oleniek 20.02.2009 10:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Ależ jest pięknie na dworze. A ja nie mam aparatu Pierwsza zima od 3 lat a ja nie mam jak zdjęcia robić Faktura jeszcze nie dotarła. Swojądrogą wybieram sięna targi budowlane. W zeszłym roku "łupem" była niska prowizja w banku, a co będzie w tym??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 07.03.2009 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2009 Wiecie jak to jest: cisza, spokój nic się nie dzieje, wiosny nie widać, wykonawca nie dzwoni że chce "pilnie zacząć" , materiały tezmają czekaćna sprzyjającą pogodę...a tu tymczasem telefon ze składu - nie są w stanie dłużej trzymać materiałów, muszą przyjechać w następnym tygodniu! 12 i 13 marca ma przyjechać beton komórkowy!!! Sam! drugim transportem ma przyjechać strop (belki i pustaki) cegła cement i nadproża Ale ja nie chcę od razu wszystkiego na budowie!!! No to propozycja : najpierw beton komorkowy a tydzień - dwa później reszta. Ale to mnie nie urządza, bo najpierw jest murowana opaska z cegieł, no i cement potrzebny No to znów propozycja : postarają się dorzucić cegły i jedną paletę cementu do tego betonu komórkowego, zmieści się na styk No to już mi lepiej. Dzwonię do wykonawcy . Na szczęście ekipa zwarta i gotowa Umawiamy się na 12 marca, będzie rozładunek towaru a "skoro już przyjadą" to mam kupić papę termozgrzewalną to "zrobią od razu izolację poziomą, a może i parę cegieł położą" Tym oto sposobem, z nagła wiem już kiedy ruszy z kopyta budowa Ludu a ja dopiero co byłam na budowie, a tam śnieg po kolana Swoją drogą szukając oszczędności, wymyśliłam sobie że bez sensu robić strop teriva nad garażem, jeśli tam chodzić nie bęDę (chyba że się wczołgiwać ) Poddasze nieużytkowe, a i kąt nachylenia dachu tam malutki. Więc telefon do kierbuda czy mozna stropu tam nie robić tylko np podwieszany sufit. I MoOGĘ teraz tylko musiałam zadzwonić do składu czy z części materiału mogę zrezygnować. I ... mogę Wiem wiem, kokosy to nie będą , ale zawsze coś. doradźcie czy robić małe okienko w sieni (właściwie w tej garderobie przy sieni). Nie mam żadnego okna przy drzwiach żebym mogła zobaczyć kto stoi np przy furtce. Najpierw myślałam o luksferach, ale to nie rozwiązuje sprawy "podglądu" tylko "doświetlenia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 08.03.2009 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2009 Na budowie , a właściwie na drodze dojazdowej - bagno. Więc sobie umyślilismy że gróz z remontowanej u mamy łażienki i taki spod ogrodzenia w "naszym ogródku ROD" przywieziemy i wysypiemy na drogę. Dziś o 7:30 wykonaliśmy szybki kurs na działkę celem urzeczywistnienia pomysłu. a. zmarzliśmy b. przewieźliśmy cztery 50litrowe beczki gruzu c. narobiliśmy się jak dzikie osły d. niczego na drodze nie widać Kropla w morzu. Nic oka nie cieszy No jak mogłam zapomnieć.!!! Parę dni temu kochani sąsiedzi dzwonią do nas że nam ktoś dzrwi od sławojki ukradł No czy ludzie to już nie mają czego kraść tylko drzwi od kibla!!!!!!!! Pojechałam na drugi dzień. Z daleka już widać że kibelek otwarty, ale podchodzę blizej a drzwi wyrwane (pewno przez wiatr) leżą parę metrów dalej przykryte lekko śniegiem Dobrze chociaż że nikt ich nie ukradł. I to nie chodzi o ich wartosć, tylko o moją wiarę że to "porządna okolica" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 10.03.2009 11:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 A dziś znów zagwozdka. Co kupić na izolację poziomą fundamentów? kierbud mówi "wystarczy zwykła membrana izolacyjna" czyli - taka 50cm szeroka. Rolka 30mb koszt 7,5zł m2. Potrzebowałabym 3 rolki = 337,5zł wykonawca mówi "ja bym porządnie zaizolował dom. Będzie drożej, ale lepiej, Membranę mozna rozerwać, gruba jest raptem na 1 mm. Proszę kupić papę termozgrzewalną. Przetniemy na pół - zeby było 50cm- i na stałe ją połączymy z podłożem" grubość 4,4mm Koszt 9,2zł / m2 w rolce 7,5mb. Potrzebuję 6 rolek = 414zł. czyli raptem 76,5 zł drożej. Chyba kupię papę Tematem gazowni: dziś podpisałam w końcu umowę przyłączeniową. Termin przyłączenia 15 kwietnia 2010 Liczyłam, że wczesniej No cóż, jakbyśmy musieli się wcześniej przeprowadzić, to najwyżej będziemy palić w kominku Ach i jeszcze przesunął się termin przyjazdu betonu komórkowego. Miał być NIEODWOŁALNIE 12 i 13 marca, mimo że to do końca mi nie pasowało, ale zadzwoniłam do Firmy i powiedziałam że się obawiam czy się w bagnie nie utopią, i na szczęście Firma odwołała przyjazd i przełożyła na następny tydzień. No i super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 12.03.2009 07:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 No to jesteśmy małorolni lege artis Już nasz mały kawałek pola ma swą własną księgę wieczystą i wpisaną w nią hipotekę Dzis miały być materiały a na dworze śnieg. Ponoć do piątku ma być cieplej. oby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 24.03.2009 13:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 18 marca miały przyjechać materiały. o 9. W domu dzieci chore, przedszkole więc odpadło, ktoś musiał z nimi zostać, a że tatę z rzadka widują - prawie wyłącznie w weekendy, to wyjazd na budowę padł na mnie W końcu miałam jechać tylko po fakturę. o 8 stawiłam się na miejscu co by trochę popielić, gruszę wsadzić (wiem wiem nawiedzona jestem)a meteriałów....nie ma W końcu przyjechały o 11. Na dzień dobry HDS ugrzązł w błocku. Pan go dosyć skutecznie zakopał swymi umiejętnościami. Zaczęła się akcja wyciągania hds-a - okopywanie szpadlami, podsypywanie gruzu, poszukiwania po okolicy traktorów, koparek lub temu podobnych. A ja myślałam że będę se w autku siedzieć i patrzeć na rozładunek. Część materiałów Pan zdjął i pozostawił na ulicy przed domem sąsiada - tak zostały do dzić . Latałam jak szalona, od sąsiadów udało mi się poźyczyć stalową linkę do wyciągnięcia auta, brak tylko było "woła pociągowego" W końcu do sąsiada przyjechała koparka i wywrotka, (po śmieci) i tak przy okazji wyciągnęła hdsa Koniec końcem rozładunek się zaczął ok 14 Pan zwalił pełną paletę betonu komórkowego na ziemię z wysokości 2m. Bloczki się poobtłukiwały Z działki wyjechałam o 16 19 marca część druga odbioru materiałów. Przyjechały o 10. Tym razem na nie nie czekałam, same sięzaczęły rozładowywa . Pan sięnawet nie zakopał i udało mu się ominąć niebezpieczne miejsca na drodze. Ucieszyłam się że krótko będzie trwało, ale...nie chwal dnia... Po rozładunku Pan, zamiast dać mi fakturkę i "znikam" NIEEE on najpierw musi wyjechać.! Cwaniak!!! Znów sięzakopał, ja ja żeby szybciej dostać fakturkę i zniknąć, znów pomagałam mu podsypując gruz pod koła. Normalnie czuję się jak frajer 24 marca oficjalnie rozpoczynamy kolejny etap budowy. Rano przekazałam klucze do garażu wykonawcy. Załatwiłam papę termozgrzewalną na izolację poziomą (4 razy po 10 m ) = 4*79zł=316zł i wapno : 1 tona 450 zł. Plus 50zł transport tychże materiałów. Ale o piachu zapomniałam . Muszę zorganizować na jutro piach Całość działań od 18 marca okupiłam chorobą i czuję sięfatalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 26.03.2009 12:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Wczoraj piach nie dojechał ekipa nie dojechała to i ja na budowę nie dojechałam Śnieg, mróz i zawieje nic dodać nic ująć Za to dziś o 10 30 stałam się posiadaczką pikęknego piachu za 350zł . http://img300.imageshack.us/img300/9455/obraz469.jpg No by się do piaskownicy nadał, ale trudno w mury pójdzie, będzie żył naszym życiem...chociaż go koty nigdy nie obsikają, niech się cieszy Położona izolacja z papy termozgrzewalnej http://img144.imageshack.us/img144/7418/obraz458.jpg Wróciłam do domu bo mi nogi przemokły, ale wracam bo...strop jedzie A jeszcze nawet cegła na fundamencie nie stoi Ot jak to jest zawierzyć naturze. Budowa miała się zacząć na początku marca, nadproża, kominy i strop miały przyjechać 2 tygodnie później, a tak mam wszystkie materiały i zero miejsca Zdjęcia porobiłam komórką to coś może wstawię 18:39 Wróciłam Czy i Wy tak macie To jakaś groteska...ale od początku okoł 11 opuściłam budowę żeby zmienić mokre buty. materiały jechały. Ponoć były "blisko". Pan miał zadzwonić "jak będzie dojeżdżać". Robotnicy (dwóch) czekali żeby kominy schować do garażu. 12 - ani słychu ani widu 13 - jak wyżej, zacząłam dzwonić do PANA. Nie odbierał, nie odbierał... 13 : 40 dodzwoniłam się to FIRMY. Oczywiście, zaraz się dowiedzą co się dzieje ok 14 - PAN dzwoni, że mnie na budowie nie ma (miał najpierw zadzwonić , że dojeżdża ) i on nie może się rozładować. Ja na to że są robotnicy i może sięrozładowywać spokojnie. No dobra. To sięrozładuje ale...PAN znów się zakopał.Miał jechać lewą stroną drogi, bo jest ona wyżej, jest "ubita" mimo że na wieżchu widać błoto. Pan jednak wiedział lepiej i wybrał prawą stronę drogi, która "wyglądała" lepiej, ale gdzie były w zeszłym roku kopane -kanalizacja -woda -prąd http://img293.imageshack.us/img293/4245/obraz001r.jpg tu akurat PAN wpadł w miejsce "po prądzie" i to pół metra od płotu sąsiada. http://img238.imageshack.us/img238/2976/obraz009.jpg Wyglądało to tak jakby za chwilę miał sięz materiałem wywrócić na płot Kiedy dojechałam, PAN błogo stwierdził że rozładowuje towar na środek ulicy (dużo powiedziane ULICY na środek bagna winien powiedzieć ) bo i tak nie ma jak wyjechać. http://img238.imageshack.us/img238/6624/obraz006l.jpg Spytałam się robotników czy belki stropowe dadzą radzę przenieść na budowę? Oni na to: - "we dwóch??????????" No to ja za telefon i dzwonię do firmy, że nie tak miało być, że miały być materiały na budowie złożone, a nie na drodze, że.....że...że... FIRMA na to, że.... mam rację zaraz do PANA zadzwonią i TO załatwią Zadzwonili.... ...PAN na to do mnie -"szefowo jak chce szefowa mieć te materiały na budowie to mnie musi szefowa wyjąć" HĘĘĘĘĘĘ Może opelkiem? Dzwoni FIRMA -"załatwiliśmy"... - ja na to "nie załatwiliście, bo ten PAN każe mi znaleźć COŚ do wyciągnięcia go - "a nie da rady Pani załatwić? No jakoś sięrozliczymy. I tak trzeba go będzie wyciągnąć, a my daleko jesteśmy" Fakt. No dobra. Jak muszę... Telefon do sąsiada - Rolnika. (ma traktor). Rezultat: nie ma sąsiada. Dostaję namiar na inny Traktor Jadę po inny traktor: Rezultat : nie ma właścicieli Jadę ulicą widzę koparkę na podwórku. Ostry skręt w bramę: Rezultat: Koparka zepsuta, "pani pojedzie na rynek tam jest ogłoszenie "koparkowego"" Jadę na rynek. Dzwonię: Rezultat: koparkowy ma robotę w Bedoniu wraca za tydzień Jadę kolejną ulicą (Wiączyńską) może Coś znajdę. Nic nie znajduję. Zawracam. Zdąrzyłam nawrócić, w przeciwnyk kierunku mija mnie .... KOPARA LUDU!!!! Po hamulcach, szukam nawrotki, nawracam, gnam za koparą, maluch jedzie 30km/h. wuprzedzam malucha, gonię koparę. Mrygam światłami - nic, trąbię - nic. Wyprzedzam, przyhamowuję...facet zwalnia hamuje. Lekko zdziwiony otiera drzwi - Panie z niebaś mi spadł. HDS mi się zakopał RATUJ! -' No dobra gdzie? - tam i tam - No dobra, a ma Pani linkę? - nie mam ale zorganizuję (od pierwszego sąsiada-rolnika pożyczę - myślę sobie) -dobra jedziemy Jedziemy, dzwonię do Sąsiada- Rolnika. Żona mówi,że ... właśnie wszyscy wyjechali i nie ma NIKOGO Zatrzymuję się, kopara staje. Mówię - nie mam linki a Pan? - no ja też nie mam. a gość od HDSa nie ma???? - nie wiem zadzwonię. Dzwonię -"ma pan linkę? bo ja mam Koparę - nie mam linki nie byłem przygotowany na taką okoliczność ( ciekawe!!! przecierz widział w jakie bagno jedzie już dwa razy ugrzązł!!!!!) Miły Pan z kopary mówi - to ja nie pomogę - no ja to mam pecha. Jak mam koparę to nie mam linki, jak miałam linkę to nie miałam kopary - a od kogo miała Pani linkę. - od sąsiada L. - ach od G.L !!!!!!!!!!!!!!!!. Pani poczeka zadzwonię do kolegi też ma koparę w Nowosolnej - "słuchaj D. Jest tu taka Pani, HDS się jej zakopał. Gdzie? a sąsiadka G.L.... - no niech Pani jedzie pod kościół. On tam będzie czekał, takim to a takim autem Mało bym go po rękach nie całowała Jadę pod Kościół. Nowy Pan czeka w auteczku. Jedziemy "zobaczyć sytuację" Nowy Pan po pierwsze dziwi się jak można się tak zakopać, po drugie poddaje pod wątpliwość umiejętności obsługi HDSa i Auta przez PANA Jedzie po KOPARĘ, nakazuje rozładunek wszystkiego na środek drogi. Odwiezie materiały sam koparą na miejsce. PAN rozładowuje HDsa. Niszczy przy tym co najmniej 2-4 pustaki stropowe na paletę. http://img238.imageshack.us/img238/6089/obraz019.jpg Łącznie będzie tego z 40 sztuk. Pustakom kominowym tez się dostaje Belce stropowej też http://img238.imageshack.us/img238/4605/obraz032.jpg A propos, czy ta belka jest do użytku? Przyjedźdża kopara. http://img238.imageshack.us/img238/7219/obraz008.jpg Przewozi najpierw materiały takimi „widłami”. http://img238.imageshack.us/img238/9547/obraz010.jpg HDS odczepiwszy przyczepę, i pozbywszy się ładunku wyciąga się sam. Przyczepę przeciąga kopara. Łapie ją tymi „zębami rekina” za przyczepioną linkę i ciągnie. Żeby ją przeciągnąć pomaga sobie „częścią kopiącą” jak wielką ręką, łapiąc ziemię i przyciągając się jak czołgający się ranny. Przyczepa "szoruje" podwoziem po błocie Efektem „przeciągania” są „rynny” w drodze głębokości na oko 80 -100cm i dziury od łyżki koparkowej http://img238.imageshack.us/img238/6033/obraz027.jpg W końcu materiały stoją PAN . ( w sumie miły i o niezmąconym spokoju): -„a czemu to szefowa się uparła mieć akurat dziś ten strop”? -K**** **Ć To ja CHCIAŁAM DZIŚ STROP.? KU*** M** TO JA CHORA TU DZIŚ PRZYJEDŻAŁAM NA WŁASNE ŻYCZENIE? PRZECIE Ż JA CHCIAŁAM TE MATERIAŁY ZA TYDZIEN DWA!!!!!!!! PO CO MI ONE DZIŚ ? NAWET JEDNEJ ŚCIANY NIE MAM. Za tydzień by było sucho!!! Chciałam za tydzień, ale Ci z FIRMY powiedzieli że strop nie może już dłużej leżeć na magazynie!! (wszystko wykrzyczane niemal na jednym wydechu) -KU***** to mi powiedzieli że Panie się uparła żeby strop dziś był. Przecież ja po pustaki dopiero dziś jechałem!!! Z Koparkowym się umawiam że wyrówna „nieco” drogę po sobie. Ale ciężko to idzie. Kopara się ślizga. Efekt mizerny, ale chociaż nie ma tych głębokich rynien na środku drogi. Jak wyschnie nie będzie źle. Ale zostawia „rynienkę” wzdłuż płotu sąsiada. Umyka mi ona. Mam już dość chcę do domu. Płacę, wyjeżdżam…telefon. Sąsiadka - chce zakopania „rynny”.Nie mogą przejść do domu Ma rację, to jedyne miejsce którędy mogą dojść do domu Mąż zatem pojedzie dziś zakopywać dół. Jutro nie da rady w weekend też To tyle na dziś Zdjęciami okraszę opowieść później Proszę o cierpliwość Padam z nóg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 31.03.2009 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2009 A mury rosną 27 marca: pierwsze cegły http://img27.imageshack.us/img27/7556/17415153.jpg Taaką wywrotką przyjechał piach http://img27.imageshack.us/img27/3071/93818493.jpg Pierwszy narożnik http://img27.imageshack.us/img27/2449/21873313.jpg 28 marca http://img27.imageshack.us/img27/1639/26913229.jpg wejście do domu http://img27.imageshack.us/img27/989/79106323.jpg wyjście kuchenne http://img27.imageshack.us/img27/4160/48100112.jpg brama garażowa http://img27.imageshack.us/img27/3919/41201129.jpg 30 marca łazienka http://img259.imageshack.us/img259/5087/obraz022e.jpg w cztery dni mam już mury do wysokości 1,5m są zarysy okien, można sobie wyjrzeć przez nie i poznać jakie będą widoki okno w salonie http://img259.imageshack.us/img259/8416/obraz026.jpg widok z okna pokoju starszego syna http://img231.imageshack.us/img231/4462/obraz035p.jpg i młodszego http://img231.imageshack.us/img231/2621/obraz036c.jpg i widok z kuchni...na razie na sławojkę http://img231.imageshack.us/img231/5964/obraz040.jpg dodatkowe okienko dorobione w sieni/garderobie http://img231.imageshack.us/img231/6062/obraz041n.jpg a takie wykończenie ściany przy garażu mi się nie podobało, http://img259.imageshack.us/img259/5729/59506368.jpgpowiedziałam i już tak nie wciskają cegieł wejście do domu z widokiem na rurę arota - tędy przeciśniemy prąd do domu. Czeka sobie "przelot" spokojnie na swe przeznaczenia http://img259.imageshack.us/img259/6033/obraz027.jpg Mam już załatwiać silkę na nośne i działowe Ktoś wie skąd??????? Były też drobne pomyłki - za wąskie okno balkonowe. Zamiast 270cm (3*90) - 180cm plus 90 pod "okno" ale mają poprawić http://img259.imageshack.us/img259/230/obraz025s.jpg - za wąskie drzwi wejściowe- ale wina architekta. Zaprojektował mi "nietypowy" i za mały otwór. Wykonawca natomiast mnie uświadomił, że ciężko mi będzie kupić do tego otworu drzwi typowe:-? Koniec końcem poszerzamy otwór drzwiowy o 5 cm Z prac ogrodowych wsadziłam morelę http://img259.imageshack.us/img259/7877/obraz031t.jpg i gruszę i brzoskwinię i odperzyłam niewielki kawałek gruntu a roboty przy tym dziadostwie byłoooooooooooo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 01.04.2009 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2009 Jakie to dziwne, że mury tak szybko rosną. Nie było,...a jest a to wszystko dla nich http://img518.imageshack.us/img518/9273/76273398.jpg Przywiezione stemple Dzięki Sirgreg Swoją drogą jaki jest teraz standardowy otwór drzwiowy??? !00cm? (w tym 90 drzwi?) czy też 105cm??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 02.04.2009 13:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2009 Nerwy.nerwy nerwy... ten dom będzie bezcenny nie przez pieniądze w nim utopione, ale właśnie nerwy Rano. Wykonawca mnie zestresował. "Pani po co Pani tyle betonu komórkowego kupiła 7-8 palet Pani zostanie No to ja w stersie, jak, gdzie, czemu.... No niby wychodzi mi według jego wyliczeń, że będzie za dużo. A według moich, że zostanie co najwyżej 2 palety, i to w sumie "wciśnięte" tytułem zaokrągleń przeze mnie, przez skład (bo to na pełne palety się kupuje) Potem kolejny stres Zły komin Pustaki mają niby za małą średnicę w środku żeby wcisnąć i rurę ceramiczną fi 200 i wełnę Pani dzwoni, wyjaśnia sprawę. Dzwonię, daję telefon wykonawcy...on se tam gada...rozłącza się. Dobiera do tych kominów, mierzy, porównuje , wciska tę rurę w pustak, wciska wełnę, łazi... Dzwoni Firma "i co tam z tymi kominami, bo mnie Pani stresuje" W tym czasie wykonawca krzyczy "pani Olu zgadza się już wszystko gra, są dwie grubości wełny" kolejny stres "Pani Olu, ja pani silkę na nośne wewnerzne teraz policzę , żeby pani znów za dużo nie kupiła" Liczy, liczy...ja się wtrącam "a to tu ściany za kominem nie będzie?" - Nie, bo po co? - a bo na czym Pan belki nośne od stropu oprze? - A no tak!!!!!! na czym my te belki nośne oprzemy? Łazi myśli kombinuje...Ja na to że ściana to tak na moje oko być musi... -ma Pani rację, to niech Pani więcej jednak tej silki kupi Kolejny stres: No deski by się przydały - a na kiedy? -na już Dzwonię po tartakach, tu 420, tu 480, tu 460 . Wszystko netto za m3. A ja 3m3 potrzebuję (ponoć) transport do tego 150 zł+ Ipo co to? Po to żeby zaszalować, i wyrzucić? Zdzierstwo! Ja tak nie chcę. W końcu trafiam (telefonicznie) na tartak na Brzezińskiej - to koło mnie. 470zł netto transport gratis, będą "na już" czyli za godzinę. Jadę na miejsce dogaduję cenę ..stargowane do 1450zł za całość Lżej mi na duszy Pojechałam załatwiać silkę. W sumie 34m2 za 1897 zł z transportem i hdsem. Przyjadą w sobotę, w mojej mamy urodziny Będę tkwić z dziećmi na budowie do tego opelek zaszwankował. Coś mu chyba się z silnikiem dzieje. Małż zabrał go właśnie do "lekarza" No i kolejny stres. Co też z moim oplusiem się stało. Czy jutro na budowe będę gnać rowerkiem z kasą za stal? Bo jutro stal przyjedzie Normalnie idę po dzieci do przedszkola, biorę rowerki i idę się odstresować. komórę zostawię na smyczy w domu. Pa pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 03.04.2009 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2009 a dziś spokojniej dom rośnie Dziś robiły się nadproża. stal na wieniec i żebra rozdzielcze przywiozła się i kosztowała 1391 zł a ja znów tworzyłam ogródek. Jak tak dalej pójdzie to ogród będzie skończony przed skończeniem domu No nie chyba jednak nie dam rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 07.04.2009 15:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2009 Sobota 4 kwietnia Urodziny mojej mamy a my tkwimy z dziećmi na budowie i czekamy na silkę Na szczęście przybyła punktualnie (no prawie) a i dziatwie dzwig się podobał http://img510.imageshack.us/img510/9937/obraz052.jpg a tu przygotowane pod nadproża http://img520.imageshack.us/img520/3663/obraz049wym.jpg ściana południowa http://img520.imageshack.us/img520/1982/63124499.jpg ściana frontowa http://img520.imageshack.us/img520/7923/obraz042c.jpg szczególnie cieszy że te deski nie są cięte na krótko nasza sypialnia http://img520.imageshack.us/img520/1746/obraz044.jpg Betonu komórkowego mam zdecydowanie za dużo. Po pierwsze musiałam sama liczyć popwierzchnię ścian i nie wiedziałam że będzie "podmówówka" z cegieł i nie odliczyłam wieńca Po drugie w składzie wyliczyli mi że na moje 220 m2 potrzebuję tyle a tyle sztuk betonu komórkowego, ale z obliczeń mi wynika, że przyjęli 1-centymetrową warstwę zaprawy, tymczasem wykonawca daje średnio 2-2,5 cm a czasem i grubiej I znów z obliczeń mi wychodzi, że na samych tylko zaprawach mam o 2,5 palety za dużo. No i co robić? Zostanie około 5 palet 24 cm gruby 460 ciąć na pół i stawiać działówki? ale miała być 8-centymetrowa silka na działówki (lepiej tłumi dzwięki) tymczasem dając 12 cm betonu komórkowego "tracę" na powierzchni całego domu ok1,4m2 (to dużo ?) Mieć a nie mieć no i taki pocięty beton komórkowy będzie nierówny. Potem trzeba bedzie tynkiem wyrównywać a może szukać nowych właścicieli betonu komórkowego? dać ogłoszenie "szukam domu dla nierozpakowanych palet?" i na działówki kupić jednak silkę? A może pokombinować. Cięty beton dać na działówki spiżarni (nieogrzewanej) pomieszczeń gospodarczych (nie ogrzewanych) między sień a łazienkę W sumie 12cm betonu komórkowego lepiej ochroni przed zimnem niż silka. A silką dać między pokoje, między łazienki a pokoje Niedziela 5 kwietnia pracowałam, ale po pracy skoczyłam na budowę Oto dom o zmroku http://img520.imageshack.us/img520/8495/obraz053h.jpg A tu widzimy księżyc z sypialni http://img520.imageshack.us/img520/3404/obraz055w.jpg a taki mam widok z łózka jak się budzę (no będę budzić) http://img219.imageshack.us/img219/6228/101w.jpg coś by trzeba wsadzićszybko rosnącego Tymczasem linie średniego napięcia okazały się miejscem spotkań okolicznych ptaszków ślicznie śpiewających http://img49.imageshack.us/img49/6663/75792972.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 07.04.2009 15:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2009 No i jestem chora Niedoleczyłam ostatniej choroby i złapałam grypę. Już wczoraj mnie łamało, a dziśtragedia. Na budowę nie pojechałam z rana, dopiero o 13 przy okazji wyjazdu do lekarza. i dobrze że wpadłam, bo by mi wykonawca wyczystkę z kominka skierował na kuchnię "no bo tam kafelki i łatwiej pani sprzątnie" No ale ja tam mam mieć szafki kuchenne Koniec końcem będzie na salon Też nie wiem czy dobrze. Będzie "pod" kominkiem, przy samej ziemi. Zupełnie się na tym nie znam No i jednak cyknęłam parę fotek Na to teraz pójdzie wieniec http://img528.imageshack.us/img528/2341/obraz022b.jpg http://img150.imageshack.us/img150/1271/obraz024i.jpg No i mam ścianę między garażem a pomieszczeniami gospodarczymi http://img150.imageshack.us/img150/2717/obraz023q.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 08.04.2009 15:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Dziś mi lepiej. Antybiotyk zaczął działać to i mnie do roboty ruszyło Na budowie...zaczęło się od błędu. Sciana miała mieć 205cm, a miała 200. Niby nic, ale jak dam tynki i drzwi to mi tam łóżko dziecięce (dwumetrowe) nie wejdzie, a nie po to dom buduję żeby mi powstawały do niczego niepotrzebne ściany. Murarz trochę chciał się buntować ,ale przyszedł Szef i mówi "ma być jak ta Pani mówi" stąd przesunięcie lekko "fantazyjne" http://img187.imageshack.us/img187/2338/obraz038d.jpg To są dwa wejścia do dwóch pokoi synków, które to pokoje pozostaną połączone przez jakiś czas (liczę że dłuższy - co by się współpracy uczyli ) Każdy z nich ma 13,4 m2, połączone dają na początek 27 metrowy pokój do zabaw Zatem nośne wewnętrzne rosną tu kawałek nośnej od strony gabinetu. Tym razem to silka. (jest cieńsza, a mocniejsza - nośna z silki ma 18cm a z betonu komórkowego 24cm grubości) http://img218.imageshack.us/img218/8578/obraz025m.jpg Znów silka - ściana nośna między kuchnią a salonem. Tu (40 cm od brzegu) stanie komin i później kominek. http://img218.imageshack.us/img218/7217/obraz050v.jpg Krótki rzut oka z drzwi do pokoju synka http://img218.imageshack.us/img218/5048/obraz033p.jpg Po lewo nośna, za nią pokój synka, a tu będzie garderobka z otworem na luksfery (co by nieco jaśniej było). http://img218.imageshack.us/img218/7475/obraz034a.jpg Jeszcze raz ściana garażu z przejsciem do domu -tym razem już skończona - Tu będzie małe pomieszczenie gospodarcze http://img210.imageshack.us/img210/4856/obraz035x.jpg To okno ma być w spiżarni. I dopiero teraz jak mury stoją to dotarło do mnie że jest spoooooro za duże jak na spiżarnię - chyba je zmniejszę do 60cm (ma 90) co o tym myślicie??? http://img210.imageshack.us/img210/6278/obraz036.jpg Tak wchodzi do domu rura arota , a nią wejdzie w przyszłości prąd http://img49.imageshack.us/img49/6954/41084467.jpg Zbrojenie schodów z głównego tarasu: http://img218.imageshack.us/img218/8219/obraz027b.jpg ... i po wylaniu http://images42.fotosik.pl/96/4e2aa405c0e4b4e3m.jpg Szalunek pod fundamenty "taraso-wyjścia kuchennego" Ot taki "poddupnik" do wypicia porannej kawki, wyjścia po drewno do kominka (po co latać przez salon ) wyrzucania śmieci (do śmietnika stąd będzie bliżej) itd... http://img17.imageshack.us/img17/1970/obraz041vhp.jpg A tu czeka zbrojenie do wieńca . Normalnie jakbym bunkier budowała http://img17.imageshack.us/img17/1342/obraz042ils.jpg i w lekkim zbliżeniu (lepiej się nie da, bo co prawda aparat z serwisu wrócił, ale kabelek się zepsuł i zdjęcia nadal z komórki) http://img17.imageshack.us/img17/1369/obraz043ihy.jpg A dla tych co to lubią roślinki parę oznak wiosny: odbijają truskawki http://images49.fotosik.pl/100/a1a5722a2fe38a48med.jpg I śliwie nabrzmiewają pąki...może zakwitnie http://images44.fotosik.pl/100/4706cd5cada62488med.jpg i czeresnia budzi się do życia http://images39.fotosik.pl/96/74614008aec8fd23med.jpg Normalnie aż dech zapiera...wiosna to piękna i magiczna pora roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 10.04.2009 12:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 Jak myślicie ile razy można (trzeba) liczyć 1000 pustaków stropowych??? A zaczęło się jak wiecie utopieniem HDSa i brakiem umiejętności kierowcy, który "widłami" dzwigu natłukł łącznie 70 pustaków Mieli wymienić i w końu wczoraj przyjechał PAN Całe przekładał na jedną stronę, potłuczone wrzucał na przyczepę auta. I żeby chociaż je LICZYŁ!!! Nie Pan sobie wydumał że najpierw je poprzerzuca a potem policzy całe Byłoby to zabawne gdyby nie fakt, że w końcu ja te pustaki liczyłam, bo PANU za nic nie ywchodziło 1000 Liczyłam z nim te pustaki .... 1,5 godziny Bo, po pierwsze jak je przerzucał to nie układał ich równiutko - dzięki czemu wykorzystałoby się matematyczne prawa ... mnożenie Nie u Pana na paletach popowstawały różnej wielkości "słupki a po drugie (wynikające po części z pierwszego) za każdym razem mieliśmy inny wynik i on i ja No i nadal brakowało ok 70 pustaków...czyżby nie przyjechało 1000????????? w końcu mnie olśniło. Przecierz 68 pustaków było już przeniesionych na plac budowy i stały oddalone o jakieś 20 m od innych a dom w tym czasie uzupełnił się o nadproża Tu stanią meble kuchenne http://images42.fotosik.pl/97/6cd7d2618ff6ee0emed.jpg widoczek spod drzwi wejściowych Na wprost salon i kawałek ściany od korytarza http://images45.fotosik.pl/101/f5ec8cb5b5af51f0med.jpg Boję sięczy to będzie ładnie wyglądać?????????? Na razie to co widzę mnie przeraża. Pokoje wydają się malutkie. Gdzie tu w salonie jest te 35m Tu widok na wylane "coś" pod kominek i komin w salonie http://images38.fotosik.pl/97/cfaa030320d232e8med.jpg http://images44.fotosik.pl/101/76936f5455575327med.jpg a ten hol???? za mały!!!!!!!!!!!1 ja chciałam co najmniej 1,8m a architekt coraz to zwężał teraz będzie 150cm Tu widok spod kominka na długi korytarz prowadzący do "strefy" nocnej http://images42.fotosik.pl/97/32109e4202bd88bfmed.jpg Dwoje drzwi z nadprożami Już widzę jak się będą ganiać dookoła tego słupa http://images36.fotosik.pl/97/f3c3a0f514d88d14med.jpg i więcej "poddupnika kuchennego", czyli wyjścia z kuchni do ogrodu http://images46.fotosik.pl/101/9320f9dc8eb9d94bmed.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 11.04.2009 13:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2009 W takich korytkach powstawały nadproża. W środku jest zbrojenie i beton "na żwirze" http://images48.fotosik.pl/101/977f2b7a29eed480med.jpg Po yalaniu nadproze wzgldalo tak http://images46.fotosik.pl/101/1ea8ad6052048aecmed.jpg http://images42.fotosik.pl/97/d9900ee20e0201c1med.jpg widok z poziomu nadprozyŁ http://images50.fotosik.pl/101/607c7248b9912dcemed.jpg http://images44.fotosik.pl/101/3abe157357150951med.jpg http://images37.fotosik.pl/97/280b96d4dc285de9med.jpg W łazience woda wchodzi do domu. Otoczoną ją kawałkiem rury kanalizacyjnej żeby było nieco luzu do manewrowania nią http://images40.fotosik.pl/97/aa225c8382c670d7.jpg a Belka nie chciala wracac do auta zawsze mnie na krok nie odstepuje, ale budowa jej do gustu przypadla http://images42.fotosik.pl/97/1235aa7174923757med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 15.04.2009 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 Pogoda piękna Powoli zaczął powstawać stop. Kominy "się kończą" a w jednej części domu są już belki stropowe Środek komina spalinowego "na gaz" Otulony wełną mineralną wkład ceramiczny "140". http://images39.fotosik.pl/100/9fea663b213ddd6cm.jpg Tu dziurka na skropliny. Wewnątrz pustaka jest taki „spodek” na skropliny z dziurką. Wywiercono w pustaku również dziurkę i ma tam „wejść „ rurka, którą będą spływać do słoiczka skropliny. Ciekawe jak tam włożą tę rurkę? A może ja będę wciskać???/ Ech wtedy dam tę robotę mężowi http://images47.fotosik.pl/104/180f4866fb15ebd0.jpg Wyczystka w tymże kominie. Będzie wychodzić na kotłownię, poniżej jest ta dziurka na skropliny http://images41.fotosik.pl/100/7d4ffd139c07fec7.jpg tu zawiśnie piec gazowy http://images40.fotosik.pl/100/d05d1415929d80c7.jpg Między ścianą z silki a pustakami kominowymi wciśnięto styropian 2cm gruby- jako dylatację. http://images44.fotosik.pl/105/65fdc4e468d08403.jpg a tu trójnik to kominka. Ale wielki http://images39.fotosik.pl/101/21d2a8553c18ff61.jpg stemple w pokojach http://images37.fotosik.pl/100/90982962dee1dead.jpg http://images49.fotosik.pl/105/57fb0c548818ec06m.jpg widok na tarasik kuchenny http://images41.fotosik.pl/100/9953257ef7fcec97.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 16.04.2009 11:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2009 Dotychczasowe wydatki (bez stanu zero): izolacja podłogi - papa termozgrzewalna 4 * 10m i 7,5m 390,18 zł beton komórkowy 1584szt (220m2) 14 889,60 zł cegły 900szt 1 080,00 zł cement 2t+1t+0,4t 1326,00 zł transport dodatkowego cementu i wapna 90,00 zł rozładunek hds beton komórkowy 350,00 zł rozładunek hds strop - (kopara) 100,00 zł piasek 17t+30t 750,00 zł wapno 1,5t 675,00 zł transport wapna 50,00 zł palety kaucja 930,00 zł nadproża 1 132,90 zł nadproża brakujące i cement 182,00 zł silka 18 z transportem i rozładunkiem 34m2 1 897,34 zł palety silka kaucja 109,80 zł kominy 5 579,72 zł styropian na dylatacje 8 szt po 2cm (50*100) 12,28 zł deski na szalunki 3m3+1m3 1 870,00 zł stal 650kg 1 391,00 zł teriva belki 6 041,73 zł teriva pustaki 1000szt 3 800,00 zł robicizna (pierwsza część) 7 490,00 zł stemple 550,00 zł gwożdzie wkręty 57,40 zł klej do glazury ale do kominów 2 *25kg 110,00 zł SUMA 50 854,95 zł Stemple dla stabilizacji (chyba ) usztywniono jeszcze dechami http://images37.fotosik.pl/100/23c588e5d88b0479.jpg Komin kominkowy wyszedł taki: http://images40.fotosik.pl/100/42e5061d502697e3.jpg Zatem z lewej mamy pustak spalinowy plus 1 komora wentylacyjna potem przerwa na belkę od Terivy i kolejny pustak dwuwentylacyjny. razem będzie tego 38*88 - kurcze niewiele mniej niż przy ceglanym A jak dodam ścianę za kominem, to mi wyjdzie że tu akurat mniejszy by wyszedł komin ceglany Jeszcze komin kominkowy z profilu - jakiż ladny ten nosek http://images40.fotosik.pl/100/5733545de1f38e84.jpg Tu między belkami jest 72 cm - będą schody strychowe (planuję 70*140) http://images44.fotosik.pl/105/33d79a41a0f10468.jpg No i czegóż się nie robi dla zdjęć No więc włazi się po tych zbyrach i robi fotki wyciągając aparat nad głowę Co wyszło to wyszło, ale sobie chociaż zerknęłam gdzie wzrok nie sięgał http://images38.fotosik.pl/101/ca26c1bff5af7b19.jpg http://images44.fotosik.pl/105/f6717d5db49ecdbe.jpg i komin "gazowy" Tu jest 1 pustak spalinowy plus 2 wentyjacje 2 pustak mniejszy 2 wentylacje http://images48.fotosik.pl/105/d543272c7f6563e3.jpg razem wymiary 38*78cm A na nowej górze piachu moich dwóch brudasków urzędowało Coś ostatnio za bardzo lubią na budowę jeździć Wczoraj dorwali dwa dłuuugie kawałki styropianu (tak 10*10*100) i zaadoptowali je na ...miecze Skakali po górach ziemi i się nawalali http://images43.fotosik.pl/105/f3515c793e668e41m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 17.04.2009 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 No no dziś powstało sporo stropu.zdjęcia jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 21.04.2009 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2009 Belki stropowe miałam ciut za długie. Trzeba je było podciąć, ale dzieki temu wiem jak wyglądają w środku. ..Normalnie jak keks świąteczny http://images40.fotosik.pl/103/ca4e61ed630653bc.jpg Tak rozwiązano strop/komin (który był za szeroki żeby w całości zmieścić się między belkami - za zgodą kierbuda http://images38.fotosik.pl/104/e52b69e0b936fb5cmed.jpg Żebra rozdzielcze będą tu... Muszę pomierzyć ile to wychodzi od ściany - będzie wiadomo gdzie chłopakom linę do wspinania się umocować w suficie http://images39.fotosik.pl/104/c09034cdea79e506med.jpg Moja psina również szczęśliwa http://images39.fotosik.pl/104/f6031d555aea44c3med.jpg Starą wannę przywieźlismy na działkę. na razie za daleko mam do wody, a tak nalewam sobie wężem raz na jakiś czas wannę, a potem w miarę potrzeby biorę wiadro i chlup. Nie muszę nosić za każdym razem 50m / wiadro http://images37.fotosik.pl/103/962cfda84305f8a8med.jpg Noszenie kamieni. Wiatr zwiwa czarną folię z ziemi więc trzeba jąbyło dodatkowo obciążyć. Ach...nie napisałam. Folię czrną,k która zimą okrywała fundament zdecydowałam się nie wykorzystywać powtrónie jako izolację pod styropian podłogowy. Jest ona podziurawiona i chyba za cienka. Za to nada się do okrycia ziemi (tymczasowo) żeby chwasty nie rosły i się nie rozsiewały. Przy okazji wsadzę w tym roku arbuzy i melony. Dobrze rosną "wyściułkowane" czarną folią http://images38.fotosik.pl/104/42012f3f99fa5abcmed.jpg Śliwa Najdiena pięknie zakwitła Pytanie : czy dać jej obrodzić w tym roku? http://images45.fotosik.pl/108/3e93e07cf3177c58.jpg a jabłoneczka na razie mała...ale urośnie http://images49.fotosik.pl/108/108aa86d08543e6e.jpg W związku z tym że jestem nawiedzona i dla mnie ogród powinien powstać możliwie szybko...w zeszłym roku ukorzeniłam kilka odmian winorośli na razie rosły tak: http://images48.fotosik.pl/108/bf12d7f50fd6607emed.jpg Część musiałam przesadzić do większych pojemników, bo miały za małe a jeszcze tej wiosny nie dam rady wsadzić je w docelowe miejsca. Winorośl i tak w ciągu pierwszych dwóch lat powinna się "wzmocnić" i wypuścić odpowiednio silną łozę stąd niech się wzmacnia ... w donicach (byle dużych ) http://images49.fotosik.pl/108/b8ef1384107bd6dcmed.jpg a oto agrest. Czyż nie piękny nie wiem co to za odmiana. Rosła jeszcze u mojego dziadka w ogrodzie i tak się co jakiś czas je odmładza. Jest to jedyny lrzak agrestu , który ma tak słodkie owoce, że w pełni dojrzałe są niemal tak słodkie jak miód http://images38.fotosik.pl/104/dfca907450fcc046med.jpg A to moja radość. W zeszłym roku przesadziłam kilka starych "iglaków" rosnących u mojej mamy w ogródku. Rosły tam bardzo gęsto i nie miały jak się rozrastać. więc co drugi trafił do mnie. Ten akurta to zwykły jałowiec (taki leśny) długo nie było wiadomo czy się przyjał http://images47.fotosik.pl/108/b0e6e8fee1e391c5.jpg ale tej wiosny zrobił mi przyjemnosć wybijają nowe pędy http://images44.fotosik.pl/108/d3a6d94e4eab1335.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.