przebudowa i zmiana dachu w budynku ktory ma 40 lat

[emilka_mroz]

chce zrzucic stary dach, podniesc troszezcke dom i zrobic nowy dach tylko naewt nie mam perspektyw jak i co!!!Po drugie nie mam nawet starych planów tego domu bo kiedyś sie spaliły jak był pożar u nas w mieszkaniu!!Gdzie ja mam sie udac i od czego zacząc bo nic nie wiem na ten temat!!!Chciałabym wszystko zrobić legalnie ale to są juz pewnie bardzo duże koszta!!!Ile razem to wszystko może m nie kosztować, dom ma 150 metrów kwadratowych!!Czy ktos bedzie sklonny mi podpowiedziec-bardzo prosze!!

[kamykkamyk2]

Witam

Ja też remontuję stary dom z 1970 roku, robię poddasze mieszkalne wraz z wyjściem na taras itp. Z tego co pamiętam to zatrudniłem architekta, gdyż nie było starych planów, pomierzył wszystko, ja powiedziałem co chce i zrobił mi projekt na tej podstawie. Następnie do urzędu po pozwolenie na przebudowę i do roboty.

Pozdr

[emilka_mroz]

a mozna wiedziec ile cie to kosztowało????

[janrenovate]

chce zrzucic stary dach, podniesc troszezcke dom i zrobic nowy dach tylko naewt nie mam perspektyw jak i co!!!Po drugie nie mam nawet starych planów tego domu bo kiedyś sie spaliły jak był pożar u nas w mieszkaniu!!Gdzie ja mam sie udac i od czego zacząc bo nic nie wiem na ten temat!!!Chciałabym wszystko zrobić legalnie ale to są juz pewnie bardzo duże koszta!!!Ile razem to wszystko może m nie kosztować, dom ma 150 metrów kwadratowych!!Czy ktos bedzie sklonny mi podpowiedziec-bardzo prosze!!

Jeśli nie zmieniasz architektury,to pozwolenie nie jest potrzebne,wystarczy zgłoszenie

[zbigmor]

chce zrzucic stary dach, podniesc troszezcke dom i zrobic nowy dach tylko naewt nie mam perspektyw jak i co!!!Po drugie nie mam nawet starych planów tego domu bo kiedyś sie spaliły jak był pożar u nas w mieszkaniu!!Gdzie ja mam sie udac i od czego zacząc bo nic nie wiem na ten temat!!!Chciałabym wszystko zrobić legalnie ale to są juz pewnie bardzo duże koszta!!!Ile razem to wszystko może m nie kosztować, dom ma 150 metrów kwadratowych!!Czy ktos bedzie sklonny mi podpowiedziec-bardzo prosze!!

Jeśli nie zmieniasz architektury,to pozwolenie nie jest potrzebne,wystarczy zgłoszenie

 

 

Ja przeczytałem o podniesieniu domu i nowym dachu, a to chyba raczej podchodzi pod zmianę architektury?

[kamykkamyk2]

Dokładnie to nie pamiętam, ale chyba projekt to kosztował 2000 zł, plus pozwolenie ok 100zł, a później to jeszcze doszedł kierownik budowy itp. Ale ja to zmieniłem całkiem architekturę jednej strony domu i dachu, dobudowałem ganek itp.

[emilka_mroz]

bardzo wam dziekuje mam nadzieje ze wszystko mi sie uda zalatwic!!!Moze udam sie najpierw do gminy i tam wszystkiego sie szczegolowo dowiem!!

[FairyDreamBasniowySen]

Witam.

Alez sie mi udalo trafic na ten watek, sama rozmyslalam aby zalozyc o podobnej tematyce - rowniez mamy w planie zmiane dachu i podniesienie o dwa pustaki i podobnie jak emilka_mroz nie mamy planu domu - zniknely bez sladu. Dziwne.

Z tego co juz przeczytalam, wizyta architekta bedzie obowiazkowa? Do zmiany dachu?

[emilka_mroz]

no najwidoczniej bedzie potrzebna!!!wcale nie mam pojecia jak sie za to wszystko zabrac!!!

[zbigmor]

bardzo wam dziekuje mam nadzieje ze wszystko mi sie uda zalatwic!!!Moze udam sie najpierw do gminy i tam wszystkiego sie szczegolowo dowiem!!

 

No chyba, że w gminie też planów nie mają i jeśli dodatkowo podejrzanych sąsiadów brak to kup projekt i wymieniaj dach tylko tak, aby nie za wiele wizualnie się nie różnił. Jest to niezgodne z prawem, ale jak najbardziej zgodne z rozsądkiem.

[cyan]

Witam

Robi się to tak:

1. W pierwszej kolejności należy wystąpić z wnioskiem do UM o wydanie warunków zabudowy lub wypisu i wyrysu z miejscowego planu zagospodarowania jeśli jest ustalony na danym terenie.

2. Trzeba zatrudnić architekta lub inżyniera budownictwa do wykonania inwentaryzacji budowlanej. Inwentaryzację może wykonać osoba bez uprawnień ale zawsze dobrze jest by wiedziała co robi – nie chcecie przecież by później architekt musiał mierzyć wszystko 2 raz.

3. Architekt wykonuje odpowiednie rysunki – rzuty i przekroje niezbędne do uzyskania pozwolenia i oczywiście wykonania danych robót budowlanych. Jeśli te same rysunki wykona konstruktor, który ma uprawnienia odpowiednie to macie pewność, że budynek będzie odpowiedni pod kątek konstrukcyjnym (architekci niestety często nie czują tematu „konstrukcji”)

4. Architekt lub inżynier budownictwa powinien wykonać ocenę stanu technicznego obiektu. Jest to niezbędne przy przeprojektowaniu budynku.

5. Gdy wszystko jest już gotowe składacie projekt do UM z wnioskiem o pozwolenie na budowę.

6. Urząd ze 3 razy napisze do was pismo, że trzeba coś uzupełnić albo jakieś słowo zmienić w projekcie ale ostatecznie wyda pozwolenie na budowę.

7. Gdy decyzja się uprawomocni trzeba znaleźć kierownika budowy i również zgłosić go do urzędu.

8. Odbiera się z urzędu księgę budowy i po uprawomocnieniu wszystkiego można rozpocząć budowę.

Uwaga

Pominięcie, któregoś z punktów i rozpoczęcie budowy wcześniej grozi karą. Nie polecam.

[FairyDreamBasniowySen]

Witaj cyan - zbyt duzo zalatwiana, to sie moze ciagnac i rok? Wydrukowalam twoje punkty i rozmyslam ... zaczac klamiki wycierac czy zaczekac albo jeszcze inaczej - sprobowac ominac ktorys z punktow, pomimo tego, ze jak piszesz - grozi kara?

U mnie maja zmieniac dach ale na domku gospodarczym, i nie mam zadnych papierow - mysle, ze kary nie otrzymam?

[cyan]

witaj

Budowa pewnych pomieszczeń gospodarczych nie wymaga pozwolenia a jedynie zgłoszenia robót – polecam Prawo budowlane np. na stronie http://www.ronet.pl . Tak więc przebudowa tych obiektów również nie wymaga uzyskania pozwolenia.

Co do długości załatwiana pewnych formalności, to trwa to mniej więcej tyle:

1. Wydanie decyzji o warunkach zabudowy ok. 2 miesiące,

2. Zrobienie projektu – ok. 2 miesiące,

3. Pozwolenie na budowę – 1-2 miesiące plus uzupełnianie projektu ok. 2-3tyg,

4. Zgłoszenie kierownika ok. 1-2 tygodnie, z odebraniem książki budowy,

5. Budowa – nigdy nie wiadomo ile potrwa

pozdrawiam

[FairyDreamBasniowySen]

Swietnie, znaczy sie, ze moga ruszac z dachem i moge spac spokojnie.

Ale jest jeszcze inna kwestia - dom gospodarczy a raczej stodola zmieni swoje zastosowanie - mieszkalne.

Wobec tego, wszystkie poprzednie punkty beda musialy byc uwzglednione, prawda? Krew mi sie mrozi, kiedy o tym mysle. Gdyby udalo sie zalatwic wszystkie papiery w dwoch miesiacach bylo by duzo nam do przodu.

[pitbull]

Wymiana pokrycia dachu wymaga zgloszenia robot budowlanych 30 dni przed planowanym terminem rozpoczecia prac.

Przy zmianie sposobu uzytkownia budynku wymagane jest uzyskanie pozwolenia na budowe.

Nie ma mozliwosci uzyskac pozwolenia na budowe w 2 miesiace. Obawiam sie, ze skompletownie dokumentacji rowniez bedzie trwalo dluzej - tym bardziej, ze wymagane bedzie wykonanie projektow branzowych (elektryka, gaz, wod.-kan.). Do tego dochodza niewiadme zwiazane z planem miejscowym.

[cyan]

Witaj

Zmiana pokrycia dachu wymaga zgłoszenia jak to zauważył Pan pitbull. Należy to zrobić 30 dni przed planowanymi pracami i jeśli urząd w ciągu tych 30 dni nie odpowie, znaczy to że się zgadza. Zamianę sposobu użytkowania obiektu również załatwia się wnioskiem ale pozwolenie na budowę trzeba starać się uzyskać tylko wówczas gdy obiekt jest przebudowywany, nadbudowywany, zmienia się jego konstrukcja lub architektura.

Wykonanie dokumentacji projektowej tego typu trwa 2 miesiące – jeśli napiszę skąd to wiem znowu szanowny moderator zakwalifikuje tekst jako reklamę, tak więc mogę napisać, że jedynie to wiem

Wszystkie inne terminy załatwiania spraw urzędowych nie podaję z kosmosu – nie udzielam na forum takich informacji, których nie jestem pewna lub których już nie przerabiałam.

Wypisy i wyrysy z miejscowego planu należy uzyskać przed wykonaniem projektu. Również decyzję o war. Zabudowy uzyskuje się przed wykonaniem projektu, gdyż są w niej wytyczne dotyczące tego jak budynek może lub powinien wyglądać w przyszłości.

Uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy nie może trwać dłużej niż 60 dni gdyż spóźniający się z wydaniem tego dokumentu urzędnik może być pociągnięty do odpowiedzialności. Proponuję ustawę Kodeks Postępowania Administracyjnego, gdzie wszystko jasno jest opisane. Wydanie tej decyzji trwa tak długo gdyż Urząd musi uzyskać uzgodnienia do decyzji z innych urzędów m.in. np. z sanepidu.

Uzyskanie pozwolenia na budowę nie może trwać dłużej niż 2 miesiące – urzędnicy w naszym kraju póki co nie są tworem niezależnym, który może robić co im się podoba. Są „związani” ustawą KPA, prawem budowlanym i dziesiątkami innych przepisów. Jeśli któryś z nich nie za bardzo stara się wykonywać swoje obowiązki jest sto miejsc, do których można na niego złożyć skargę. Każda skarga wiąże się z utratą premii i naganą – w skrajnych przypadkach. Jednak ludzie ze strachu przed nimi nie składają takich skarg, tym samym pozwalają urzędnikom na wydawanie niezgodnych z prawem decyzji.

Na szczęście zauważyłam w urzędach ostatnio pewną poprawę. W sytuacjach naprawdę kryzysowych jak się ładnie poprosi jakąś naczelniczkę, sprawy potrafią być załatwiane w ciągu nawet 2 tygodni. Rekordowo raz udało mi się uzyskać pozwolenie na budowę właśnie w takim czasie, w innym urzędzie rekordowo szybko udało się uzyskać warunki zabudowy wydane dokładnie „pod” dom który miał powstać. Urzędnikom nie jest na rękę sprawiać trudności.

Faktem jest, że kompletny projekt zawiera masę rzeczy, które załatwia inwestor. Jednak większość z nich załatwia się w trakcie wykonywania dokumentacji .

pozdrawiam

[Nefrytowa Lisica]

WITAJCIE

Jak widać jestem nowy.

Mam już działkę ze starym domem i zabudowaniami gospodarczymi.Widnieją one na planach w Starostwie.Jednak brak jakichkolwiek dokumentów stwierdzających że to ma ,,być tak" czy ,,tu".Zamierzamy:

-podnieść dach-dla poddasza użytecznego i poszerzyć istniejące otwory okienne

-wybić drzwi w jednej ze ścian wewnętrznych

-wykonać łazienkę i kuchnię w istniejących pomieszczeniach

-i chyba wybić dwa otwory okienne na parterze.

Od czego zacząć????

Projekt od architekta ma być.A czy musimy mieć:

-decyzję o warunkach zabudowy

-pozwolenie na budowę/remont

[cyan]

Witaj Nefrytowa Lisico

Jeśli chcesz te roboty wykonać w domu mieszkalnym musisz kierować się punktami, które podałam wcześniej. Zaczynasz od warunków zabudowy, później projekt i tak dalej. Wszystko masz już opisane 2 razy w wątku powyżej.

pozdrawiam

[FairyDreamBasniowySen]

cyan witam niedzielnie.

Jeszcze raz dziekuje za zainteresowanie, i za rady ktorymi sie dzielisz. W tym temacie jestem zielona - czarna magia, ktora trudno sobie przyswoic.

Martwi mnie jedno - nie bede wstanie zalawic wszystkich potrzebnych mi papierkow w okreslonym 2 miesiecznym czasie a trudnoscia bedzie kilkurazowy przyajzd do PL i tu powstaje problem; i z tego powodu mam kolejne pytanie do wszechwiedzacej cyan - czy istniejenie taka mozliwosc aby osoba posrednia mogla sie zajac zalatwianiem potrzebnej mi dokumentacji?

 

Pragne przeprosic zalozycielke emilka_mroz tego watku, gdyz wdeplam w niego jak w swoj, jednak mijalo sie celem zakladanie dwoch podobnych tematow, tym bardziej, ze mamy identyczny plan do zrealizowania i uwazam rowniez, iz poruszane tutaj tematy bede wielce przydatne dla zalozycieki watku, prawda? Gdzie jestes?

Pozdrawiam.

[cyan]

Witam ponownie

W każdym większym urzędzie można znaleźć wnioski o nadanie komuś statusu „powiernictwa” w załatwianiu wszystkich spraw. Należy oczywiście za coś takiego zapłacić podatek (?). W każdym bądź razie kwota, którą płaci się w urzędzie wynosi ok. 20zł (w kwestii kwot skarbowych jestem odrobinę niekompetentna bo chociaż 3 miesiące temu załatwiałam takie sprawy w urzędzie miejskim to jednak jak na opłatę skarbową, kwota którą płaciłam była tak niewielka, że nie zapadła mi za bardzo w pamięci. Wiem, że było to w granicach 20zł). Wiele osób zostawia załatwienie wszystkich uzgodnień projektantowi, jednak jest to dość kosztowna sprawa – koszt takiej usługi to często ok. 3tys zł w zależności od tego jak dużo jest tych uzgodnień projektowych.

Wiem, że dla większości ludzi wszystkie te formalności to czarna magia. Zazwyczaj urzędnicy widzą sprawy też inaczej niż by mogło się wydawać, że powinni. Jeśli ktoś ma słabe nerwy to radzę takie sprawy zostawiać projektantowi. Może kosztuje to sporo ale oszczędza się czas i zdrowie a przy wydatku na budowę w granicach 100-500tyś zł ta kwota się po prostu gubi. Łatwiej też urzędnikowi dogadać się z projektantem niż z inwestorem.

Pozdrawiam