Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szkielet wrzucony do schronu przez płot. Bella 2 lata.


oxa

Recommended Posts

Pamiętacie Brandusia? Niestety u mosii kolejna taka bida :( Przeklejam z rottkowego forum

 

Świadectwo człowieka - cień rottweilera, Bella.

 

Nic tak nie uwalnia od problemu jak pozbycie się jego bezpośredniej przyczyny. Nic bardziej nie poprawia samopoczucia niż pomoc okazana innym. Jeśli jeszcze jest ona dziełem cudzych rąk to już zakrawa na szczyt szczęścia. Splendor staje się naszym udziałem, wysiłek nie. Pierwszym lub drugim torem rozumowania kierował się ktoś, kto nie miał skrupułów by przerzucić przez ogrodzenie myszkowskiego schroniska 2 letnią rottweilerkę Bellę. Nie trapiło tego kogoś, że upadając niekontrolowanie, mogła się potłuc/ połamać. Snu z powiek nie spędził mu stan, w jakim była. Zaniedbana, zachudzona, z licznymi śladami pogryzień, ranami powstałymi skutkiem odmrożeń, nie budziła emocji.

Ten kostno - mięśniowy worek skórny, z sercem łomoczącym przerażeniem i wolą życia,

zderzył się z ziemią. Zamarzniętą jej powierzchnię stopiły gorące łzy psiej goryczy.Taka właśnie sunia ukazała się oczom zdumionych wolontariuszy.

Ona - balast, ona - rzecz, ona - śmieć.

Człowiek, widząc tak bardzo skrzywdzone stworzenie, zamiera w bezradności i rozpaczy.

Na usta bezwiednie ciśnienie się pytanie: "Czy panem tego zwierzęcia aby na pewno był człowiek?" Odpowiedź tyleż jest banalna co i na swój sposób skomplikowana. Zapewne, zapewne...był to człowiek ale według specyficznej, odhumanizowanej definicji człowieczeństwa.

Błagamy Państwa o odruch litości wobec Belli i ofiarowanie jej lepszej, godnej przyszłości. Pod pojęciem tym rozumiemy dom, a w nim ludzi hołdujących przekonaniu, że zwierzę myśli i czuje! Jak pokazuje historia suni, niby prosta to sprawa, a zdaje się zakrawać na modlitwę o cud...Ten, leży w Państwa rękach... Na pyszczku łagodnej, zrównoważonej i posłusznej rottweilerki maluje się nadzieja na przebudzenie z koszmaru. Nie pozwólmy by okazała się płonna.

 

Bella pozostaje pod opieką Pomorskiej Fundacji Rottka.

 

mosii pisze:

 

 

Sunie przywiozła mi dzisiaj wolontariuszka ze schroniska w Myszkowie, mielismy od nich juz Lire i Kiarę,

Sunia miała byc wychudzona ale nie spodziewałam sie ze az tak jest potwornie zaniedbana, pogryziona z odmrozeniami.... w piątek ktos przerzucił ja przez płot schroniska

Miała jechac na tymczas do mojej mamy ale pare dni zostanie u mnie, nie bede jej teraz stresowac bo juz spi jak kamien, oj przeszła w zyciu duzooooo

szczeniaki miała i to pewnie nie raz.

 

jest bardzo łagodna i grzeczna, ładnie chodzi na smyczy, jest u mnie w łazience.

Ma na imie Bella i ma ok 2lat.

http://img292.imageshack.us/img292/5650/img7797eq7.jpg

http://img292.imageshack.us/img292/9201/img7813ti2.jpg

http://img292.imageshack.us/img292/7797/img7815bp5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd. mosii

 

mnie brakuje słów jak widze takie psy...

długo nie jadła, zwróciła wszystko co jej dałam

juz sie ryżyk gotuje

na szczescie pije wode

strasznie jest spragniona pieszczot, jak ja ogladałam zauwazyłam dwie duze rany po bokach twarzy, saczy sie z nich ropa, uszy ma poodmrazane, końcówki odpadają

 

ide wycicnac i oczyszczac te rany, bella ma tez wybity ząb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bella je zjadła ryzyk na kurczaku, zrobiła tez kupe,

nie zauwazyłam na razie zeby wołała na dwór, załatwiła sie w łazience ale zwalam to na stres, bylismy tez dwa razy na krótkim spacerku, zrobiła siku.

 

o kroplówce wiem, mam zawsze w domu na wszelki wypadek, zwłaszcza od czasu jak mi zmarł niedawno dobek, wyciagniety tego dnia ze schronu- jechał do nowego domu, nocowal u mnie i niestety - sekcja wykazała skręt zołądka z zagłodzenia i trawienie własnych wnetrznosci

 

jak napisała Kasia na razie ocena suni nie jest miarodajna, dzis daje sobie robic przy sobie wszystko wszystkim, to jednak dobrze wrózy, ani jednego burkniecia czy krzywego spojrzenia.

 

chyba bedzie dobrze

 

acha Bella jest tez zaczipowana, czyli mamy komplecik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27.01

 

i znów zwymiotowala wszystko, na szczescie nadal pije, nie jest odwodniona

 

gotuje wlasnie kleik,

musze ja tez wykąpac, na całym kregosłupie ma jeden strup, prawdopodobnie alergia od ugryzienia pcheł, nawet na fotkach widac jak jej włosy sterczą, wygryza sobie tam

 

Baaaardzo lgnie go ludzi, robi szybkie siku na dworze i woła do domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bella je dzis kleik i nie było wymiotów

tak jak przewidywałam zostanie u mnie do czasu znalezienia nowego domku,

chce ja przuczyc do załatwiania sie na dworze bo Belle widze tylko na kanapie

sunia jest przewspaniała, grzeczna, łagodna, taka przytulanka, kwapa by sie zakochał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28.01

 

psychicznie lepiej

 

nawet zaczeła sie bawic ładnie aportuje, przełagodna, mozna ją wziąc na ręce, obcałowywac, sciskac za szyję, mysle ze z dziecmi nie bedzie najmniejszego problemu...

 

mieszkała kiedys w mieszkaniu, zna lodówkę i umie sobie otwierac drzwi z klamki

baaardzo łagodna do innych psów.

 

nadal walczymy z biegunką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po podaniu nifuroksazydu sraczka przeszła

Bella dostała apetytu takiego ze konia z kopytami by zjadła(musze na swoje uwazać )

a tu dzisiaj jeszcze dieta

 

http://img204.imageshack.us/img204/7134/img7828cv7.jpg

http://img204.imageshack.us/img204/4093/img7823eh8.jpg

http://img105.imageshack.us/img105/7169/img7824xt0.jpg

http://img204.imageshack.us/img204/2043/img7829rm8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bella pięknie sie dała wysuszyc suszarką

 

włosy wygladają jak sterczace bo po pierwsze bella ma, jak prawie kazdy rottek, uczulenie na jad pchli, po drugie prawdopodobnie bez przerwy czochrała sie całym kręgosłupem o bude czy cos innego bo na kregosłupie i zadzie nie ma wcale okrywowych włosów, tylko sam podszerstek, stad takie dziwne jakby sterczenie, skóra nie jest zaczerwieniona, nie łuszczy sie, wyglada na zdrową.

 

a w ogóle Bella to taki typ psa, który daje z przyjemnością robic przy sobie wszystko, mozna ja ubrac w psie ubranko,pomalowac paznokcie i usta i bedzie siedziec taki cyrkowiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co u Belli? Wygląda już bardzo dobrze. Dobra suka, pewnie wyleciała, za łagodność, bo nie chciała dobrze pilnować. Te stereotypy, niejednego rottka domu pozbawiły. Nie będę się rozpisywać jak tak można itp, bo widać na załączonych zdjęciach, że niestety można traktować sunię jak śmiecia :evil: . Rusza się cos, jakiś domek może się pyta? Jak potrzeba jej jakichś leków i innych medykamentów bo postaram się wysłać, bo ja teraz z lekach robię :roll: . Oxa tylko nie mów, że ona nie ma lewego kła i ma uczulenie na pchły :roll: . Ładnie sunieczka zaczyna wyglądać ,a i dobre z niej psisko jak widać. Może coś jej zorganizować medialnego, typu kolorowa obroża np różowa wtedy byłby już Bella - Bellissima, jak tak to obroże w kolorze mogę zorganizować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...