Xiff 06.02.2009 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 ok.. przebrnalem... Nie za bardzo sie zgadzam z broda, bo to mi troche wazelina smierdzi.... Ale z drugiej strony to nie rozumiem "tradycyjnego" modelu polskiej rodziny, czyli schlany maz i dwuetatowa zona (1 w domu, a 2 w pacy).. Najwazniejsze to sie chyba dogadac... Ja lubie gotowac wiec to robie, zona nienawidzi gotowac wiec sprzata.. do niej nalezy obsluga pralki, a do mnie zmywarki.. jak ona chce pic na imrezie to pije, nastepnym razem ja pije, a jak chcemy oboje pic to idziemy na piechote.. nie wiem w czym problem.. wszystko to kwestia dogadania i zakochania. Ludziom sie nie chce gadac i nie chce sie do-gadac. Wola sobie wzajemni "wydzierac" chwile wlasnej przyjemnosci zamiast pozwolic sobie wzajemnie.. Ludzie mi mowili ze te zakochanie minie po 2 latach.. jak minely to powiedzieli ze po 4 potem po 10... 10 jeszcze nie osiagnelismy, ale jak narazie nie mamy dosc.. Nie wierze w to.. poprostu ludzie sa leniwi i wola zyc jak dzieciaki, najlepiej jakby ktos ich jeszcze podcieral i karmil.. bo po co sie meczyc skoro zona to zrobi lepiej... pozdro.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 06.02.2009 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 ALE FAJNY POST... BEZ KITU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 06.02.2009 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 jak ona chce pic na imrezie to pije, nastepnym razem ja pije, a jak chcemy oboje pic to idziemy na piechote.. my też dzielimy się po równo jeśli chodzi o obowiązek bycia kierowcom na imprezach - ja jadę na - ona kieruje z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 06.02.2009 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 ALE FAJNY POST... BEZ KITU Nooooo...szacun... ja mam właśnie taki układ w domu, tylko mój nie potrafi tak ładnie pisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 06.02.2009 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 my też dzielimy się po równo (........)- ja jadę na - ona kieruje z ona gotuje ja jem ,ja bałaganię ona sprząta, ja brudzę ona pierze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xiff 06.02.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 piterazim napisał: my też dzielimy się po równo (........)- ja jadę na - ona kieruje z ona gotuje ja jem ,ja bałaganię ona sprząta, ja brudzę ona pierze Jak jej pasuje taka rownosc to nie widze problemu Znam kilka takich malzenstw.. fajnie im sie zyje... i wszyscy fajnie udaja ze tak im jest dobrze, bo mysla (lub musza myslec) ze "tak juz jest" i nic sie nigdy nie zmieni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 06.02.2009 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Jak jej pasuje taka rownosc to nie widze problemu prawie abstynentka jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 06.02.2009 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 ona gotuje ja jem ,ja bałaganię ona sprząta, ja brudzę ona pierze ona psuje auto - ja naprawiam, ona wydaje - ja zarabiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xiff 06.02.2009 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 robisz dzieci... ona rodzi... ..przyjemnosci zawsze po rowno.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 06.02.2009 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 i wszyscy są zadowoleni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 06.02.2009 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 robisz dzieci... ona rodzi... ........i wychowuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elka62 06.02.2009 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Mam wśród znajomych wieloletnie małżeństwo, w którym: on zarabia pieniążki on robi zakupy on pierze i sprząta on podejmuje gości i gotuje a ona po prostu j e s t ! Kilka ładnych lat żałowaliśmy faceta - że taki biedaczek wykorzystywany, ale okazało się, że on uwielbia ten wianuszek kobiet wokół siebie na spotkaniach towarzyskich. Kobiet, które podziwiały jego zaradność, pracowitość i miłość do żony - bo wpatrzony w małżonkę jak w obraz Nie wiem, czy też bym tak chciała. Tzn. wiem! Nie chciałabym. Ale oni się dobrali i jest im razem dobrze. Najważniejsze to się dobrać a potem dograć /dogadać /, jak napisał Xiff. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 06.02.2009 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 A ja jestem żona uciemiężona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 06.02.2009 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Czy Broda zaznaczyl, ze prawdziwy facet powinien tez byc t a n i w utrzymaniu ? ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 06.02.2009 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Czy Broda zaznaczyl, ze prawdziwy facet powinien tez t a n i w utrzymaniu ? ! chyba raczej nie - patrz punkt 3 statutu Czasem nawet w stosunku do zony używajmy mydła, gąbki, pasty i dezodorantu. W końcu ona z nami przebywa na co dzień. a to kosztuje - a niech taki mąż ma włosy, to trzeba jeszcze szampon doliczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 06.02.2009 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 szczotka do zębów i Colgate też. I jeszcze maszynka do golenia...same koszty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 06.02.2009 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 + u mnie talk do stóp, brylantyna, viagra...........są koszty, naprawdę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 06.02.2009 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 No to jak w morde strzelil wychodzi, ze to J A jestem tutaj jedynym, prawdziwym mezem. Reszta to jakies gagatki strasznie drogie w utrzymaniu Talk do stop - no jeszcze tego brakowalo ! Co za metrosexualne zachcianki ! Moczyc giry w wodzie z sola to nie laska ? ? ? ! ! ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 06.02.2009 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 a to znaczy że niby co - nie myjesz zebów?serio????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 06.02.2009 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Mam sztuczna szczeke. Zeby zostaly wybite w potyczce na kije bejsbolowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.