Puszka 05.02.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Witam W związku z kryzysem postanowiłem że nie będę brał ostatniej transzy kredytu i nie wykończę poddasza.Dom będzie tylko częściowo odebrany i będzie zgoda na zamieszkanie na parterze (tak bym przynajmniej chciał).Mam 18miesięcy na przekazanie do banku zaświadczenia o zgodzie na zamieszkanie. Czy mogę mieć jakieś problemy z tego względu ze budynek został odebrany tylko częściowo?? A co jeżeli w ogóle nie złoże takiego zaświadczenia?? Pozdrawiam Puszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 05.02.2009 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 jeżeli nie wywiążesz się z warunków umowy kredytowej, bank może po prostu zażądać od Ciebie spłaty zadłużenia i rozwiązania umowy. Oczywiście zaraz potem może Ci zaproponować inny kredyt na spłatę tego pierwszego ale już w zupełnie innych warunkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 05.02.2009 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Myślę, że zanim zaczniesz realizować ten scenariusz przejdź się do swojego banku i zadaj to pytanie im bezpośrednio. Będziesz wiedział na czym stoisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 05.02.2009 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 wg mnie, to jest zbyt ryzykowny temat w dzisiejszych czasach, żeby rozmawiać.te rozmowy nie są wiążące, informacje udzielane są przez pracowników, którzy decyzji nie podejmują. nie spełnienie warunku z umowy to jej złamanie zazwyczaj dające prawo do wypowiedzenia umowy i postawienia natychmiastowej wymagalności całego kredytu. już jedna forumowiczka to przerabiała nie dawno. proponuję odpowiednio wcześniej, nawet kilka miesięcy przed wystąpić pisemnie o aneksowanie tego terminu z umowy. bank się zgodzi - wtedy masz spokój, albo nie - wtedy wiesz, że musisz stanąć na głowie i zrobić pełne zakończenie budowy choćby nie wiem co (podpowiem, że liczy się formalne zakończenie, kontroli w większości wypadków się unika, to może nie do końca fair ale mając w perspektywie wypowiedzenie kredytu...). lepiej mieć kilka miesięcy niż w ostatniej chwili się obudzić i nie mieć już żadnych szans. z praktyki - zwykle banki się zgadzają na przedłużenie do 2-3 lat bez większych problemów, oczywiście pod warunkiem, że się o to wystąpi - wzięcie bank na przeczekanie, aż pierwszy podejmie akcję to najgorsza strategia. teraz banki szczególnie dbają o swój interes i ograniczają ryzyko. mogą być różne decyzje, nagłe zmiany polityki itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 05.02.2009 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 z tego co słyszałem w pewnym banku, przy takim aneksie (przesunięcie terminu przekazania do użytkowania) z automatu zmniejszają raty kredytu do samych odsetek co nie jest zbytnio korzystne bo kapitał nie jest spłacany i bank zarabia więcej przesunięcie o 2 -3 lata to chyba nie... w pekaosa max to 12 mcy w innych bankach nawet mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 05.02.2009 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 z tego co słyszałem w pewnym banku, przy takim aneksie (przesunięcie terminu przekazania do użytkowania) z automatu zmniejszają raty kredytu do samych odsetek co nie jest zbytnio korzystne bo kapitał nie jest spłacany i bank zarabia więcej przesunięcie o 2 -3 lata to chyba nie... w pekaosa max to 12 mcy w innych bankach nawet mniej 2-3 lata to miałem na myśli okres łączny od uruchomienia do odbioru, pierwotny+przesunięcia. faktycznie w okresie do oddania większość banków przyjmuje tylko odsetki. ale co za różnica, i tak tego kapitału w początkowych okresach przy ratach stałych spłacamy grosze. przy malejących więcej, ale nadal nie widzę większej różnicy. na upartego można spłacać kapitał wkładając na lokatę, a zaraz po można nadpłacić (jak nie ma takiej możliwości bez kosztowo to zły kredyt), odsetki się prawie zrównoważą. aha, nie tyle zmniejszają, co ciągle od początku do oddania się płaci same odsetki. nie było oddania więc spłaty kapitału i tak nie zostały rozpoczęte, więc się po prostu wydłuża ten okres karencji. zresztą przy aktualnej sytuacji niektórym to może być na nawet bardziej na rękę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 05.02.2009 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 aha, nie tyle zmniejszają, co ciągle od początku do oddania się płaci same odsetki. nie było oddania więc spłaty kapitału i tak nie zostały rozpoczęte, więc się po prostu wydłuża ten okres karencji. zresztą przy aktualnej sytuacji niektórym to może być na nawet bardziej na rękę A to jakieś dziwne zasady macie. Ja od stycznia zacząłem spłacać część kapitałową a do odbioru jeszcze trochę przede mną. Sam sobie zresztą ustaliłem od kiedy będę spłacał kapitał. Mogłem od razu, ale kasa była bardziej potrzebna na budowie. Chociaż wtedy franek był trochę niżej i lżej byłoby teraz.... ale kto to wiedział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 05.02.2009 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A to jakieś dziwne zasady macie. Ja od stycznia zacząłem spłacać część kapitałową a do odbioru jeszcze trochę przede mną. Sam sobie zresztą ustaliłem od kiedy będę spłacał kapitał. Mogłem od razu, ale kasa była bardziej potrzebna na budowie. Chociaż wtedy franek był trochę niżej i lżej byłoby teraz.... ale kto to wiedział nie, to Ty masz dziwne chociaż mnie się też pytali ile chcę karencji - ale domyślnie sądzę, na postawie tego co widziałem tu i ówdzie, powiązane jest to jednak z odbiorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Puszka 05.02.2009 13:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A to jakieś dziwne zasady macie. Ja od stycznia zacząłem spłacać część kapitałową a do odbioru jeszcze trochę przede mną. Sam sobie zresztą ustaliłem od kiedy będę spłacał kapitał. Mogłem od razu, ale kasa była bardziej potrzebna na budowie. Chociaż wtedy franek był trochę niżej i lżej byłoby teraz.... ale kto to wiedział nie, to Ty masz dziwne chociaż mnie się też pytali ile chcę karencji - ale domyślnie sądzę, na postawie tego co widziałem tu i ówdzie, powiązane jest to jednak z odbiorami. U mnie jest tak ze kapitał zaczynam spłacać po 9miesiacach a na odbior budynku mam 18 miesiecy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 05.02.2009 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 ja zacząłem spłacać kapitał jakieś 8mcy temu a budynek do użytkowania przekazany będzie (jak dobrze pójdzie) za pół roku... zapamiętaj: karencja w spłacie kapitału najlepsza jest dla banku nie dla kredytobiorcy. płacisz same odsetki od praktycznie całej kwoty kredytu - to są pieniądze wyrzucone w błoto, żadne odkładanie na lokacie i późniejsza nadpłata nie da Ci zwrotu tej zmarnowanej kasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 05.02.2009 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Wzięłam 6 mcy karencji. Odbiór za 3 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 05.02.2009 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 j zapamiętaj: karencja w spłacie kapitału najlepsza jest dla banku nie dla kredytobiorcy. płacisz same odsetki od praktycznie całej kwoty kredytu - to są pieniądze wyrzucone w błoto, żadne odkładanie na lokacie i późniejsza nadpłata nie da Ci zwrotu tej zmarnowanej kasy to jest takie samo błoto jak cały kredyt. a jak bank nie daje wyboru przy przedłużeniu to przecież z tego powodu nikt nie będzie zrywał umowy. ps. aktualnie nadal dostaję więcej (ponad 3x) z odsetek na lokacie niż płacę za kredyt uwzględniając belkowe, pomijając różnice kursowe (i tak to całości nie spłacę a te kilkadziesiąt franków w te czy we wte - poza tym jestem jednak zwolennikiem teorii, że teraz lepiej nie spłacać CHF, będzie lepiej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smakor 17.05.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 zapamiętaj: karencja w spłacie kapitału najlepsza jest dla banku nie dla kredytobiorcy. płacisz same odsetki od praktycznie całej kwoty kredytu - to są pieniądze wyrzucone w błoto, żadne odkładanie na lokacie i późniejsza nadpłata nie da Ci zwrotu tej zmarnowanej kasy Nie przesadzajmy... Przy nawet obecnym oprocentowaniu korzystaniej wpłacać kase na lokatę... A ja np mam kredyt w CHF na 1,16% (niestety tylko na działkę) więc o czym tu mowa jak pierwsza lepsza lokata ma 6% Kolega mają gotówkę wziął kredyt na mieszkanie na wynajem. Na lokacie ma więcej niż odsetki od kredytu Zarabia i na wynajmie i na kredycie. Choć teraz lokaty spadają więc może się okazac, że jak pokończy dłuższe lokaty to na kredycie już nie zarobi - ale zawsze może go spłacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 17.05.2009 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 A to jakieś dziwne zasady macie. Ja od stycznia zacząłem spłacać część kapitałową a do odbioru jeszcze trochę przede mną. Sam sobie zresztą ustaliłem od kiedy będę spłacał kapitał. Mogłem od razu, ale kasa była bardziej potrzebna na budowie. Chociaż wtedy franek był trochę niżej i lżej byłoby teraz.... ale kto to wiedział nie, to Ty masz dziwne chociaż mnie się też pytali ile chcę karencji - ale domyślnie sądzę, na postawie tego co widziałem tu i ówdzie, powiązane jest to jednak z odbiorami. Absolutnie nie . Ja wziełam 6 m-cy karencji, bo nie ma nic za darmo.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 17.05.2009 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Absolutnie nie . Ja wziełam 6 m-cy karencji, bo nie ma nic za darmo.. Nefer, już to sobie wyjaśniliśmy, m.in. z Twoim udziałem, w lutym ps. a mnie tam jednak karencja się opłacała (już się skończyła, 2 letnia, więc mogę bilans ocenić już ostatecznie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 17.05.2009 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Absolutnie nie . Ja wziełam 6 m-cy karencji, bo nie ma nic za darmo.. Nefer, już to sobie wyjaśniliśmy, m.in. z Twoim udziałem, w lutym No właśnie widzę Ale sprawdziłam - mam czas do 2010-04-08 ... kurde nooooooooooo Ale mogę przedłużyć na 12 m-cy . Bo jakoś rozpęd straciłam czy co ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.