Leszko 02.02.2009 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 Co robili inni (za kasę): wykop, fundament, ściany nośne, dach, tynki-cekolowanie-malowanie, kostka na zewnątrz, schody drewniane, struktura na zewnątrz. balustrada ogólnie za to wszystko robocizna wydałem 21 000 tyś tj 2003-2007r reszta bez kosztów robocizny to już nasza robota z której jesteśmy bardzo dumni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogus33 02.02.2009 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 witam! ciekawy temat.sam z tatą i teściem:- izolacja pionowa fundamentu- docieplenie stropu skośnego nad poddaszem- montaż parapetów wew.- odprowadzenie kanalizacji deszczowej- obsypanie fund. z zewnątrz- plantowanie części terenu- impregnacja więźby- ułożenie papy i jej zgrzanie na ślepej wylewce.- wykonanie boazerii na podbitkę i pomalowanie. o reszcie osiągnięć postaram się jeszcze napisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mwnn 02.02.2009 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 To i ja coś dodam od siebie i powiem, że cała wykończeniówkę będę robił sam (czasem trochę zagonię ojca do pomocy). Na chwilę obecną jestem w trakcie ocieplania poddasza (skosy + sufity) bo konstrukcję już zrobiłem. A to lista co jeszcze będę robił: - kafelkowanie: 3 łazienkii. - położenie gresu: kuchania, salon, hol (dolny i górny), wiatrołap, kotłownia, garaż, taras. - ogrodzenie. - podjazd do garażu. - malowanie. - panele (tam gdzie nie będzie gresu - 5 pomieszczeń). - parapety wewętrzne (montaż). - montaż drzwi wewnętrznych. - elewacja. - i pewnie jeszcze coś Fakt faktem, że to wszystko pochłania sporo czasu (niestety kosztem rodziny bo wszystko spada na żonę) i energii (jak wracam do domu to chce mi się nic). Ale powoli do celu. Przewżnie pracuje w weekendy w godzinach 9-20, a w tygodniu 17-19, bo do domu po pracy wracam po 16. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 02.02.2009 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 No to ja przy tym wyglądam kiepsko: - wycinka 30 drzew (miejsce pod budowę), - elektryka, - alarm, - kanalizacja, - częściowo woda, - ocieplenie stropów, - biały montaż. Do tego mase pierdułek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi5 02.02.2009 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 Witam mam stan surowy zamknięty buduję z żoną bardzo mi pomaga więżbę zrobił mi teściu ja byłem za pomocnika okna wstawiła firma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andriu 03.02.2009 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 ja robiłem nadbudowe poddasza i ogólnie z fachowców nie jestem zadowolony, a robili mi gładzie, murownie kominów, tynki, wiąźbe, i całą hydraulikę. Fachowcy o dachu nie zrobili mi kontr łat, źle docięli podbitkę przy boku dachu tak że wróble mi włażą pod dachówkę, jedynie zadowolony jestem z hydraulika.Sam robiłem, wylewki, ocieplenie, murowałem ścianki wewnętrzne, robiłem zabudowę suche tynki, układałem płytki, biały montaż, malowałem pomieszczenia, wstawiałem okna i drzwi parapety, instalacje elektryczną z kuzynem, obecnie robie meble. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość rob*** 03.02.2009 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Myślę, że jak ktoś kto przy budowie ograniczył się do wkręcenia żarówki powie swoijemu synowi, że "wybudował dom" będzie miał mniejszą satysfakcję niż ja Zgadza się, ale tylko satysfakcję ! Jak syn podrośnie na tyle, aby zrozumieć, ze tata sam wybudował dom, to ...wzruszy ramionami, "ok ojciec, ale co z tego ?!! Konkluzja : szkoda wysiłku i czasu ! Poświęć go do lepiej synowi - zwróci się stukrotnie !! Rob. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hans Kloss 03.02.2009 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Myślę, że jak ktoś kto przy budowie ograniczył się do wkręcenia żarówki powie swoijemu synowi, że "wybudował dom" będzie miał mniejszą satysfakcję niż ja Zgadza się, ale tylko satysfakcję ! Jak syn podrośnie na tyle, aby zrozumieć, ze tata sam wybudował dom, to ...wzruszy ramionami, "ok ojciec, ale co z tego ?!! Konkluzja : szkoda wysiłku i czasu ! Poświęć go do lepiej synowi - zwróci się stukrotnie !! Rob. Moje myslenie jest bliskie tej filozofii, choć generalnie mam sobie dużo do zarzucenia, jeśli chodzi o ilość czasu poświęcana moim dzieciom. Uważam, że nie zawsze warto samemu zastępować fachowca, bo bilans zysków i strat i tak nie zawsze jest wymierny w pieniądzach. Ja w domu zrobiłem dużo różnej drobnicy, do której albo nie warto zatrudniać fachowca (za mała skala roboty), albo robiłem to niejako przy okazji (kupiłem żyrandol albo jakieś gniazdko, to sobie zainstaluję), albo szkoda czasu na czekanie na fachowca. Ale budowlańcem to juz nie byłem i nie będę. Po prostu mam inny zawód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawkin 03.02.2009 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Wczoraj wstawiłem drzwi między garażem i domem - własnoręcznie Wcześniej: - instalacja wodna i kanalizy w plastiku zgrzewanym z pomocą fachowca. - ułożenie styropianu pod wylewki Tylko tyle, bo na więcej nie starczyło czasu i śmiałości dla swych umiejętności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KotSylwester 03.02.2009 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Witka, My z narzeczoną i teściem: (niepokolei) -malowanie -tynkowanie -panele -instalacja elektryczna, instalacja sieci: komputerowej, satelitarnej, telefonicznej i kableki do głośników, sygnałowe - wszystko w ścianach -wyburzanie ścian - frajda, ale potem trzeba wynosić gruz -wstawianie futryn drewnianych i metalowych -stawianie ścianek z KG -tworzenie przeróżnych mebelków TV z KG -przyklejanie listew styropianowych i poliuretanowych oddzielających kolor ściany od sufitu -skręcanie mebli kuchennych -montaż oświetlenia (sufit i kontrukcje KG) -renowacje mebli i drzwi drewniancyh (szlifowanie, skrobanie, bejcowanie, lakierowanie) -hydraulika zgrzewana, przeróbki instalacji wodnej, zrobienie kranu przed domem (rurka od hydroforni), instalacja pneumatyczna w garażu -spawanie kontrukcji stalowych (jakieś kraty itp) -obsadzanie krat (piwnica) -ścianki z cegły czerwonej (na razie zamurowywanie drzwi, niedługo ściana o promieniu 90cm) -instalacja DGP, fachowcy schrznili, więc kupiłem turbinę, poprowadziłem rury, i grzeje luks -montaż wanny 140x140 -montaż gniazdek itp -zrywanie podłóg sosnowych (80mkw) -wywiezienie 14m sześciennych (a ze 14 ton) piachu żwirowego z wiórami, który był pod deskami podłogowymi Najbliższe prace, których jeszcze nie robiłem: -Podłączenie rozdzielni elektrycznej -stawianie ściany z czerwonej cegły (łuk fi 1800) -przekuwanie stropu i "pozostawienie reszty po wycinku koła - schody -montaż schodów metalowych (pewnie 2010) -montaż parapetów wewnętrznych -układanie płytek -kompletna istalacja wodna w łazience -podłogówka wodna + podłączenie do pieca (może podłączy fachowiec? nie wiem) Ale się pochwaliłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bezdomna 03.02.2009 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Widzę, że co drugi forumowicz to prawdziwy Bob budowniczy Napiszcie, proszę, czy macie jakieś kwalifikacje, doświadczenie, czy talent po prostu. My chcieliśmy dużo rzeczy sami zrobić, żeby zaoszczędzić. Okazało się, że to wszystko nie jest takie łatwe, jak na rysunkach instruktażowych. Mała łazienkę obkładaliśmy płytami gk kilka dni. Łamały się przy nacinaniu, potem zjeżdżały po kleju, w efekcie jest krzywo, badziewnie i prawie do rozwodu podczas prac doszło. Ech, zazdroszczę talentu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 03.02.2009 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Razem z mężem zrobiliśmy: - doprowadzenie kanalizacji od budynku do studzienki- po elektryku dodaliśmy tu i ówdzie gniazda- ocieplenie ściany w garażu- układanie i instalacji alarmu- rozkładanie styropianiu pod wylewki- ocieplenie całego budynku- montaż schodów strychowych- gres w kotłowni- instalacja osprzętu elektrycznego- gruntowanie ścian, malowanie- podłączenie zlewozmywaka i zlewu technicznego w kotłowni Jeszcze parę rzeczy zostało do zrobienia - kostka na tarasach, odwodnienie wokół budynku, zbiorniki na deszczówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec1 03.02.2009 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Ja zrobiłem jajecznicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTiiii 04.02.2009 00:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 - nadzór ;P - instalacje tv, komp, tel. - odkurzacz centralny - styropian pod wylewki - gładzie - malowanie, gruntowanie - tynkowanie garażu wew. - wylewki, izolacje na balkonach - podłoga z desek na strychu - wszelkie gniazdka, włączniki, lampy - montaż jednych zew.drzwi do garazu - trochę zabudowy GK ale malutko bo nie miał kto pomóc - malowanie / impregnowanie dodatkowo więżby i innych elemntów dachu - panele, listwy - podlaczenie wszelkiej armatury - jakieś drobne przekładanie kabli elektrycznych, zmiany miejsca puszek - przerobienie ogrodzenia Nie zrobiłem bo niemogłem, a żałuję: - położenia wełny przynajmniej między krokwie - zabudowa poddasza z GK, trzeba dwoje Z gdybania Jak by to byl dom parterowy to by się samemu ociepliło i potynkowało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KotSylwester 04.02.2009 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Bezdomna, u mnie to raczej podglądanie fachowców, rozmawianie z nimi, ze znajomymi kto jak robił, fora internetowe itp. Doświadczenie w tej działce zdobywam na bieżąco w miarę potrzeb. Jak widziałem że za rozłożenie rurek do podłogówki mam zapłacić kilkaset zł od pokoju, to sobie pomyślałem: Mam płacić komuś za tak fajną, czystą i przyjemną robotę? A niby czem? Nie po to patrzyłem jak robią, obejrzałem dziesiątki zdjęć w necie i poczytałem parę tematów żeby za połozenie rurki płacić. Jest pare podstawowych zasad, które trzeba znać i już. Jak przyjdzie ten dzień to na pewno się upewnię do paru kwestii. Elektryka zawsze była dla mnie logiczna, więc jak poparzyłem, że to rzeczywiście się tak robi to robię i u siebie. Instalacje ze zgrzewanych rurek, to też bajka. Kupiłem sobie zgrzewarkę za grosze na allegro i robię to sam. Tu ciekawa historia. Kiedyś zapytałem hydraulika ile takie coś się ceni. A on jakieś kosmiczne pieniądze powiedział. A potem na allegro znalazłem za 80zł Z nożycami do cięcia rurek Urządzenie proste do potęgi. Ustawianie temp, elementy grzejne nakręcane... Banalna sprawa - polecam Z karton-gipsem było podobnie, patrzę że to jak klocki lego:) Wiara w siebie i podejście: "To proste, nie będę miał z tym problemu" czyni cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brachol 04.02.2009 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Ja jak do tej pory samodzielnie (przy pomocy ojca, przyszlego szwagra i tescia) zbudowalem budynek gospodarczy 60 m2 dach dwuspadowy natomiast w domu jestem na etapie ukladania wiezby dachowej mam 70% krokwi ustawionych i robie z doskoku jak jest lepsza pogoda Reszte prac poza kilkoma planuje wykonac we wlasnym zakresie A co do uwierzenia we wlasne sily to z tego co zauwazylem dominuja dwa poglady:1. Przeciez jest to dosc proste i dam rade to sam zrobic - moj poglad2. Na pewno nie umie tego zrobic i wole zarabiac pieniadze na tym na czym sie znam budowanie zostawiajac "fachowcom" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziubek25077 04.02.2009 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Ja też raczej szybciej wymienie czego nie zrobiłem, albo raczej czego nie zrobie. Jestem na etapie zerowym, jak dotąd: - wykop pod fundament (ręcznie) - ok 250 ton ziemi i piasku - szalunki ław, wieńca i płyty stropowej - murowanie ścian piwnicy i fundamentów Jak narazie to chyba wszystko co robiliśmy, beton oczywiście B-20 z betoniarni bo nie widze sensu robienia czegoś czego w warunkach domowych nie jestem w stanie zobić. NA przyszłość napewno nie zrobie sam dachu i niektórych instalacji, reszta wszystko własnymi ręcami, o mojeg ojca, Pozdro !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ninjacorps 04.02.2009 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Zazdroszczę... Ale mi trudno zrobić coś samej z 10-miesięcznym synem A chętnie bym porobiła... No i koszty zwiększają się ogromnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andriu 04.02.2009 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Bezdomna ja z zawodu jestem technikiem stolarzem, potem studiowałem i miałem firemke żeby zarobić i chwytałem sie różnych rzeczy a to meble, malowanie, a przeważnie płytki. Po studiach z powodu braku zatrudnienia w nowym zawodzie kontynuowałem działalność i rozpocząłem nadbudowe domu, a teraz mam robote w nowym zawodzie i za to dużo czasu na takie roboty bo nie mogę nigdzie dorabiać, więc sam grzebie sobie w domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sailor_ro 04.02.2009 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Dużo małych i czasami niezauważalnych rzeczy,a z większych to: 0)impregnacja więźby 1)daszek nad drzwiami wejściowymi(aktualnie do przeróbki,bo koncepcja sie zmieniła) 2)ocieplenie poddasza (wspolnie z żoną i bratem) 3)stelaże i płyty GK (jw) 4)niwelacja terenu a w planach .... jeszcze dużo przede mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.