jaksie 03.07.2009 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 Z moich ostatnich obserwacji: - bramki na schodach spisują się nieźle, ale zamiast zamków mam zawiązane apaszki - jeszcze tego nie rozpracował - zmywarka - nowa fascynacja. Na razie wystarczy "nie wolno", ale na jak długo? Jaksie - u nas jest balustrada drewniana, ale już widzę, ze tralki za rzadko rozstawione tzn jedna na stopniu. A zmierzysz mi to proszę w centymetrach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 03.07.2009 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 Balustrada ze względu na bezpieczeństwo - pewnie szczebelki takie żeby głowy nie włozyło, nie poziome itd.ale dziecko małe wyrośnie za rok, dwa a balustrady zostaną.Zastanowiłabym się nad bramką, jesli dziecko poniżej 2 lat, balustradę zrobiłabym taka jak mi się podoba:)A tak w ogóle to fajnie jak się dziecko da nauczyć bezpiecznie wchodzić i schodzić ze schodów - moje raczkowały pięknie tyłem z góry zanim jeszcze chodziły, ale wiadomo - co dziecko to inaczej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiwuśka 03.07.2009 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 Jaksie, postaram się jutro. Danimax - mojemu głowa nie przejdzie, ale od dupki strony - owszem a balustrady na balkonach i tarasie będą tak gęsto, żeby bucik sie nie zmieścil. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 04.07.2009 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Jedyne co robię to przystosowuję dom do alergików, bo mam dwoje, w tym jednego ciężkiego.Moje dzieci nie są już niemowlakami, ale nigdy nie miałam problemu z tym ze dziecko przekręci kurek, czy podejdzie do rozgrzanego piekarnika. Były uczone od kiedy zaczęły pełzać co im wolno a co jest niebezpieczne. Ciężką robotę odwaliliśmy przez kilka pierwszych lat ich życia, a teraz tylko korygujemy, co wolno a co nie.Ostatnio rozważałam kwestię barierki/poręczy na schodach. Nie ma jednak takiej na którą chłopak nie byłyby się w stanie wdrapać. Zawsze coś wykombinuje. Tak więc lepiej nauczyć/poinformować czym grożą wygłupy w tym miejscu.Umywalki i wc robię normalne, bo remont planuję za 10-15 lat, a skoro dzieci (3 i 6 lat) dziś radzą sobie ze zwykłymi sprzętami to po co je katować w wieku 15 korzystaniem ze sprzętów dla przedszkolaków. Ogólnie jestem przeciwniczką nadmiaru zabezpieczeń, bo w ten sposób dzieci żyją w nierealnym świecie. Co z tego że zrobię różne ułatwienia w domu, skoro u kolegów już ich nie będzie. Lepiej dzieci nauczyć pewnych zasad od małego, bo potem sobie wszędzie poradzą. Nasza wygoda we własnym domu może stać się przyczyną tragedii, gdy pójdą gdzieś gdzie tych różnych wynalazków nie będzie.Tak samo nie udaję, że czekolada czy inne smakołyki nie istnieją, tylko dlatego, że dzieci nie mogą ich jeść. Jedyne co zrobiłabym gdybym miała malutkie dzieci to barierki na górze i dole schodów. Moje już tego nie potrzebują, a nawet gdybym zrobiła to same sobie je otworzą. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdosia78 04.07.2009 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Tamtu Zgadzam się z Tobą absolutnie... My też nie robimy żadnych zabezpieczeń, dzieciaki wiedzą co im wolno a czego nie, oczywiście stale im o tym jeszcze przypominam... Tak czy owak trzeba mieć oczy dookoła głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiwuśka 04.07.2009 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Dziewczyny, weźcie pod uwagę, że u nas niedługo Maluszek będzie, a wtedy nie będę w stanie być w dwóch miejscach naraz.... Może i będę matką-kwoką, ale nie chcę czegoś zaniedbać, a potem wyrzucać sobie, że mogłam jednak........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaksie 04.07.2009 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Jedyne co robię to przystosowuję dom do alergików, bo mam dwoje, w tym jednego ciężkiego. Moje dzieci nie są już niemowlakami, ale nigdy nie miałam problemu z tym ze dziecko przekręci kurek, czy podejdzie do rozgrzanego piekarnika. Były uczone od kiedy zaczęły pełzać co im wolno a co jest niebezpieczne. Ciężką robotę odwaliliśmy przez kilka pierwszych lat ich życia, a teraz tylko korygujemy, co wolno a co nie. Ostatnio rozważałam kwestię barierki/poręczy na schodach. Nie ma jednak takiej na którą chłopak nie byłyby się w stanie wdrapać. Zawsze coś wykombinuje. Tak więc lepiej nauczyć/poinformować czym grożą wygłupy w tym miejscu. Umywalki i wc robię normalne, bo remont planuję za 10-15 lat, a skoro dzieci (3 i 6 lat) dziś radzą sobie ze zwykłymi sprzętami to po co je katować w wieku 15 korzystaniem ze sprzętów dla przedszkolaków. Ogólnie jestem przeciwniczką nadmiaru zabezpieczeń, bo w ten sposób dzieci żyją w nierealnym świecie. Co z tego że zrobię różne ułatwienia w domu, skoro u kolegów już ich nie będzie. Lepiej dzieci nauczyć pewnych zasad od małego, bo potem sobie wszędzie poradzą. Nasza wygoda we własnym domu może stać się przyczyną tragedii, gdy pójdą gdzieś gdzie tych różnych wynalazków nie będzie. Tak samo nie udaję, że czekolada czy inne smakołyki nie istnieją, tylko dlatego, że dzieci nie mogą ich jeść. Jedyne co zrobiłabym gdybym miała malutkie dzieci to barierki na górze i dole schodów. Moje już tego nie potrzebują, a nawet gdybym zrobiła to same sobie je otworzą. Tamtu Teoretycznie się z tobą zgadzam , masz wiele racji, ale niestety wiele zależy od temperamentu i charakteru dziecka. Mój starszy syn był od zawszeo strożny, odpowiedzialny, zdyscyplinowany. Też jest alergikiem, nigdy niczego nie zjadł bez pytania, upominał innych, ze tego mu nie wolno itp. Natomiast moja młodsza latorość (1,5 roku obecnie) to szatan wcielony Niczego sie nie boi, wszędzie wejdzie, "nie wolno" znaczy dla niego "szybko" Nie można go stracić z oczu choćby na chwilę. Wiadomo, że w dużym domu nie jest to możliwe. Dlatego oprócz stałego tłumaczenia i pokazywani konsekwencji, pilnowania itp. musze jednak zadbać o to, by zminimalizować zagrożenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiwuśka 04.07.2009 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Jaksie, postaram się jutro. Danimax - mojemu głowa nie przejdzie, ale od dupki strony - owszem a balustrady na balkonach i tarasie będą tak gęsto, żeby bucik sie nie zmieścil. poprawka - jak się postara, to głowa też przelezie Jaksie, tralki są w odległości ok 21- 23 cm; są toczone więc róznie to na różnych poziomach uda się zdjęcie pokazać? http://img104.imageshack.us/img104/2605/obraz023.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadekO 04.07.2009 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Witam. Ubawiłam się czytając jak pomysłowe mogą być dzieci. Mam synka 2,5 - letniego, ale jego osobowość nie każe mi być tak przezorną matką. Wystarczy powiedzieć mu, że nie wolno. Taki temperament, co nie oznacza, że przy budowie, a w zasdzie przy wykańczaniu domu zupełnie zbagatelizuje kwestie bezpoieczeństwa. Po przeczytaniu całego wątku żałuje że zrezygnowałam z bidetu. Nie przeszło mi przez myśl, że może mieć takie zastosowanie. Wylewki zrobione, wieć trzeba będzie pomyśleć o bezpiecznym podejściu do umywalki.Planując wiatrołap i widząc przyzwyczajenia moich chłopaków, w tym męża obowiązkowo zaplanowałam siedzisko i szafę wnękową. Z tą szafą nie było łatwo, ale ostatecznie mąż pogodził się i teraz mi przyznał rację, że to byl dobry pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaksie 04.07.2009 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Jaksie, postaram się jutro. Danimax - mojemu głowa nie przejdzie, ale od dupki strony - owszem a balustrady na balkonach i tarasie będą tak gęsto, żeby bucik sie nie zmieścil. poprawka - jak się postara, to głowa też przelezie Jaksie, tralki są w odległości ok 21- 23 cm; są toczone więc róznie to na różnych poziomach uda się zdjęcie pokazać? http://img104.imageshack.us/img104/2605/obraz023.th.jpg dzięki Ja już widzę tego mojego oszołoma jak po poziomych się wspina, a między pionowe się przeciska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 06.07.2009 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 Teoretycznie się z tobą zgadzam , masz wiele racji, ale niestety wiele zależy od temperamentu i charakteru dziecka. Mój starszy syn był od zawszeo strożny, odpowiedzialny, zdyscyplinowany. Też jest alergikiem, nigdy niczego nie zjadł bez pytania, upominał innych, ze tego mu nie wolno itp. Natomiast moja młodsza latorość (1,5 roku obecnie) to szatan wcielony Niczego sie nie boi, wszędzie wejdzie, "nie wolno" znaczy dla niego "szybko" Nie można go stracić z oczu choćby na chwilę. Wiadomo, że w dużym domu nie jest to możliwe. Dlatego oprócz stałego tłumaczenia i pokazywani konsekwencji, pilnowania itp. musze jednak zadbać o to, by zminimalizować zagrożenie Ja mam takiego młodszego. Dużo nas kosztowało to tłumaczenia, konsekwencji i często kar - głównie jednak strzępienia języka. Teraz ma 3 lata i sam potrafi poinformować dlaczego czegoś nie wolno. A pomysłowość dzieci nie zna granic i akurat zrobią to na co zabezpieczenia nie przewidzimy Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 06.07.2009 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 Dziewczyny, weźcie pod uwagę, że u nas niedługo Maluszek będzie, a wtedy nie będę w stanie być w dwóch miejscach naraz.... Może i będę matką-kwoką, ale nie chcę czegoś zaniedbać, a potem wyrzucać sobie, że mogłam jednak........ Wiesz, jak ja widzę te wszystkie zabezpieczenia to dziwię się, że moje pokolenie w ogóle przeżyło pierwsze kilka lat życia. Nigdy nie byłam kwoką, a w rodzinie największe urazy dzieci robiły sobie w wieku szkolnym, a nie jak były maluchami. I wtedy żadne zabezpieczenia nie działają, bo jak będzie chciało przejść przez płot czy skakać z drzewa to i tak zrobi to bez twojej wiedzy. A jak dziecko jest małe - to rewelacyjnie w dużym domu spełnia swoje zadanie duży kojec. 1,5 -roczne spokojnie można nauczyć już chodzić po schodach. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZABRA 08.07.2009 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Przypominam, że w tym wątku nie chodzi tylko o zabezpieczenia. "Jak ułatwić i umilić sobie życie" - to raczej jak wybudować swój pierwszy dom, w taki sposób, aby nie było potrzeby - wbrew przysłowiu - darować go wrogowi i budować kolejnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martas_sa 03.08.2009 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Ile maja pokoje dla waszych dzieci ???? Czy sa to pokoje a poddaszu czy na parterze ?//// Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klodziki 03.08.2009 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 U mnie parter, po 12 m kw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artmag 03.08.2009 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 U nas będą miały po ponad 20 m2 podłogi. Pokoje na górze, z balkonami i wysoką ścianką kolankową. Cały dom ma 121 m2, niewielkie łazienki,korytarze, salon 26m2. Patrzyliśmy na dom pod tym kątem- jak się wprowadzimy, to dziewczyny będą w szkole podstawowej- zacznie się zapraszanie koleżanek, musi być miejsce na książki i zabawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 03.08.2009 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 U nas będzie 15m i 9m powierzchnia pow. 1,90 nie doliczam skosów (pokoje na poddaszu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
helism 03.08.2009 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 U nas poddasze ze skosem i balkonem. 16 m2 po podłodze. Ścianka kolankowa ma 120 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 03.08.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 U nas 11,60m i na pewno są za małe. A i mamy parterówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edybre 04.08.2009 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 U mnie jest po ok. 15 po podłodze na piętrze, ścianka kolankowa 0,9 m. Uważam , że są całkiem wygodne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.