stukpuk 06.02.2009 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Rybkom nie przeszkadza...wesoło pływają i uciekają przed rakami Rakom też nie przeszkadza i gonią rybki... Kotu nie przeszkadza i czatuje na chomika.... Chomik żyje i nic nie mówi, no czasm kot go wkur..i to i ja przeżyje.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 06.02.2009 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Rybkom nie przeszkadza...wesoło pływają i uciekają przed rakami Rakom też nie przeszkadza i gonią rybki... Kotu nie przeszkadza i czatuje na chomika.... Chomik żyje i nic nie mówi, no czasm kot go wkur..i to i ja przeżyje.......... Jesteś chyba trochę większy od Twoich zwierzaków . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marysia_234 06.02.2009 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Ja nie mam wentylacji mechanicznej, ale tylko dlatego że nam kasy brakło na etapie budowy domu. I niestety odczuwam to ponieważ w nocy czasami nie można oddychać, jest duszno, jak gotujemy to śmierdzi w całym domu itd... Nie wiem czy gdybym teraz budowała dom to bym się nie zastanowiła nad rezygnacja np. z okien drewnianych na rzecz plastików i kupiłabym rekuperator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadzel 06.02.2009 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Odzysk ciepła nie pokrywa kosztów zużutej energii elektrycznej.Pomimo zastosowania filtrów nawiewane powietrze czuc kurzem. Nie którzy na tym forum to ludzie montujacy takie urzadzenia i w ten sposob napedzaja branzy klijentów. Wentylacje mechaniczne, klimatyzacje daja "powietrze sztuczne" nigdy nie zastąpia naturalnego nawiewu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 06.02.2009 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 To i ja się przyłączam do "wieśniaków" . Wole swieże (nie sztucznie) powietrze. Czyli nie masz mechanicznej.... hmmm... a co z tym świeżym powietrzem jak puścisz bąka? Jak długo się błąka? Długo się nie błąka , bo go kominek wciąga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 06.02.2009 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Odzysk ciepła nie pokrywa kosztów zużutej energii elektrycznej.Pomimo zastosowania filtrów nawiewane powietrze czuc kurzem. Nie którzy na tym forum to ludzie montujacy takie urzadzenia i w ten sposob napedzaja branzy klijentów. Wentylacje mechaniczne, klimatyzacje daja "powietrze sztuczne" nigdy nie zastąpia naturalnego nawiewu. Przy jakiej intensywności wentylacji i przy jakich kosztach ogrzewania (wytworzenia 1 kWh ciepła)? Co to jest wg ciebie "sztuczne powietrze" ? Czym różni się powietrze, które dociera do pomieszczenia przez kanały wentylacyjne od tego, które trafia do niego bezpośrednio przez otwarte okno ? Może tym, że jest mniej zapylone (filtry) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 06.02.2009 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Odzysk ciepła nie pokrywa kosztów zużutej energii elektrycznej.Pomimo zastosowania filtrów nawiewane powietrze czuc kurzem. Nie którzy na tym forum to ludzie montujacy takie urzadzenia i w ten sposob napedzaja branzy klijentów. Wentylacje mechaniczne, klimatyzacje daja "powietrze sztuczne" nigdy nie zastąpia naturalnego nawiewu. Ciekawe. A może tak jakieś "głebsze" uzasadnienie, wyliczenie, fakty? Zwłaszcza jesli chodzi o koszty i "sztuczne powietrze czujące kurzem" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marysia_234 06.02.2009 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Odzysk ciepła nie pokrywa kosztów zużutej energii elektrycznej.Pomimo zastosowania filtrów nawiewane powietrze czuc kurzem. Nie którzy na tym forum to ludzie montujacy takie urzadzenia i w ten sposob napedzaja branzy klijentów. Wentylacje mechaniczne, klimatyzacje daja "powietrze sztuczne" nigdy nie zastąpia naturalnego nawiewu. Dla mnie to jakiś plus, ze tego nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małgosia2005 06.02.2009 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 napisze za 7 m-cy czy da się żyć. Jak nie napisze w w/w terminie znaczy sie poległam (zostałam zainfekowana grzybem, wilgoć mnie dobiła ) . Tak na poważnie nie wyobrażam sobie siedzieć w szczelnie zamnkiętym domu bez możliwości częstego otwierania okien ...., no chyba że ktoś się przeniósł do centrum miasta. Podziele się jeszcze jedną opinią osoby, która zarówno zajmuje się zakładaniem reku oraz pomp ciepła-ściślej pracuje w dosyć dużej firmie . Ponieważ jest to znajomy inżynier (i nie miałby powodów nabijać mnie w butelke) odradził mi te dwa urządzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 06.02.2009 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Tak na poważnie nie wyobrażam sobie siedzieć w szczelnie zamnkiętym domu bez możliwości częstego otwierania okien ...., no chyba że ktoś się przeniósł do centrum miasta. A Ci kto powiedział, że wentylacja mechaniczna wyklucza otwieranie okien ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 06.02.2009 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Odzysk ciepła nie pokrywa kosztów zużutej energii elektrycznej.Pomimo zastosowania filtrów nawiewane powietrze czuc kurzem. Nie którzy na tym forum to ludzie montujacy takie urzadzenia i w ten sposob napedzaja branzy klijentów. Wentylacje mechaniczne, klimatyzacje daja "powietrze sztuczne" nigdy nie zastąpia naturalnego nawiewu. Dla mnie to jakiś plus, ze tego nie mam To co napisał w/w jest tak samo uprawnione i prawdziwe, jak stwierdzenie, ze wspomniana wentylacja mechaniczna powoduje bezpłodność, ale za to jest wyjatkowo opłacalna, bo przynosi oszczędności dla domu 100m2 w ilości 20.000kWh A co do wspomnianego inzyniera - to niech zmieni zajęcie, bo to jest niemoralne nabijać nieznajomych inwestorów w butelkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadzel 06.02.2009 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 sSiwy12 Wyliczeń nie będe robił bo koszty są jednoznaczne. Nie pisze tego na widzimisię. 5 lat pracy przy eksploatacji dużego budynku biurowego w którym zainstalowano pełna wentylacje i klimatyzacje. W pełni regulawane temperatura i wilgotność powietrza. Znam opinie ludzi tam pracujących. Jeżeli takie super drogie rozwiazania mają sens w centrum duzego miasta to w domkach jednorodzinnych na przedmiesciach i na wsi to absurd.Nawet tylko wentylacja z propagandowym |"odsyskiem ciepła'. Nie potrafie okreslić dlaczego powietrze z tych mechanicznyc układów ma taki specyficzny zapach.Może to być spowodowane odkladaniem sie tłustego kurzu w kanałach wentylacyjnych pomimo filtrów i to systematycznie czyszczonych.Ale widziałem również czarnego grzyba przy oknach u ludzi co aby nie uciekało ciepełko zakleili kratki wentylacji grawitacyjnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 06.02.2009 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Wyliczeń nie będe robił bo koszty są jednoznaczne. Nie pisze tego na widzimisię. 5 lat pracy przy eksploatacji dużego budynku biurowego w którym zainstalowano pełna wentylacje i klimatyzacje. W pełni regulawane temperatura i wilgotność powietrza. Znam opinie ludzi tam pracujących. Masz rację wyłączenie takiego systemu wentylacji i klimatyzacji zawsze przyniesie zmniejszenie kosztów. Tylko w tej sytuacji nie masz żadnego porównania ile kosztowała by eksploatacja prawidłowo działającej wentylacji grawitacyjnej. Bo o tym, że brak wentylacji na krótka metę jest najtańszy to pewnie wiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 06.02.2009 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 sSiwy12 Wyliczeń nie będe robił bo koszty są jednoznaczne. Nie pisze tego na widzimisię. 5 lat pracy przy eksploatacji dużego budynku biurowego w którym zainstalowano pełna wentylacje i klimatyzacje. W pełni regulawane temperatura i wilgotność powietrza. Znam opinie ludzi tam pracujących. W tym przypadku - masz rację, tak rozbudowany system jest bardzo kosztowny w eksploatacji - z zastrzeżeniem tego co napisał HenoK. Zapewne w tym opisywanym przez Ciebie systemie jest recylkulacja powietrza, a nie rekuperacja (bo takie sa systemy "przemysłowe"). Z tego wzgledu okna musza być nie otwierane i bardzo skomplikowany układ filtrów. Natomiast nasz system jest prosciutki. Usuwamy powietrze w całości (bez recyrkulacji) i czerpiemy "nowiuteńkie z dworu", a filterek tylko spowoduje, ze będzie ono czystsze niż "orginał". Energia jest zużywana tylko do wentylatorów małej mocy, a odzyskuje się ciepło z usuwanego powietrza w proporcji dużo wiekszej niz nakład na wentylatory. To sa dwa zupelnie różne systemy i diametralnie różne koszty eksploatacji i funkcjonowania - mimo, ze jest wspólna nazwa "wentylacja mechaniczna". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 06.02.2009 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 tadzelNie należy porównywać zamkniętego, zapętlonego systemu recyrkulacyjnego z systemem otwartym, jakim jest wentylacja mechaniczna. W wielopiętrowcu jest uzasadnienie dla akurat takiego systemu. Co się stanie, jak talerz z niesmacznym obiadem wywalisz w parterowcu swoim własnym przez okno?A co się stanie, jak zrobisz to w stołówce czy knajpce na 10 piętrze?Tam takie systemy to zło konieczne, choć nikt się nie spiera, ze mało optymalne! Tego się nawet porównać z normalną wentylacją mechaniczną domu jednorodzinnego nie da! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 06.02.2009 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 mój dziadek nie miał rekuperatora i umarł Władysław Jagiełło nie miał rekuperatora i umarł ja nie będę miał rekuperatora - czy to oznacza że umrę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 06.02.2009 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 sSiwy12 Wyliczeń nie będe robił bo koszty są jednoznaczne. Nie pisze tego na widzimisię. 5 lat pracy przy eksploatacji dużego budynku biurowego w którym zainstalowano pełna wentylacje i klimatyzacje. W pełni regulawane temperatura i wilgotność powietrza. Znam opinie ludzi tam pracujących. Nie porównujcie instalacji w biurowcu z instalacją w domu jednorodzinnym! W tej chwili siedzę w biurze. Okien nie da się otworzyć. Nad głową huczy nawiew. Pomieszczenie duże, nawiewy przy oknach dokładnie nade mną. Cug straszliwy. Ledwo to wytrzymuję. Widziałem co jest w kanałach. Technikowi naprawiającemu instalację wypłynęło kiedyś na głowę całe wiadro cuchnącej brei. W domu mam WM z rekuperatorem Bartosz. W porównaniu z biurem to bajka. W tej chwili w związku z pracami wykończeniowymi na poddaszu instalacja pracuje non stop na 50%. Odprowadziła już kilka beczek wody, na oknach nie widać wilgoci. Budowlańcy przywieźli ze sobą butlę gazową żeby osuszać gips na płytach GK przed zacieraniem, ale jej nie używają. Wszystko wysycha bez tego. Praca instalacji jest niewyczuwalna. Przy 50% wydajności nic nie słychać a powiew powietrza można zauważyć tylko stając bezpośrednio pod anemostatem. Przy czym nie jest to zimne powietrze. Po zakończeniu prac pozostanie mi tylko regulacja nawiewów. Wydajność WM będzie regulowana automatycznie w zależności od poziomu wilgoci w wywiewanym powietrzu. Na pewno jest komfortowo. Czy się opłaci? Zobaczymy. MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadzel 06.02.2009 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Panowie ja nie pisałem o zadnym systemie zapetlonym. Powietrze pobierane było z czerpni ulokowanej w ogrodzie. Poprzez filtry trafiało do central klimatyzacyjnycch gdzie było nawilzane jesli było potrzeba, ogrzewane lub zchladzane. nastepnie dostarczane do pomieszczeń gdzie strumień powietrza skierowany był na radiator do którego dostarczana była woda ciepła lub zimna z poteznego agregatu cłodniczego.Z pomieszczenia nadcisnieniowo poprzez filtr powietrze przeplywalo na korytarze a ztamtad potezne wentylatory na dachu budynku wyciagały na zewnatrz.System drogi w eksploatacji ale zbierajacy złe opinie od użytkowników.w pomieszczeniu 10 m2 jeden pracownik wszystko ok jqak nie palił ajak przyszło do nie dwóch kolegów i zapaliło to odwierali drzwi bo nie szło usiedzieć. Nie zawsze to co nowoczesne to takie wspaniałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 06.02.2009 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 ....w pomieszczeniu 10 m2 jeden pracownik wszystko ok jqak nie palił ajak przyszło do nie dwóch kolegów i zapaliło to odwierali drzwi bo nie szło usiedzieć. Nie zawsze to co nowoczesne to takie wspaniałe. A ta sama sytuacja przy grawitacyjnej - widzisz jakąś różnicę. System drogi w eksploatacji, bo musisz dostarczyc energie do ogrzania lub schłodzenia powietrza. Różnica jest taka, ze w "naszym" nie dostarczamy energii do ogrzania powietrza - wrecz przeciwnie odzyskujemy ciepło z powietrza usuwanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 06.02.2009 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Panowie ja nie pisałem o zadnym systemie zapetlonym. Powietrze pobierane było z czerpni ulokowanej w ogrodzie. Poprzez filtry trafiało do central klimatyzacyjnycch gdzie było nawilzane jesli było potrzeba, ogrzewane lub zchladzane. nastepnie dostarczane do pomieszczeń gdzie strumień powietrza skierowany był na radiator do którego dostarczana była woda ciepła lub zimna z poteznego agregatu cłodniczego. Z pomieszczenia nadcisnieniowo poprzez filtr powietrze przeplywalo na korytarze a ztamtad potezne wentylatory na dachu budynku wyciagały na zewnatrz.System drogi w eksploatacji ale zbierajacy złe opinie od użytkowników.w pomieszczeniu 10 m2 jeden pracownik wszystko ok jqak nie palił ajak przyszło do nie dwóch kolegów i zapaliło to odwierali drzwi bo nie szło usiedzieć. Nie zawsze to co nowoczesne to takie wspaniałe. Czyli system był bez odzysku ciepła. Trudno się w tej sytuacji dziwić kosztom eksploatacji. Od kiedy w pomieszczeniach pracy dopuszczalne jest palenie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.