak ludzie palą - niektórzy ""

-------------------------------------------------------------------------------------

Ponury,to nie jest sprawa asymilacji dymu ,po prostu palacze dziela sie na cywilizowanych palaczy i kopciuchow dymu :lol:

Cywilizowany palacz wie ,czuje i walczy z zapachem .

Ciagle wietrzenie mieszkania,bez wzgledu na temperature i pore roku,pranie firanek ,zaslon,dywanow co najmniej dwa razy w miesiacu.

O higienie osobistej nie wspomne.Wlosy palacza to cala kwintesencja zapachu nikotyny.

Nieustanne wcieranie w meble srodkow do usuwania kurzu-obowiazkowo o silnym zapachu,wszystkie inne preparaty myjace rowniez zapachowe.

Palenie kadzidel-znakomity sposob,ale nie zamiast wietrzenia.

Kiedy prowadze te walke z nikotynowym zapachem,zastanawiam sie czy nie lepiej te energie zuzytkowac na walke z samym paleniem.

Tylko jak to zrobic? :lol: :cry: :lol: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...czy nie lepiej te energie zuzytkowac na walke z samym paleniem.

Tylko jak to zrobic? :lol: :cry: :lol: :cry:

Z tym wietrzeniem itp. to tak jak z myciem... na wschód od granicy używania mydła... :D albo się jest fleją, albo nie...

Jak to zrobic ??? tak po prostu.. ciach !

 

TEST TOLERANCJI FAGERSTRÖMA

 

o niepaleniu + forum !!!

 

zawsze bez papierosa

 

tytoń albo zdrowie

 

rzucam !!

 

palenie i Ty

 

fajna prywatna stronka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ze mnie to taki dziwny palacz :wink:

Palę wtedy kiedy sprawia mi to przyjemność i nie wadzi niepalącym lub po wizycie /czyt. wykładzie/ u lekarza.

Np. nie palę w mieszkaniu tylko na balkonie zatem zimą nie palę. W pracy po kawie nie mogę oprzeć się pokusie zapalenia papierosa. Siedzę z osobą niepalącą i za każdym razem wychodzę na papierosa co bardzo ilość wypalanych ale kiedy jej nie ma wtedy jest to okres masakry dla organizmu.

Własnie przed chwilą zauważyła, że w taką pogodę palenie na balkonie nie sprawia mi już takiej przyjemności jak wiosną czy latem, zatem najwyższy czas przygotować się do zimowego rzucenia palenia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...