Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nietypowy kształt domu-czy to problem?


Recommended Posts

architekt uważa, że to najlepsza opcja przy naszej wąskiej działce (27mx100m).

a czy architektowi dobrze z oczu patrzy? 27m to nie jest wąska działka...

Ja sama już nie wiem, cena dachu jest raczej obłędna w stosunku do jego wielkości, ale nie wiem czy zmienianie wszystkiego ma sens:)

:(

to może lepiej zapłacić nieco więcej za projekt a reszte kasy za dach wydać na coś innego... zmienianie teraz ma sens, gorzej gdy po postawieniu ścian uznacie, że jednak to nie było to... :-)

 

Jeszcze więcej za projekt, on już nie jest wcale tani, a to dopiero wstępne założenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

architekt uważa, że to najlepsza opcja przy naszej wąskiej działce (27mx100m).

a czy architektowi dobrze z oczu patrzy? 27m to nie jest wąska działka...

Ja sama już nie wiem, cena dachu jest raczej obłędna w stosunku do jego wielkości, ale nie wiem czy zmienianie wszystkiego ma sens:)

:(

to może lepiej zapłacić nieco więcej za projekt a reszte kasy za dach wydać na coś innego... zmienianie teraz ma sens, gorzej gdy po postawieniu ścian uznacie, że jednak to nie było to... :-)

 

Jeszcze więcej za projekt, on już nie jest wcale tani, a to dopiero wstępne założenia:)

 

I jeszcze jedno, właściwie nie wiem jak to jest z tą ceną u architekta. Zmiana kształtu domu jest dość znaczącą zmiana w projekcie, ale to architekci nam zaproponowali ten kształt, to był ich pomysł. Ale jak by podeszli do takich zmian to nie wiem. Dowiem się dopiero jutro. Jesteśmy umówieni po południu i zobaczymy.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień architekta, bo facet nie myśli racjonalnie. Dobry architekt to taki który potrafi dobrze doradzic a nie tylko narysowac futurystyczną wizję. Chyba że masz kasę i nie musisz się liczy z pieniędzmi, wtedy możesz sobie pozwolic na dowolną ekstrawagancję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działka 27 m szerokości to nie wąska. Moja dla przykładu ma 25 i nie narzekam, choc gdzyby miała 5 więcej to by było lepiej.

 

Ja podłaczam się do słów mpoplaw bo z zewnatrz taki domek to pewnie i wygląda ciekawiej, mniej banalnie ale w środku zapewne będzie bardzo nieustawny. Ja kilka dni temu kobinowalem by usunąć takie skośne, ściany działowe na rzecz kątów prostych. Obecnie jestem na etapie wirtualnego urządzania wnetrza i takie skosy są bardzo niepożadane, chyba że masz nieograniony budżet i fantazje by robic meble na zamówienie stricte pod konkretne pomieszczenie

 

temat wątku zapowiadał jakiegos wygibusa :D a tu widzę, że jest w miare normalna bryła, mieszcząca się, jak to ktos napisal, w ramach błedu statystycznego.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień architekta, bo facet nie myśli racjonalnie. Dobry architekt to taki który potrafi dobrze doradzic a nie tylko narysowac futurystyczną wizję. Chyba że masz kasę i nie musisz się liczy z pieniędzmi, wtedy możesz sobie pozwolic na dowolną ekstrawagancję.

 

Chyba wydrukuję to i mu zawiozę :D

Nie bardzo wiem co to znaczy "masz kasę i nie liczysz się z pieniędzmi". Każdy się chyba liczy. Wydaje mi się, że będzie mnie stać na postawienie tego wszystkiego, ale o ile droższe może się to okazać przy tym kształcie domu-tego nie wiem, i czy wystarczy mi na to-tego też nie wiem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działka 27 m szerokości to nie wąska. Moja dla przykładu ma 25 i nie narzekam, choc gdzyby miała 5 więcej to by było lepiej.

 

Ja podłaczam się do słów mpoplaw bo z zewnatrz taki domek to pewnie i wygląda ciekawiej, mniej banalnie ale w środku zapewne będzie bardzo nieustawny. Ja kilka dni temu kobinowalem by usunąć takie skośne, ściany działowe na rzecz kątów prostych. Obecnie jestem na etapie wirtualnego urządzania wnetrza i takie skosy są bardzo niepożadane, chyba że masz nieograniony budżet i fantazje by robic meble na zamówienie stricte pod konkretne pomieszczenie

 

temat wątku zapowiadał jakiegos wygibusa :D a tu widzę, że jest w miare normalna bryła, mieszcząca się, jak to ktos napisal, w ramach błedu statystycznego.

:D

 

Nie, nie jest to jakiś kosmiczny projekt. Ma natomiast kilka newralgicznych punktów. I wciąz brak decyzji u nas, czy pracujemy nad tym czy projektujemy od podstaw cos prostszego.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe błędy projektu :

- wąski garaż ( jeśli nie jesteś mistrzem kierownicy będzie problem)

- przejście z garazu do kuchni ( brak śluzy zatrzymującej hałas i zapachy)

- nieustawna kuchnia

- kotłownia, kuchnia , łazienka powinny by położone w miarę blisko siebie żeby nie było problemu z instalacjami.

- salon maleńki i nieustawny

- strasznie dużo powierzchni zabiera komunkacja

- kotłownia w środku domu tak jakoś dziwnie

- brak tarasu, za to makabrycznie duże schody wejściowe ( oj ile tam materiału wejdzie)

A ciekawa jestem co wymyślili na piętrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mogę to dodam do dyskusji swoje dwa grosze

potakując innym

Twój projekt nie jest wcale tak bardzo nietypowy ale

układ pomieszczeń z tyloma kątmi na pewno jest nieustawny działka szerokości 27metra nie jest wąską działką więc nie wiem czym kieruje się architekt jak juz ktoś wspomniał może jednak pomyśleć o innym projekcie lub projekcie indywidualnym a co do stanu surowego to nie ma się co tego bać bo wyrośnie zanim się obejrzysz i trafna uwaga sie tu wplotła aby jak najszybciej pomyśleć o wykończeniówce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe błędy projektu :

- wąski garaż ( jeśli nie jesteś mistrzem kierownicy będzie problem)

- przejście z garazu do kuchni ( brak śluzy zatrzymującej hałas i zapachy)

- nieustawna kuchnia

- kotłownia, kuchnia , łazienka powinny by położone w miarę blisko siebie żeby nie było problemu z instalacjami.

- salon maleńki i nieustawny

- strasznie dużo powierzchni zabiera komunkacja

- kotłownia w środku domu tak jakoś dziwnie

- brak tarasu, za to makabrycznie duże schody wejściowe ( oj ile tam materiału wejdzie)

A ciekawa jestem co wymyślili na piętrze.

 

dobre uwagi

może by tak pokazać piętrko

co kilka głów to nie jedna :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe błędy projektu :

- wąski garaż ( jeśli nie jesteś mistrzem kierownicy będzie problem)

- przejście z garazu do kuchni ( brak śluzy zatrzymującej hałas i zapachy)

- nieustawna kuchnia

- kotłownia, kuchnia , łazienka powinny by położone w miarę blisko siebie żeby nie było problemu z instalacjami.

- salon maleńki i nieustawny

- strasznie dużo powierzchni zabiera komunkacja

- kotłownia w środku domu tak jakoś dziwnie

- brak tarasu, za to makabrycznie duże schody wejściowe ( oj ile tam materiału wejdzie)

A ciekawa jestem co wymyślili na piętrze.

 

No cóż:

-garaż będzie szerszy

-śluza- o tym nie pomyślałam

-kuchnia będzie większa

-salon będzie większy, co racja to racja jest bardzo nieustawny

-komunikacja rzeczywiście za duża-muszą to poprawić

-taras z tyłu domu bedzie, nie jest jeszcze naniesiony na projekt

-z tym przodem to nie wiem jeszcze

-pieterko zaraz dodam

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie jest to jakiś kosmiczny projekt. Ma natomiast kilka newralgicznych punktów. I wciąz brak decyzji u nas, czy pracujemy nad tym czy projektujemy od podstaw cos prostszego.

:D

Ja Ci powiem tak, że kiedys (jak byłem młodzieńcem) myslałem, że jak będe budował dom to własnie taką fantazyjna bryłę z wilospadowym dachem, wiezyczkami i innymi cudami na kiju. Taki wydawął mi się najładniejszy. Teraz buduje zwarta bryłe, dach dwyspadowy i jedynie po jednej dużej lukarnie na stronie. czasem myslę że i to za duża ekstrawagancja i kombinacja :-? . Poczytałem trochę postów w wątku "co bys zmienil budując następny dom" i to zweryfikowalo moje poglady.

Kiedys też chciąłem budowac taki dom 400-500m2 a teraz wiem, że to byłby nie tyle kiepski pomysł ale po prostu szaleństwo (wykończyc to, wyposazyć,potem ogrzać i posprzatać. Teraz buduje dom ok 250m2 i juz wiem że zdecydownaie za duzy ale jest juz za późno a poza tym te m2 jakos tak same urosły ze 170 do 250 po adaptacji.

Coraz bardziej sie skłaniam ku opini by dom był jak najprostszy, zwarta bryła, nie za duzy, bo te wszytskie fantazyjne kształty, bajery, itp szybko się znudzą i potem zostaną same minusy tej konstrucki, ale... przede wszyskim dom ma cieszyc inwestora wiec jesli chcesz mieć bardziej finezyjna bryłe i taki Ci sie podoba to taki buduj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mogę to dodam do dyskusji swoje dwa grosze

potakując innym

Twój projekt nie jest wcale tak bardzo nietypowy ale

układ pomieszczeń z tyloma kątmi na pewno jest nieustawny działka szerokości 27metra nie jest wąską działką więc nie wiem czym kieruje się architekt jak juz ktoś wspomniał może jednak pomyśleć o innym projekcie lub projekcie indywidualnym a co do stanu surowego to nie ma się co tego bać bo wyrośnie zanim się obejrzysz i trafna uwaga sie tu wplotła aby jak najszybciej pomyśleć o wykończeniówce

 

Problem w tym, że to jest projekt indywidualne, zamówiony w dość dobrej firmie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie jest to jakiś kosmiczny projekt. Ma natomiast kilka newralgicznych punktów. I wciąz brak decyzji u nas, czy pracujemy nad tym czy projektujemy od podstaw cos prostszego.

:D

Ja Ci powiem tak, że kiedys (jak byłem młodzieńcem) myslałem, że jak będe budował dom to własnie taką fantazyjna bryłę z wilospadowym dachem, wiezyczkami i innymi cudami na kiju. Taki wydawął mi się najładniejszy. Teraz buduje zwarta bryłe, dach dwyspadowy i jedynie po jednej dużej lukarnie na stronie. czasem myslę że i to za duża ekstrawagancja i kombinacja :-? . Poczytałem trochę postów w wątku "co bys zmienil budując następny dom" i to zweryfikowalo moje poglady.

Kiedys też chciąłem budowac taki dom 400-500m2 a teraz wiem, że to byłby nie tyle kiepski pomysł ale po prostu szaleństwo (wykończyc to, wyposazyć,potem ogrzać i posprzatać. Teraz buduje dom ok 250m2 i juz wiem że zdecydownaie za duzy ale jest juz za późno a poza tym te m2 jakos tak same urosły ze 170 do 250 po adaptacji.

Coraz bardziej sie skłaniam ku opini by dom był jak najprostszy, zwarta bryła, nie za duzy, bo te wszytskie fantazyjne kształty, bajery, itp szybko się znudzą i potem zostaną same minusy tej konstrucki, ale... przede wszyskim dom ma cieszyc inwestora wiec jesli chcesz mieć bardziej finezyjna bryłe i taki Ci sie podoba to taki buduj.

 

Kwintesencja całego tematu. Wezmę to pod uwagę. Szkoda tylko, że zawsze byłam dość zdecydowaną osobą, a przy projekcie tego domu mam niemoc decyzyjną totalną.

Wielkie dzięki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry architekt powinnien zacząc od kilku rzeczy:

1. zapytac inwestora o to ile pieniedzy moze przeznaczyc na dom

2. zapoznac sie z inwestorem ( ile sypialni - ile osób ma mieszkac ), zapytac o przyzwyczajenia czy gospodarze spędzają dużo czasu w kuchni czy lubią gotowac czy tyko kawa i herbata a reszta na tzw wynos.Czy są zapalonymi bibliofilomi itp.

3. Zobaczyc działke w terenie, i na mapie. jak się sprawa ma z mediami

4. Sprawdzic wypis i wyrys z planu lub wystąpic o wzizt.

I dopiero wtedy projektowac a i studzic zapędy inwestora do zwiekszenia powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry architekt powinnien zacząc od kilku rzeczy:

1. zapytac inwestora o to ile pieniedzy moze przeznaczyc na dom

2. zapoznac sie z inwestorem ( ile sypialni - ile osób ma mieszkac ), zapytac o przyzwyczajenia czy gospodarze spędzają dużo czasu w kuchni czy lubią gotowac czy tyko kawa i herbata a reszta na tzw wynos.Czy są zapalonymi bibliofilomi itp.

3. Zobaczyc działke w terenie, i na mapie. jak się sprawa ma z mediami

4. Sprawdzic wypis i wyrys z planu lub wystąpic o wzizt.

I dopiero wtedy projektowac a i studzic zapędy inwestora do zwiekszenia powierzchni.

 

Otóż:

1. Architekt nie pytał nas ile pieniędzy chcemy przeznaczyć na budowę domu (z góry założył, że to 3000/m2 z wykończeniem)

2. Pytał o ilość pomieszczeń itp.

3. Działkę widział i załatwiał wszystkie dokumenty - nie byliśmy w żadnym urzędzie, architekt miał pełnomocnictwo. Media mamy wszystkie w ulicy.

4. To na pewno zrobił.

I tu pojawiły się pierwsze zgrzyty....

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dodam jeszcze, że firmę zaprojektowali idealnie tylko z tym domem ciągle chocki-klocki. To już chyba któraś wersja z kolei. Każda z jakimiś "babolem". A to za duży salon, a to za mała kuchnia. Jak mówię "za duży jest ten pokój" to mi go zmniejszają z 25 m do 8. Bzdura jakaś. No ale ciągle mozolnie nad tym pracują....

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dodam jeszcze, że firmę zaprojektowali idealnie tylko z tym domem ciągle chocki-klocki. To już chyba któraś wersja z kolei. Każda z jakimiś "babolem". A to za duży salon, a to za mała kuchnia. Jak mówię "za duży jest ten pokój" to mi go zmniejszają z 25 m do 8. Bzdura jakaś. No ale ciągle mozolnie nad tym pracują....

:D

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Widzę,że problem tkwi w twoim komunikowaniu się z architektem i w braku twojego zdecydowania.Wypunktuj sobie dokładnie co chcesz (jeśli mówisz ,że pokój jest za duży to określ jaką wielkość powinien mieć).To ty masz poinformować architekta czego oczekujesz,a nie architekt ma wyciągać od ciebie przy kolejnych twoich wizytach co byś jeszcze chciała.Budowa własnego domu powinna "nakręcać",a ja mam wrażenie,że ciebie dołuje.Może się zastanów czy jesteś gotowa budować swój dom.Mam nadzieję jednak,że jak zaczniesz budować wymarzony dom to nie pójdziesz za radą Himalaje i nie będzie to "najprostszy,zwykła bryła,nie za duży",czyli nudny,bo takich wiele i przez to monotonnie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dodam jeszcze, że firmę zaprojektowali idealnie tylko z tym domem ciągle chocki-klocki. To już chyba któraś wersja z kolei. Każda z jakimiś "babolem". A to za duży salon, a to za mała kuchnia. Jak mówię "za duży jest ten pokój" to mi go zmniejszają z 25 m do 8. Bzdura jakaś. No ale ciągle mozolnie nad tym pracują....

:D

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Widzę,że problem tkwi w twoim komunikowaniu się z architektem i w braku twojego zdecydowania.Wypunktuj sobie dokładnie co chcesz (jeśli mówisz ,że pokój jest za duży to określ jaką wielkość powinien mieć).To ty masz poinformować architekta czego oczekujesz,a nie architekt ma wyciągać od ciebie przy kolejnych twoich wizytach co byś jeszcze chciała.Budowa własnego domu powinna "nakręcać",a ja mam wrażenie,że ciebie dołuje.Może się zastanów czy jesteś gotowa budować swój dom.Mam nadzieję jednak,że jak zaczniesz budować wymarzony dom to nie pójdziesz za radą Himalaje i nie będzie to "najprostszy,zwykła bryła,nie za duży",czyli nudny,bo takich wiele i przez to monotonnie. :wink:

 

I może masz rację:)

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...