Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

parownica KARCHER


froshka

Recommended Posts

Z męskiego punktu widzenia

 

wczoraj pożyczyłem i przetestowałem parownice 2.500 (jakiś taki numer) kontra sprawdzoną myjkę klasy średniej 4.65.

Test 1 poza domem: felgi auta i grill. Z felgami zawsze miałem problem domyć dokładnie myjką. Parownicą z wąską końcówką się udało, ale trwało to długo. Drugi raz bym tyle czasu na mycie felg nie poświęcił. Gdybym poświęcił tyle czasu na mycie felg myjką to też bym je domył. Może nawet i lepiej. Auta i lakieru umyć nie spróbowałem, wydaje mi się że auto do mycia jest "za duże", a ciśnienie w parownicy, i same dysze za małe.

Grill. Nie specjalnie parownica zdaje egzamin. Myje i owszem, ale jak dla mnie za długo. Wolę stary sposób. Wyjść w lato w samych spodenkach na ogródek; zabrać grill w zakątek gdzie kobieta nie widzi, tam gdzie pies i tak trawnik zniszczył i potraktować go myjką ciśnieniową. Jak stoisz za niskim świerkiem to nie ochlapie za bardzo.

 

Test 2. Na szybko. W domu. Okno OK, tak samo szybko i ok jak ręcznie (trzeba nieco ręcznie po parownicy poprawić na sucho dobrej klasy szmatką). Ramy OK, szybciej niż ręcznie (dobrze jest ramę przetrzeć od razu na sucho). Fugi nie próbowałem. Podłogi nie próbowałem. Łazienka i kabina szklana od prysznica. Średnio to wyszło. Jedyny plus to, że robiłem bez chemii. W sumie bym tego nie kupił. Mi najbardziej podoba się parownica do zastosowania sporadycznie w miejscach trudno dostępnych, małe powierzchnie - na wszelkie zakamarki, rowki.

 

Jak dla mnie poczekam, aż wypuszczą w przystępnej cenie parownice z ciśnieniem jak myjka ciśnieniowa :) Tylko czy będzie tym coś można jeszcze bezpiecznie umyć? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
  • Odpowiedzi 143
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 3 weeks później...

Chcę kupić parownicę Karchera. Obecnie używam pożyczonej od teściowej starszej parownicy (Karcher Vaporapid1102, taka szara). Dobrez mi się z niej korzysta, choć ostatnio podczas użytkowania nagle zaczęła buchać para w miejscu podłączenie węża do urządzenia - pewnie zużyła się jakaś uszczelka, ale maszyna ma już swoje lata i używana jest dość intensywnie. Musimy zawieźć do serwisu, ale też wypadałoby już kupić własną. Przez rok przekonałam się, ze gorąca para to najlepszy sposób na utrzymanie moich podłóg w czystości (a wypróbowałam wiele sposobów). Więc decyzja zapadła - chcę parownicę :)

 

Rozważam dwa modele - najtańszy 1020 (najbardziej przypomina model, który mam) oraz nieco droższy, jakieś 200zł, model 2500.

 

Obie parownice mają takie same parametry, jeśli chodzi o ciśnienie pary, podobny czas podgrzewania (minutę krótszy u 2500), ale w 2500 kusi mnie przezroczysty zbiornik (właściwie to ma 2 zbiorniki, tak by można było uzupełniać wodę nawet w trakcie sprzątania). Model, który mam oraz 1020 mają zbiornik, w którym nie widać ilości wody. Denerwuje mnie to trochę, ponieważ przeważnie nie zużywam do końca wody w trakcie sprzątania i zostawiam urządzenie z wodą w zbiorniku. Przy kolejnym użyciu nigdy nie wiem, czy mam uzupełnić zbiornik (nie moze być więcej niż litr wody), czy mogę jeszcze jechać na ilości, która jest. Podnosząc Karchera trudno to ocenić, czy jest dużo wody, czy juz nieco za mało i za chwilę się skończy i będę musiała wyłaczyć parownicę, czekać aż ostygnie, by móc dolać wody. JAkieś to takie nieco niewygodne rozwiązanie. Moim zdaniem powinien być jakiś podgląd ilości wody , jak np. w czajniku elektrycznym.

 

Na plus 1020 jest to, że są teraz modele w dobrej cenie sprzedawane razem z dyszą do szyb lub tkanin. 2500 jest droższy i takiej dyszy gratis nie ma, a to kolejne 70zł.

Czy jednak w ogóle zawracać sobie głowę dyszą do szyb lub tkanin? Nigdy żadnej z nich nie używałam. Parownicą czyszczę głównie podłogi i czasem zakamarki w łazience. Ale mozę przydałaby się do kabin prysznicowych? Ktoś używa i moze się wypowiedzieć? A dysza do tkanin? (podobno można odświeżyć zasłony bez zdejmowania - to by mi się podobało).

 

Więc jestem w kropce: 1020 czy 2500?

 

Moze ktoś mi pomoże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Witam wszystkich.

Ja też poszukiwałam czegoś co pomoże w sprzątaniu dużego dom. Jestem z bloku, dom był marzeniem mojego męża. Mamy dom. Duży, prawie 200m2. Oczywiście, że się cieszę, ale w porównaniu do sprzątania w bloku teraz jest tego znacznie więcej. Zwłaszcza jak nie ma jeszcze kostki przed domem i 3 dzieci:-) Piach, błoto, kurz, pył itp. Odkurzanie i mopowanie tylu metrów doprowadzało mnie do rozpaczy. Pracuję i nie mam mnie w domu 10 godzin. Młodzi rządzą, więc można sobie wyobrazić co się w domu dzieje. Aaa, jest jeszcze pies:-) Kupiłam parownicę karchera 1020. Przystępna cena, małe to to, poręczne. W sobotę pierwsze użycie, dzisiaj drugie. Po pierwszym użyciu lekko rozczarowana:

1. Kamienia na armaturze nie wyszyściło.

2. Piszą co by nie stosować na okleinowane meble, więc ani blatów, ani szafek w kuchni nie odważyłam się czyścić.

3. Podłoga po umyciu mokra tak samo jak po mopie, smugi zostały.

 

Wstyd mi było przyznać się przed mężem, że zakup do bani. Dałam mu drugą szansę.

1. Dzisiaj umyłam znowu podłogi. Efekt zdecydowanie lepszy, mniej smug i jakoś tak czyściej.

2. Umyłam lustro. Po użyciu parownicy trzeba wytrzeć szmatką do sucha,ale efekt ok.

3. Umyłam kibelek, fajnie czyści, niweluje zapachy. Po użyciu parownicy wytrzeć do sucha.

 

Zdecydowanie lepsze to to od mopa, ale fajerwerków nie było :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

zamierzam kupić parownice karcher typowo do fug ponieważ moja łazienka nie ma wentylacji i ci jakiś czas na fugach pojawia się chyba pleśń- czyszcze to wybielaczem i szczoteczką do zębów ale efekt nie jest zadowaląjący. Czy taka parownica sie sprawdzi na fugach w sensie czy doczyści je?

będę wdzieczna z akażda odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć, najlepiej byłoby pożyczyć od kogoś i sprawdzić, żeby uniknąć niepotrzebnych kosztów. Doczyścić to się pewnie uda, bo w zestawie jest taka mała szczotka okrągła. Ale wątpię czy będzie dużo łatwiej niż szczoteczką. Żeby rozwiać wątpliwości: to nie jest myjka ciśnieniowa. Jedyna różnica pomiędzy tradycyjnym metodami a parownicą jest taka, że nie używa się chemii, co może dla niektórych mieć znaczenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Tak się zlozyło, że jestem na moje nieszczęscie posiadaczką płytek Masto Paradyża i jasnych jasminowych fug. Płytki są chropowate - brud w nie włazi, no a jasna fuga - no cóz. Zakupiłam parownice Karchera 1020 jako moja nadzieje na pogodzenie się z gresem no i ....

lipa.

Niby parownica dobrze zmywa nie mam do niej zastrzeżeń - jednak i tak nie daje rady domyć brudu - chyba że najmniejsza szczoteczką kawałek po kawałku.

A teraz kilka uwag ogólnych:

- zbiornik 1 litr - dla mnie za mało.Nie starcza mi na umycie ok 30 m2 gresu.

- trzeba od razu zakupic chyba po kilka szczotek - u mnie bardzo szybko się zużywają

- to samo ze szmatkami - przydałoby sie ich wiecej

- no a na plus - nie trzeba moczyć rąk, żeby wymoczyc szmatę, szczotkę itp:) Dla mnie to wielki plus!

- dobrze wymywa brud z zakamarków

 

Ale cudów niestety nie ma!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 2 weeks później...
  • 6 months później...

Dzień dobry,

 

jako użytkownik parownicy SC 2.500 od roku chciałbym wypowiedzieć się w temacie.

 

Zacznę od tego, że z zakupu jestem zadowolony. Zdecydowałem się na model 2.500 gdyż umożliwia on ciągła pracę ze względu na wyciągany zbiornik. Był to dobry wybór, gdyż zawsze wodę podczas sprzątania dolewam (mieszkanie 50 m2). Kupiłem zestaw z turbokońcówką*oraz dodatkowym zestawem ściereczek. Za całość zapłaciłem około 800 zł.

 

Parownicy używam regularnie co tydzień. Idealnie myje gres (matowy). To zdecydowanie wychodzi jej najlepiej. Używam jej również do mycia ciemnych paneli podłogowych. Myję je co tydzień i nie zauważyłem jakichkolwiek zmian w ich wyglądzie. Brud domywa się*rewelacyjnie, a całość nabiera delikatnego połysku.

 

UWAGA: Porada dla innych użytkowników. Aby podłoga momentalnie wyschła oraz nie było smug, szmatkę podłogową składamy na pół, tak aby stworzyła się podwójna warstwa, a moc ustawiamy na połowę. Myjemy szybkimi ruchami, nie zostawiamy szczotki w jednym miejscu. Ponadto, dzięki temu szmatka nie robi się mokra i nie zostawia smug.

 

Myję nią również resztę łazienki, kuchnię, balkon.

 

UWAGA: Kolejna porada :) Ja robię*następująco. Podłączam parownicę i w czasie kiedy się nagrzewa spryskuję octem z wodą kabinę, umywalkę i zlew. Dzięki temu mocny brud schodzi idealnie.

 

Faktycznie, na początku używania byłem niezadowolony, gdyż zacieki na szybie kabiny prysznicowej, baterii zlewowej i umywalkowej zostawały. Dzięki octowi wszystko schodzi idealnie, a kabina błyszczy. Dosłownie, po umyciu nie ma ani jednej kropelki. Dodatkowo, polecam myć wszystko na pojedynczej przedłużce, dzięki temu para nie bucha nam w twarz i nie parzy. Sitka baterii, odpływ oraz kibelek myję turboszczotką. Podobnie z fugami, uszczelnieniami i zakamarkami kabiny itd.

 

Parownicą myję również lustra. Tutaj też połowa mocy, szybkie ruchy. Całość wysysam odkurzaczem okiennym wv 50. Efekt rewelacja. Okna myję już wv 50.

 

Aha, parownicą myję też palisandrowe fronty kuchenne, laminat, akryl, grzejniki, zasłony.Idealnie myje piekarnik (naprawdę rewelacja). W domu nie posiadam żadnych detergentów, a wszystko wycieram szmatkami z mikrofibry z marketu po 1,30 sztuka. Po myciu wszystko piorę w 60 stopniach najtańszą Dosią czy innym pseudoproszkiem.

 

Generalnie polecam zakup. Wadą jest na pewno to, iż jest to mały odkurzacz, który trzeba przetrzymywać i przenosić. Nie zapominajmy jeszcze o fakcie, iż nie używamy chemikaliów, co na pewno pozytywnie wpływa na nasze zdrowie.

 

Chciałbym zauważyć, że parownicę używam od nowości w nowym mieszkaniu, a sprzątam bez wyjątku co tydzień. Nie mam doświadczenia z jakimś starym ,zaschniętym brudem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...
Bad i jak się sprawuje Gorenje? Da radę umyć z zacieków kabinę prysznicową i armaturę?

Jak sobie radzi z myciem podłóg, może okien? itp.

 

Gorenje sprawuje się dobrze. Jeśli chodzi o mycie szyb to trzeba szmatką ścierać wodę której zawsze trochę zostaje (jeszcze pracuję nad techniką pracy). Do tej pory zauważyłem jedną wadę - parownica mogłaby mieć kółeczka - byłoby łatwiej ją przemieszczać przy czyszczeniu podłóg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...