Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Oleńka(dom parterowy, prosty 135m2, dach dwuspadowy


Recommended Posts

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 101
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiecie jak to jest: cisza, spokój nic się nie dzieje, wiosny nie widać, wykonawca nie dzwoni że chce "pilnie zacząć" , materiały tezmają czekaćna sprzyjającą pogodę...a tu tymczasem telefon ze składu - nie są w stanie dłużej trzymać materiałów, muszą przyjechać w następnym tygodniu! :o 12 i 13 marca ma przyjechać beton komórkowy!!! Sam! drugim transportem ma przyjechać strop (belki i pustaki) cegła cement i nadproża :o

 

Ale ja nie chcę od razu wszystkiego na budowie!!! :( No to propozycja : najpierw beton komorkowy a tydzień - dwa później reszta.

 

Ale to mnie nie urządza, bo najpierw jest murowana opaska z cegieł, no i cement potrzebny :x

 

No to znów propozycja :

postarają się dorzucić cegły i jedną paletę cementu do tego betonu komórkowego, zmieści się na styk

 

No to już mi lepiej.

 

Dzwonię do wykonawcy . Na szczęście ekipa zwarta i gotowa :D Umawiamy się na 12 marca, będzie rozładunek towaru a "skoro już przyjadą" to mam kupić papę termozgrzewalną to "zrobią od razu izolację poziomą, a może i parę cegieł położą" :D

Tym oto sposobem, z nagła wiem już kiedy ruszy z kopyta budowa :D

 

Ludu a ja dopiero co byłam na budowie, a tam śnieg po kolana :o

 

Swoją drogą szukając oszczędności, wymyśliłam sobie że bez sensu robić strop teriva nad garażem, jeśli tam chodzić nie bęDę (chyba że się wczołgiwać :lol: ) Poddasze nieużytkowe, a i kąt nachylenia dachu tam malutki.

Więc telefon do kierbuda czy mozna stropu tam nie robić tylko np podwieszany sufit. I MoOGĘ :D teraz tylko musiałam zadzwonić do składu czy z części materiału mogę zrezygnować. I ... mogę :D Wiem wiem, kokosy to nie będą , ale zawsze coś.

 

doradźcie czy robić małe okienko w sieni (właściwie w tej garderobie przy sieni). Nie mam żadnego okna przy drzwiach żebym mogła zobaczyć kto stoi np przy furtce. Najpierw myślałam o luksferach, ale to nie rozwiązuje sprawy "podglądu" tylko "doświetlenia" :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na budowie , a właściwie na drodze dojazdowej - bagno. Więc sobie umyślilismy że gróz z remontowanej u mamy łażienki i taki spod ogrodzenia w "naszym ogródku ROD" przywieziemy i wysypiemy na drogę.

Dziś o 7:30 :roll: wykonaliśmy szybki kurs na działkę celem urzeczywistnienia pomysłu.

a. zmarzliśmy

b. przewieźliśmy cztery 50litrowe beczki gruzu

c. narobiliśmy się jak dzikie osły

d. niczego na drodze nie widać :lol: Kropla w morzu. Nic oka nie cieszy :roll:

 

No jak mogłam zapomnieć.!!!

 

Parę dni temu kochani sąsiedzi dzwonią do nas że nam ktoś dzrwi od sławojki ukradł :o :lol:

:evil:

 

No czy ludzie to już nie mają czego kraść tylko drzwi od kibla!!!!!!!!

 

Pojechałam na drugi dzień. Z daleka już widać że kibelek otwarty, ale podchodzę blizej a drzwi wyrwane (pewno przez wiatr) leżą parę metrów dalej przykryte lekko śniegiem :lol:

 

Dobrze chociaż że nikt ich nie ukradł. I to nie chodzi o ich wartosć, tylko o moją wiarę że to "porządna okolica" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziś znów zagwozdka. Co kupić na izolację poziomą fundamentów?

kierbud mówi "wystarczy zwykła membrana izolacyjna"

czyli - taka 50cm szeroka. Rolka 30mb koszt 7,5zł m2. Potrzebowałabym 3 rolki = 337,5zł

wykonawca mówi "ja bym porządnie zaizolował dom. Będzie drożej, ale lepiej, Membranę mozna rozerwać, gruba jest raptem na 1 mm. Proszę kupić papę termozgrzewalną. Przetniemy na pół - zeby było 50cm- i na stałe ją połączymy z podłożem" :-?

grubość 4,4mm

Koszt 9,2zł / m2 w rolce 7,5mb. Potrzebuję 6 rolek = 414zł.

czyli raptem 76,5 zł drożej.

Chyba kupię papę :roll:

Tematem gazowni:

dziś podpisałam w końcu umowę przyłączeniową. Termin przyłączenia 15 kwietnia 2010 :( Liczyłam, że wczesniej :roll:

 

No cóż, jakbyśmy musieli się wcześniej przeprowadzić, to najwyżej będziemy palić w kominku :-?

 

Ach i jeszcze przesunął się termin przyjazdu betonu komórkowego.

Miał być NIEODWOŁALNIE 12 i 13 marca, mimo że to do końca mi nie pasowało, ale zadzwoniłam do Firmy i powiedziałam że się obawiam czy się w bagnie nie utopią, i na szczęście Firma odwołała przyjazd i przełożyła na następny tydzień.

No i super :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

18 marca

miały przyjechać materiały. o 9. W domu dzieci chore, przedszkole więc odpadło, ktoś musiał z nimi zostać, a że tatę z rzadka widują - prawie wyłącznie w weekendy, to wyjazd na budowę padł na mnie 8) W końcu miałam jechać tylko po fakturę. :roll:

o 8 stawiłam się na miejscu co by trochę popielić, gruszę wsadzić :lol: (wiem wiem nawiedzona jestem)a meteriałów....nie ma :-?

W końcu przyjechały o 11. Na dzień dobry HDS ugrzązł w błocku. Pan go dosyć skutecznie zakopał swymi umiejętnościami. Zaczęła się akcja wyciągania hds-a - okopywanie szpadlami, podsypywanie gruzu, poszukiwania po okolicy traktorów, koparek lub temu podobnych. :roll: A ja myślałam że będę se w autku siedzieć i patrzeć na rozładunek. Część materiałów Pan zdjął i pozostawił na ulicy przed domem sąsiada - tak zostały do dzić :evil: . Latałam jak szalona, od sąsiadów udało mi się poźyczyć stalową linkę do wyciągnięcia auta, brak tylko było "woła pociągowego" :D

W końcu do sąsiada przyjechała koparka i wywrotka, (po śmieci) i tak przy okazji wyciągnęła hdsa :D

 

Koniec końcem rozładunek się zaczął ok 14 :x Pan zwalił pełną paletę betonu komórkowego na ziemię z wysokości 2m. Bloczki się poobtłukiwały :evil:

 

Z działki wyjechałam o 16 :evil:

 

19 marca

część druga odbioru materiałów.

Przyjechały o 10. Tym razem na nie nie czekałam, same sięzaczęły rozładowywa 8) . Pan sięnawet nie zakopał i udało mu się ominąć niebezpieczne miejsca na drodze. Ucieszyłam się że krótko będzie trwało, ale...nie chwal dnia...

 

Po rozładunku Pan, zamiast dać mi fakturkę i "znikam" NIEEE on najpierw musi wyjechać.! Cwaniak!!!

Znów sięzakopał, ja ja żeby szybciej dostać fakturkę i zniknąć, znów pomagałam mu podsypując gruz pod koła. Normalnie czuję się jak frajer :evil:

 

24 marca

oficjalnie rozpoczynamy kolejny etap budowy. :D Rano przekazałam klucze do garażu wykonawcy.

Załatwiłam papę termozgrzewalną na izolację poziomą (4 razy po 10 m ) = 4*79zł=316zł

i wapno : 1 tona 450 zł. Plus 50zł transport tychże materiałów.

 

Ale o piachu zapomniałam :lol: . Muszę zorganizować na jutro piach :roll:

 

Całość działań od 18 marca okupiłam chorobą i czuję sięfatalnie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj piach nie dojechał ekipa nie dojechała to i ja na budowę nie dojechałam :D

Śnieg, mróz i zawieje :D

nic dodać nic ująć

 

Za to dziś o 10 30 stałam się posiadaczką pikęknego piachu za 350zł :D .

http://img300.imageshack.us/img300/9455/obraz469.jpg

No by się do piaskownicy nadał, ale trudno w mury pójdzie, będzie żył naszym życiem...chociaż go koty nigdy nie obsikają, niech się cieszy :lol:

 

Położona izolacja z papy termozgrzewalnej

http://img144.imageshack.us/img144/7418/obraz458.jpg

 

Wróciłam do domu bo mi nogi przemokły, ale wracam bo...strop jedzie :lol: A jeszcze nawet cegła na fundamencie nie stoi 8)

 

Ot jak to jest zawierzyć naturze. Budowa miała się zacząć na początku marca, nadproża, kominy i strop miały przyjechać 2 tygodnie później, a tak mam wszystkie materiały i zero miejsca

 

Zdjęcia porobiłam komórką to coś może wstawię

 

18:39

Wróciłam :x

Czy i Wy tak macie

To jakaś groteska...ale od początku

 

okoł 11 opuściłam budowę żeby zmienić mokre buty. materiały jechały. Ponoć były "blisko". Pan miał zadzwonić "jak będzie dojeżdżać". Robotnicy (dwóch) czekali żeby kominy schować do garażu.

12 - ani słychu ani widu

13 - jak wyżej, zacząłam dzwonić do PANA. Nie odbierał, nie odbierał... :evil:

13 : 40 dodzwoniłam się to FIRMY. Oczywiście, zaraz się dowiedzą co się dzieje 8)

ok 14 - PAN dzwoni, że mnie na budowie nie ma (miał najpierw zadzwonić , że dojeżdża :evil: ) i on nie może się rozładować. Ja na to że są robotnicy i może sięrozładowywać spokojnie. No dobra. To sięrozładuje :)

 

ale...PAN znów się zakopał.Miał jechać lewą stroną drogi, bo jest ona wyżej, jest "ubita" mimo że na wieżchu widać błoto. Pan jednak wiedział lepiej i wybrał prawą stronę drogi, która "wyglądała" lepiej, ale gdzie były w zeszłym roku kopane

-kanalizacja

-woda

-prąd

http://img293.imageshack.us/img293/4245/obraz001r.jpg

 

tu akurat PAN wpadł w miejsce "po prądzie"

:evil: :evil: :evil: :evil:

i to pół metra od płotu sąsiada.

http://img238.imageshack.us/img238/2976/obraz009.jpg

 

Wyglądało to tak jakby za chwilę miał sięz materiałem wywrócić na płot :o

 

Kiedy dojechałam, PAN błogo stwierdził że rozładowuje towar na środek ulicy (dużo powiedziane ULICY na środek bagna winien powiedzieć :lol: ) bo i tak nie ma jak wyjechać.

http://img238.imageshack.us/img238/6624/obraz006l.jpg

Spytałam się robotników czy belki stropowe dadzą radzę przenieść na budowę? Oni na to:

- "we dwóch??????????" :-?

 

No to ja za telefon i dzwonię do firmy, że

nie tak miało być, że miały być materiały na budowie złożone, a nie na drodze, że.....że...że...

FIRMA na to, że.... mam rację :o zaraz do PANA zadzwonią i TO załatwią :roll:

Zadzwonili....

...PAN na to do mnie

-"szefowo jak chce szefowa mieć te materiały na budowie to mnie musi szefowa wyjąć" :o

 

 

HĘĘĘĘĘĘ Może opelkiem? :o :D :evil:

 

Dzwoni FIRMA

-"załatwiliśmy"...

- :o :D ja na to "nie załatwiliście, bo ten PAN każe mi znaleźć COŚ do wyciągnięcia go :o

- "a nie da rady Pani załatwić? :o :o :o No jakoś sięrozliczymy. I tak trzeba go będzie wyciągnąć, a my daleko jesteśmy"

 

Fakt. No dobra.

Jak muszę...

Telefon do sąsiada - Rolnika. (ma traktor).

Rezultat: nie ma sąsiada. Dostaję namiar na inny Traktor

 

Jadę po inny traktor:

Rezultat : nie ma właścicieli

 

Jadę ulicą widzę koparkę na podwórku. Ostry skręt w bramę:

Rezultat: Koparka zepsuta, "pani pojedzie na rynek tam jest ogłoszenie "koparkowego""

 

Jadę na rynek. Dzwonię:

Rezultat: koparkowy ma robotę w Bedoniu wraca za tydzień

 

Jadę kolejną ulicą (Wiączyńską) może Coś znajdę. Nic nie znajduję. Zawracam. Zdąrzyłam nawrócić, w przeciwnyk kierunku mija mnie .... KOPARA :lol: :lol: :lol:

 

LUDU!!!!

Po hamulcach, szukam nawrotki, nawracam, gnam za koparą, maluch jedzie 30km/h. wuprzedzam malucha, gonię koparę. Mrygam światłami - nic, trąbię - nic. Wyprzedzam, przyhamowuję...facet zwalnia hamuje. Lekko zdziwiony otiera drzwi

- Panie z niebaś mi spadł. HDS mi się zakopał RATUJ!

-' No dobra gdzie?

- tam i tam

- No dobra, a ma Pani linkę?

- nie mam ale zorganizuję (od pierwszego sąsiada-rolnika pożyczę - myślę sobie)

-dobra jedziemy

 

Jedziemy, dzwonię do Sąsiada- Rolnika. Żona mówi,że ... właśnie wszyscy wyjechali i nie ma NIKOGO :cry: :-?

 

Zatrzymuję się, kopara staje. Mówię

- nie mam linki a Pan?

- no ja też nie mam. a gość od HDSa nie ma????

- nie wiem zadzwonię.

 

Dzwonię

-"ma pan linkę? bo ja mam Koparę

- nie mam linki nie byłem przygotowany na taką okoliczność ( :evil: ciekawe!!! przecierz widział w jakie bagno jedzie już dwa razy ugrzązł!!!!!)

 

Miły Pan z kopary mówi

- to ja nie pomogę

- no ja to mam pecha. Jak mam koparę to nie mam linki, jak miałam linkę to nie miałam kopary :)

- a od kogo miała Pani linkę.

- od sąsiada L.

- ach od G.L !!!!!!!!!!!!!!!!. Pani poczeka zadzwonię do kolegi też ma koparę w Nowosolnej :o :lol:

 

- "słuchaj D. Jest tu taka Pani, HDS się jej zakopał. Gdzie? a sąsiadka G.L....

 

- no niech Pani jedzie pod kościół. On tam będzie czekał, takim to a takim autem :D

 

Mało bym go po rękach nie całowała :lol:

 

Jadę pod Kościół. Nowy Pan czeka w auteczku. Jedziemy "zobaczyć sytuację"

 

Nowy Pan po pierwsze dziwi się jak można się tak zakopać, po drugie poddaje pod wątpliwość umiejętności obsługi HDSa i Auta przez PANA

Jedzie po KOPARĘ, nakazuje rozładunek wszystkiego na środek drogi. Odwiezie materiały sam koparą na miejsce.

PAN rozładowuje HDsa. Niszczy przy tym co najmniej 2-4 pustaki stropowe na paletę.

http://img238.imageshack.us/img238/6089/obraz019.jpg

Łącznie będzie tego z 40 sztuk. Pustakom kominowym tez się dostaje :evil: :evil:

 

Belce stropowej też

http://img238.imageshack.us/img238/4605/obraz032.jpg

A propos, czy ta belka jest do użytku?

 

Przyjedźdża kopara. :)

http://img238.imageshack.us/img238/7219/obraz008.jpg

Przewozi najpierw materiały takimi „widłami”.

http://img238.imageshack.us/img238/9547/obraz010.jpg

 

HDS odczepiwszy przyczepę, i pozbywszy się ładunku wyciąga się sam. Przyczepę przeciąga kopara. Łapie ją tymi „zębami rekina” za przyczepioną linkę i ciągnie. Żeby ją przeciągnąć pomaga sobie „częścią kopiącą” jak wielką ręką, łapiąc ziemię i przyciągając się jak czołgający się ranny. :o Przyczepa "szoruje" podwoziem po błocie :o

Efektem „przeciągania” są „rynny” w drodze głębokości na oko 80 -100cm i dziury od łyżki koparkowej :o :(

http://img238.imageshack.us/img238/6033/obraz027.jpg

 

W końcu materiały stoją :D

 

PAN . ( w sumie miły i o niezmąconym spokoju):

-„a czemu to szefowa się uparła mieć akurat dziś ten strop”?

-K**** **Ć :evil: To ja CHCIAŁAM DZIŚ STROP.? :evil: KU*** M** TO JA CHORA TU DZIŚ PRZYJEDŻAŁAM NA WŁASNE ŻYCZENIE? :evil: :evil: :evil: PRZECIE Ż JA CHCIAŁAM TE MATERIAŁY ZA TYDZIEN DWA!!!!!!!! PO CO MI ONE DZIŚ ? NAWET JEDNEJ ŚCIANY NIE MAM. Za tydzień by było sucho!!! Chciałam za tydzień, ale Ci z FIRMY powiedzieli że strop nie może już dłużej leżeć na magazynie!! (wszystko wykrzyczane niemal na jednym wydechu)

-KU***** to mi powiedzieli że Panie się uparła żeby strop dziś był. Przecież ja po pustaki dopiero dziś jechałem!!! :o

 

Z Koparkowym się umawiam że wyrówna „nieco” drogę po sobie. Ale ciężko to idzie. Kopara się ślizga. Efekt mizerny, ale chociaż nie ma tych głębokich rynien na środku drogi. Jak wyschnie nie będzie źle. Ale zostawia „rynienkę” wzdłuż płotu sąsiada. Umyka mi ona. :-? Mam już dość chcę do domu. Płacę, wyjeżdżam…telefon.

Sąsiadka

- chce zakopania „rynny”.Nie mogą przejść do domu :cry:

 

Ma rację, to jedyne miejsce którędy mogą dojść do domu :roll:

 

Mąż zatem pojedzie dziś zakopywać dół. Jutro nie da rady w weekend też

 

To tyle na dziś

 

Zdjęciami okraszę opowieść później

 

Proszę o cierpliwość

 

Padam z nóg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mury rosną :o :D

 

27 marca:

pierwsze cegły

http://img27.imageshack.us/img27/7556/17415153.jpg

 

Taaką wywrotką przyjechał piach

http://img27.imageshack.us/img27/3071/93818493.jpg

 

Pierwszy narożnik

http://img27.imageshack.us/img27/2449/21873313.jpg

 

28 marca

http://img27.imageshack.us/img27/1639/26913229.jpg

 

wejście do domu

http://img27.imageshack.us/img27/989/79106323.jpg

 

wyjście kuchenne

http://img27.imageshack.us/img27/4160/48100112.jpg

 

brama garażowa

http://img27.imageshack.us/img27/3919/41201129.jpg

 

 

30 marca

 

łazienka

http://img259.imageshack.us/img259/5087/obraz022e.jpg

 

w cztery dni mam już mury do wysokości 1,5m :D są zarysy okien, można sobie wyjrzeć przez nie i poznać jakie będą widoki :D okno w salonie :wink:

http://img259.imageshack.us/img259/8416/obraz026.jpg

 

widok z okna pokoju starszego syna

http://img231.imageshack.us/img231/4462/obraz035p.jpg

 

i młodszego

http://img231.imageshack.us/img231/2621/obraz036c.jpg

i widok z kuchni...na razie na sławojkę :D

http://img231.imageshack.us/img231/5964/obraz040.jpg

 

 

dodatkowe okienko dorobione w sieni/garderobie

http://img231.imageshack.us/img231/6062/obraz041n.jpg

 

a takie wykończenie ściany przy garażu mi się nie podobało,

http://img259.imageshack.us/img259/5729/59506368.jpgpowiedziałam i już tak nie wciskają cegieł

 

wejście do domu z widokiem na rurę arota - tędy przeciśniemy prąd do domu. Czeka sobie "przelot" spokojnie na swe przeznaczenia

http://img259.imageshack.us/img259/6033/obraz027.jpg

 

 

Mam już załatwiać silkę na nośne i działowe :o

 

Ktoś wie skąd???????

 

Były też drobne pomyłki

- za wąskie okno balkonowe. Zamiast 270cm (3*90) - 180cm plus 90 pod "okno" ale mają poprawić

http://img259.imageshack.us/img259/230/obraz025s.jpg

 

- za wąskie drzwi wejściowe- ale wina architekta. Zaprojektował mi "nietypowy" i za mały otwór. Wykonawca natomiast mnie uświadomił, że ciężko mi będzie kupić do tego otworu drzwi typowe:-? Koniec końcem poszerzamy otwór drzwiowy o 5 cm :)

 

Z prac ogrodowych

wsadziłam morelę

http://img259.imageshack.us/img259/7877/obraz031t.jpg

 

i gruszę i brzoskwinię :D

 

i odperzyłam niewielki kawałek gruntu :o a roboty przy tym dziadostwie byłoooooooooooo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nerwy.nerwy nerwy...

ten dom będzie bezcenny nie przez pieniądze w nim utopione, ale właśnie nerwy

:roll:

 

Rano. Wykonawca mnie zestresował. "Pani po co Pani tyle betonu komórkowego kupiła 7-8 palet Pani zostanie :o :o :o No to ja w stersie, jak, gdzie, czemu.... No niby wychodzi mi według jego wyliczeń, że będzie za dużo. A według moich, że zostanie co najwyżej 2 palety, i to w sumie "wciśnięte" tytułem zaokrągleń :roll: przeze mnie, przez skład (bo to na pełne palety się kupuje)

 

Potem kolejny stres

Zły komin :o

Pustaki mają niby za małą średnicę w środku żeby wcisnąć i rurę ceramiczną fi 200 i wełnę :o :( Pani dzwoni, wyjaśnia sprawę.

Dzwonię, daję telefon wykonawcy...on se tam gada...rozłącza się. Dobiera do tych kominów, mierzy, porównuje , wciska tę rurę w pustak, wciska wełnę, łazi... Dzwoni Firma "i co tam z tymi kominami, bo mnie Pani stresuje" W tym czasie wykonawca krzyczy

"pani Olu zgadza się już wszystko gra, są dwie grubości wełny" :D :evil:

 

kolejny stres

"Pani Olu, ja pani silkę na nośne wewnerzne teraz policzę , żeby pani znów za dużo nie kupiła" :lol: Liczy, liczy...ja się wtrącam "a to tu ściany za kominem nie będzie?"

- Nie, bo po co?

- a bo na czym Pan belki nośne od stropu oprze?

- :o A no tak!!!!!! na czym my te belki nośne oprzemy?

 

Łazi myśli kombinuje...Ja na to że ściana to tak na moje oko być musi...

 

-ma Pani rację, to niech Pani więcej jednak tej silki kupi :D

 

Kolejny stres:

No deski by się przydały :roll:

- a na kiedy?

-na już :o

 

Dzwonię po tartakach, tu 420, tu 480, tu 460 . Wszystko netto za m3. A ja 3m3 potrzebuję (ponoć) transport do tego 150 zł+ :o

Ipo co to? Po to żeby zaszalować, i wyrzucić? Zdzierstwo! Ja tak nie chcę. :(

 

W końcu trafiam (telefonicznie) na tartak na Brzezińskiej - to koło mnie. 470zł netto transport gratis, będą "na już" czyli za godzinę. Jadę na miejsce dogaduję cenę ..stargowane do 1450zł za całość :D Lżej mi na duszy

 

Pojechałam załatwiać silkę. W sumie 34m2 za 1897 zł z transportem i hdsem. Przyjadą w sobotę, w mojej mamy urodziny :( Będę tkwić z dziećmi na budowie :roll:

 

do tego opelek zaszwankował. Coś mu chyba się z silnikiem dzieje. Małż zabrał go właśnie do "lekarza" No i kolejny stres. Co też z moim oplusiem się stało.

 

Czy jutro na budowe będę gnać rowerkiem :lol: :( z kasą za stal? Bo jutro stal przyjedzie :D

 

Normalnie idę po dzieci do przedszkola, biorę rowerki i idę się odstresować. komórę zostawię na smyczy w domu. :D Pa pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota 4 kwietnia

Urodziny mojej mamy a my tkwimy z dziećmi na budowie i czekamy na silkę :roll:

Na szczęście przybyła punktualnie (no prawie) :wink:

a i dziatwie dzwig się podobał

http://img510.imageshack.us/img510/9937/obraz052.jpg

 

a tu przygotowane pod nadproża

http://img520.imageshack.us/img520/3663/obraz049wym.jpg

 

 

ściana południowa

http://img520.imageshack.us/img520/1982/63124499.jpg

ściana frontowa

http://img520.imageshack.us/img520/7923/obraz042c.jpg

szczególnie cieszy że te deski nie są cięte na krótko 8)

nasza sypialnia

http://img520.imageshack.us/img520/1746/obraz044.jpg

 

 

 

Betonu komórkowego mam zdecydowanie za dużo.

Po pierwsze musiałam sama liczyć popwierzchnię ścian i nie wiedziałam że będzie "podmówówka" z cegieł i nie odliczyłam wieńca :oops: Po drugie w składzie wyliczyli mi że na moje 220 m2 potrzebuję tyle a tyle sztuk betonu komórkowego, ale z obliczeń mi wynika, że przyjęli 1-centymetrową warstwę zaprawy, tymczasem wykonawca daje średnio 2-2,5 cm a czasem i grubiej :-? I znów z obliczeń mi wychodzi, że na samych tylko zaprawach mam o 2,5 palety za dużo.

 

No i co robić?

Zostanie około 5 palet :o 24 cm gruby 460 :roll:

ciąć na pół i stawiać działówki?

ale miała być 8-centymetrowa silka na działówki (lepiej tłumi dzwięki) tymczasem dając 12 cm betonu komórkowego "tracę" na powierzchni całego domu ok1,4m2 (to dużo :-? ?) Mieć a nie mieć

:-? no i taki pocięty beton komórkowy będzie nierówny. Potem trzeba bedzie tynkiem wyrównywać :-?

 

a może szukać nowych właścicieli betonu komórkowego? dać ogłoszenie "szukam domu dla nierozpakowanych palet?" :lol: i na działówki kupić jednak silkę?

 

A może pokombinować. Cięty beton dać na działówki spiżarni (nieogrzewanej) pomieszczeń gospodarczych (nie ogrzewanych) między sień a łazienkę :-? W sumie 12cm betonu komórkowego lepiej ochroni przed zimnem niż silka. A silką dać między pokoje, między łazienki a pokoje :-?

 

Niedziela 5 kwietnia

pracowałam, ale po pracy skoczyłam na budowę

Oto dom o zmroku

http://img520.imageshack.us/img520/8495/obraz053h.jpg

 

A tu widzimy księżyc z sypialni :wink:

http://img520.imageshack.us/img520/3404/obraz055w.jpg

 

a taki mam widok z łózka jak się budzę :roll: (no będę budzić)

http://img219.imageshack.us/img219/6228/101w.jpg

coś by trzeba wsadzićszybko rosnącego :roll:

 

Tymczasem linie średniego napięcia okazały się miejscem spotkań okolicznych ptaszków ślicznie śpiewających

http://img49.imageshack.us/img49/6663/75792972.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem chora :( Niedoleczyłam ostatniej choroby i złapałam grypę. Już wczoraj mnie łamało, a dziśtragedia. Na budowę nie pojechałam z rana, dopiero o 13 przy okazji wyjazdu do lekarza.

i dobrze że wpadłam, bo by mi wykonawca wyczystkę z kominka skierował na kuchnię :o :-? "no bo tam kafelki i łatwiej pani sprzątnie" No ale ja tam mam mieć szafki kuchenne :-?

 

Koniec końcem będzie na salon :-? Też nie wiem czy dobrze. Będzie "pod" kominkiem, przy samej ziemi. Zupełnie się na tym nie znam

 

No i jednak cyknęłam parę fotek

Na to teraz pójdzie wieniec

http://img528.imageshack.us/img528/2341/obraz022b.jpg

 

http://img150.imageshack.us/img150/1271/obraz024i.jpg

 

 

No i mam ścianę między garażem a pomieszczeniami gospodarczymi :p

http://img150.imageshack.us/img150/2717/obraz023q.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mi lepiej. Antybiotyk zaczął działać to i mnie do roboty ruszyło :lol:

Na budowie...zaczęło się od błędu.

:-?

Sciana miała mieć 205cm, a miała 200. Niby nic, ale jak dam tynki i drzwi to mi tam łóżko dziecięce (dwumetrowe) nie wejdzie, a nie po to dom buduję żeby mi powstawały do niczego niepotrzebne ściany. Murarz trochę chciał się buntować ,ale przyszedł Szef i mówi "ma być jak ta Pani mówi" :D :wink:

stąd przesunięcie lekko "fantazyjne"

 

http://img187.imageshack.us/img187/2338/obraz038d.jpg

 

To są dwa wejścia do dwóch pokoi synków, które to pokoje pozostaną połączone przez jakiś czas (liczę że dłuższy - co by się współpracy uczyli :wink: ) Każdy z nich ma 13,4 m2, połączone dają na początek 27 metrowy pokój do zabaw :)

 

 

Zatem nośne wewnętrzne rosną

 

tu kawałek nośnej od strony gabinetu. Tym razem to silka. (jest cieńsza, a mocniejsza - nośna z silki ma 18cm a z betonu komórkowego 24cm grubości)

http://img218.imageshack.us/img218/8578/obraz025m.jpg

 

Znów silka - ściana nośna między kuchnią a salonem. Tu (40 cm od brzegu) stanie komin i później kominek.

http://img218.imageshack.us/img218/7217/obraz050v.jpg

 

Krótki rzut oka z drzwi do pokoju synka

http://img218.imageshack.us/img218/5048/obraz033p.jpg

:D

 

Po lewo nośna, za nią pokój synka, a tu będzie garderobka :wink: z otworem na luksfery (co by nieco jaśniej było).

http://img218.imageshack.us/img218/7475/obraz034a.jpg

 

 

Jeszcze raz ściana garażu z przejsciem do domu -tym razem już skończona - Tu będzie małe pomieszczenie gospodarcze

http://img210.imageshack.us/img210/4856/obraz035x.jpg

 

To okno ma być w spiżarni. I dopiero teraz jak mury stoją to dotarło do mnie że jest spoooooro za duże jak na spiżarnię - chyba je zmniejszę do 60cm (ma 90) co o tym myślicie???

http://img210.imageshack.us/img210/6278/obraz036.jpg

 

Tak wchodzi do domu rura arota , a nią wejdzie w przyszłości prąd

http://img49.imageshack.us/img49/6954/41084467.jpg

 

Zbrojenie schodów z głównego tarasu:

http://img218.imageshack.us/img218/8219/obraz027b.jpg

... i po wylaniu

http://images42.fotosik.pl/96/4e2aa405c0e4b4e3m.jpg

 

 

 

Szalunek pod fundamenty "taraso-wyjścia kuchennego" Ot taki "poddupnik" do wypicia porannej kawki, wyjścia po drewno do kominka (po co latać przez salon :D ) wyrzucania śmieci (do śmietnika stąd będzie bliżej) itd...

http://img17.imageshack.us/img17/1970/obraz041vhp.jpg

 

A tu czeka zbrojenie do wieńca :D . Normalnie jakbym bunkier budowała :roll:

http://img17.imageshack.us/img17/1342/obraz042ils.jpg

i w lekkim zbliżeniu (lepiej się nie da, bo co prawda aparat z serwisu wrócił, ale kabelek się zepsuł :evil: :( i zdjęcia nadal z komórki)

http://img17.imageshack.us/img17/1369/obraz043ihy.jpg

 

A dla tych co to lubią roślinki :wink:

parę oznak wiosny:

odbijają truskawki

http://images49.fotosik.pl/100/a1a5722a2fe38a48med.jpg

 

I śliwie nabrzmiewają :wink: pąki...może zakwitnie

http://images44.fotosik.pl/100/4706cd5cada62488med.jpg

 

i czeresnia budzi się do życia

http://images39.fotosik.pl/96/74614008aec8fd23med.jpg

 

Normalnie aż dech zapiera...wiosna to piękna i magiczna pora roku :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie ile razy można (trzeba) liczyć 1000 pustaków stropowych??? :D

 

A zaczęło się jak wiecie utopieniem HDSa i brakiem umiejętności kierowcy, który "widłami" dzwigu natłukł łącznie 70 pustaków :x

 

Mieli wymienić i w końu wczoraj przyjechał PAN :roll: Całe przekładał na jedną stronę, potłuczone wrzucał na przyczepę auta. I żeby chociaż je LICZYŁ!!! Nie Pan sobie wydumał że najpierw je poprzerzuca a potem policzy całe :o :lol:

 

Byłoby to zabawne gdyby nie fakt, że w końcu ja te pustaki liczyłam, bo PANU za nic nie ywchodziło 1000 :D

 

Liczyłam z nim te pustaki .... 1,5 godziny :o :o :o

Bo,

po pierwsze jak je przerzucał to nie układał ich równiutko - dzięki czemu wykorzystałoby się matematyczne prawa ... mnożenie :wink:

Nie u Pana na paletach popowstawały różnej wielkości "słupki :evil:

 

a po drugie (wynikające po części z pierwszego) za każdym razem mieliśmy inny wynik :lol: :lol: :lol: i on i ja 8)

 

No i nadal brakowało ok 70 pustaków...czyżby nie przyjechało 1000?????????

 

w końcu mnie olśniło. Przecierz 68 pustaków było już przeniesionych na plac budowy i stały oddalone o jakieś 20 m od innych :lol: :lol: :lol:

 

a dom w tym czasie uzupełnił się o nadproża 8)

 

Tu stanią meble kuchenne http://images42.fotosik.pl/97/6cd7d2618ff6ee0emed.jpg

 

widoczek spod drzwi wejściowych

Na wprost salon i kawałek ściany od korytarza

http://images45.fotosik.pl/101/f5ec8cb5b5af51f0med.jpg

 

Boję sięczy to będzie ładnie wyglądać?????????? Na razie to co widzę mnie przeraża. Pokoje wydają się malutkie. Gdzie tu w salonie jest te 35m :o :o :o

 

Tu widok na wylane "coś" pod kominek i komin w salonie

http://images38.fotosik.pl/97/cfaa030320d232e8med.jpg

http://images44.fotosik.pl/101/76936f5455575327med.jpg

 

a ten hol???? za mały!!!!!!!!!!!1 ja chciałam co najmniej 1,8m a architekt coraz to zwężał :( teraz będzie 150cm :(

 

Tu widok spod kominka na długi korytarz prowadzący do "strefy" nocnej :wink:

http://images42.fotosik.pl/97/32109e4202bd88bfmed.jpg

 

Dwoje drzwi z nadprożami :D Już widzę jak się będą ganiać dookoła tego słupa :wink:

http://images36.fotosik.pl/97/f3c3a0f514d88d14med.jpg

 

i więcej "poddupnika kuchennego", czyli wyjścia z kuchni do ogrodu

http://images46.fotosik.pl/101/9320f9dc8eb9d94bmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takich korytkach powstawały nadproża. W środku jest zbrojenie i beton "na żwirze"

http://images48.fotosik.pl/101/977f2b7a29eed480med.jpg

 

Po yalaniu nadproze wzgldalo tak

http://images46.fotosik.pl/101/1ea8ad6052048aecmed.jpg

 

http://images42.fotosik.pl/97/d9900ee20e0201c1med.jpg

 

widok z poziomu nadprozyŁ

http://images50.fotosik.pl/101/607c7248b9912dcemed.jpg

 

http://images44.fotosik.pl/101/3abe157357150951med.jpg

 

http://images37.fotosik.pl/97/280b96d4dc285de9med.jpg

 

W łazience woda wchodzi do domu. Otoczoną ją kawałkiem rury kanalizacyjnej żeby było nieco luzu do manewrowania nią

http://images40.fotosik.pl/97/aa225c8382c670d7.jpg

 

a Belka nie chciala wracac do auta :o zawsze mnie na krok nie odstepuje, ale budowa jej do gustu przypadla :o :lol:

http://images42.fotosik.pl/97/1235aa7174923757med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda piękna :D

Powoli zaczął powstawać stop. Kominy "się kończą" a w jednej części domu są już belki stropowe :D

 

 

Środek komina spalinowego "na gaz" Otulony wełną mineralną wkład ceramiczny "140".

http://images39.fotosik.pl/100/9fea663b213ddd6cm.jpg

 

Tu dziurka na skropliny. Wewnątrz pustaka jest taki „spodek” na skropliny z dziurką. Wywiercono w pustaku również dziurkę i ma tam „wejść „ rurka, którą będą spływać do słoiczka skropliny. Ciekawe jak tam włożą tę rurkę? :o A może ja będę wciskać???/ Ech wtedy dam tę robotę mężowi :wink:

http://images47.fotosik.pl/104/180f4866fb15ebd0.jpg

 

 

Wyczystka w tymże kominie. Będzie wychodzić na kotłownię, poniżej jest ta dziurka na skropliny

http://images41.fotosik.pl/100/7d4ffd139c07fec7.jpg

 

tu zawiśnie piec gazowy

http://images40.fotosik.pl/100/d05d1415929d80c7.jpg

 

 

Między ścianą z silki a pustakami kominowymi wciśnięto styropian 2cm gruby- jako dylatację.

http://images44.fotosik.pl/105/65fdc4e468d08403.jpg

 

a tu trójnik to kominka. Ale wielki :o

http://images39.fotosik.pl/101/21d2a8553c18ff61.jpg

 

stemple w pokojach

http://images37.fotosik.pl/100/90982962dee1dead.jpg

 

http://images49.fotosik.pl/105/57fb0c548818ec06m.jpg

 

widok na tarasik kuchenny

http://images41.fotosik.pl/100/9953257ef7fcec97.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotychczasowe wydatki (bez stanu zero):

 

izolacja podłogi - papa termozgrzewalna 4 * 10m i 7,5m 390,18 zł

beton komórkowy 1584szt (220m2) 14 889,60 zł

cegły 900szt 1 080,00 zł

cement 2t+1t+0,4t 1326,00 zł

transport dodatkowego cementu i wapna 90,00 zł

rozładunek hds beton komórkowy 350,00 zł

rozładunek hds strop - (kopara) 100,00 zł

piasek 17t+30t 750,00 zł

wapno 1,5t 675,00 zł

transport wapna 50,00 zł

palety kaucja 930,00 zł

nadproża 1 132,90 zł

nadproża brakujące i cement 182,00 zł

silka 18 z transportem i rozładunkiem 34m2 1 897,34 zł

palety silka kaucja 109,80 zł

kominy 5 579,72 zł

styropian na dylatacje 8 szt po 2cm (50*100) 12,28 zł

deski na szalunki 3m3+1m3 1 870,00 zł

stal 650kg 1 391,00 zł

teriva belki 6 041,73 zł

teriva pustaki 1000szt 3 800,00 zł

robicizna (pierwsza część) 7 490,00 zł

stemple 550,00 zł

gwożdzie wkręty 57,40 zł

klej do glazury ale do kominów 2 *25kg 110,00 zł

 

SUMA 50 854,95 zł

 

Stemple dla stabilizacji (chyba :roll: ) usztywniono jeszcze dechami

http://images37.fotosik.pl/100/23c588e5d88b0479.jpg

 

Komin kominkowy wyszedł taki:

http://images40.fotosik.pl/100/42e5061d502697e3.jpg

Zatem z lewej mamy pustak spalinowy plus 1 komora wentylacyjna potem przerwa na belkę od Terivy i kolejny pustak dwuwentylacyjny.

 

razem będzie tego 38*88 - kurcze niewiele mniej niż przy ceglanym :roll: A jak dodam ścianę za kominem, to mi wyjdzie że tu akurat mniejszy by wyszedł komin ceglany :(

 

Jeszcze komin kominkowy z profilu - jakiż ladny ten nosek :D

http://images40.fotosik.pl/100/5733545de1f38e84.jpg

 

Tu między belkami jest 72 cm - będą schody strychowe (planuję 70*140)

http://images44.fotosik.pl/105/33d79a41a0f10468.jpg

 

No i czegóż się nie robi dla zdjęć :wink: No więc włazi się po tych zbyrach i robi fotki wyciągając aparat nad głowę :lol: Co wyszło to wyszło, ale sobie chociaż zerknęłam gdzie wzrok nie sięgał

http://images38.fotosik.pl/101/ca26c1bff5af7b19.jpg

 

http://images44.fotosik.pl/105/f6717d5db49ecdbe.jpg

 

i komin "gazowy" Tu jest

1 pustak spalinowy plus 2 wentyjacje

2 pustak mniejszy 2 wentylacje

http://images48.fotosik.pl/105/d543272c7f6563e3.jpg razem wymiary 38*78cm :wink:

 

A na nowej górze piachu moich dwóch brudasków urzędowało :lol: Coś ostatnio za bardzo lubią na budowę jeździć :D Wczoraj dorwali dwa dłuuugie kawałki styropianu (tak 10*10*100) i zaadoptowali je na ...miecze :lol: Skakali po górach ziemi i się nawalali 8) :lol:

 

http://images43.fotosik.pl/105/f3515c793e668e41m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Belki stropowe miałam ciut za długie. Trzeba je było podciąć, ale dzieki temu wiem jak wyglądają w środku. ..Normalnie jak keks świąteczny :lol:

http://images40.fotosik.pl/103/ca4e61ed630653bc.jpg

 

Tak rozwiązano strop/komin (który był za szeroki żeby w całości zmieścić się między belkami - za zgodą kierbuda :)

http://images38.fotosik.pl/104/e52b69e0b936fb5cmed.jpg

 

Żebra rozdzielcze będą tu... Muszę pomierzyć ile to wychodzi od ściany - będzie wiadomo gdzie chłopakom linę do wspinania się umocować w suficie :D

http://images39.fotosik.pl/104/c09034cdea79e506med.jpg

 

Moja psina również szczęśliwa

http://images39.fotosik.pl/104/f6031d555aea44c3med.jpg

 

Starą wannę przywieźlismy na działkę. na razie za daleko mam do wody, a tak nalewam sobie wężem raz na jakiś czas wannę, a potem w miarę potrzeby biorę wiadro i chlup. Nie muszę nosić za każdym razem 50m / wiadro

http://images37.fotosik.pl/103/962cfda84305f8a8med.jpg

 

Noszenie kamieni. Wiatr zwiwa czarną folię z ziemi więc trzeba jąbyło dodatkowo obciążyć. Ach...nie napisałam. Folię czrną,k która zimą okrywała fundament zdecydowałam się nie wykorzystywać powtrónie jako izolację pod styropian podłogowy. Jest ona podziurawiona i chyba za cienka. Za to nada się do okrycia ziemi (tymczasowo) żeby chwasty nie rosły i się nie rozsiewały. Przy okazji wsadzę w tym roku arbuzy i melony. Dobrze rosną "wyściułkowane" czarną folią

 

http://images38.fotosik.pl/104/42012f3f99fa5abcmed.jpg

 

Śliwa Najdiena pięknie zakwitła :D Pytanie : czy dać jej obrodzić w tym roku? :roll:

http://images45.fotosik.pl/108/3e93e07cf3177c58.jpg

 

a jabłoneczka na razie mała...ale urośnie

http://images49.fotosik.pl/108/108aa86d08543e6e.jpg

 

W związku z tym że jestem nawiedzona i dla mnie ogród powinien powstać możliwie szybko...w zeszłym roku ukorzeniłam kilka odmian winorośli

na razie rosły tak:

http://images48.fotosik.pl/108/bf12d7f50fd6607emed.jpg

 

Część musiałam przesadzić do większych pojemników, bo miały za małe a jeszcze tej wiosny nie dam rady wsadzić je w docelowe miejsca. Winorośl i tak w ciągu pierwszych dwóch lat powinna się "wzmocnić" i wypuścić odpowiednio silną łozę stąd niech się wzmacnia ... w donicach (byle dużych :wink: )

http://images49.fotosik.pl/108/b8ef1384107bd6dcmed.jpg

 

a oto agrest. Czyż nie piękny :D

nie wiem co to za odmiana. Rosła jeszcze u mojego dziadka w ogrodzie i tak się co jakiś czas je odmładza. Jest to jedyny lrzak agrestu , który ma tak słodkie owoce, że w pełni dojrzałe są niemal tak słodkie jak miód :D

http://images38.fotosik.pl/104/dfca907450fcc046med.jpg

 

A to moja radość. W zeszłym roku przesadziłam kilka starych "iglaków" rosnących u mojej mamy w ogródku. Rosły tam bardzo gęsto i nie miały jak się rozrastać. więc co drugi trafił do mnie.

Ten akurta to zwykły jałowiec (taki leśny) długo nie było wiadomo czy się przyjał

http://images47.fotosik.pl/108/b0e6e8fee1e391c5.jpg

 

ale tej wiosny zrobił mi przyjemnosć

wybijają nowe pędy

http://images44.fotosik.pl/108/d3a6d94e4eab1335.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...