Renia 03.02.2009 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Nie dopoki byłam cacy-typ właził mi na łeb Tak ma i co zrobisz? Rozważam przesyłanie ulotek poleconym-stać mnie-pociągnę nawet miesiąc 1. takie typy tak mają, jak ktos jest kulturalny, to włażą na łeb 2. za 3-cim razem przestanie reagowac, bo sie skapnie pomimo, że buc błyskotliwy nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 03.02.2009 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Swoją skrzynkę podłącz do prądu, a listonoszowi kup buty dielektryczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 03.02.2009 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Swoją skrzynkę podłącz do prądu, a listonoszowi kup buty dielektryczne najlepiej pod elektryzator do ogrodzeń pastwisk dla bydła - sąsiada nie ubije, a dotykać twojej skrzynki oduczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
senta 03.02.2009 22:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Nie dopoki byłam cacy-typ właził mi na łeb Tak ma i co zrobisz? Rozważam przesyłanie ulotek poleconym-stać mnie-pociągnę nawet miesiąc 1. takie typy tak mają, jak ktos jest kulturalny, to włażą na łeb 2. za 3-cim razem przestanie reagowac, bo sie skapnie pomimo, że buc błyskotliwy nie jest Wiesz Reniu,to nie jest najgorsza rzecz jaką mi burak funduje Swego czasu chciałam nawet przez gada sprzedać swoj dom Bardzo cierpiałam i przejmowałam sie.Teraz zmieniłam podejście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 03.02.2009 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Swoją skrzynkę podłącz do prądu, a listonoszowi kup buty dielektryczne najlepiej pod elektryzator do ogrodzeń pastwisk dla bydła - sąsiada nie ubije, a dotykać twojej skrzynki oduczy Twój pomysł jest zdecydowanie bezpieczniejszy i gwarantuję sąsiedzkiej paskudzie przeżycie spotkania za skrzynką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 03.02.2009 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Wiesz Reniu,to nie jest najgorsza rzecz jaką mi burak funduje Swego czasu chciałam nawet przez gada sprzedać swoj dom Bardzo cierpiałam i przejmowałam sie.Teraz zmieniłam podejście musi burak mieć swoje "powody", nienormalne oczywiście, może Ci czegoś zazdrości albo odgrywa sie za to, że ktos go np. w pracy dołuje, to on za to na Tobie ...? Zawsze sobie pomysl o ile jestes od niego wyżej ... ja tak zawsze myslę, jak nie moge za wiele zrobić ... wychowywac przeciez nie bedę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 03.02.2009 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Swoją skrzynkę podłącz do prądu, a listonoszowi kup buty dielektryczne najlepiej pod elektryzator do ogrodzeń pastwisk dla bydła - sąsiada nie ubije, a dotykać twojej skrzynki oduczy Twój pomysł jest zdecydowanie bezpieczniejszy i gwarantuję sąsiedzkiej paskudzie przeżycie spotkania za skrzynką u nas na wsi koleś zrobił odwrotnie - 220V dał na ogrodzenie dla krów i mu łaciatych ubyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 03.02.2009 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Swoją skrzynkę podłącz do prądu, a listonoszowi kup buty dielektryczne najlepiej pod elektryzator do ogrodzeń pastwisk dla bydła - sąsiada nie ubije, a dotykać twojej skrzynki oduczy Twój pomysł jest zdecydowanie bezpieczniejszy i gwarantuję sąsiedzkiej paskudzie przeżycie spotkania za skrzynką u nas na wsi koleś zrobił odwrotnie - 220V dał na ogrodzenie dla krów i mu łaciatych ubyło Dobrze, że ktoś skracający sobie drogę przez pastwisko się nie załapał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 03.02.2009 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Swoją skrzynkę podłącz do prądu, a listonoszowi kup buty dielektryczne najlepiej pod elektryzator do ogrodzeń pastwisk dla bydła - sąsiada nie ubije, a dotykać twojej skrzynki oduczy Twój pomysł jest zdecydowanie bezpieczniejszy i gwarantuję sąsiedzkiej paskudzie przeżycie spotkania za skrzynką Tylko rodzinkę uprzedź, co by skrzynki sie nie chytali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 04.02.2009 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 wyślij je parę razy poleconym z potwierdzeniem odbioru, może jak podyma na pocztę w kolejkę (popatrz kiedy jest najwięcej petentów i się wstrzel) to skuma co tam te parę zyli, może się nauczy, a radocha bezwartościowa Strasznie, ale to strasznie mi się ten pomysł spodobał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 04.02.2009 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Strasznie, ale to strasznie mi się ten pomysł spodobał... co tak lajtowo? Wysadź jego skrzynkę w powietrze, pobaw się w paintball za wroga obierając jego elewację i okna, wywal mu baseballem wszystkie okna w aucie w biały dzień rechocząc opentańczo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 04.02.2009 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Strasznie, ale to strasznie mi się ten pomysł spodobał... co tak lajtowo? Wysadź jego skrzynkę w powietrze, pobaw się w paintball za wroga obierając jego elewację i okna, wywal mu baseballem wszystkie okna w aucie w biały dzień rechocząc opentańczo... Dandi, cos Ty dzis taki powazny??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 04.02.2009 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 moze taki troche off topic bo sie tyczy blokowiska , ale moze sie komus przyda... hmmm... jak mieszkałem w takiej jednej kamienicy w łodzi temat ulotek i ten cały syf na klatce wqrwiał wszystkich sąsiadów, więc wspólnota uradziła zmontowanie takich skrzynek na ulotki na scianie przed wejsciem do klatki... i nikt nie wpuszczał tych roznosicieli do domu. Jak ktoś był zainteresowany to se sam brał z tej skrzynki. może da się tym zainteresowac innych - koszt 20 pln i umowa spoleczna... a nikt sie nie szwęda bo klatce i to jest w interesie wszystkich mieszkańców. a w tej kwestii i na temat , to mozna zacząc sąsiadowi śmieci w nocy przez ogrodzenie przesypac od strony ulicy , zeby nie wiedział kto to? pare razy tak i moze pomysli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 04.02.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 co tak lajtowo? Wysadź jego skrzynkę w powietrze, pobaw się w paintball za wroga obierając jego elewację i okna, wywal mu baseballem wszystkie okna w aucie w biały dzień rechocząc opentańczo... Nie wiem jak Ty, ale ja odróżniam dowcip od zwykłego wandalizmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 04.02.2009 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Nie wiem jak Ty, ale ja odróżniam dowcip od zwykłego wandalizmu JoShi kochana - dla mnie cymbała ze wsi między tymi dwoma pojęciami zawsze stał znak równości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 04.02.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 to co - furtek na sylwestra nie wynosiłeś sąsiadom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 04.02.2009 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Ale masz problem, ej weź przestań.Będziesz palić w kominku - masz na rozpałkę jak znalazł. Niech zbiera dla Ciebie - przyda się.Mój jeden-jedyny ciul - bo z resztą mam super układy, ale ten najbliższy, nawet domu nie ma, tylko działke rekreacyjną, spowodował w sobotę, że poleciały niecenzuralne, ręce do klapsa były przygotowane i ogólnie porażka sąsiedzka. Mieszkam prawie 3 lata, budowałem, łasiłem sie dość mocno - ale mi przeszło, wygarnąłem co i jak i zobaczymy co teraz będzie dalej.Argumentował - "co z Ciebie za katolik" - kretyn , choć karty chorobowej nie ma. Ale chorobę ma na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
senta 04.02.2009 11:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 wyślij je parę razy poleconym z potwierdzeniem odbioru, może jak podyma na pocztę w kolejkę (popatrz kiedy jest najwięcej petentów i się wstrzel) to skuma co tam te parę zyli, może się nauczy, a radocha bezwartościowa Strasznie, ale to strasznie mi się ten pomysł spodobał... mnie tez! Boski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
senta 04.02.2009 11:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Ale masz problem, ej weź przestań. Będziesz palić w kominku - masz na rozpałkę jak znalazł. Niech zbiera dla Ciebie - przyda się. Mój jeden-jedyny ciul - bo z resztą mam super układy, ale ten najbliższy, nawet domu nie ma, tylko działke rekreacyjną, spowodował w sobotę, że poleciały niecenzuralne, ręce do klapsa były przygotowane i ogólnie porażka sąsiedzka. Mieszkam prawie 3 lata, budowałem, łasiłem sie dość mocno - ale mi przeszło, wygarnąłem co i jak i zobaczymy co teraz będzie dalej. Argumentował - "co z Ciebie za katolik" - kretyn , choć karty chorobowej nie ma. Ale chorobę ma na pewno Bobiczku,łaszenie jest najgorsza rzeczą-ja ten błąd też popełniłam.Należy w sposób zdecydowany dochodzić swoich praw i nie dać sobie w kaszę dmuchać. No,mogłabym wynosić te ulotki ale dla sasiada to sygnał,żem frajerka i wytnie mi inny numer,na innym polu Trzyma mnie w stałej gotowości dziad jeden Ważne ,żeby jednak nie przekroczyć pewnej granicy za którą już tylko rękoczyny. Pozostali moi sąsiedzi sa jak najbardziej ok,naród cywilizowany...a ten sie wyrodził. pewna pociecha w tym,że każdy ma swojego buraka...marna,ale zawsze. jest z tego wszelako pożytek-ja wiem,że już nigdy nie będę grzeczną dziewczynką Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 04.02.2009 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 każdy ma swojego buraka... j oj co prawda to prawda Chociaż najgorszy, to jest przymilny burak w białych rękawiczkach. Zwykle miałam kapitalne stosunki sąsiedzkie (w blokach), ale dwa razy nam się kiepsko trafiło i niestety mam porównanie. Raz gość, który podobno zajmował się "eksportem" kradzionych aut za wschodnią granicę, a w zamian "importował" towar żywy - co może nie było takie uciążliwe, tyle że spotykanie jego gości na klatce należało do przeżyć z granicy survivalu. Problem w tym, że miał żonę z zasadami. Jak się upił - nie wpuszczała go do mieszkania do rana. Jak go nie wpuszczała, to walił całą noc w drzwi z pięści i kopniaka. Czasem w nasze - bo mu się myliły. I wiesz co? Wspominam gościa z rozrzewnieniem. Potem nam się trafili przymilni wścibole "na poziomie" - którzy zatruli nam życie dokumentnie. Zresztą nie tylko nam - zwaśnili właściwie wszystkich w okolicy - każdemu pchali się do domu pod szyldami przyjaznymi, potem już jak w podręczniku: plotka i obmowa. Jakby mi ktoś wcześniej opowiadał - to bym nie wierzyła, że takie rzeczy istnieją naprawdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.