lump praski 03.02.2009 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Aaaaa, to o rozwodach ......sorry , ma bad Myslalam, ze o ogolnej sytuacji kryzysowej. Chyba musi byc jakas wola przetrwania w malzenstwie - podono to na dobre i na z l e - ale moze powinno byc '" biore sobie ciebie tylko na dobre" czy jakos tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 03.02.2009 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Baby sie dożarte robią - stąd tyle rozwodów.Chłop napięcia nie wytrzymuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 03.02.2009 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Nie rozpadnie sie nic co i tak by sie nie rozpadlo - z kryzysem czy bez. Kryzys to ja burza na morzu. Mocny przetrwaja, slaby sie rozleca. I wcale nie rozleca sie bo burza. Rozleca sie bo slaby. czysta prawda.... nic dodać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 03.02.2009 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Baby sie dożarte robią - stąd tyle rozwodów. Chłop napięcia nie wytrzymuje. I aureola go w głowę ugniata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.02.2009 00:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 dandi3 napisal: Sorry ale zaczyna mnie wkurwiać to ciągłe gadanie o tym w jakim niestabilnym okresie żyjemy i jak to nam się na pewno wkrótce pogorszy. Mam kredyt na 30 lat i co? Mam się powiesić bo się nagle stał kryzys? Prawdę mówiąc nie czuję kryzysu. O kryzysie słyszę wszędzie i od wszystkich. Mysle podobnie, a jak slysze gdy ktos zaczyna narzekac jak to mu zle, bo kryzys no to musi byc zle - to od razu cisnienie mi sie podnosi. Nie cierpie narzekania na brak kasy, a teraz przy naglosnionym kryzysie w mediach to juz wszyscy narzekaja az do przesady. Ale ja mam na takich narzekajacych sprawdzony sposob , gdy ktos ze znajomych pyta "a u ciebie w firmie jak tam, kryzys juz odczuliscie, pewnie kiepsko" ja na to odpowiadam "a dziekuje u nas dobrze, mowiac szczerze to takich dobrych miesiecy jak teraz to jeszcze w firmie nie mielismy" (i faktycznie jest to prawda). I slyszac taka wlasnie odpowiedzia narzekajacy przestaja narzekac w moim towarzystwie. Zawsze mnie wk...... jak ktos zaczynal narzekac jak to mu zle i jak to malo ma kasy, a przydaloby sie wiecej. A ja kryzys juz przezylam w latach 90, pracowal tylko maz, ja bez pracy, mlodzi po slubie, male dziecko, nieraz przed wyplata na chleb nie bylo nie wspominajac, ze zawsze wtedy skonczyl sie gaz w butli i nie bylo za co wymienic na pelna ale nigdy ale to nigdy nie narzekalam, ze mam zle, ze kryzys, ze kasy malo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 04.02.2009 02:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Baby sie dożarte robią - stąd tyle rozwodów. Chłop napięcia nie wytrzymuje. I aureola go w głowę ugniata ... ja nawet do spania nie zdejmuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 04.02.2009 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Narody slowianskie kryzys chyba w krwi maja. (szczepionek bylo nie malo) Oby tylko wojny i choroby nie bylo a z kryzysem sobie poradzimy. Tfu, tfu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.02.2009 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Zeljko swiete slowa, zdrowko najwazniejsze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zenon_arch 05.02.2009 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Co prawda to prawda bez zdrowia nie ma nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 05.02.2009 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Oby tylko wojny i choroby nie bylo .... Zeljko swiete slowa, zdrowko najwazniejsze! Co prawda to prawda bez zdrowia nie ma nic Deja vu jakieś czy co ...? Podobną rozmowę podsłyszałem niegdyś w przychodni lekarskiej. Trzy babcie tak sobie rozmawiały .... Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 05.02.2009 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Oby tylko wojny i choroby nie bylo .... Zeljko swiete slowa, zdrowko najwazniejsze! Co prawda to prawda bez zdrowia nie ma nic Deja vu jakieś czy co ...? Podobną rozmowę podsłyszałem niegdyś w przychodni lekarskiej. Trzy babcie tak sobie rozmawiały .... Pozdrówka A co, babcie rację miały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 05.02.2009 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Oby tylko wojny i choroby nie bylo .... Zeljko swiete slowa, zdrowko najwazniejsze! Co prawda to prawda bez zdrowia nie ma nic Deja vu jakieś czy co ...? Podobną rozmowę podsłyszałem niegdyś w przychodni lekarskiej. Trzy babcie tak sobie rozmawiały .... Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miHoo79 13.02.2009 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Przeciez krzyzys w Polsce jest od zawsze.. a nie od 2 m-cy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.