Kryzys!!!!????

[egtobiasz]

Witam,

Ludzie nie dajcie się zwariować !!!!!

Kryzys jest dla tych którzy chcą by kryzys byl !!! Zgadzam się że zaklady upadają...są zwolnienia, ale zadajmy sobie pytanie gdzie??? Ano w zakladach czy firmach, które "żyją w przeszlości", które już lata temu powinny zmienić swoją politykę dzialania i iść z postępem. Tak niestety jest na calym świecie i tak niestety dzialają gospodarki we wszystkich krajach. Jedne firmy upadają a na ich miejsce powstają inne. Ja z żoną mieszkamy za granicą i za kilka miesięcy wracamy do Polski, zamierzamy budować dom i zacząć życie od nowa (po raz kolejny). Nie boimy się kryzysu pomimo że nie będziemy mieli pracy myślimy pozytywnie. Więc radzę wszystkim tego samego - glowa do góry i jeżeli jakiś kryzys naprawdę jest to stawmy mu czola. Pozdrawiamy wszystkich

[Paty]

Tak szczególnie będą stawiać czoła i nie będą się dawać rodziny z których jeden członek rodziny pracował został zwolniony ( nowoczesna firma zagraniczna , produkująca w Polsce w specjalnej strefie ekonomicznej--konkretnie alufelgi) a drugi pracujący w tej samej firmie ma 4 dniowy tydzień pracy i o 20 % pensji mniej. Czyli dostaje jakieś 1500 zł do ręki i dwoje dzieci do utrzymania...........

 

każdy inaczej ocenia kryzys z własnej perspektywy.............

[f.5]

W Tyskim Learze własnie zwolnili 300 osob ale gdzie tam kryzys , nie dajmy się zwariowac czy firma zyje w przeszłosci ? Chłopie co Ty piszesz i gdzie Ty przebywasz ale cieszy fakt ze masz pozytywne nastawienie.

Zapraszam do kraju do nas tu pracy Ci nie zabraknie własnie mam dla

ciebie troszkę do roboty , musze sciany działowe wymurowac i podbitkę pomalowac oczywiscie bedziesz pracował za promocyjną cenę bo mnie tez kryzys dopadł ............. ale jaki kryzys nie dajmy sie zwariowac ......!!!

[anSi]

Tak szczególnie będą stawiać czoła i nie będą się dawać rodziny z których jeden członek rodziny pracował został zwolniony...

 

Paty - a nie beda? Maja inne wyjscie? Akurat znam te strefe ekonomiczna, to moje rodzinne strony. Jak sadzisz - dlaczego mieszkam w Gdansku, a moj brat za granica...pozostali tez poza miasteczkiem dawniej wojewodzkim, teraz ledwie powiatowym..Bo TAM zawsze byl kryzys, bo tam gdy skonczyllsmy studia - nie bylo pracy ani szans na nia, bo tam juz wtedy 0 a wiec kilkanascie lat temu- zamykano po kolei wszystkie wielkie zaklady, jak np, kopalnie siarki...Myle wiec ze szczegolnie TAM ludzie potrafia stawiac czola kryzysowi. Trening czyni mistrza, Gdy pochodzi sie z tzw. Polski B to zaden kryzys nie wydaje sie byc strasznym...

[anSi]

...

Zapraszam do kraju do nas tu pracy Ci nie zabraknie własnie mam dla

ciebie troszkę do roboty , musze sciany działowe wymurowac i podbitkę pomalowac oczywiscie bedziesz pracował za promocyjną cenę bo mnie tez kryzys dopadł .....

Skoro Ciebie tez kryzys dopadl, to moze powinienies sam wymurowac te scianke i pomalowac podbitke. Bedzie wtedy po baaardzo promocyjnej cenie

[f.5]

...

Zapraszam do kraju do nas tu pracy Ci nie zabraknie własnie mam dla

ciebie troszkę do roboty , musze sciany działowe wymurowac i podbitkę pomalowac oczywiscie bedziesz pracował za promocyjną cenę bo mnie tez kryzys dopadł .....

Skoro Ciebie tez kryzys dopadl, to moze powinienies sam wymurowac te scianke i pomalowac podbitke. Bedzie wtedy po baaardzo promocyjnej cenie

 

siedzę od 9 do 19 w pracy w soboty od 10 do 15 lub 16 wiem co powiesz w niedzielę !!!! aaaalllbo o 22 !!! uwazam ze jestem fachowcem w mojej profesji ale scian to ja nie potrafię murowac i lepiej niech kto inny to zrobi a ja mu zapłącę

[anSi]

W dobie kryzysu tez tak duuuzo pracujesz? No to jaki kryzys? Jak godnie zaplacisz to moze Ci te sciany ktos wymuruje zgodnie ze sztuka...Bo wiesz, kryzysowa placa, kryzysowa praca, zwlaszcza gdy sie nie pilnuje

[egtobiasz]

Dzięki za wsparcie anSi

No cóż taka to już ludzka natura...najlepiej usiąść zalamać ręce, plakać i czekać na lepsze czasy.

[f.5]

Zwolniłem zbędnych pracowników a co niech tez poczują kryzys , zostawilem najlepszych ale sam muszę wiecej pracowac Płacę zawsze godnie ale scian nie muruję nie ma takiej opcjii!!!

[f.5]

Dzięki za wsparcie anSi

No cóż taka to już ludzka natura...najlepiej usiąść zalamać ręce, plakać i czekać na lepsze czasy.

 

nikt nie załamuje rąk ale do pełnej euforii jeszcze mi daleko a wierz mi pamiętam takie czasy dlatego Twoj 1 post troszkę mnie zdiwił.

Jestem ostatni ktory załamuje ręce dlatego trza sie wziąsc do roboty co też czynie ale jak ktos mi powie ze nie czuje kryzysu to ja mu odpowiem ze poczuje oj poczuje i to szybciutenko.

[Paty]

Tak szczególnie będą stawiać czoła i nie będą się dawać rodziny z których jeden członek rodziny pracował został zwolniony...

 

Paty - a nie beda? Maja inne wyjscie? Akurat znam te strefe ekonomiczna, to moje rodzinne strony. Jak sadzisz - dlaczego mieszkam w Gdansku, a moj brat za granica...pozostali tez poza miasteczkiem dawniej wojewodzkim, teraz ledwie powiatowym..Bo TAM zawsze byl kryzys, bo tam gdy skonczyllsmy studia - nie bylo pracy ani szans na nia, bo tam juz wtedy 0 a wiec kilkanascie lat temu- zamykano po kolei wszystkie wielkie zaklady, jak np, kopalnie siarki...Myle wiec ze szczegolnie TAM ludzie potrafia stawiac czola kryzysowi. Trening czyni mistrza, Gdy pochodzi sie z tzw. Polski B to zaden kryzys nie wydaje sie byc strasznym...

 

 

anSi

 

tu u nas to Polska D , ale wyjazd stąd to nie wyjście, niektórzy są za starzy, nie mają odwagi itd..........

 

ci co tu zostaną nie mają żadnego wyjścia muszą sobie jakoś radzić, ale to takie miejsca jak to nasze kryzys dosięgnie jako pierwsze.....

[egtobiasz]

Dzięki za wsparcie anSi

No cóż taka to już ludzka natura...najlepiej usiąść zalamać ręce, plakać i czekać na lepsze czasy.

 

nikt nie załamuje rąk ale do pełnej euforii jeszcze mi daleko a wierz mi pamiętam takie czasy dlatego Twoj 1 post troszkę mnie zdiwił.

Jestem ostatni ktory załamuje ręce dlatego trza sie wziąsc do roboty co też czynie ale jak ktos mi powie ze nie czuje kryzysu to ja mu odpowiem ze poczuje oj poczuje i to szybciutenko.

ale ja wcale nie napisalem że w polsce jest różowo. Wspólczuję ludziom którzy stracili pracę bo w przeszlości również bywalem bez pracy a żona pracowala tylko na pól etatu, ale jak to mówią każdy jest kowalem swojego losu. Usiąść, narzekać to nie jest żadne rozwiązanie w tych trudnych czasach.

[f.5]

I powoli dochodzimy do konsensusu całe szczęscie nigdy nie stracilem pracy z prostego powodu - jestem pracodawcą ale dwojako mnie boli jak ktos traci u mnie pracę. Jedziemy wszyscy na tym samym wózku silni pozostaną słabi ....... nie wiem co zrobią. Samozaparcia Nam życzę i wiary w siebie pozdrawiam.

[Paty]

I powoli dochodzimy do konsensusu całe szczęscie nigdy nie stracilem pracy z prostego powodu - jestem pracodawcą ale dwojako mnie boli jak ktos traci u mnie pracę. Jedziemy wszyscy na tym samym wózku silni pozostaną słabi ....... nie wiem co zrobią. Samozaparcia Nam życzę i wiary w siebie pozdrawiam.

 

 

też jestem pracodawcą , ale czy ciągle nimi będziemy , może skończy sie czas na nasze usługi, na to że to co robimy jest niezbędne

[crashproof]

są zwolnienia, ale zadajmy sobie pytanie gdzie??? Ano w zakladach czy firmach, które "żyją w przeszlości", które już lata temu powinny zmienić swoją politykę dzialania i iść z postępem. Tak niestety jest na calym świecie

 

Hmm, Dell, Microsoft, Intel, Caterpillar... no rzeczywiście przestarzałe firmy, wczesny PRL

 

Pan egtobiasz to zapewne wyborca PO, który do niedawna wierzył solennym zapewnieniom reżimu, iż kryzysu żadnego nie ma?

[f.5]

Brawo Brawo tak trzymac polecam 2 wyjazdy ale na tydzien niz jeden na 2 tygodnie. raz Austria , potem Italia.

Proszę sie odezwac do mnie za rok jak bedzie Pan sprzedawał to auto chętnie odkupie za 50% bo przyda mi się terenowy nawet z 4 litrowym benz. aczkolwieg gustuje w mocnych dieslach 240 konnych. tak apropos kryzysu .

[Paty]

Brawo Brawo tak trzymac polecam 2 wyjazdy ale na tydzien niz jeden na 2 tygodnie. raz Austria , potem Italia.

Proszę sie odezwac do mnie za rok jak bedzie Pan sprzedawał to auto chętnie odkupie za 50% bo przyda mi się terenowy nawet z 4 litrowym benz. aczkolwieg gustuje w mocnych dieslach 240 konnych. tak apropos kryzysu .

 

na pewno się odezwę ale za dwa lata bo samochody sprzedaję co dwa lata

240 konny diesel to raczej nie dla ludzi załamanych, pogrążonych w kryzysie, z brakiem perspektyw na przyszłość...

swoją drogą to ciężko zrozumieć zawistnych rodaków :-?

 

i takich obnoszących się ze swoją forsą też----brak klasy -------

[lump praski]

A teraz gdzie przebywasz ? Moze na wczasach przymusowych i nie ty, ale ciebie woza terenowym autem przy koniecznych przeprowadzkach.............

[anSi]

Hmm, Dell, Microsoft, Intel, Caterpillar... no rzeczywiście przestarzałe firmy, wczesny PRL

...

 

Jednak Apple ma sie dobrze i jak Jobs twierdzi rewelacyjny wynik w 2008 roku. I jeszcze mowi, ze u nich kryzysu nie ma.

[crashproof]

a Pan crashproof to zapewne miłośnik lewicy....

 

Ave Marks, ave

 

a ja niedawno wróciłem z dwutygodniowych wczasów...byłem na nartach

 

Rozumiem, że na kredyt, bo żadnego kryzysu nie ma...

 

i zamierzam sobie wkrótce sprawić prezent, mimo, że ja pojeżdżam jednym a żona drugim autem to od lat młodzieńczych chorowałem na auto terenowe i niedługo takie zaparkuje w mojej stajni i o zgroooooozo z silnikiem 4.3 l. w benzynie

 

Łaaaałłł, no to wszystkie panny pod remizą twoje. Tylko pamiętaj żeby zrobić tuning wydechu, wiesz, takie wielkie chromowane rury działają rozmiękczająco na żeńską część populacji podwarszawskich wsi.