Jak rozliczyć elektryków

[wrk]

Właśnie układam umowę jaką mam zamiar podpisać z elektrykami kładącymi mi instalację w domku - i tak się zastanawiam co ma być potwierdzeniem zakończenia prac?

 

Myślałem, że ostateczne rozliczenie nastąpi po przekazaniu mi dokumentów z pomiarów - ale przecież to (chyba) robi się dopiero jak będą gniazdka - czyli za kilka miesięcy... przecież nikt się nie zgodzi na czekanie kilka miesiący...

 

No to jak to zrobić? Kierownik budowy ma się na tym znać na tyle, żeby to odebrać? Czy oni mi mają dać jakiś "tymczasowy" dokument typu "instalacja zgodna z normami" ? Jak rozegrać odbiór instalacji skoro ja się na tym nie znam?

[PROAT1]

To że nie ma gniazdek, nie znaczy że nie można podać napięcia i zrobić pomiarów. Niech Ci na wszystkie odbiorniki i przełączniki założą kostki zaciskowe i wtedy masz instalacje pod napięciem ale bez osprzętu. Najlepiej jednak umów sie z nimi że płacisz np 75% teraz a resztę jak zamontuja osprzęt, zrobią pomiary i przekażą z nich protokół.

[tmann]

To że nie ma gniazdek, nie znaczy że nie można podać napięcia i zrobić pomiarów. Niech Ci na wszystkie odbiorniki i przełączniki założą kostki zaciskowe i wtedy masz instalacje pod napięciem ale bez osprzętu. Najlepiej jednak umów sie z nimi że płacisz np 75% teraz a resztę jak zamontuja osprzęt, zrobią pomiary i przekażą z nich protokół.

 

 

dokladnie tak. Taki pomiar to podstawa do odbioru. I pamietaj o zrobienia zdjecia przed tynkami, zeby potem wiesz gdzie sa wszystkie instalacje...

[wrk]

To że nie ma gniazdek, nie znaczy że nie można podać napięcia i zrobić pomiarów. Niech Ci na wszystkie odbiorniki i przełączniki założą kostki zaciskowe i wtedy masz instalacje pod napięciem ale bez osprzętu.

 

Najlepiej jednak umów sie z nimi że płacisz np 75% teraz a resztę jak zamontuja osprzęt, zrobią pomiary i przekażą z nich protokół.

 

Ta druga opcja raczej nie ma szans - bo nie wiem ani kto mi to będzie dokańczał, ani kiedy... sam bym takiej umowy - z tyloma niewiadomymi - nie podpisał...

 

Ale jeżeli można zrobić pomiary bez gniazdek, to zmienia postać rzeczy... tylko czy na "wszystkie odbiorniki" można założyć kostki? Tam gdzie światło - to jasne - tak się umawiałem - ale w gniazdkach? też zakładać kostki? I taką instalację da się zbadać i zrobić ostateczny protokół?

[PROAT1]

Ale jeżeli można zrobić pomiary bez gniazdek, to zmienia postać rzeczy... tylko czy na "wszystkie odbiorniki" można założyć kostki? Tam gdzie światło - to jasne - tak się umawiałem - ale w gniazdkach? też zakładać kostki? I taką instalację da się zbadać i zrobić ostateczny protokół?

 

A czym sie elektrycznie różni gniazdko od miejsca dla żarówki? Kostka to takie gniazdko tylko z połączeniami na śrubę a nie wtykanymi. Jak chcesz to dokładnie odbierać to przypilnuj ich podczas robienia pomiarów, kup sobie neonówkę i sprawdzaj czy jest napięcie w na każdej kostce i czy faktycznie robia pomiary w każdym punkcie a nie tylko ściemniają. Jeżeli instalacja działa dobrze na kostkach, to na 99% będzie dobze działała na docelowym osprzęcie.

 

Co do pomiarów, to powinieneś dostac:

 

- pomiary rezystancji izolacji przewodów zasilających

- pomiary skuteczności ochrony przeciwporażeniowej w oparciu o wyłączniki różnicowoprądowe (tzw test różnicówek)

- pomiary skuteczności ochrony przeciwporażeniowej w oparciu o wyłączniki automatyczne lub bezpieczniki topikowe (pomiary impedancji pętli zwarcia)

- pomiary instalacji odgromowej, jeśli taką posiadasz

 

Protokół z tych pomiarów radzę zachować, nawet jak Cie na pomiarach oszukaja bo sie nie znasz, to masz podkładkę w razie ewentualnych roszczeń przed sądem.

[JACUŚ1719504074]

Aco z włącznikami ?

[PROAT1]

Aco z włącznikami ?

 

To samo. Zamiast łącznika kostka, jak trzeba właczyc napięcie to zwieramy na kostce. Trzymając sie scisle norm to na łacznikach tez powinno sie robic pomiary ale to mozna elektrykowi odpuscic, bo jak pomiary sa prawidłowe na odbiorniku to i na łączniku tez powinno być ok.

[wrk]

Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję za konkretną odpowiedź! O to mi chodziło! Pozdrawiam!

[JACUŚ1719504074]

Ja jednka mysle ze lepiej pomiary robic pozniej czyli po ogrzewaniu, tynkach i bialym montazu a to dla tego ze podczas tych prac moze nastapic uszkodzenie izolacji przewodow.

[CoolaTT]

Ja jednka mysle ze lepiej pomiary robic pozniej czyli po ogrzewaniu, tynkach i bialym montazu a to dla tego ze podczas tych prac moze nastapic uszkodzenie izolacji przewodow.

 

 

To wszystko prawda, co piszesz, że lapiej by było. Tylko trzeba by drugi raz zapłacić. A jeżeli szpachlarze lub inni fachowcy od wykończeniówki uszkodzą izolację czy cały przewód, to powinni to naprawić (nie jest to nic skomplikowanego)

[JACUŚ1719504074]

Tylko ze przewod moze byc uszkodzony w taki sposob ze dowiesz sie o tym dopiero jak roznicowka nie zadziala a to moze byc juz za pozno.

[CoolaTT]

NO to nie pozostaje nic innego jak zapłacić raz jeszcze. Chociaż to i tak nic nie daje - bo jeżeli coś jest uszkodzonego to i tak trezba szukać i ewentualnie zniszczyć tynk. No cóż ale nie jest to jednak standard.