PaniGdzi 14.02.2009 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2009 Witam,a czy dokładnie przeczytałeś mój post Drogi Kolego.Co mają ściany fundamentowe do podłoża na podłogę.Może źle mnie zrozumiałeś i stąd ten spór? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 14.02.2009 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2009 ...I nawet jeśli porządnie zagęścisz podłoże ubijając żwir wymieszany z gruzem,nie zmieni to faktu,że oba materiały różnią się strukturą i z czasem cegła zacznie się kruszyć i zmieniać objętość. To tymczasem,borem,lasem... w wielu budynkach /nie tylko dawniej ale i wspołcześnie/ murowano sciany fundamentowe z cegieł /i maja sie dobrze/ mozesz wyjaśnic czemu nie zmieniają objetości ? a co z gruzem betonowym ? dalej sie upierasz, ze nie mozna go stosowac ? a tu przykłady - mozesz sie zapoznac ... Rozbierałem dom z 1917- dziadek stawiał. Fundament z cegły- na wapno. Nie poniemieckiej, nie rapowana.. ładną szopkę z tej cegły postawiłem. Ostatnio rozbierałem na swojej działce stary warsztat stolarski. Duży, piętrowy. Budowany zaraz po wojnie. Fundamenty oczywiście z cegieł. Nawet nie otynkowane, cegły stykały się normalnie z podłożem. Myślałem, zę jak będziemy koparką wyjmowali te fundamenty to z cegieł będzie po tych 70 latach błoto, że będą się rozsypywały czy kruszyły. Gdzie tam. Cegły jak dzwon. Fundamenty betonowe wytrzymają dłużej niż z cegły, ale co to dla Ciebie za różnica, jak fundamenty z cegły wytrzymają 300 lat a z betonu 1000... ??? I tak za 60 lat Twój wnuczek stwierdzi, że beznadziejny ten dom dziadek wybudował i go zburzy w cholerę jakąś koparką... Dlatego ja był spokojnie stawiał z cegły. Możesz dla pewności te ceglane fundamenty orapować od wewnątrz. Od zewnątrz będziesz pewnie i tak ocieplał, więc cegły nie będą się stykały w dużej mierze z gruntem i wytrzymają stulecia... http://forum.muratordom.pl/fundamenty-z-cegly,t148760.htm Ponownie nikt nie dodaje,że kiedyś używano innych cegieł na fundamenty i innych na ściany. Możan napisać,że chleb piecze się z mąki. Przy czym nie iestotne jest czy z ziemniaczanej czy pszennej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2009 00:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2009 Ponownie nikt nie dodaje,że kiedyś używano innych cegieł na fundamenty i innych na ściany. Możan napisać,że chleb piecze się z mąki. Przy czym nie iestotne jest czy z ziemniaczanej czy pszennej? jeszcze w latach gierkowskich murowano ściany piwnic z cegieł i te cegły niczym sie nie rózniły od tych z których murowano poźniej sciany ale chetnie sie dowiem czym /rzekomo/ rózniły sie dawne cegły stosowane do murowania ścian fundamentowych od innych cegieł ? Witam,a czy dokładnie przeczytałeś mój post Drogi Kolego.Co mają ściany fundamentowe do podłoża na podłogę.Może źle mnie zrozumiałeś i stąd ten spór? Pozdrawiam. ano to maja wspolnego ze w obu wypadkach mają kontakt bezpośredni z podłozem dlaczego wiec cegłom w fundamentach nic sie nie dzieje a tym wysypanym na podłoze i wymieszanym z gruzem ma sie coś dziac ? mozesz objaśnic ? i jakie masz zastrzezenia do gruzu betonowego ładowanego pod posadzke ? bo /powtórze/ odradzasz kazdy gruz ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 15.02.2009 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2009 Ponownie nikt nie dodaje,że kiedyś używano innych cegieł na fundamenty i innych na ściany. Możan napisać,że chleb piecze się z mąki. Przy czym nie iestotne jest czy z ziemniaczanej czy pszennej? jeszcze w latach gierkowskich murowano ściany piwnic z cegieł i te cegły niczym sie nie rózniły od tych z których murowano poźniej sciany ale chetnie sie dowiem czym /rzekomo/ rózniły sie dawne cegły stosowane do murowania ścian fundamentowych od innych cegieł ? Witam,a czy dokładnie przeczytałeś mój post Drogi Kolego.Co mają ściany fundamentowe do podłoża na podłogę.Może źle mnie zrozumiałeś i stąd ten spór? Pozdrawiam. ano to maja wspolnego ze w obu wypadkach mają kontakt bezpośredni z podłozem dlaczego wiec cegłom w fundamentach nic sie nie dzieje a tym wysypanym na podłoze i wymieszanym z gruzem ma sie coś dziac ? mozesz objaśnic ? i jakie masz zastrzezenia do gruzu betonowego ładowanego pod posadzke ? bo /powtórze/ odradzasz kazdy gruz ... Nie wiem może ja po aramejsku piszę. Cegły uzywane do fundamentów sprze ery lepików i bitumów czyli bez żadnych izolacji. Używano lepiej wypalonej cegły, strukturą podbnej do cegły kanalizacyjnej. Jeśli brzoza chce się dowiedzieć więcej polecam przejść się do biblioteki i poczytać pozycje dotyczące historii budownictwa w tym m.in. te od średniowiecza. Inaczej to to przypomina to wątpliwości pigmeja co do istnienia bakterii, skoro nie widział znaczy się nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2009 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2009 ... Używano lepiej wypalonej cegły, strukturą podbnej do cegły kanalizacyjnej ... zgadzam sie z tym ze cegła dobrze wypalona nadaje sie na fundament /i jako gruz na podkład pod posadzki/ natomiast nie zgadzam sie z generalizowaniem typu: kiedys to panie były cegły ... a te dzisiejsze to sie rozsypują i nie nadają do ziemi bo dzis /jesli ktos tylko ma pieniadze i zyczenie/ moze sobie kupic równie dobrze wypalona cegłe jak wypalana dawniej /a gruz z takiej cegły wrzucic pod posadzke bez szkody dla tej posadzki/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 15.02.2009 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2009 ... Używano lepiej wypalonej cegły, strukturą podbnej do cegły kanalizacyjnej ... zgadzam sie z tym ze cegła dobrze wypalona nadaje sie na fundament /i jako gruz na podkład pod posadzki/ natomiast nie zgadzam sie z generalizowaniem typu: kiedys to panie były cegły ... a te dzisiejsze to sie rozsypują i nie nadają do ziemi bo dzis /jesli ktos tylko ma pieniadze i zyczenie/ moze sobie kupic równie dobrze wypalona cegłe jak wypalana dawniej /a gruz z takiej cegły wrzucic pod posadzke bez szkody dla tej posadzki/ Złe cegły tez kiedyś były czego dowodzą w kronikach wpisy o katastrofach budowlanych i badania wytrzymałości cegieł np. przy okazji budowy fortu Mokotowskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 16.02.2009 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Witaj Brzoza. Nie wiem jak prościej można Tobie to wyjaśnić.Jeśli dalej uważasz,że gruz pod Twoją podłogą to poprawne rozwiązanie,to moje wyjaśnienia są zbędne.Twoja sprawa ,"śpij" spokojnie.A,że wychodzi na to ,że jeszcze masz "surowe" fundamenty,niczym nie zabezpieczone(jak gruz w podłożu)i jak piszesz, nic się z nimi nie dzieje,to możesz podwójnie" sapać" spokojnie. Wiedz ,że nie zgadzając się ze mną w tym temacie,nie zgadzasz się z wieloma osobami mającymi,nie ujmując Tobie Szanowny Kolego,wieloletnie doświadczenie w budowaniu. Jeśli pod Twoją podłogą jest gruz,Twoja sprawa.U mnie ani w pierwszym,ani w drugim, aktualnie w fazie budowy,domu gruzu " nima" i nie będzie, i dobrze mi z tym. Pozdrawiam. [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 16.02.2009 08:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Seba, tak właśnie o to chodziło. Dziś zamówiłam kostkę i kładziemy od ściany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.02.2009 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Witaj Brzoza. Nie wiem jak prościej można Tobie to wyjaśnić ... [/b] nie mozna - przynajmniej nie Ty -prawdopodobnie wyrobiłas sobie mylny poglad na podstawie jakiejś szajsowatej cegły /wysuszonej a nie wypalonej/ która byc moze nieopatrznie kupiłas albo usłyszałas od kogos o takowej i generalizujesz, ze kazdy /ceglany, betonowy/ gruz nadaje sie tylko na smietnik ...Jeśli dalej uważasz,że gruz pod Twoją podłogą to poprawne rozwiązanie,to moje wyjaśnienia są zbędne.Twoja sprawa ,"śpij" spokojnie.A,że wychodzi na to ,że jeszcze masz "surowe" fundamenty,niczym nie zabezpieczone(jak gruz w podłożu)i jak piszesz, nic się z nimi nie dzieje ... a mozesz zacytowac, gdzie napisałem o gruzie "pod moja podłogą" ? gdzie napisałem, ze mam "surowe fundamenty" ? gdzie napisałem, ze mam "niczym niezabezpieczony gruz"? gdzie napisałem, ze sie "nic z nim nie dzieje? w jakim celu stosujesz te manipulacje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba_x 16.02.2009 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Dziś zamówiłam kostkę szkoda że nie u mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 16.02.2009 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 A tu: [quote name="PaniG(dżi)"Kolego.Co mają ściany fundamentowe do podłoża na podłogę. [/quote] ano to maja wspolnego ze w obu wypadkach mają kontakt bezpośredni z podłozem dlaczego wiec cegłom w fundamentach nic sie nie dzieje a tym wysypanym na podłoze i wymieszanym z gruzem ma sie coś dziac ? --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jeśli porównujesz w ten sposób to samo się nasuwa stwierdzenie ,że jeśli "gruz" ma bezpośredni kontakt z podłożem to i Twój fundament ma taki.Pisz dokładniej,a nieporozumień nie będzie.Ponawiam pytanie, co ma "piernik do wiatraka"?. Może byś wyjawił Swój niezrozumiały dla mnie tok myślenia( może uda mi się zejść na poziom Twoich fal).Tylko czemu gruz wywożą z "budów"a nie w "fundamenty" walą?! A ponieważ jestem totalną ignorantką w tych sprawach(co trafnie odkryłeś),proszę oświeć mnie Swoją wiedzą na temat" suszonej cegły",bo o bloczkach betonowych ja slyszala,które bądź co bądź się suszy,ale o cegłach niiii. P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 17.02.2009 06:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 szkoda że nie u mnie no a było tego 190 metrów Trochę daleko do Ciebie Jeszcze jedno pytanko. Elewacja u nas zrobiona jest w całości, nie ma na dole płytek http://foto3.m.onet.pl/_m/5b310a350797fe988f6e9c877dcbb217,6,19,0.jpg Ze zwględu na to, że kostka będzie dochodziła do ściany chciałabym jakoś zabezpieczyć ścianę przed pobrudzeniem w czasie zmiatania czy mycia. Macie jakąś propozycję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 17.02.2009 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Czym byś nie wykończyła,zawsze tam będzie się brudzić.Dodatkowe udziwnienia w formie nazwijmy to "listwy wykończeniowej" to sztuczny dodatek( zaznaczam moim zdaniem).Myjka ciśnieniowa Karcher sprawę rozwiąże,umyjesz też nią kostkę,okna itp. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.02.2009 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Jeśli porównujesz w ten sposób to samo się nasuwa stwierdzenie ,że jeśli "gruz" ma bezpośredni kontakt z podłożem to i Twój fundament ma taki ... jesli ktos ma "kota" to samo nasuwa sie, ze i ja mam kota ?! Pisz dokładniej,a nieporozumień nie będzie.... postaram sie ... dla Ciebie Ponawiam pytanie, co ma "piernik do wiatraka"?. jesli cegła, która stanowi mury fundamentowe i jest niczym nieizolowana /narazona na częste zamakanie/ jest w stanie przetrwac przez wieki to tym bardziej przetrwa gruz poniewaz pod posadzką ma sucho Tylko czemu gruz wywożą z "budów"a nie w "fundamenty" walą?! tylko nowobogaccy albo dyletanci - Droga Pani a powaznie dlatego Pani Dżi , ze dawniej cały gruz ladował pod posadzki bo ich nie było tzn. slepa podłoge robiło sie po tynkach i instalacjach i cały gruz z kucia i resztki zaprawy ladowały zawsze pod posadzke na nastepnie na to cienko betonu słabej marki i stało ! i te posadzki maja sie dobrze, nawet bardzo teraz posadzki betonuje sie o wiele wczesniej /tzn. przed rozpoczeciem murowania/ i stąd ten kłopot z gruzem którego nie ma jak "upchac" pod posadzke ... A ponieważ jestem totalną ignorantką w tych sprawach(co trafnie odkryłeś),proszę oświeć mnie Swoją wiedzą na temat" suszonej cegły",bo o bloczkach betonowych ja slyszala,które bądź co bądź się suszy,ale o cegłach niiii. P. po prostu energia jest droga /a wypalanie to energia/ wiec niekiedy cegielnia oszczedza dozując nizsza temperature. czasem moze to byc krótszy czas wypalania /wtedy kiedy klienci wala drzwiami i oknami/ czasem bład ludzki, czasem awaria sprzętu powstaje cegła pozaklasowa albo w II gatunku ale jesli uda sie taka cegłe wcisnac klientowi jako I gatunek - czysty zysk a taka cegła jak polezy na deszczu, czy pare razy zamarznie i rozmarznie zmienia sie z powrotem w kupke gliny ot i cała prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 17.02.2009 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 brzoza Poddaję się(jestem już po n-tym piwie i dziś już nie dam rady).Wojna Twoja,bitwa będzie moja. Myślę,że w każdym z nas,budującym (przynajmniej po części)samemu swój dom,jest trochę dyletantyzmu.Jeśli chodzi o szajsowatą cegłę to uspokoję Ciebie,nie kupiłam takiej tylko Ytonga 37.5(niemiecki bo u nas nie robią takiego),chociaż trafili się na forum twierdzący,że jest szajsem.Zresztą może w niedługim czasie uda mi się założyć dziennik b. (ale bez tych serduszek,kwiatków,misiaczków i innego badziewia) i będziesz miał kolejną okazję do krytyki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.