Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Życie bez telewizora


coulignon

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 138
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Widzisz ja jestem uzależniona od 1 rzeczy a Ty od obu :)

Przynajmniej nie ściemniam i od początku z ogromnym dystansem do siebie, przyznaję się do obu tych nałogów :p

 

 

Dla mnie telewizor służy do odmóżdzania. Włączam jakąś debilną stację, która zakłada całkowity brak aktywności intelektualnej i tępo się wpatruje. Czasem naprawdę tego potrzebuje.

Jak każdy inteligentny człowiek, który lubi również wymagające rozrywki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

No to się pochwalę :oops:

po nastu latach bez telewizora już go mam a w nim dwa i pół programu :roll:

od miesiąca stoi od dwóch tygodni działa .

Przez pierwszy tydzień chodził cały czas ,od tygodnia jest włączany tylko na wieczorynkę (kiepską bo jedynka działa jakoś w połowie )

ciekawe jak będzie dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się pochwalę :oops:

po nastu latach bez telewizora już go mam a w nim dwa i pół programu :roll:

od miesiąca stoi od dwóch tygodni działa .

Przez pierwszy tydzień chodził cały czas ,od tygodnia jest włączany tylko na wieczorynkę (kiepską bo jedynka działa jakoś w połowie )

ciekawe jak będzie dalej

To też się pochwalę - poszliśmy z małzonką do (chyba ąhą) marketu, pooglądaliśmy płaskie cuda TV. I...wyszliśmy.

No właśnie - dalej mieć tego nie chcemy - ta sieczka informacyjno-rozrywkowo-hałaśliwa to nie dla nas. Pochodzilismy z pół godzinki wśród pracujących na róznych kanałach urządzeń i leciał tam tak różnoraki shit, że poszliśmy dalej.

I jest fajnie - to już chyba ponad 2 lata bez "pudełka".

PS - a wczoraj na rowerach spędziliśmy ponad 3 godziny w nocy - było zajefajnie. Pełne dotlenienie i rozrywka w jednym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

To też się pochwalę - poszliśmy z małzonką do (chyba ąhą) marketu, pooglądaliśmy płaskie cuda TV. I...wyszliśmy.

 

 

poszliśmy ostatnio do sklepu po odkurzacz i aparat cyfrowy bo się gnidy w jednym czasie zepsuły ... wybrałam sobie .... takie jak chciałam ...

patrzę: małż stoi kole tych płaskich cudów (i nie mówię tu o babach :roll: ) i się gapi z małpim uśmiechem na paszczy.... już widziałam oczyma wyobraźni jak widzi w tym tv te swoje wszystkie mecze , igrzyska , oraz seriale typu "Daleko od szosy " tudzież "Alternatywy 4" ....

czerwona lampka mi się zapaliła i se myślę : "łatwo nie bedzie"

i nie było ....

pamiętacie Puszka Okruszka ze shreka z tymi wielkimi błagalnymi ślepiami?

analogicznie odnieście do mojego małża....

nie miałam wyjścia - kupiliśmy .... :oops:

 

wisi se teraz na ścianie to cudo za 3 koła .... załączone średnio raz na dzień na wiadomości wieczorne ... czasem na bajki dla córy .... i jak se pomyślę , co ja bym se za te 3 koła kupiła to mnie szlag trafia ... :roll:

ale

przemogłam się ostatnio , zwklekłam od kompa i obejrzałam "Mam talent" ... i nie żałuję ... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że sprawę trzeba by rozgraniczyć na

- telewizor

- telewizję

bo wbrew pozorom to dwie różne sprawy.

 

Bardzo lubię dobre kino i szybko przyzwyczaiłem się do dużego 50" ekranu. Mało tego niedawno kupiłem projektor i ładnie w ścianie zabudowałem ekran do jego oglądania. Dobre kino(koniecznie HD) i wrażenia z takim obrazem i super jakości dźwiękiem powalają!

Bardzo lubimy z żoną oglądać ciekawe i wartościowe(mniej lub bardziej) kino.

 

Natomiast telewizja w sama w sobie to faktycznie dno... O reklamach nie wspominam. Coś od czasu do czasu obejrzę, zwłaszcza kanały typu Discovery czy NG ale to jest wszystko na co warto tam popatrzeć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Was zdradziłem...

po długich i wnikliwych dyskusyjach n/t gadającego pudełka na ścianie małżowinka wymogła zakup jegoż.

Tyle, żeby nie przesiadywać godzinami obrastając w tłuszcz miało być ono niewielkie ( w miarę).

No i jest 22"+ N = Discovery+Disney+jakieś wiadomości+czasami jakiś filmik(chiała koniecznie bestyja oglądać "Dom nad rozlewiskiem" - bo książki były fajne).

Czyli w sumie nie powariowaliśmy przykuci do foteli (tak go powiesiłem na ścianie, żeby nie było zbyt wygodnie i nie dało się zbyt długo posiedzieć 8) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...