inspiracje - ściany klatki schodowej

[ane3ka1]

asizo, po co te zbędne tłumaczenia? Jednym się podoba, innym nie. OK! Bastki uważa, że kryształki są fuj. A mnie się podoba, bo przełamują surowość ściany. Obrazy mam takie, nie zamierzam wymieniać ani też kupować innych. Mają dla mnie wartość, podobają mi się i cieszę się, że są tym głównym akcentem na ścianie.

Pomyśl, że może gdybym zmieniła, ktoś inny by powiedział, że nie pasuje, bo akurat temu podobałoby się coś innego.

Bastki dobrze napisała... "teraz i tak to nie ma znaczenia". Klatka jest docelowa, a nad projektami i zmianami można dywagować jak nic nie ma. Tak jak wcześniej rozmawiałam z Basią KRK.

[gahan]

czytam to forum, podglądam i ciągle się uczę

podoba mi się tyle rzeczy i rozwiązań, zresztą - mojemu M też - że pewnie bym zrobiła totalny 'misz- masz " z naszego domu i można by go było pokazywać w innym wątku, który tu się przewija

więc teraz uparcie trzymam się zasady "lepiej mniej niż za dużo" , nie szatkować powierzchni kolorami i fakturami i ogólnie zrobiłam się bardzo ostrożna;

pewnie mi wyjdzie po prostu nudno - ale "nudno" chyba da się jakoś dopracować ale to sobie tak tu głośno myślę...

 

jednakże - chyba nie będę miała odwagi pochwalić się tu na forum moimi wnętrzami, bo wiem,że muszę się przygotować na przyjęcie krytyki i zburzyć swój spokój i dobre samopoczucie z nim związane;

ale przecież nie wyobrażam sobie,żeby po pokazaniu zdjęć na forum nastąpiła cisza...to chyba gorsze od krytyki

 

dlatego musimy się liczyć z wydawaniem tu opinii - uzasadnionej opinii - i stąd tyle tu konstruktywnej krytyki jak i również pochwał;

 

a,że trochę przykro... no przykro mi, ale z tym trzeba się liczyć i wyciągac wnioski dla siebie

Edytowane 7 Marca 2012 przez gahan

[ane3ka1]

A ja se tam wolę być krytykowana niż mieć w domu nudno i być ostrożnym, żeby tylko nikt nic nie powiedział. Z krytyką się liczę. Zdaję sobie sprawę z tego co mam w domu, bo mam np. nowoczesne lampy i trawertynowy portal w kominku. Ciut wiejską kuchnię z nowoczesnymi płytkami i jeszcze bardziej nowoczesnym okapem. Ale większość wyborów jest świadomych. Lampki przy schodach dobrze komponują się z włącznikami i bardziej lampki nie pasują niż tralki. Cóż, tak mi się podoba i będę bronić swojego

[asizo]

 

 

 

Bo wiesz asizo, u mnie wszystko jest z takich różnych beczek. Takie bezguście wnętrzarskie ze mnie

albo

Nazwijmy tą moją minigalerię - "TAK W DOMU NIE RÓBCIE!"

 

ane3ka1, skoro mówisz, ze "A ja se tam wolę być krytykowana niż mieć w domu nudno i być ostrożnym, żeby tylko nikt nic nie powiedział.", to dlaczego tak ironicznie reagujesz na uwagi???

 

To, ze bronisz swego jest OK, ale to, ze nie umiesz przyjąć spokojnie wyrażonej krytyki, bo sobie z niej najwyraźniej drwisz, to już nie jest w porządku.

Edytowane 7 Marca 2012 przez asizo

[ane3ka1]

Bo tak już mam - jestem ironiczno-sarkastyczna

[asizo]

I bez kultury - powinnaś dodać.

[Aleksandryta]

Asizo dlatego, bo Ane3tka reaguje emocjami (w przeciwieństwie do Ciebie). To jej dom, jej wybór, realizacja jej marzeń. Zgadzam się z tym, że jak ktoś pokazuje swoje wnętrza, to musi liczyć się z ewentualnymi komentarzami i to najczęściej krytycznymi, bo każdy z nas jest inny i inaczej widzi otoczenie. Generalnie też zgadzam się z Twoimi uwagami do aranżacji klatki schodowej Ane3tki, ale.. no właśnie jest jedno ale: musiałaś dać swój komentarz w tym wątku? Tym bardziej, że w nim wstawiane są właśnie inspiracje z klatek schodowych inwestorów, po to tylko, żeby pomóc innym w decyzjach. Uważasz, że spełniasz jakąś misję wyszukując w wątkach czyjeś prywatne zdjęcia i dając do nich swoje uwagi? Może uważasz, że tym poprawisz świat forumowego dizajnu ? A może uważasz, że masz taki idealny gust poparty odpowiednim wykształceniem (zawodem), że uprawnia Cię do dawania komentów. A może nudzisz się? Może czas na kolejny dom? Na kolejne wnętrza? Musisz dawać komenty? Nie musisz, prawda?

Ja też czasem komentuję czyjeś wybory i potrafię dosadnie skrytykować, ale naprawdę nie mam czasu, ani ochoty wyszukiwać w różnych wątkach jakiś prywatnych zdjęć, po to tylko by cokolwiek napisać.

I życzę sobie i innym , aby wnętrza naszych domów były tak spójne stylistycznie, jak klatka schodowa Ane3tki, która nie oparła się pewnym drobnym błądom, ale jest bardzo dopracowana. ( dla wyjaśnienia: ten styl, to absolutnie nie są moje klimaty)

Edytowane 7 Marca 2012 przez Aleksandryta

[ane3ka1]

I bez kultury - powinnaś dodać.

 

Troszkę na wyrost napisane. Nie wiem w którym to miejscu przejawia się mój brak kultury, bo nikogo nie obrażam, nie wyzywam... Fakt, że ostatnia moja wypowiedź o sarkastyczno-ironicznym charakterze była już mega naszpikowana emocjami. I w tej chwili denerwuję się i walę w klawiaturę.

Uważam tę rozmowę za zbędną. Komentowanie czegoś pod wpływem emocji daje tylko odwrotne efekty. A internet ma to do siebie, że nie wszystko da się wyrazić i często rzeczy są odbierane inaczej niż powinny. Pozostańmy przy tym, że nie podoba Ci się moja klatka schodowa.

[asizo]

No to zupełnie się nie zrozumiałyśmy, Aleksandryta.

Mój komentarz padł po tym, jak skomentowała obrazki inna osoba. Napisałam tylko, ze się z tym zgadzam. Dodałam (delikatnie) o tralkach. Nie wyszukuje zdjęć, by je komentować. Pojawia się nowy temat w wątku, to tam zaglądam. Komentuję nie zawsze. BArdzo często się powstrzymuję. Tu skomentowałam tylko dlatego, ponieważ zgodziłam się z przedmówczynią i uważałam, że skoro zwróciałam uwagę na to samo, to moze faktycznie nie jest to moja fanaberia i czepianie się, tylko może rzeczywiście lepiej byłoby żeby obrazki były jednakowej wielkości. Taki szczegół mogący jeszcze poprawić ogólne wrażenie tej klatki.

Zauważ, ze nie byłam pierwszą komentującą, ale reakcje ane3tki1 były nie na miejscu. Rozumiem samozachwyt, ale nie rozumiem lekceważącego podejścia do delikatnej krytyki.

 

Kolejna dyskusja o tym, żeby na forum nie komentować konstruktywnie, tylko ochy i achy sadzić.

 

I jeszcze jedno - jeśli wstawiane zdjecia mają być jedynie inspiracją dla inwestorów, to uważam, ze bez sensu jest pozostawiać wszystko bez komentarza. Może właśnie ktoś, kto szuka inspiracji, a trudno mu się zdecydowąc albo dopieścić pewne szczegóły, dzięki konstruktywnie skrytykowanym zdjęciom innych realizacji, będzie mógł łatwiej wybrać coś dla siebie i uniknąć pewnych błędów?

 

Ane3ka1, i nie mów, ze pozostańmy przy tym, ze mi się Twoja klatka nie podoba, bo kilkakrotnie napisałam, że jest ładna.

 

I amen. Z mojej strony nie padnie juz ani jedno słowo w tym wątku

Edytowane 7 Marca 2012 przez asizo

[ane3ka1]

Zosiu, zajrzyj może do mnie do wątku. Najlepiej starego, który zamknęłam dlatego, że popadłam w taką depresję, że na 3 miesiące opuściłam forum. Zwyczajnie znienawidziłam swój dom, bo wszystko co tam jest przestało mi się podobać. Inspiracje wstawiane przez forumki oraz ich domy pełne rozmysłu, niejednokrotnie urządzane z dużym wyczuciem smaku, że nie wspomnę już o wydanych pieniążkach doprowadziły mnie do tego, że nie chciałam tu zaglądać. Po tej przerwie trochę mi przeszło i zaczęłam doceniać to co mam i cieszyć się z tego. Tym bardziej, że w domu coś ruszyło i wymyślona przeze mnie klatka schodowa stała się rzeczywistością. Ot, mój samozachwyt. Tłumaczę się... nie wiem po co?

[monikaa13]

Dopiero co było o tym na kuchniach.

 

Bez sensu wstawiać jest tylko suche zdjęcia bez komentarza. Ja oglądam i czytam właśnie komenatrze co jest nie tak, a co ok. i się uczę. Ja wstawiam swoje zdjęcia i najgorsze jest jak nie ma odezwu - to jest dla mnie najgorsza krytyka, a jak ktoś pisze, że mu się ni epodoba to czy tamto to ja się nad tym zastanawiam, bo być może faktycznie coś źle zrobiłam. Nie znam się na urządzaniu wnętrz, nie mam zmysłu plastycznego, nie mam wyobraźni dlatego zdaję sobie sprawę, że nie wszystko mam w mieszkaniu super, nawet więcej pewnie mam większość źle urządzoną bądź normalnie ale właśnie dlatego pokazuję, by inni mogli coś doradzić, podpowiedzieć.

 

To jest forum. Komenatrze zawsze były, są i będą - trzeba się z tym liczyć, nawet jak ktoś o nie, nie prosi. Dziwię się osobom, które boją się wstawiać swoje zdjęcia z obawy o krytyczne słowa. Jakiś problem chyba mają.

 

Po pierwsze jak jesteś przekonany do swojego wnętrza i na pewno nic nie zmienisz to olej komentarze. Jakim trzeba być słabym psychicznie, by przejmować się jakąś panią z forum

Po drugie jak już pisałam na kuchni dziewczyny naprawdę dobrze radzą i nie raz potrafią pomóć więc nie ma się co obrażać, bo może ktoś chciał dobrze doradzić, a nie skrytykować.

[ane3ka1]

A tu się zgodzę. Słaba psychicznie jestem, ale to raczej z tym do lekarza, a nie na forum. A przynajmniej nie ten wątek Ludzie są różni i różnie reagują. I może dlatego świat jest piękny, że jesteśmy różni. Chyba by było nudno jakby na forum pojawiały się zdjęcia tylko tych samych aranżacji. Co by wtedy robiła asizo? Jak pisałam w domu mam sporo rzeczy co do siebie nie pasują, ale je lubię. Część mnie męczy i staram się czasem coś zmienić. Zwykle na zmiany mnie nie stać. Ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę, że lustro w łazience nie pasuje. Zorientowałam się, że faktycznie lepsze byłoby okrągłe. Ale jak zmienić coś, co dosłownie przed chwilą zostało kupione? Mam kilka kompletów talerzy - jedne nowoczesne, inne "stare" - angielska porcelana. Prezent od rodziców. Macie sumienie coś takiego wyrzucać? Bo ja nie! Tylko dlatego żeby się przypodobać...?

[gahan]

Aleksandryta, czy wg Ciebie tu na forum ma być cisza? mamy nie komentować czy jak? póki co każdy kulturalnie pisze, ale teraz się zastanawiam czy nie powinniśmy każdego zdania z opinią zaczynać od "przepraszam ,nie obraź się, ale uważam,że ..." ?

 

ane3ka1ja Cię doskonale rozumiem; ja też należę do tych wrażliwszych; uwagi krytyczne pod moim adresem czy to w realu czy na forum mnie gdzieś tam uciskają, chociaż zauważyłam,że z wiekiem robię się coraz twardsza i odporniejsza:-), a przede wszystkim przyjęłam,że nikt tu na forum nie chce mi dokopać ( bo i po co ) ale doradzić - kulturalną krytyką- tak jak asizo; możesz ją przyjąć lub odrzucić i dalej robić swoje; to Twój dom, Twoje samopoczucie, Twoje decyzje.

 

Ja osobiście wolę być tu krytykowana - bo wiem,że krytyka szczera i pomocna, a znajomi w realu, którzy odwiedzą mnie w domu zazwyczaj kulturalnie chwalą i nigdy się nie dowiem czy to pochwała szczera czy udawana.

 

Zauważ jeszcze jedno - skrytykowano tylko niektóre elementy, nie całość. przecież cała reszta się podoba

Edytowane 7 Marca 2012 przez joliska

[monikaa13]

Gahan dobrze piszesz - w realu to każdy się zachwyca obojętnie co by to nie było to wszyscy są zawsze mili, co może niektórych utwierdzać w złym przekonaniu. Tu na forum można znaleźć cenne uwagi, których w realu nikt nie wypowie i to jest fajne.

[variola]

ane3ka1 bardzo podoba mi się twoja klatka schodowa dopasowanie koloru drewna do cegły i obrazów (nawet sobie ją zapisałam jako inspirację- mam nadzieję że nie masz nic przeciwko) Pierwsze na co zwróciłam uwagę to cegła i te idealnie dopasowane do niej obrazki kolorystycznie i stylistycznie asymetria - jestem za caglana ściana zawsze sprawia wrażenie lekkiego chaosu w pozytywnym znaczeniu. Zdecydowanie lepiej podoba mi się w takim wydaniu niż dwie identyczne ramy i chromy jako dodatki, lubię elementy takiego "artystycznego nieładu" a asymetria idealnie się w to wpasowuje. Jedyne czego nie zrobiłabym u siebie to lampy choć uważam, że pasują do tej kompozycji, nie podobają mi się kryształowe lampy (oczywiście kwesta upodobań)

[żona m]

śliczna cegła, schody byłyby fajniejsze gdyby tralki były solidniejsze/masywniejsze i wychodziły bezpośrednio ze schodka, ale to szczegół. Obrazki mogłaś oprawić w dwie identyczne rozmiarowo ramki, korygując różnicę rozmiarów obrazu, przy pomocy ''paspartu''. Uniknęłabyś efektu pt:''tańcowały dwa Michały jeden duży drugi mały''. Ogólnie cała reszta wygląda ok.

[helism]

... Zwyczajnie znienawidziłam swój dom, bo wszystko co tam jest przestało mi się podobać. Inspiracje wstawiane przez forumki oraz ich domy pełne rozmysłu, niejednokrotnie urządzane z dużym wyczuciem smaku, że nie wspomnę już o wydanych pieniążkach doprowadziły mnie do tego, że nie chciałam tu zaglądać. Po tej przerwie trochę mi przeszło i zaczęłam doceniać to co mam i cieszyć się z tego. Tym bardziej, że w domu coś ruszyło i wymyślona przeze mnie klatka schodowa stała się rzeczywistością.

...

w domu mam sporo rzeczy co do siebie nie pasują, ale je lubię. Część mnie męczy i staram się czasem coś zmienić. Zwykle na zmiany mnie nie stać. Ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę, że lustro w łazience nie pasuje. Zorientowałam się, że faktycznie lepsze byłoby okrągłe. Ale jak zmienić coś, co dosłownie przed chwilą zostało kupione? Mam kilka kompletów talerzy - jedne nowoczesne, inne "stare" - angielska porcelana. Prezent od rodziców. Macie sumienie coś takiego wyrzucać? Bo ja nie! Tylko dlatego żeby się przypodobać...? ...

 

Aneczka mam dokładnie tak samo. Niedawno "dorobiłam się" renowacji saloniku, który i tak nie do końca jest skończony. Zarys jednak jest i chyba wkrótce go pokażę w innym wątku licząc na to, że dziewczyny coś podpowiedzą. Czasem warto. Ale nastawię się również na krytykę i przyjmę ją na klatę .

 

Mnie twoja klatka schodowa wydaje się przyjemna, ale może rzeczywiście warto rozważyć pomysł żony m z passepartout.

Edytowane 7 Marca 2012 przez helism

[Jana9]

Anet3ka1 Obejrzałam zdjęcia twojej klatki schodowej. Robi wrażenie. Jak dla mnie - bardzo przyjemne. Aż musiałam się zalogować.

Każdemu podoba się coś innego. Mi podoba się zestawienie dwu ramek o różnych rozmiarach obok siebie, oraz tralek i oświetlenia schodów. Bardzo lubię taką "niedosłowną sielskość".

[Margoth1719503976]

Czy mogę wstawić na pożarcie zdjęcia mojej klatki schodowej? Ale nie tak za darmo , tylko z prośbą o doradzenie, co mam zrobić/powiesić/udekorować - chodzi o ściany.

[jaksie]

dawaj, dawaj

 

mnie klatka schodowa Ane3tka się podoba. Zmieniłabym jednak kinkiety na jakieś "surowsze" w stylistyce.