Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt M14a DOM DLA CIEBIE wariant 1


Recommended Posts

Jodełka - projekt proponuje kupić przez Muratora - można dostać jakieś ulgi na materiały (może niewielkie, ale zawsze) i wziąć udział w konkursie. My wygraliśmy i dostalismy zwrot kosztów projektu :) Trzeba uzasadnić swój wybór, tego konkretnego projektu. Ja napisam z nudów jadąc pociagiem. Talentu w tym kierunku też nie posiadam, więc akcja dla ludzi :)

Jeśli chodzi o belki stropowe - u nas będą widoczne w salonie, bo robimy nad nim pustkę. W kuchni chcemy zrobić belki atrapy - kuchnia w starym stylu, myślę, ze będzie psaować. Okna również z okiennicami - kiedyś w przyszłości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

anulkawj - gratuluje wygrania zwrotu kosztów projektu :) ja kupowałam projekt u przedstawiciela i też wypełniłam papierek na konkurs ale niestety chyba moje uzasadnienie się nie spodobało :p

chociaż warto sprawdzać tych przedstawicieli bo pozniej na forum wyczytałam ze ten co u niego kupiłam projekt to ściemniał ludzi z terminami dostawy a odnośnie wprowadzenia zmian w projekcie to po prostu była porażka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt zakupiony, odebrany i oddany w ręce architekta:)Geodeta też się spisał i mamy informacje, że prześle nam mapkę w formie cyfrowej, żeby architekt już mógł działać:)

Anulkawj – gratulacje, coś mi się wydaje, że Twoje uzasadnienie to było coś więcej niż zwykła pisanina:)Ja również zdecydowałam się na Muratora i podobnie jak Ty napisze kilka słów, może i mi się uda…Mam wrażenie, że wizję przyszłego domu mamy podobną. Będę zatem wdzięczna za wszelkie przemyślenia:)

AmyF – fajnie, że masz już dach:), dom wygląda całkiem konkretnie kiedy już bryła budynku jest dachem zakryta:)…super! Co do kredytu to z dużym prawdopodobieństwem wybierzemy ING - profesjonalna obsługa i ciekawe warunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też moge pochwalić się już skończonym dachem.....udało się przed tą nieciekawą pogodą.....na zdjęciu jeszcze w trakcie pracy (nie mam zdjęć świeżutkich).

Teraz szukam najlepszych cen na okna, chciałbym kupić jeszcze przed nowym rokiem i podwyżką watu (sprzedawcy na pewno to wykorzystają i wywindują te ceny do góry).

Pozdro dla wszystkich!

 

http://www.mojalbum.com.pl/Foto-UBLDFXRJ.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieje się, mam przynajmniej taką nadzieję. Konstruktor i architekt zabrali się konkretnie za projekt a my zbieramy wszystkie potrzebne papierzyska. Zostało nam jeszcze odlesienie działki co okazuje się nie jest wcale takie szybkie do załatwienia :(, no i dostęp do drogi.

AmyF - muszę przyznać, że antresola jest inspirująca:)

Evilser - chciałabym tez już takie zdjęcia Wam prezentować:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote=Jodełka;

Evilser - chciałabym tez już takie zdjęcia Wam prezentować:)

Ja też bym chciał... Na razie nasze PNB uprawomocniło się, odebrałem podstemplowany dziennik budowy, wyskoczyłem z kasy dla kierownika budowy i zgłosiłem rozpoczęcie robót budowlanych w nadzorze. Uff... A teraz muszę trochę zarobić na to wszystko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jodełka, Bad - ...najgorsze było czekanie na dokumenty....też to przerabiałem ale w końcu każdy się doczeka....

 

Wczoraj zamówiłem okna - najeździłem się bo u nas firmy z oknami na każdym rogu :-), ale wybrałem - 6-komorowe, kolor złoty dąb.

A dzisiaj zrobiłem zdjęcia swojego daszku w pełnym słońcu....

http://www.mojalbum.com.pl/Foto-8SVUIFOM.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

jodełko - póki co to dach jeszcze nie skonczony :(

jeden murarz nas zostawił i kominy były niedokończone - ale wczoraj w końcu "wyrosły" :)

i dodatkowo trzeba było przyciąc okap bo wyszedł za długi - ciesla nie raczył nas poinformowac że przy podniesieniu kąta dachu okap pójdzie nieco nizej niż w pierwotnym projekciei zasłoni nieco okna - wiec szykuja się dodoatkowe poprawki i koszta

jestem wściekła bo trzeba było przenieść montaz okien.... i wogóle juz sie robi zimno ale mam nadzieje że w tym tygodniu dekarze skończą daszek i wtedy go pokaze ;);):)

Edytowane przez amyF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pierwsze opóźnienie:(. Dzwonił architekt i powiedział, że coś mu się tam w belkach nie zgadzało. Nie zagłębiając sie w szczegóły odbiór projektu przesunięty na czwartek. Wiele osób wspomina, że opóźnienia to częsty nieproszony gość na budowie tylko, że ja jeszcze budowy nie zaczęłam a już mi się ten gość wprosił:( Jako zadość uczynienie architekt obiecał, że popcha sprawę i da upust. Zobaczymy jak się to skończy. Jestem niepoprawną optymistką i mam nadzieję, że będzie dobrze:)

AmyF- widzę, że i u Ciebie wspomniany gość zawitał i że mimo to pozytywne myślenie Cię nie opuszcza. To pewnie jest dobry sposób na to żeby po wybudowaniu domu przeprowadzić się do niego a nie do szpitala psychiatrycznego;););) Wezmę pod rozwagę sprawę z okapem, bo jak już wspomniałam ja również zmieniałam kąt nachylenia dachu.

pozdrawiam wszystkich serdecznie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jodełko - grunt to się za dużo nie przejmować bo raz że psychiatryk a dwa że rozwód :p

tydzień czy dwa opoźnienia to norma

a odnośnie podniesienia kąta dachu to radze jeszcze wymurować domek o jeden pustak wyżej - wtedy bez obaw można wstawić okna i mieć szeroki okap bo u nas w tej chwili jest na styk i jakbym budowała jeszcze raz to bym podniosła domek:)

Edytowane przez amyF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Ja już się przyzwyczaiłam, że wszystko idzie z opóźnieniem. Nie ma co się denerwować... Trzeba zaakceptowac ten stan i cieszyć się, że coś choć lekko poszło do przodu. Też się wściekałam trzysta razy w tygodniu, że coś się zawaliło. Jak zobaczyłam zdjecia od początku budowy -przez cały rok trwania, to stwierdziłam, że to wielki kawał roboty. Moi rodzice budowali się 16 lat - takie były czasy, więc co tam. Troche smutno, jak człowiek ciągle przenosi termin przeprowadzki, ale takie życie. Nosy do góry! Za miesiąc bedziemy mieli nowe tysiące problemów, więc po co się tymi zamartwiać? Pozdrawiam wszystkich :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...