Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie konkursowy, ale nasz :) m02a BasH'owy


Recommended Posts

Hej.

Przyszły dobre temperatury, więc czas na prace :) Ponacinałem wszystkie 6 skosów do wybicia i wklejenia styropianu:

 

http://img836.imageshack.us/img836/1346/imagee002.jpg

 

Straszna mordęga - jutro zakwasy w bicepsach, tricepsach, nogach i karku murowane.

 

No ale wydarzeniem dnia jest to:

 

http://img11.imageshack.us/img11/7230/imagee001.jpg

 

Prawie całe 300 metrów ołacone na niedobitych gwoździach - jutro ekipa kończy nabijanie i zaczyna równanie połaci - mówili, że jest dość równo, więc powinno pójść sprawnie. Na wtorek jest zamówiony transport dachówki i reszty materiałów dachowych. Niestety dekarze nie skończą w 100% dachu.

A czemu?

Winowajcą jest komin. A właściwie okładzina:

 

http://img189.imageshack.us/img189/5175/imagee003u.jpg

 

Większość najkrótszej ścianki jest głucha po opukaniu, dekarz mówi, że jak nawet mi go oblachuje w takim stanie to będą przecieki, a za rok, dwa, pięć płytk i tak odpadną być może uszkadzając dachówki poniżej. Mówi, że tak wysoki komin trochę pracuje na wietrze i stąd odspojenie.

Okładzinę robił murarz - tynkował, potem płytkował i kleił na:

 

http://img848.imageshack.us/img848/8047/imagee004l.jpg

 

Doczytałem, że nie jest elastyczny - może być winny? Relacjonuję na gorąco, jest trochę podłamany tym kominem - dekarze zostawią pole bez dachówki wokół komina i po wykończeniu go na nowo (sugerują tynk 3d gdzie można odwzorować cegiełki - co to jest?) przyjadą skończyć...

 

ehhh...

 

edit: 24.02.2012

 

compi w komentach trafnie wytypował na winowajcę tynk:

http://img51.imageshack.us/img51/7230/imagee001.jpg

 

http://img807.imageshack.us/img807/1346/imagee002.jpg

 

Na początek majster ma jutro przyjechać i wyczyścić do zera... A wtedy jeszcze o kosztach porozmawiamy...

Będzie kładzony na nowo wg. pierwotnej wersji, czyli 2 cm styro siatka klej i żywica.

 

 

edit: 27.02.2012

 

Obyło się bez sądów i mordobicia - komin skuty, wyczyszczony, kasa zwrócona. Robi się wersja pierwotna styro, siatka, klej, żywica.

 

http://img39.imageshack.us/img39/1346/imagee002.jpg

 

Dziś dekarze montowali też oblachowania, rynny i weluksy.

 

http://img826.imageshack.us/img826/7230/imagee001.jpg

 

Jutro przyjeżdża cały transport dachówki. Byli dziś też goście od elewacji - chcą wejść w środę, a styropian (grafitowy 15 cm lambda 33) jeszcze nie dojechał, mimo że miał być w miniony piątek. Jutro jeszcze muszę dorobić brakujące światła zewnętrzne zanim zakryją mi ścianę styro. Normalnie czuję się jak netbet przy więźbie - ekipa robi aż miło patrzeć :) Szarpnąłem się też na elewacyjnych, bo nie będą marudzić przy zacieraniu tynku na nierówną ścianę, a do tego i tak potrzebna jest ekipa, aby w miarę szybko zrobić dużą ścianę bez śladów łączeń. W tym roku tylko stryro + siatka klej - za rok tynk (silikonowy? silikatowy? jeszcze tego nie łapię - byle odporny na pobliski las i mchy)

 

http://img210.imageshack.us/img210/3118/imagee003.jpg

Edytowane przez BasH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 176
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Diabelna nerwówka ze styropianem. We wtorek potwierdzam u wykonawcy, że wchodzą od rana w środę a styropian jeszcze nie dojechał... Szybki telefon do firmy pośredniczącej dostawę, oni do producenta i okazuje się, że neotherm grafitowy nie może dotrzeć mimo że zamówiony i opłacony od trzech tygodni. Krótkie nerwowe wyjaśnienie sprawy, informacja że zadzwonię do nich za godzinę i stanęli na wysokości zadania - wyszukali firmę, która dostarczy grafitową 15-tkę na czwartek rano. OK. Elewacyjni środę odbębnili na malowaniu krokwi i nadbitki (trzecia warstwa, prawdopodobnie ostatnia), przygotowywaniu rusztowań itepe.

W czwartek rano dotarł w końcu styro (polecam polstyr grafitowy - prosty i megaszybka dostawa).

Jak już tyle czasu sam robiłem na budowie to robiłem, ale tyle ludzi z ekip co dziś to jeszcze nie miałem :) W sumie 10 ludzi ekipowych :)

Po dniówce mieli już objechany prawie cały parter :o

 

http://img692.imageshack.us/img692/5308/imagee001g.jpg

 

PS: Odpowiadając na liczne pytania na priv odpisuję dodatkowo ogólnie dla wszystkich - był zamówiony neotherm lambda 33, niestety z relacji pośrednika dostawca "olewa" zamówienia, jeśli nie ma pełniuśkiego zestawu (a ja zamawiałem prawie 50 metrów sześciennych!) - stanęło na realizacji zamówienia przez firmę polstyr, która wyrobiła się w 1,5 dnia - wielkie podziekowania. Co prawda poszedł grafit lambda 31, więc była dopłata, ale płyty prościutkie. Mam nadzieję, że też diabelnie ciepłe i piec będzie dla ozdoby :)

Miałem pobudkę po 5-tej rano z myślą o nawigowaniu kierowcy w moje rejony i robiłem za pilota wysokiego zestawu, bo to już kolejny wysoki transport, który poległby pod wiaduktem 3,2 m bez oznaczonego wyraźnie na powiatówce objazdu :/

 

 

edit: 3.03.2012

 

Dorzucam fotki - w sobotę elewacyjni nie robili, a dekarze skończyli w piątek już finalnie - 300 metrów dachu w 7 dni roboczych - nieźle.

 

http://img824.imageshack.us/img824/3462/imagee001t.jpg

 

http://img94.imageshack.us/img94/6251/imagee002p.jpg

Edytowane przez BasH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elewacja "się robi", a ja dumam nad innymi sprawami - dziś pomierzyłem i zleciłem pogięcie z kwasówki zadaszenia nad kanały wentylacyjne wyprowadzone w górę, bo jednak do nich leci i zamaka dół komina w kotłowni, zamówiłem drabinkę do górnej łazienki, pomierzyłem i rozkminiłem zabudowę brodzika w dolnej łazienki i proszę o doradę. Na etapie murowania parteru nie miałem w głowie szerokości standardowych brodzików oraz drzwi prysznicowych, więc "mniej więcej" się wymurowało na 108 z tynkiem, więc pewnie 105 z płytkami. Wstawiając 90-tkę brodzik wyjdzie takie cudo półeczkowe (15 cm) i konieczność zrobienia słupka - no właśnie. Z czego? UA?

 

http://img857.imageshack.us/img857/2104/dolnalazienka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś elewacyjni mieli wolne, bo temperatura na zewnątrz za mocno spadła. Przywiozłem za to daszek do montażu nad wentylację - poprawka pomysłu z wyprowadzeniem wentylacji w górę, a nie na bok - w czasie deszczu potrafiła zamakać ścianka komina w kotłowni.

 

http://img94.imageshack.us/img94/4938/daszekkomin.jpg

 

Tak teraz patrzę na fotę i dałem chyba za wysoko - będzie trzeba opuścić z 5 cm, ale i tak będę robił spady na koronie i podcięcie kapinosowe, więc będzie okazja - dziś nie było czasu... pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nie będzie fotorelacji z budowy - będzie za to krótko o wyjątkowych osobach - forumowiczach FM, a w szczególności o pewnej trójce, która mnie niesamowicie mile zaskoczyła. Mimo, że nasze maleństwo pojawi się na świecie dopiero w lipcu, to już teraz dostało pierwszy prezent i to od "rodziny" z muratora :)

 

http://img854.imageshack.us/img854/4931/msuuu.jpg

 

... czekamy na możliwość odwdzięczenia się :D Do dzieła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... no i czas na zaległą fotorelację z postępów przy dociepleniu - chłopaki kończą we wtorek - pozostało im zaciągnąć drugą warstwę kleju po całości, skończyć poprawki z malowaniem podbitki i zobaczę się z nimi dopiero za rok przy docelowym tynku. Wykonawca namawia mnie na silikonowo-akrylowy, bo rozsądna cena, a odporny - muszę poczytać.

Póki co domek jeszcze z rusztami, bez parapetów zewnętrznych (robią się) i rur spustowych (czekają na koniec docieplenia):

 

http://img217.imageshack.us/img217/7/docieplenie1.jpg

 

http://img14.imageshack.us/img14/3903/docieplenie2.jpg

 

Ekipa walczy na zewnątrz, a ja w środku - na razie z drobiazgami, którymi nie warto się chwalić, w nadchodzącym tygodniu będę się przymierzał do płytkowania kotłowni, aby móc powiesić zasobnik, wrzucać piec, grzać podłogówki pod płytki, no ale jeszcze rozszyć grzejniki, zapianować i wytynkować podejścia, podparapecia, zamontować kibelek na piętrze, na parterze podnieść o 5 cm i wrócić do tematu zabudowy KG, no ale najpierw wrzucić pierwszą warstwę wełny, aby odciąć się od gorąca z dachu. No ale zanim wełna to czeka jeszcze wycięcie szczelin na kratki wentylacyjne między krokwiami, więc jest co robić... pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny weekend - ciepło, aż chce się pracować. Z działań:

- wysprzątałem z grubsza bałagan po dachówce i dociepleniu (to znaczy ekipy posprzątały, znaczy poznosiły wszystko w jedno miejsce - palenie makulatury, wywiozłem wózek gruzu, drugi załadowany do wywiezienia)

- zamontowano parapety

- obsiatkowałem pół budynku podrynnowo

- zacząłem robić wentylację wełny (wiem, że akurat kiepski przykład, bo velux i będzie utrudniona wentylacja pola, ok, ok)

 

http://img580.imageshack.us/img580/1346/imagee002.jpg

 

http://img38.imageshack.us/img38/7230/imagee001.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieści, wieści...

Siatka podrynnowa - założona na 2/3 domu, niepilne

Kratki elewacyjne nad wełnę - 100% zrobione. (+10 punktów do bicepsa i mięśni od-drabinowych)

Zutylizowane gruzy wyciętych szczytów, dachówek, kartonów, wywiezione folie - zrobiło się przestronnie.

Zaszalowane i wylane schodek do kotłowni i próg z kotłowni:

http://img846.imageshack.us/img846/7229/imagee002s.jpg

 

Nawiedził mnie teść, więc od razu wykorzystałem w charakterze podpórki do kasty wyłazu na strych:

http://img33.imageshack.us/img33/3118/imagee003.jpg

 

Ciężkie bydle (znaczy ten wyłaz, NIE teść :) )... W pojedynkę byłoby ciężko. Oczywiście poziom wyznaczał laser. Wyłaz opuszczony o grubość płyty w stosunku do profili. Dla uszczelnienia przy jętkach jest przytackerowana pianka dylatacyjna, a jeszcze przyklejęfolię do założenia na folię na profilach.

 

Idę w kierunku płytkowania kotłowni, więc zaczałem robić podejście pod sterownik pokojowy (właściwie korytarzowy) dla pieca - nie wygląda to za pięknie, ale to nie salon. Szpachlowane będzie za jednym zamachem z innymi miejscami.

http://img19.imageshack.us/img19/3015/imagee004.jpg

 

Zacząłem też temat ocieplenia, ale kalio w komentarzach miał rację - porażka z montażem na grzyby, przy włożonej wełnie.

http://img32.imageshack.us/img32/7230/imagee001.jpg

 

Jutro jadę przetestować pomysł na montaż profili na skosach. Nie wytrzymam bez robienia do poniedziałku :) pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wieści z dziś:

 

dziś kumpel uświadomił mnie, że teoretycznie w kotłowni na paliwo stałe jest potrzebne:

- zlew

- kratka w podłodze

 

Nie muszę pisać, że nieprzewidziałem ani jednego ani drugiego... Fuck. Kolejna sprawa na rozpiskę...

 

Prawda to? Muszę odkopać warunki techniczne budynków....

 

ps. A na budowie byłem tylko godzinę - zrobiona bruzda do kabla sterującego piecem i uziemienie pieca z GSW, w spiżarni zdążyłem ogipsować, w kotłowni połapać na placki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj będzie głównie fotogaleria :)

 

Ha, prace wrą aż miło...dzialaj, dzialaj bede miala sie kogo pytac jak zaczne poddasze:)

Jaki to patent masz na te skosy?

 

 

No właśnie - na życzenie będzie mój sposób radzenia sobie z zabudową skosów:

 

Mając jako odniesienie poziom sufitu z włączoną poziomicą laserową 360* łapię górny punkt dla profilu ściennego - przypominam moje izolacje: 15+10=25, czyli z przerwą na wentylację ~28 cm (lekko sciskam wełnę w miejscach profilu).

http://img585.imageshack.us/img585/7230/imagee001.jpg

 

Sprawdzam, czy drzwi były dobrze wymierzone - spokojnie minę się zabudową:

http://img138.imageshack.us/img138/1346/imagee002.jpg

 

Nie martwimy się, że deskowanie do którego łapię odległość nie jest idealnie poziomo, bo laser to pokaże na kątowniku przymiarowym. Mając punkty startowe przy suficie czas na dolne punkty. Robię na modłę Rom-Kona, więc taśma separacyjna na kolankową bez v-profilu, za to schodzimy jak najniżej z CD'kiem. Idealny poziom zejścia z dołem profilu wyznacza laser tak, aby się zmieścić z grzybami:

http://img138.imageshack.us/img138/3118/imagee003.jpg

 

Mając założony pierwszy od dołu CD'ek docinam UD'eki, wsuwam w założony CD'ek i kręcę do ściany odmierzając górę do wcześniej wyznaczonych punktów przy suficie. Czas na pozostałe CD'eki. Odmierzam sobie równe odstępy z jednej strony (u mnie akurat 38-39 cm, aby ciąć wełnę na rolce na 3 wałeczki ładnie kleszczące się na profilach), wkręcam pchły i przenoszę je poziomo na drugą stronę laserem:

http://img27.imageshack.us/img27/3015/imagee004.jpg

 

Rozpinam żyłki i równam do niej grzyby:

http://img705.imageshack.us/img705/9414/imagee005.jpg

 

Aha - profile tnę z luzem niecałe 2 cm na całości - taki luz po jednej i drugiej stronie:

http://img820.imageshack.us/img820/8526/imagee006.jpg

 

Po docięciu można wpiąć profil - ładnie się poddaje i wchodzi:

http://img441.imageshack.us/img441/9687/imagee007.jpg

 

No i tyle dziś zdążyłem:

http://img848.imageshack.us/img848/4883/imagee008.jpg

 

... i tu:

http://img14.imageshack.us/img14/5760/imagee009.jpg

 

Z oknami będę się bawił na koniec pokojów - chcę się pozbyć z pomieszczeń wełny - raz, że zajmuje miejsce, a po drugie jak zacznie palić w dach słońce to bez wełny będzie trochę ciepło :)

Oprócz zabudowy pokoju skończyłem robić uziemienie pieca, podejście do pokojówki, poszpachlować w całości, wydumać miejsce na zlew w kotłowni.

Planuję coś takiego:

 

http://img94.imageshack.us/img94/6876/zlewgospo.jpg

 

Lekkie, nietłukące. ABUSANITAIR

 

 

edit 28.03.2012

 

Nie warto zakładać nowego posta - skończyłem stelaż bez obróbki okna w jednym z pokojów, założyłem część wełny:

 

http://img577.imageshack.us/img577/7230/imagee001.jpg

 

A tu przymiarki do kotłowni:

 

http://img163.imageshack.us/img163/1346/imagee002.jpg

Edytowane przez BasH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dłuższa chwila na budowie - skończyłem pojedyncze warstwy wełny w pokoju przyszłej kruszyny - międzykrokwiowo 15 na skosie - dołożę 10 po obróbce okna, 10 podjętkowo na suficie - dołożę 15 od góry po płytowaniu.

http://img840.imageshack.us/img840/9083/imagee002y.jpg

 

Mam już wyznaczoną ramkę obwodową do skosu w sypialni, chciałem przechytrzyć nie robiąc kosza tylko prosto (lepiej wizualnie w tym przypadku) tyle że jest problem z podwieszaniem CDeków - skończyły się krokwie i będzie trzeba powiesić jakieś krawiędziaki między boczną prawą ścianą a więźbą do kręcenia grzybów - jak sądzicie?

U dołu, tam gdzie najszerzej jest słaby metr na szerokości - coś a'la łata powinno wystarczyć?

 

http://img16.imageshack.us/img16/8781/imagee001r.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień zleciał na nuuudnej konferencji, ale po powrocie udało się wyskoczyć na chwilę na budowę, gdzie działał już cały dzień teść - zlitował się nade mną i wziął za płytki w kotłowni:

 

http://img201.imageshack.us/img201/1346/imagee002.jpg

 

Komórka trochę przekłamuje kolory - nie ważne. Ważne, że zaoszczędzi mi ładnych kilka godzin. Mogłem zajmować się stelażami - oto rozwiązanie wczorajszego kłopotu:

 

http://img713.imageshack.us/img713/5899/imagee001k.jpg

 

Mam wyznaczone linie profili (wkręcone pchły do sznurkowania), tak więc jutro sztukowanie CDeków (sypialnia ma długość ponad 5,5 metra), przykręcanie grzybów, wykańczanie zejścia płaszczyzn profilami i wełnowanie sypialni.

 

 

EDIT: 31.03.2012

 

Skosy w sypialni ogrzybowane, ocieplone międzykrokwiowo i oprofilowane:

 

http://img405.imageshack.us/img405/7230/imagee001.jpg

 

Podłoga w kotłowni zakończona:

 

http://img841.imageshack.us/img841/933/imagee002n.jpg

Edytowane przez BasH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dziennikach robi się świątecznie, a ja zaniedbałem swój - od tygodnia brak wpisu, mimo że coś tam popycham do przodu. Obrobiona sypialnia (póki co kładę tylko jedną warstwę wełny (na skosach międzykrokwiowo, na sufitach podjętkowo)):

http://img716.imageshack.us/img716/3118/imagee003.jpg

 

Zrobiłem skos w drugim (większym) pokoju dziecięcym i poszła warstwa wełny po całości:

http://img860.imageshack.us/img860/7230/imagee001.jpg

 

... czas zabrać się za łazienkę. Zrobiony w stelażu sufit, wyznaczone i nakręcone grzyby na skosie, zrobiony szkielet ścianki działowej między składzikiem a łazienką (potrzebny do usztywnienia UDeka na skosie):

http://img201.imageshack.us/img201/407/imagee002b.jpg

 

A teść codziennie chwilę podłubie kotłowni, to i po tygodniu widać rezultaty:

http://img7.imageshack.us/img7/3015/imagee004.jpg

 

Jutro pomiędzy święconką a wieczorem będzie chwila na stelaż na skosie łazienki, budowę ścianki maskującej słup w łazience i warstwę wełny. No chyba, że moje panny jakąś inną robótkę jajcarską mi wynajdą :)

 

EDIT: 7.4.2012

 

No i sobota spędzona na walce ze stelażami w górnej łazience - zwracam uwagę na gustowne nietrzymanie pionu przez słupek więźby:

 

http://img14.imageshack.us/img14/7230/imagee001.jpg

 

Docięte stelaże, pospinane wszystko razem (taaak, taaak, kalio - wiem, że bez okna :p - właśnie drukuję sobie m. in. twoje fotki z obróbki okien), owełnowane w jednej warstwie. Tu tym razem lekkim skosem idą krokwie... Ehhh... Teraz wychodzą kwiatki więźbowe:

 

http://img848.imageshack.us/img848/1346/imagee002.jpg

 

Będzie trochę mało miejsca na ocieplenie. Będzie trzeba się przyłożyć do konstrukcji obudowy okna (węższe dałoby mniej światła - rama jest stałej szerokości, czyli wymiar schodzi z szyby). Wstępnie podumałem nad przeróbką kanalizy w kotłowni pod niespodziewany zlew gospodarczy i wyprowadzenie pionu do dachówki wentylacyjnej.

 

PS: Wszystkim podczytującym ślę życzenia Wesołych Świąt. pozdrawiam

Edytowane przez BasH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i znowu relacja po tygodniu - nie ma czasu na bieżące relacje, no ale i nie ma jakiś specjalnych fajerwerków.

Skończony temat mocowania wyłazu na strych:

 

http://img24.imageshack.us/img24/8526/imagee006.jpg

 

Uszczelniony wstępnie dookoła pianką dylatacyjną, folia paroszczelna przyjdzie do drewna, będzie ok.

 

Robiłem tzw. elkę (pomieszczenie techniczno-składzikowe w kształcie litery L zawijającej się wokół klatki schodowej). Zeszło dłużej, niż cały większy pokój, a to za sprawą ciasnoty, wnęk, okna dachowego, słupków, mieczy, klap strychowych i innych ficzersów.

 

Po prawej widać wlot z kratki wentylującej wełnę:

http://img859.imageshack.us/img859/7230/imagee001.jpg

 

Okno z dedykacją dla kalio:) :

http://img21.imageshack.us/img21/1346/imagee002.jpg

 

No i czasochłonna klapa:

http://img252.imageshack.us/img252/9414/imagee005.jpg

 

... czas na posiłek - gril był na budowie, węgiel też, zapomniałem sztućców :D

http://img826.imageshack.us/img826/3015/imagee004.jpg

 

Taki workaround z grzyba :)

Po skończeniu elki - przygotowywanie kotłowni pod fugowanie:

 

http://img39.imageshack.us/img39/3118/imagee003.jpg

 

Czas też na porządne umocowanie i rozszycie grzejników, zrobienie wentylacji kotłowni i garażu, wstawienie tam drzwi - o właśnie - nie mam drzwi - muszę jutro skoczyć do leroya albo casto w bydzi - znajdę jakieś techniczne brązowe? Potrzebuje dwie sztuki 80 cm (90 w świetle otworu).

 

 

ps: Tak teraz patrzę na ten odkurzacz w kotłowni - tylko ja mam wrażenie, że ten robocik z gwiezdnych wojen chce sobie palnąć w głowę z rury? :D Narobił się trochę :D

 

 

edit (20-04-2012)

 

Znaczących postępów brak, a zatem edit, a nie nowy post.

Po niedzielnych zakupach w leroy i casto oraz przewiezieniu dwóch drzwi na dachu opla przez 150 km (trzeba było zahaczyć jeszcze o Człuchów) można było zrobić temat wentylacji garażu:

 

http://img818.imageshack.us/img818/9871/imagee001u.jpg

 

Nieprawda, że 3 metry poziomej rury dołączonej do komina nie ciągnie - ciągnie jak diabli, pod warunkiem, że ma odpowiedni przekrój - u mnie 150. Przydał się laser do wyznaczenia miejsc wierceń.

Zrobiłem też nawiew anemostatowy powietrza dla pieca - nie było to proste - wycięcie po okręgu wklejonych płytek, przebicie przez bloczek 24 cm + 15 styro na średnicę 150:

 

http://img689.imageshack.us/img689/1346/imagee002.jpg

 

W temacie kotłowni - przygotowane miejsce na powieszenie zasobnika na takie kołeczki:

 

http://img694.imageshack.us/img694/3015/imagee004.jpg

 

Przyjechały też płyty, brodzik i drzwi prysznicowe do dolnej łazienki, więc można podjąć temat zabudowy łazienki.

 

http://img703.imageshack.us/img703/3118/imagee003.jpg

 

Przywiozłem dziś też trochę plastiku do zrobienia wody w kotłowni i na piętrze (idzie nie w wylewkach a w zabudowie), ale niestety jutro (sobota) zamiast na budowę rozszywać wodę i pexy na grzejniki jadę się szkolić... :(

Edytowane przez BasH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Zyjesz? Ostatni update 20 kwietnia, zawełnowałes sie na poddaszu?:)

 

No właśnie wełna stop - jestem odcięty na większości poddasza od gorącego słoneczka (chociaż po położeniu dachówki połać nie nagrzewa się już tak bardzo) i robię tematy związane z łazienkami (konieczność policzenia ilości konkretnych kafli) i kotłownią (aby w końcu odpalić piec).

 

Z mało spektakularnych tematów:

1. podpięte wszystkie kaloryfery (14 gwintów do uszczelnienia/kaloryfer x 11 kaloryferów zajęło chwilę)

2. pokończone rozszycia na rozdzielaczach - przygotowane do zrobienia zasileń - miedź jest, stal jest, gwintownica jest - czasu brak :)

3. rozprowadzona ciepła i zimna woda użytkowa na piętrze

4. podniesiony o 3cm kibelek na parterze (czyli przeróbka mocowań, zgrzew wody, poprawka kanalizy) - ufałem znakom producenta a okazało się za nisko, mimo zachowania wysokości wylewek itp...

 

http://img685.imageshack.us/img685/5003/imagee003h.jpg

 

... o - jeszcze zasilanie panelu prysznicowego - jeszcze nie pokończone w kotłowni z drugiej strony ściany

 

Z widocznych naocznie spraw - porobiłem stelaże zabudowy górnej łazienki z wersją 2x umywalka osobno (nie sposób znaleźć w normalnej cenie ładną podwójną z pasującą szafką zebrano)

 

http://img829.imageshack.us/img829/3015/imagee004.jpg

 

... i druga strona z przeniesionym kibelkiem, wyprostowaną KG ścianą i zabudową za dużą kabiną prysznicową, ale z myślą o możliwej "kiedyś" wannie:

 

http://img62.imageshack.us/img62/9414/imagee005.jpg

 

... wykończona tam gdzie potrzeba kotłownia - będzie można jutro powrzucać worki groszku zagracające garaż:

 

http://img827.imageshack.us/img827/7230/imagee001.jpg

 

Powieszony zasobnik, dojechana woda użytkowa z piętra - wszystkie trakty już w kotłowni - można grzać do zasobnika. Po drodze jeszcze zbiorę wodę ze zlewu w rogu.

 

http://img542.imageshack.us/img542/8526/imagee006.jpg

 

Rurę w rogu zabuduję i obłożę po uruchomieniu pieca, jak pochowam tam m. in. rury od naczynia wzbiorczego.

Zrobiłem też na szybko biały montaż elektryki - jakby ktoś szukał podwójnej ramki IP44 to robi ją schneider.

 

http://img809.imageshack.us/img809/5905/imagee002z.jpg

 

EDIT 12.05.2012

... żyję, żyję - pomalowałem sufity kotłowni, zrobiłem kanalizę do zlewu gospodarczego, przeszedłem na "ciemną stronę mocy" czyli z łatwego i szybkiego zgrzewanego plastiku na paskudną stal - kątówka i gwintownica to nie jest to, co lubię - ale trzeba zrobić podejścia wodne :(

 

http://img256.imageshack.us/img256/9527/kotlownia.jpg

Edytowane przez BasH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Hej!

Obiecywałem sobie, że kolejny wpis nie pojawi się aż do odpalenia pieca - no i w końcu wczoraj udało się uruchomić ostatnią instalację domową. Na skręconych chyba z 300 różnych połączeń - zero przecieków :D

It's alive! It's alive! :) Ekonomiczne spalanie - biały dymek:

http://img24.imageshack.us/img24/1527/imagee006r.jpg

 

A tak od drugiej strony:

http://img818.imageshack.us/img818/9687/imagee007.jpg

 

... powolne rozgrzewanie całości - dziś już mam na piecu 60 stopni, a na instalację z zaworu czterodrogowego - 40 stopni. Okna pootwierane - trwa suszenie i wygrzewanie podłóg:

http://img99.imageshack.us/img99/4883/imagee008.jpg

 

Ciasna kotłownia stała się jeszcze ciaśniejsza:

http://img252.imageshack.us/img252/5760/imagee009.jpg

 

W międzyczasie wciągnąłem całą wełnę do wsadzenia od góry na strych:

http://img254.imageshack.us/img254/7906/imagee001h.jpg

 

...robiłem wełnowanie sypialni:

http://img690.imageshack.us/img690/5003/imagee003h.jpg

 

...i płytowanie:

http://img809.imageshack.us/img809/9414/imagee005.jpg

 

...i to samo w górnej łazience:

http://img585.imageshack.us/img585/6987/imagee002l.jpg

 

http://img651.imageshack.us/img651/3015/imagee004.jpg

 

Płytowanie dwóch pomieszczeń poszło sprawnie przy pomocy "tatów" :)

A co do pieca - miałem pewne obawy zostawiając go na noc, rano po paru godzinach snu leciałem na budowę, ale nic się nie stało, tyle że żar na i tak modyfikowanych fabrycznych ustawieniach IMHO zbyt mocno się cofał. Dopracowuję teraz ustawienia jeżdząc na budowę i obserwując proces palenia - trochę to potrwa. Piecyk - defro AKM 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
I jak wrażenia po instalacji pieca? Jakie odległości macie zachowane z każdej strony kotła? U nas wnęka chyba jest jeszcze węższa :/

 

Hej! Wrażenia pozytywne, zamawiając teraz pomyślałbym o zamianie stron zawiasów drzwiczek, ale nie jest to jakieś mega uciążliwe. Co do wymiarów - nie ma zrobionej fotki całokształtu - postaram się cyknąć - ale z lewej piec jest dosunięty praktycznie do ściany (nie ma tam nic serwisogennego), z prawej mam od zasobnika pół metra do ściany (jest dobry dostęp do mechanizmu), z tyłu pieca też pół metra do ściany.

Na przyszłość zapraszam do komentarzy - tu zaglądam tylko podczas wrzucania nowego posta i przegapiłem Twojego :) A minął prawie miesiąc :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... minął prawie miesiąc od ostatniego wpisu - czas nadrobić. Czerwiec nie pozwalał na dłuższe prace na budowie - prace zawodowe itp. Z doskoku tworzyłem stelaże, instalacje, wygrzewałem wylewkę (a zatem przy temperaturach czerwcowych + grzanie domu w zasadzie nie dało się do niego wejść). Od ostatniego poniedziałku ostry front robót wkroczył ze mną teść (parter-szlif całości tynków, grunt, poprawki gładziowe), a od środy dołączył jeszcze mój tata - z braku podnośnika do płyt wzięliśmy się w trójkę za kręcenie całych płyt. Fotorelacja na dzień dzisiejszy, czyli niedzielę 8 lipca:

 

Salon z jadalnią i w głębi kuchnią - oszlifowany, zagruntowany:

http://img338.imageshack.us/img338/7230/imagee001.jpg

 

Salon - jw., w głębi korytarz - do zrobienia, a jeszcze głębiej - gabinet - oszlifowany, jeszcze bez gruntu:

http://img853.imageshack.us/img853/1346/imagee002.jpg

 

Gabinet przygotowany do gruntowania i poprawek gładziowych - aha - teść poobrabiał wszystkie parapety :) Super, bo nienawidzę takiej dłubaniny w masach...

http://img96.imageshack.us/img96/3118/imagee003.jpg

 

U Inż.a chyba kombinowaliśmy jak zabrać się za klatkę schodową - Inż. poszedł w rusztowania, a ja podtrzymuję swój pomysł - podeścik:

http://img843.imageshack.us/img843/3015/imagee004.jpg

 

... i jesteśmy już z drugiej strony. Zwracam uwagę na gustowną klapo-zapadnię. Nie wiem czy nie zostawić takiego wystroju na stałe :)

http://img856.imageshack.us/img856/9414/imagee005.jpg

 

Rzut oka na górny korytarz i nieostelażowane kosze - ehhh. Muszę się w końcu za nie zabrać.

http://img525.imageshack.us/img525/8526/imagee006.jpg

 

Zakręcamy do pomieszczenia techniczno-graciarskiego. Zwracam uwagę na płytowanie włazu bez łączeń w rogach :)

http://img526.imageshack.us/img526/9687/imagee007.jpg

 

... a także w oknach - wkładana cała płyta do wycięcia:

http://img525.imageshack.us/img525/4883/imagee008.jpg

 

Po sąsiedzku przyległy większy pokój córek:

http://img507.imageshack.us/img507/5760/imagee009.jpg

 

... a po drugiej stronie domu - mniejszy jeszcze nienarodzonej :)

http://img341.imageshack.us/img341/4451/imagee011.jpg

 

...który ma już opłytowaną garderobę (w głębi):

http://img3.imageshack.us/img3/8040/imagee012.jpg

 

... i dokładniej:

http://img96.imageshack.us/img96/8518/imagee013.jpg

 

Po drodze była jeszcze łazienka:

http://img694.imageshack.us/img694/592/imagee010.jpg

 

... i pokazywana gdzieś wcześniej nasza sypialnia.

 

Do zrobienia w temacie kg - nasza duża garderoba, garderoba córek i zabudowa słupów (pozostały jeszcze 3 + 2 mieczyki).

Tatusiek zabrał mi córy na weekendowe wakacje - wróci koło wtorku-środy to jedziemy dalej z tematem.

A jutro śmigam po farby (kabe prolatex półmat), bo czas już dostarczyć teściowi na parterowy front robót. We wtorek muszę zrobić stelaże garderobach na przyjazd taty, co pomoże z noszeniem płyt), ale zabrakło lokalnie grzybów, więc przy okazji jutrzejszej wycieczki trzeba przywieźć. Trzeba też w końcu dociągnąć wentylację parterowej kuchni, która ma lecieć w zabudowie skosu garderoby, dobrze ją ocieplić, ale przy okazji też przewidzieć łapacz ewentualnych skroplin.

Oj jest co robić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak wrażenia po instalacji pieca? Jakie odległości macie zachowane z każdej strony kotła? U nas wnęka chyba jest jeszcze węższa :/

 

nie mam zrobionej fotki całokształtu - postaram się cyknąć - ale z lewej piec jest dosunięty praktycznie do ściany (nie ma tam nic serwisogennego), z prawej mam od zasobnika pół metra do ściany (jest dobry dostęp do mechanizmu), z tyłu pieca też pół metra do ściany.

 

 

zgodnie z życzeniem:

 

http://img715.imageshack.us/img715/6195/20120708701.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...