Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Prawie konkursowy, ale nasz :) m02a BasH'owy


BasH

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam.

W szczelinę przy murłacie możesz wstawić rurę wentylacyjną ( połączy pokoje dzieci z wylotem komina wentylacyjnego z łazienki) o której już jakiś czas pisałem, komfort mieszkania zależy głównie od wentylacji, dobra wentylacja to ciepło w domu i czyste powietrze do oddychania.

Dziennika nie pozwala założyć żona bo jest z deka przewrażliwiona na punkcie ujawniania prywatnych szczegółów z naszego życia, a szkoda. Pozostaje mi się wymądrzać w komentarzach.

BasH nie wiedziałem że Ty taki religijny, na msze chciał dać.... .

Odpływy z umywalek spokojnie starczy 32 mm ( ja mam tak już 6 lat i nic się nie zatyka) Umywalki dałbym podparte , osadzone w szafce bo jak ktoś się oprze o taką zamontowaną tylko w ścianie to powstaje duża siła a ściany od strony sąsiedniego pokoju pewnie trzeba lekko podciąć , dobrze byłoby pociągnąć tą rurę koło murłaty jak nie jest za wysoko, zawsze można też zrobić odpływ z cienkościennych pp zgrzewanych lub alu-pex ( min ze 20 mm w środku) , ale trzeba w syfonie umywalek dać siatkę z drobnym oczkiem do łapania włosów.

 

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziennika nie pozwala założyć żona bo jest z deka przewrażliwiona na punkcie ujawniania prywatnych szczegółów z naszego życia, a szkoda. Pozostaje mi się wymądrzać w komentarzach.

 

To ujawniaj tylko te nie prywatne. Też poczytałabym, bo masz łeb jak sklep (jak Auchan normalnie:D) i mądre rady masz, więc taki dziennik z twoimi radami, to fajna lektura by była, a jakbyś wiersze dodał to ojoj by się działo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziennika nie pozwala założyć żona bo jest z deka przewrażliwiona na punkcie ujawniania prywatnych szczegółów z naszego życia, a szkoda. Pozostaje mi się wymądrzać w komentarzach. BasH nie wiedziałem że Ty taki religijny, na msze chciał dać.... .

 

No bez przesady ^3

Co do dziennika to nie musisz wrzucać ani fotek żony ani innych prywatnych szczegółów - a sama konstrukcja z budowy chyba nie jest niczym tajnym. Ewentualnie niech żona weryfikuje wrzucane materiały. Taka mocna ta twoja szyja? :)

 

Odpływy z umywalek spokojnie starczy 32 mm ( ja mam tak już 6 lat i nic się nie zatyka) Umywalki dałbym podparte , osadzone w szafce bo jak ktoś się oprze o taką zamontowaną tylko w ścianie to powstaje duża siła a ściany od strony sąsiedniego pokoju pewnie trzeba lekko podciąć ,

 

Będą dwie umywalki z odpływem z kilkoma zakrętami + trzy dziewczyny. Przy 32 lub mniej (pex) musiałbym codziennie sitka z włosów czyścić. Puszczę 50-tkę. Co do wieszania na ścianie to nawet mi przez myśl nie przeszło.

 

dobrze byłoby pociągnąć tą rurę koło murłaty jak nie jest za wysoko,pozdro.

 

Będzie za wysoko, bo muszę wpiąć się jeszcze z pralką, a chcę mieć ją wpiętą przy ścianie kolankowej i dam odpływ z małym pionem puszczonym na skos aby uniknąć cofki wody ze zlewów.

 

Planuję pustkę przy murłacie wyrównać samym styropianem zaciągniętym siatką z klejem i na to przyjdzie całościowo tynk (na całym poddaszu). Jakieś przeciwskazania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Następny dwuteownik ,przed otynkowaniem gipsowym tynkiem knaufa, pomaluj minią czy inną konserwacją to nie będzie rdzewiał. szczelinę koło murłaty można zrobić styro, pomysł ok, można dodatkowo osłonić samą murłatę kawałkiem papy czy foli. Odpływ na 32 mm nie jest taki zły, u mnie działa wiele lat, ale rury czyści woda z detergentem z pralki , podłączone jak na foto, żadnych cofek czy zapaszku. W piątek sam ,jak ten palec, wylałem 10 m3 b10 chudego betonu ,oczywiście pompą , zrąbałem się jak koń z westernu, nie polecam, szkoda zdrowia, na strop wezmę paru kolesi do pomocy.

pozdro

SDC11697.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Następny dwuteownik ,przed otynkowaniem gipsowym tynkiem knaufa, pomaluj minią czy inną konserwacją to nie będzie rdzewiał.

Fakt, żywą stal gips rudzieje. Zapomniałem. Przyjdą tam płytki więc chyba utrzymają się na nim.

 

W piątek sam ,jak ten palec, wylałem 10 m3 b10 chudego betonu ,oczywiście pompą , zrąbałem się jak koń z westernu, nie polecam, szkoda zdrowia, na strop wezmę paru kolesi do pomocy.pozdro

No to szacun - chudego laliśmy w pięciu. Strop w sześciu a i ośmiu by się nie nudziło.

 

 

... czytasz w myślach, własnie z Miskiem dywagowaliśmy jak się pozbedziesz tego starego,kucie, cięcie:) 40 cm to duza różnica

 

Jak już wiesz po przygodach dnia wczorajszego mam młot pneumatyczny. Duży. Mocny. Boli. :) A tak poważnie - jak heb stężeje i przejmie obciążenie młotem wykuwa się beton odsłaniając pręty i flexem się je wycina.

 

 

 

 

 

PS: A tak w ogóle to zdjęcie tomraidera robione w przyszłości :) Na zdjęciu 3 maja 2011, a ja tego posta piszę 1 maja :)

Edytowane przez BasH
tomraidera powrót z przeszłości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....bo ON jest podobno nie stąd ...........

 

Łeee tam , jestem z miasta , to widać słychać i czuć.

Datę i czas w cyfrówce nie chce mi się nastawiać, jak kiedyś miałem video to też zawsze było nastawione ,,mniej więcej'', wiecznie po zaniku prądu się kasowało, aż kiedyś mnie to zdenerwowało i wymieniłem kondensator tantalowy do podtrzymywania pamięci zegara. ,,Banda Miśka'' wyszła nieżle , do usług bandy można dodać:

1 kontrolowane podrywanie i odbijanie cudzych mężów

2 torturowanie - oklejanie żeber papą na gorąco

3 malowanie lepikiem

4 betonowe buty

5 urabianie kręcioła opornych w szrociku

6 zamknięcie w szopie bez okna

7 pomiary części ciała poziomicą wodną

8 rejestrowanie rytmu pracy serca niewiernych partnerów jak są poza domem

 

i takie tam inne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łeee tam , jestem z miasta , to widać słychać i czuć.

Datę i czas w cyfrówce nie chce mi się nastawiać, jak kiedyś miałem video to też zawsze było nastawione ,,mniej więcej'', wiecznie po zaniku prądu się kasowało, aż kiedyś mnie to zdenerwowało i wymieniłem kondensator tantalowy do podtrzymywania pamięci zegara. ,,Banda Miśka'' wyszła nieżle , do usług bandy można dodać:

1 kontrolowane podrywanie i odbijanie cudzych mężów

2 torturowanie - oklejanie żeber papą na gorąco

3 malowanie lepikiem

4 betonowe buty

5 urabianie kręcioła opornych w szrociku

6 zamknięcie w szopie bez okna

7 pomiary części ciała poziomicą wodną

8 rejestrowanie rytmu pracy serca niewiernych partnerów jak są poza domem

 

i takie tam inne

 

Buhahhahaha bo umrę ze smiechu, a chciałam jak Myslovitz Umrzeć z miłości:rotfl:

 

Wy nie wiecie, ale moj mąż to taaaaki spokojny człowiek, to co piszecie tym bardziej rozbawia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz łeb jak sklep (jak Auchan normalnie:D) i mądre rady masz:)

 

 

Witam.

Ponieważ rzekomo mam łeb jak sklep to pokażę jak można samemu szpadlem zrobić mini quasi studnię – ujęcie wody na budowę, do podlewania , mycia auta za free ( pomijając cenę prądu do pompy). Więc w gruncie raczej gliniastym ( naturalna uszczelka) kopiemy dołek 2 x 1 m tak głęboko jak się da ( ja mam na ok. 1,8 m) jak już mamy 1,5 metra to robimy schodek półkę, by do studni wleść i wyleść, kopiemy do warstwy wodonośnej podskórnej wody gruntowej którą łatwo poznamy bo to zwyczajnie ubabrany gliną żwir. W powiercone na dnie wiadro wkładamy pompę i tak ustawiamy pływak metodą prób i błędów ( mocując go odpowiednio wysoko na boku wiadra) by działał bez zawieszania się. Taką wodę zbieram ( pompa stale podłączona do prądu załączana pływakiem ) przez wieczór i w nocy do 2 m 3 beki i jest pełna choć woda napływa bardzo powoli ale za to cały czas.By pompa się nie zacinała od kamyczków otwór którym wciąga wodę osłoniłem drobną plastykową siatką z durszlaka. Beka musi mieć przelew , wąż napełniający nie może się zanurzyć w wodzie z beki bo po wyłączeniu pompy woda wróci do studni. Prosto tanio ( pompa w casto za 70 zł) 2 m 3 ( pewnie da się więcej ale trzeba większy baniak) czystej zimnej wody, oczywiście jak znajdę czas to włożę jakiś krąg betonowy z pokrywą, pokazana wersja to prowizora. W jeleniej 1 m3 wody pitnej z sieci kosztuje ze ściekami 10 zł a moja pompa ma 70 W więc prąd na 2m3 kosztuje pewnie 10 gr więc się opłaca ze 3 godzinki pomachać szpadlem, na zdjęciu widać zasadę czerpania wody i kawałek mła więc już nie jestem taki anonimowy.

pozdrawiam

ps. oczywiście studnie zakładamy dechami by ktoś lub coś tam nie wpadło

moi sąsiedzi , tfu na psa urok,nie użyczają prądu ani wody więc sam sobie muszę radzić

123.jpg

Edytowane przez tomraider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ponieważ było o studni to może mały studniarski kawał przy niedzieli.

 

Turysta na środku wielkiej łąki znajduje studnie. Ciekawy postanawia sprawdzić jej głębokość. Wrzuca mały kamyk i nasłuchuje , i nic, wrzuca większy i dalej nic. To nie możliwe – mruczy pod nosem- przecież musi mieć lustro wody . Podirytowany postanawia zepchnąć do studni wielki kamień który na pewno głośno pluśnie o wodę. Jak postanowił tak zrobił, nasłuchuje ,ale nagle o zgrozo kątem oka widzi jak galopuje prosto na niego wielki czarny rozjuszony baran. W ostatniej sekundzie uskakuje na bok a baran wpada do studni. Niesamowite – myśli turysta kto by się spodziewał , taka przygoda . Już ma ruszyć dalej , gdy podchodzi do niego baca.

 

- nie widzieliście panoczku takiego wielkiego czarnego barana.- pyta baca.

 

- nie , żadnego nie widziałem , a dlaczego pytacie? - przezornie kłamie turysta

 

- przywiązałem jednego do takiego wielkiego kamienia żeby mi nie uciekł i nie mogę go znaleźć.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak lecimy z kawałami to proszę chłopaki:)

 

Tomraider, który ma łeb jak sklep tłumaczył forumowiczom FM, jak ważne jest noszenie hełmu na budowie i opowiada przykłady.

- Pracował kiedyś taki jeden Samorób, który nie nosił hełmu, spadła mu cegłówka na głowę i umarł. Był taki wypadek, w którym Bashowi spadła cegłówka na głowę, ale miał hełm i tylko uśmiechnął się, otrzepał i poszedł dalej. Nagle M.S.U. odpowiada:

- Ja znam tego Bartosza. On do tej pory chodzi w hełmie i się uśmiecha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...