Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

P.S. Znalazłem. Chyba na takie wąsy to już u mnie za późno? Wstawiałeś je w trakcie murowania?

 

Ta warstwa wytwornicy ma spoinę o grubości 4 mm."Wygrzebałem "spoinę w tym miejscu,(gdy już wszystko było skońcone i wyschnięte) włożyłem te wąsy i zakleiłem gliną z piaskiem kwarcowym.Po usunięciu spoiny, moczyłem wolne miejsce opryskiwaczem.Włożyłem świeżą zaprawę i następnie wbiłem w nią te wąsy.Część,której nie widzimy jest półokrągła.Wąsy wykonałem ze starych sprężyn od weków

Pozdrawiam.

 

PS

Dzięki Wojtekmt za podanie adresu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Bogusław za szczegółowy opis. Ja na razie obsadziłem na te uchwyty, które były ale jeszcze dodatkowo dorobię coś takiego jak Ty.

Uchwyty zasłoniłem wełną i wyłożyłem palenisko płytkami (jeszcze nie do końca). Wełna ma certyfikat do 600 stopni. Zobaczymy jak się sprawdzi.

Przeprowadziłem próbne rozpalenie - jeszcze bez drzwiczek. Konkretnie to spaliłem worek po cemencie;-)

Niestety - komin był zimny i cug okazał się niewystarczający. Gdy ogień był jeszcze mały dym leciał grzecznie do komina ale gdy papier zająl się na dobre część dymu zaczęła wydobywać się do pomieszczenia:-(

Pozdrawiam.

DSCN3275.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Ja tak tylko gwoli formalności.

Wełna powinna być zamocowana odwrotnie, tzn. tą folią aluminiową na zewnątrz. Chodzi o to, żeby znajdowała się od strony teoretycznie chłodniejszej. Aluminium tak wysokiej temperatury nie wytrzyma.

Rama drzwi powinna być oddylatowana od korpusu pieca, żeby nie miała ochoty się deformować no i żeby miała niższą temperaturę. Nie widzę na zdjęciu, czy tak to jest zrobione.

Stal ma o rząd wyższą rozszerzalność od cegły, która dodatkowo jest dość skutecznie kompensowana przez fugi.

 

Życzę dobrego ciągu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za życzenia - oby się spełniły! Rama jest oddylatowana od pieca - z boku to nawet widać, że jest oddzielona warstwą wełny. Na górze i dole jest 1-cm sznur ceramiczny. Co do folii aluminiowej to też mi się wydaje, że nie zniesie tych warunków. Tym niemniej uważam, że jeżeli ma pełnić jakąś funkcję - czyli odbijać promieniowanie podczerwone to powinna być od strony cieplejszej - czyli tak jak jest.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Wklejam parę zdjęć z ostatnich prac. Kolejno - zdjęcie całości, palenisko, zbliżenie na ruszt, zamknięcie wyczystki.

 

Zwróce uwagę na kilka szczegółow. Ramę drzwiczek jak widać osłoniłem przed bezpośrednim promieniowaniem z płomieni. Tylko na górze się nie dało - a właściwie to się dało tylko trzeba było o tym pomyśleć podczas wylewania nadproża.

Ruszt - to przecięty na pół standardowy ruszt dostępny w każdym sklepie. Nie jest do niczego mocowany. Leży podparty na kawałkach cegły szamotowej.

Do wyczystki będą jeszcze metalowe drzwiczki osadzone w warstwie elewacyjnej pieca.

Pozostało jeszcze kupić i obsadzić szybę - zdecydowałem się na samoczyszczącą - ponad 500 zł:-(

 

Pozdrawiam.

DSCN3285.jpg

DSCN3287.jpg

DSCN3288.jpg

DSCN3290.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Wygląda to ładnie. Kawał roboty - gratuluję.

Zasklepiłeś już górę?

Jak wiesz nie podoba mi się wyłożenie paleniska ze względu na tę wełnę, ale życzę Ci żeby to wytrzymało jak najdłużej.

 

Jak góra jest skończona, to możnaby kontrolnie delikatnie napalić wstawiając w ramę drzwi zamiast szyby cienką blachę. Nie będzie wprawdzie widać co się dzieje, ale całość mogłaby się dosuszyć. No i piec możnaby było wstępnie sprawdzić w warunkach zbliżonych do eksploatacyjnych.

 

Dobrze, że tę izolację paleniska można będzie zawsze poprawić jakby coś było nie tak (odpukać). W znalezieniu odpowiednich materiałów oczywiście pomogę - myślę, że udałoby się po symbolicznych kosztach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Na górze dołożyłem jednak trzecią warstwę cegły szamotowej. Miałem trochę takich ogryzków, że i tak nie nadawały się do niczego innego;-) Teraz chcę zrobić jeszcze "wieniec" z czegoś betonowego (krawężniki, płytki itp) do środka wsypać coś uszczelniającego (piasek?) i całość nakryć płytami betonowymi. Trochę mi z tym zejdzie bo szukam czegoś "za darmo";-) I tak już przekroczyłem budżet LOL.

Oczywiście pamiętam naszą dyskusję na temat wełny ale szczerze mówiąc te włókniny ceramiczne po 200 zł/m2 są dla mnie trochę za drogie;-)

Pisałeś jeszcze kiedyś o betonie izolacyjnym "tymi ręcami" ale nie za bardzo wiedziałem jak się za to zabrać. Chyba musiałoby to być w formie tynku? W sumie to zostało mi trochę kruszywa szamotowego (czytaj ścinków z cegly), trociny też by się znalazły... Jak wełna polegnie to wrócę do tematu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piasek do uszczelnienia może być. Lepsza byłaby sucha zaprawa szamotowa.

 

Do tej izolacji paleniska miałem na myśli raczej płyty perlitowe, są trwalsze od wełny, a przede wszystkim mają zdecydowanie mniejszą przewodność w wyższych temperaturach. Jeżeli chodzi o beton izolacyjny, to możnaby go zrobić z kruszywa z cegieł izolacyjnych i cementu portlandzkiego. Zwartego szamotu też można użyć, tylko trzebaby wytworzyć w nim pory - tutaj zamiast trocin można użyć też kulek styropianowych (wtedy półsucha konsystencja). Taki beton trzebaby "wlewać" w przestrzeń pomiędzy ścianą i płytkami - po prostu wymurować warstwę płytek, poczekać aż stężeje zaprawa i wypełniać powstałą przestrzeń do poziomu trochę niższego niż górna krawędź płytek. Po wstępnym związaniu następna warstwa itd. Beton wzmocniłby całość i trzymał płytki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście pamiętam naszą dyskusję na temat wełny ale szczerze mówiąc te włókniny ceramiczne po 200 zł/m2 są dla mnie trochę za drogie;

 

Sprzedają skrawki włókniny w workach po 20 kg, 15 zł za kg.Zapodział mi się telefon,ale to któryś z dystrybutorów tego towaru.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam na tym ciekawym forum.

Czytam jakiś czas ten wątek. Jest bardzo interesujący. Chodzi mi po głowie budowa pieca ceramicznego, a tu jest bardzo dużo ciekawych spostrzeżeń i pomysłów.

Chcę się podzielić swoimi skromnymi doswiadczeniami z mieszanką włókien ceramicznych z zaprawą, do wytwarzania warstw termoizolacyjnych metodą ubijania.

Produkowane jest to w formie nieregularnych kulek z włókien zmieszanych z białą zaprawą.

Zrobiłem z tego pokrywę do małego piecyka do topienia metali, pracującego w temp. do 1100 C. Pokrywa służyła mi przez kilka lat, bez większych zmian na powierzchni,

na którą oddziaływała temperatura. Ma całkiem niezłe parametry mechaniczne i jest lekka i twardość zbliżoną do cegeł szamotowych, izolacyjnych. Napewno ma większą wytrzymałość mechaniczną od cegły szamotowej. Przy opukaniu, dzwoni jak cegła. Gdyby Bogusław zrobił z tego materiału czopuch do swojej wytwornicy, to myślę, że byłby zadowolony z użytkowania go i od czasu do czasu, mógłby go zdjąć, żeby zrobić małe przemeblowanko w swoim urządzonku. Wydaje mi się, że można by spokojnie zatopić element metalowy (np. kołnierz), gdyby zaszła taka potrzeba. Formowałem to ręcznie, w miseczce chyba plastikowej.

 

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Nomarek.

Włókno ceramiczne w kuleczkach ktoś mi już proponowal,ale zlekceważylem temat.Po Twoim poście spróbuję zapoznać się z tym materiałem.Ciekawy jastem jak odporny jest na szok temperaturowy i czy może pracować w temperaturze 1000*C w sposób ciągły.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę się podzielić swoimi skromnymi doswiadczeniami z mieszanką włókien ceramicznych z zaprawą, do wytwarzania warstw termoizolacyjnych metodą ubijania.

Produkowane jest to w formie nieregularnych kulek z włókien zmieszanych z białą zaprawą.

Zrobiłem z tego pokrywę do małego piecyka do topienia metali, pracującego w temp. do 1100 C. Pokrywa służyła mi przez kilka lat, bez większych zmian na powierzchni,

na którą oddziaływała temperatura.

 

Prawdopodobnie piszesz o "ogniotrwałej masie Wuplast".Odporna na temperaturę i szok ale może źle "znosić" spaliny i płomień.Należało by zrobić jakąs próbkę i zawiesić nad paleniskiem "na rok" do przetestowania,ponieważ z masy tej, nie robiono dotychczas elementów paleniska na drewno.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta masa może mieć różne nazwy w zależności od producenta. U dystrybutora Notec System tak się nazywa. U producenta powinno być taniej.

Masa jest bardzo odporna na szok termiczny, jest włóknista a więc napewno nie pęknie. I jest odporna na wysokie temperatury najsłabsza masa wytrzymuje 1200 C.

Nie wiem jak jest z odpornością na spaliny ale przyszło mi do głowy, że gdyby pokryć czopuch, zrobiony z tej masy, warstwą ceramiki, to ta warstwa bardzo szybko by się rozgrzewała do wysokiej temperatury i byłaby to doskonała świeca zapłonowa dla spalin. Masa jest włóknista i dość elastyczna. Przyczepność napewno byłaby bardzo dobra.

Czytałem też, że są włókna ceramiczne, nasycone zaprawą ceramiczną i sprzedawane w postaci mokrej, nasycone wodą. Układa się to tam gdzie trzeba, czeka aż wyschnie i jest gorowa kształtka ceramiczna. Niestety to wszystko jest dość drogie. Najlepiej byłoby porozmawiać z kimś kompetentnym u producenta. Oni wiedzą jak jest z odpornościa na spaliny. Problem tylko w tym jak dorwać tego który to wie. Później poszukam adres producenta.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez nomarek
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Żeby uodpornić w pewnym stopniu włókniny na działanie spalin i utwardzić ich powierzchnię stosuje się specjalne pasty. Każdy dystrybutor będzie miał coś "systemowego" w tym zakresie.

Trzeba tego typu materiały uszczelnić, bo mają skłonność do nasiąkania smołą - dzieje się tak na skutek dużego spadku temperatury na ich przekroju. Smoliste produkty spalania znajdą sobie tam odpowiedni punkt rosy.

Pasta będzie też służyć do regeneracji. To rozwiązanie (przy spalaniu drewna) raczej dla tych, co lubią przy tym dłubać, nie można zostawić takiego elementu samemu sobie.

Ich mała pojemność cieplna może być tu dużą zaletą.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...