Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kominek Jotul - opinie


Lukins

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 167
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...

Mam Jotula Harmony - zaczęliśmy grzać w lutym na etapie wykończeniówki no i grzejemy teraz. Też gryzłam sie, czy jest sens wywalać tyle pieniędzy na kominek - ale jak na razie nie widzę negatywów. Bardzo wygodnie się rozkłada drzwiczki, wygodnie się rozpala (dopływ powietrza z pomieszczenia i z zewnątrz) no i - co chyba bezdyskusyjne- jest naprawdę bardzo ładnie wykonany. Wszystkie elementy żeliwne gładkie, dopracowane i w ładnym ciemnym odcieniu. W moim subiektywnym odczuciu grzeje świetnie - i bardzo dobrze trzyma żar, ale mam mizerną skalę porównawczą. Tyle, że mój wykonawca, który robił mi kominek, a nie miał dotychczas do czynienia z Jotulami, sam był zaskoczony jego mocą i "wytrzymałością".

A co do przyjemności palenia - po prostu uważam, że są tacy, którzy lubią palić i tacy, co nie lubią. Moi rodzice mieli kocioł na węgiel - i ja naprawdę bardzo lubiłam etap rozpalania, więc nastawiałam sie na kominek jako w zasadzie główne źródło ciepła. Wiadomo, że jeśli będę chora to pewnie zapuszczę gaz, jednak na razie sobie radzimy.

I jeszcze jedno. Nie znalazłam na Forum żadnej negatywnej opinii o Jotulu jego posiadacza. Myślę, że nie jest to snobizm, tylko rzeczywiste zadowolenie - i to tez miało u mnie wpływ na zakup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam wszystkich Jotulowiczow:)

 

pytanie do uzytkownikow I 510 14kW

jak Wam sie sprawuje ten wklad???????????????

 

stoimy przed wyborem I 510 oraaz Panoramy l18 15 kW

jeden i drugi nam sie podoba!!!!!!!!!!

 

jednak ten pierwszy jest troche tanszy:) 1,2 ts. zl

 

co do Panoramy to chyba wszyscy uzytkownicy nie moga powiedziec o tym wkladzie zlego slowa - sprawdzon, pewny itd

 

a co z 510 ???????????

prosze o Wasze opinie,

 

pozdrawiam,

goliat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukins ,palenie na full wcale nie daje maksymalnej temperatury.Wtedy cieplo ucieka do komina.

Najwiecej ciepla oddaje taki kominek po zamknieciu drzwiczek .Gdy plomienie juz przygasna[na skutek zamkniecia doplywu powietrza] i drewno sie zarzyCo najwyzej widac takie male niebieskie plomyczki..Wtedy wlasnie wystepuje najwyzsza temperatura.Tak twierdzil gosciu z Jotula z Bartyckiej i tak jest jak zauwazylismy w praktyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co zdecydowało o wyborze Jotula?

 

Pani w kominkowym mówiła, że te wkłądy spokojnie tryzmają ciepło przez 12 i więcej godzin, czego ponoć nie potrafią Tarnavy - bo się zastanawiam, czy warto dopłacać? I jeszcze jedno, czy są w ich ofercie wkłady z podciąganą szybą, aby można było sobie "popatrzeć w ognisko"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Jotula Harmony 18 i uważam, że to najlepiej wydana duża kasa w moim domu. Wiem, że Harmony tak sobie pasuje do nowoczesnych wnętrz (ja mam tradycyjno - staroświeckie), ale sposób jego otwierania to istna rewelacja - te rozkładane harmonijkowe drzwiczki umożliwiają zarówno wygodne włożenie naprawdę potężnych kawałków drewna, jak i gustowne zrobienie kominka otwartego. Ponadto ja jestem urzeczona tym prawie czarnym kolorem żeliwa Jotula, czego niestety Tarnawa czy Dovre nie mają.

Żeby było jasne - uważam Tarmawę za b. dobry kominek i sama polecam go znajomym, ale porównując tę największą Tarnawę z naszym Jotulem zdziwiłam się, że nasz jest o jakieś 10 cm szerszy i wyższy od Tarnawy. To daje większe promieniowanie ciepła przez szybę i obudowę wkładu.

No i ten uchwyt do otwierania drzwiczek i nawiewu... niby drobnostka, ale jak widzę, jak znajomi zakładają rękawice - to dochodzę do wniosku, że to kolosalne ułatwienie.

System rozpalania też sprawdza się świetnie - możliwość dobierania nawiewu z pomieszczenia i z zewnątrz znakomicie ułatwia robotę.

 

Trzymanie ciepła 12 godzin - tak, ale tylko ciepła. Nasz rekord utrzymania ognia/ żaru umożliwiającego dalsze palenie to 8 godzin - ale wrzuciliśmy dobrze wysuszony wiśniowy pieniek o średnicy ok. 20 cm. Przy dobrze wysuszonym grabie dorzucanie co 4- 5 godzin, przy brzozie raczej 3-4. Tak czy siak od początku sezonu grzania c.o. włączamy góra raz dziennie na 2 godziny tylko po to, żeby było ciepło w nogi w kuchni i łazience na dole no i zeby trochę podbić temperaturę u nas w sypialni (nawiew idzie po poziomie). Dom prawie 180 m, z poddaszem uzytkowym, rozprowadzanie ciepła grawitacyjne.

 

Podsumowując - jeżeli ktoś ma kasę na Jotula, to naprawdę warto. Ale wyżyłowywać bym się nie radziła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co zdecydowało o wyborze Jotula?

 

Pani w kominkowym mówiła, że te wkłądy spokojnie tryzmają ciepło przez 12 i więcej godzin, czego ponoć nie potrafią Tarnavy - bo się zastanawiam, czy warto dopłacać? I jeszcze jedno, czy są w ich ofercie wkłady z podciąganą szybą, aby można było sobie "popatrzeć w ognisko"?

Moi drodzy, nie piszcie tekstów typu"pani mówiła", bo często nijak to się ma do rzeczywistości.Trzymać ciepło to może co najwyżej kominek wyłożony szamotem np.Hajduk.Uważam, że Jotul przewyższa Tarnavę estetyką i na tym kończy się jego przewaga.Pozostałe cechy są porównywalne, a nawet Tarnava wydaje się być konstrukcją solidniejszą(10 lat gwarancji).Zatem większa estetyka nie przekonuje mnie żeby zapłacić za Jotula podwójną cenę w stosunku do cenyTanavy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Dovre 11kW więc sie wypowiem bo Dovre i jotul to prawie to samo. Norweskie i drogie

 

Jak kupowałem swój to spotkałem znajomego który kupował Jotula za 5tyś (w 2001 roku).

Ten kumpel kupił wcześniej w Castoramie francuski kominek za 2tys zł który pękł mu na pół.

W instrukcji pisało że kominek nie jest do palenia ciągłego i nie uznali mu reklamacji.

 

Wtedy stwierdziłem że odżałuje i dam 2,6tys za Dovre (moc 11kW mozna było wtedy w Castoramie kupić nawet za 900zł).

 

Na początku gdy jeszcze nie mieszkałem padł mi wiatrak. jak przyjechałem na budowe to nie mogłem podejść do kominka taki był gorący. Owijałem się materiałem żeby podejsć do tego diabła.

Drzwiczki az kwiczały jak go otwierałem.

Kominek chodzi do dzis bez zadnych zastrzeżeń.

 

Natomiast nie mam pojęcia jak by sie zachował inny kominek to nie reklamuję.

mam i chwale.

 

Ale moze inne też są dobre.

 

Jeszcze jak porównuje estetycznie kominki to te norweskie w stos. do francuzów mają jakieś takie ładniejsze ciemne żeliwo.

Natomiast tych Tarnav itp to nie znam.

Nie interesiłem się kominkami już 5 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Moi drodzy, nie piszcie tekstów typu"pani mówiła", bo często nijak to się ma do rzeczywistości.Trzymać ciepło to może co najwyżej kominek wyłożony szamotem np.Hajduk.Uważam, że Jotul przewyższa Tarnavę estetyką i na tym kończy się jego przewaga.Pozostałe cechy są porównywalne, a nawet Tarnava wydaje się być konstrukcją solidniejszą(10 lat gwarancji).Zatem większa estetyka nie przekonuje mnie żeby zapłacić za Jotula podwójną cenę w stosunku do cenyTanavy...

Ktoś już pisał na forum, że skrzywiła mu się "kierownica" w Tarnavie (chyba tak się to nazywa? :o -taka dodatkowa płyta nad paleniskiem...)

Mam Jotul Cassette 7 kW i zapomniałem w lecie zamknąć dolnego dopływu powietrza- tak jak u poprzednika- musiałem dochodzić owinięty w szmatę tak się nagrzał. Nawet pękł komin :( . A wkład nie doznał żadnego uszczerbku. Właśnie za to lubię tego Jotula... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś już pisał na forum, że skrzywiła mu się "kierownica" w Tarnavie (chyba tak się to nazywa? :o -taka dodatkowa płyta nad paleniskiem...)

:wink:

Grzegorz, ale wkład nie pękł po upadku tego deflektora?Pisząc o solidności Tarnavy miałem głownie na myśli solidny,masywny i monolityczny odlew wkładu.To mnie się w nim najbardziej podoba.Pozdrawiam wszystkich "norwegów"! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze czy takie wkłady można używać z otwartą szybką?

 

Piszę "pani w kominkowym powiedziała" bo jak na razie jt. jedno z głównych źródeł mojej skromnej zresztą wiedzy, która dzięki Forum mam nadzieję wkrótce się rozrośnie 8) , jeśli uważacie że pani plecie androny to piszcie, mnie interesuje kominek jako główne źródło ciepła (nad pomocniczym ciągle myślę) i jak będzie trzeba to dopłacę, ale jeśli nie ma różnicy.... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak napisałam, u mnie Jotul jest źródłem ciepła w jakichś 80 %. Niestety, niestety zachciało nam się wodnego co na gaz płynny - bezsensownie wydane pieniądze w aspekcie grzania Jotulem. Sąsiad ma identycznego Jotula - umiejscowonego centralnie, nie ma rozprowadzania, dom to kanadyjczyk typu "Dworek Polski" , jakieś 150 m - i juz drugą zimę jedzie na tym kominku plus chyba dwóch grzejnikach elektrycznych (podłogówkę w kuchni i łazience też chyba ma). I jest mu, z tego co mówi, cieplutko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co zdecydowało o wyborze Jotula?

 

Pani w kominkowym mówiła, że te wkłądy spokojnie tryzmają ciepło przez 12 i więcej godzin, czego ponoć nie potrafią Tarnavy - bo się zastanawiam, czy warto dopłacać? I jeszcze jedno, czy są w ich ofercie wkłady z podciąganą szybą, aby można było sobie "popatrzeć w ognisko"?

 

Trzymanie ciepła samego z siebie nie występuje. Wszystko zależy jak wkład steruje spalaniem drewna. Wkład Tarnawy mam od pażdziernika i przepalam go raz dziennie. Przedwczoraj załadowałem go trochę więcej tzn 2/3 komory(nie palę na full) a wczoraj miło mnie zaskoczył bo po 14 godzinach był żar pozwalający rozpalić go od nowa. A Panie/Panowie w "kominkowym" nie zawsze wiedzą co mówią. Mnie wmawiano, że wkłady jednolite to szajs. cyt. "Panie po roku to panu pęknie" Co do tego można poczytać na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Pytanie do grzejacych kominkami Jotula.

Jak się sprawowały Wasze Jotule w tegoroczną ciężką i mrożną zimę?

Dawały sobie radę z ogrzaniem Waszych domków? Może jakieś spostrzeżenia, uwagi, rady. :D

 

ja na początku stycznia zainstalowałem Jotul I 510 [14,0 kW]

 

http://www.jotul.pl/produkt_19.html

 

akurat zaczęły się mrozy że w nocy spadało do -30 przyjeżdżałem na budowę 3 razy dziennie (rano, po pracy i wieczorem), wszystkie ściany były mokre tuż po tynkachgipsowych, musieliśmy grzać po pierwsze żeby ściany schły a poza tym to gdzieś rura zamarzła i nie mogliśmy wylewek robić, więc paliłem w tym Jotulu 3 razy dziennie, czasem 2, bardzo efektywne to nie było bo idealnie jest aby palić ciągle po trochu a nie takimi rzutami, dużo strat na rozpalenie i rozgrzanie i dużo strat w komin, rozgrzewanie i wychładzanie i tak w kółko, paliłem brykietem drzewnym bo drewno mamy świeże, nie mniej jednak dom 150m2 powierzchni użytkowej i w te najgorsze mrozy utrzymywała się tam temperatura 12 na plusie, (ściana jendowarstwowa porotherm 38cm, ale na glebie tylko chudy beton bo wylewek nie było, w niektorych pomieszczeniach na dole było zimniej bo tam się ciepło słabo rozchodziło)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...