amstrong89 28.11.2010 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Komin - zależy czym będziesz palił gaz czy kocioł co. Do gazu to może być styropian klej siatka i tynk, jak chcesz trochę dopłacić to radze klinkier- bardzo ładnie się zmywa i trwały(chociaż z czasem może odpaść). Najlepsza jest cegła klinkierowa (trwała odporna na sadzę łatwo zmywalna myjką ciśnieniową) Ja mam tynk i żałuję że nie dałem cegły klinkierowej. Mam kocioł co i sadza brudzi mi cały komin, robią się zacieki. Mycie myjką ciśnieniową odpada, bo wypłucze kamyczki.Jaki jest obecny stan domu? SSO czy SSZ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 28.11.2010 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 SSO bez pokrycia - kładę dachówkę ceram za rok - nie mam półki pod cegłę klinkierową. Ogrzewanie na paliwo stałę :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amstrong89 28.11.2010 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Obklej płytkami klinkierowymi. Dla mnie najlepsza decyzja. Tynk u mnie nie zdaje egzaminu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inż. 01.12.2010 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Witam,Jeśli mogę wtrącić kilka słów.Podobnie jak Ty mam też kominy systemowe... obkleiłem je styropianem - 8cm:), później klej, siatka, klej, i na konieć przed przyklejeniem płytek ( w przyszłym roku) zagruntowałem go na zimę taką "masą" z ATLASA ze 3 razy - maluje się zwykłym pędzlem, którą mi wójek poradził, i działa... komin zystał wodoodporność, a po ułożeniu dachówek i zrobieniu obróbki, nic nie cieknie...Zostaje jeszcze jeden numer do zrobienia ale to już przy koncowym wykończeniu....Jak będę kleił płytki, to chce zrobić wcięcie w komin - styropian, i wywinąć fartuch i uszczelinić sylikonem po obwodzie...a później przykleić płytki...Ale jak wyjdzie to sie zobaczy...Wybór nalezy do Ciebie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inż. 01.12.2010 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Jeszcze jedno czy stan w dzienniku jest aktualny, bo już zima przyszła a u ciebie nie widać...)) Powiem ku przestrodze, że musisz dobrze zabezpieczyć - postęrząć krokwie i zabezpieczyć szczyty przed wiatrem... bo zima może być nie przewidywalna pod tym względem... Jest w mojej okolicy budowa niewielkiego domku i szczyty poleciały własnie przez wiatr... Ja przewidujęc takie zdarzenia - buduję nad morzem... wyciągałem razem ściany szczytowe z wewnętrznymi oczywiście powiązane ze sobą... nic nie runeło, a wiało czasem... najbardzie się bałem okresu zimy z dachem... teraz mogę być mądry bo udało mi się pokryć dach i skończyć przed deszczem i zimą... Myślę, że będzie dobrze w Twoim przypadku, jak zabezpieczysz to przetrwa:) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 01.12.2010 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Dopytuję o komin bo słyszałem już różne wersje - osobiście planuję nakleić styropian, ale nie wiem czy aż 8 cm (komin i tak jest izolowany wewnątrz - potrzebna aż taka grubość styropianu?) zasiatkować i klejować. Pisząc o atlasie masz pewnie na myśli cerplast - mam tym pokryty zasiatkowany i klejowany cokół - świetna sprawa - póki nie wykończę mam ładny wodoodporny brąz na cokole. Dziennik na razie aktualizuje - dom jest już przykryty, zabezpieczony od początku października, ale miło widzieć rady - nie zostawiałbym luźnych szczytów i konkstrukcji odkrytej na zimę. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amstrong89 01.12.2010 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Ciemny tynk powinien ułatwić sprawę. Trzeba jednak pamiętać o dużym okapie. Jak zaczniesz czyścić komin to sadza potrafi nieźle narobić bałaganu. Jam dałem 2 metową rurę i wywala sadzę daleko od domu:)Można dać 8 cm styropianu i szybciej nagrzewa się komin(lepszy cug). Dawałeś wieniec na szczytach? Ja mam podobny dom tylko trochę wyższy. Jak zacznie hulać wiatr wiosną czy zimą to pojawiają się pęknięcia na styku dwóch nadproży. Sciana szczytowa przez 10 lat przesunęła się o ok 3mm. Cztery lata temu ociepliłem budynek i wzmocniłem szczyty po przeciwnych stronach grubym kątownikiem. Przykręciłem obie ściany i na razie od tej pory tylko pokazują sie ryski. Zapytaj się kierownika budowy czy te ściany szczytowe nie będą "pracować". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 01.12.2010 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Zapytam dla pewności, ale jak na świeżo przetrwały takie wichury jakie były u nas to już chyba nic im nie zaszkodzi. Dom stoi w osłoniętym otoczeniu - z dwóch stron mam las, z dwóch kolejnych sąsiadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 03.12.2010 04:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 czemu nie ocieplałeś ścian szczytowych? (pomiędzy ścianą a deskowaniem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 03.12.2010 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 Jest zostawiona szczelina na wstrzyknięcie pianki - będzie ciągłość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inż. 03.12.2010 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 A nie chcesz sam położyć dachówki... ja w tym roku machnołem dach cały... i nie miałem deskowania... Ty masz łatwiej:) mówiąc wprast łatwizna:) zwłaszcza, że masz dwóch pomocników... ja miałem trochę gorzej... miałem pomocników dorywczo... a dochówkę sam ułożyłem w 3 tygodnie... pomyśl... a powiedź ile chcę za ułozenie dachówki?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 03.12.2010 15:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 300 kwadratowych + obróbki + rynny + veluxy i inne pierdółki - 9 tysi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amstrong89 03.12.2010 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 obróbki można kupić całe arkusze i nie trzeba bawić się w dekarza z giętarką a dachówka to czysta przyjemność w kładzeniu giorzej z blachodachówką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 03.12.2010 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 A myślałem że odwrotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amstrong89 04.12.2010 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 blachodachówka jest lekka ale jeżeli źle utniesz arkusz to masz zmarnowany materiał. U ciebie jest prosty dach bez żadnych lukarn także powinno być łatwo. Najgorsze są boki i ostatnie szczytowe rzędy. Środek idzie z buta. Dobrze wymierz i przybij łaty i kontrłaty to później idzie jak po maśle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inż. 04.12.2010 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Zgadzam się z przedmówcą, dachówkę układsz sobie powolutku, zawsze możesz zawrócić, chybą że jesteś na etapie zamykania kalenicy:) do blachy trzeba najmniej 2 ludzi - extrim, standard to trzech... a poza tym masakra z arkuszami... do dachówki dwóch trzech, ale tylko do tego żeby wrzucić dachówkę na dach na początku i tylko jeden łazi po dachu i sobie rozkłada, reszta podaje z rusztowania... jak zrobi się dobrze łacenie, a wiem o czym mówię bo musiałem poprawiać, i okap też poprawić musiałę... ale teraz wiem jak to się je... i zrobiłem jak powinno być... w tym roku przerzuciłem tymi ręcyma z 11 palet dachówki chyba ze trzy razy:) jedna paleta - 240kg nauka na całe życie... zastanów się czy nie polecieć z robotą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 05.12.2010 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 BasH ... no na Boga.. nie gadaj że odpuścisz dachówkę! masz prosty dach jak ja... ino trochę większy... weź no strzel czteropaka i przemyśl to jeszcze raz..( gdzie ja będę podglądał jak to sie robi samemu? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 05.12.2010 07:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 (edytowane) Nie no co ty - nie będę kładł karoserii na dach. Dachówka będzie, ale zdziwiłem się, że blachodachówka jest trudniejsza do ułożenia niż dachówka :| Heh netbet - nie bierz mnie pod włos z tym układaniem bo jeszcze trochę to zacznę myśleć poważnie o samodzielnym układaniu Inż - trzasnąłeś dach samodzielnie - umieść relację w postaci dziennika. netbet: A kiedy planujesz układać swoją? Edytowane 5 Grudnia 2010 przez BasH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 05.12.2010 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 eee... ja to nieprędko ... no chyba że papa zacznie przeciekać. na tym forum są baby co same kładły dachówkę....:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilus18 05.12.2010 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Wpadłam z rewizytą Fajny dziennik i muszę go przeczytać w całości No, ale zimy to jakoś u ciebie nie widać jeszcze :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.